Skocz do zawartości

Terry

Members
  • Postów

    113
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Terry

  1. Terry

    KEGi i Kegaratory

    Dużo zależy jaka kolumna. Czy nowa i jaka. Nowe są warte około 150-200zł. reduktor 100zł, głowica 60-80zł. Jako zestaw się opłaca. Ale skoro Tobie chłodziarka niepotrzebna to resztę możesz mieć za +/- 300-350 zł. Może kupując zestaw za 500 i sprzedając chłodziarkę wyjdziesz na tym lepiej ale będziesz się z tym musiał trochę "pobujać".
  2. Poczytałem, pomyślałem i pojawiło się kilka pomysłów na usprawnienie mojego browaru. Będę wdzięczny jeśli podzielicie się ze mną uwagami co do założeń i planów oraz poradami co do wykonania konkretnych projektów. Kilka słów o sprzęcie. Kadź zacierno/warzelna: solidny (z grubym dnem) gar z nierdzewki 100L Taboret gazowy z allegro Filtracja: w beczce 120L z kranikiem za pomocą filtratora z oplotu Dodatkowo - gar 18L do podgrzewania wody do filtracja i chmielenia brzeczki która nie mieści się w garze (albo jakichś resztek) Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową Plany są następujące i tyczą się różnych elementów (część ma charakter dalekosiężny i nieokreślony konkretnym terminem): 1. Budowa filtratora z rurek miedzianych, polutowanie i filtracja bezpośrednio z gara oraz podwyższenie taboretu tak, żeby można wykorzystać grawitację przy filtracji 2. Z kega 50L utworzenie pomocniczej kadzi służacej przede wszystkim do podgrzewania wody. Stałoby to sobie najwyżej. Podgrzewanie grzałkami elektrycznymi 2000W (jedna lub dwie), do tego zawór i termometr bimetaliczny (dokładniejszy niepotrzebny 3. Zrobienie takiego myku aby tak zakończyć chłodnicę aby można było ją montować i demontować do pokrywy gara. Pozwoliłoby to w czasie chłodzenia zapobiec składaniu się chłodnicy, mieszanie odbywałoby się poprzez lekkie podnoszenie pokrywy i miąchanie nią. Ponadto chłodzenie pod przykryciem zmniejszałoby ryzyko zakażenia. 4. Zmontowanie mieszadła oraz czujników temperatury tak, żeby móc odbierać odczyty na komputer - mieszadło odpowiada za równomierna temperaturę a ja siedzę przy komputerku i w zależności od odczytów włączam, zmniejszam, zwiększam albo odcinam dopływ gazu. (widziałem taką opcję u Infama - jestem zauroczony ) Podstawa na chwilę obecną to 1 i 2. Do 3 i 4 przejdę jak już załatwię 1 i 2 oraz uruchomię rozlew z kegów 1. Filtrator Tutaj w zasadzie wszystko zostało już powiedziane. Nacięcia na rurkach będą od spodu (część ma od góry, wydaje mi się że lepiej będzie od spodu), lutowanie spoiwem bez ołowiu. Po zakończeniu zacierania i podgrzaniu całości do >75°C wstawiam filtrator i filtruję. Średnica nacięć i sposób ich wykonania - zastanawiam się co będzie lepsze biorąc pod uwagę możliwie najwęższe nacięcia i stosunkowo sprawny przebieg prac - brzeszczot czy szlifierka kątowa (diaks). Jakie można uzyskać minimimalne szerokości nacięcia w obu przypadkach? Zastanawiam się jeszcze nad tym, czy nie dałoby się zastosować tego filtratora do rozlania schłodzonego piwa do fermentorów. Jako złoże filtracyjne na osady zimne i gorące posłużyłby chmiel? 2. przerobienie kega 50L Jest to stal KO i z tego co mówił Infam nie jest to jakiś super sympatyczny materiał do obróbki za pomocą typowych domowych narzędzi... Plan jest taki, żeby zamontować tam: grzałki elektryczne, zawór i termometr. a) wycięcię otworu szlifierka czy plazmowo(równo, szybko i bezproblemowo) - chyba zrobię to po domowemu szlifierką, jakoś nie mam pomysłu gdzie mógłbym to zrobić plazmowo (i tanio) b) grzałki co do grzałek postanowiłem otworzyć oddzielny temat natomiast tutaj zostają konkretne rozwiązania Ile grzałek do szybkiego podgrzewania wody? wystarczy jedna 2000W czy na wszelki wypadek wmontować dwie? c) termometr Plan jest taki, żeby do kega wspawać mufę i wkręcić w nią termometr bimetalowy (gwint owinąć taśmą teflonową) Z jakiego materiału ta mufa? w hydraulicznym sprzedawca zaproponował jakąś ocynkowaną (jako dopuszczalną do kontaktu z wodą), ale kiedy powiedziałem, że będę chciał wspawać to w keg ze stali KO to stwierdził, że taka mufa kiepsko się spawa... jak nie taka mufa to jaka? Druga sprawa to na jakiej wysokości zamontować termometr? Nie jest tu wymagana jakaś szczególna dokładnośc. Większosć osób montuje niewiele wyżej od grzałki. Pytanie czy nie będzie wtedy zafałszowany odczyt z powodu bliskości grzałki (tam woda jest najcieplejsza). Więc może trochę wyżej, np w 1/3 od dołu albo w połowie? d) zawór - tutaj również zamierzam wspawać mufę (3/4 cala). I tu również pytanie o materiał (mufy i kranu)
  3. Temat grzałek elektrycznych i ich montażu do garnków/fermentorów z tworzywa/kegów przewija się w kilkunastu co najmniej tematach. Brakuje jednak jakiegoś usystematyzowanego know-how w zakresie zastosowania ich przez piwowarów. Moją ambicją jest poprzez ten temat zgromadzenie tych rozsianych informacji w jednym wątku... Jestem po lekturze różnych tematów, sam zamierzam zamontować grzałkę do kega i troche o tym poczytałem. Jako że moja wiedza techniczna jest z tego zagadnienia niewielka to zacznę może od wpisania kilku nurtujących mnie zagadnień. W tym przypadku chodzi mi głównie o sam montaż grzałek w kegu. Zaadaptowanie do konkretnych potrzeb (np zacieranie) jest samo w sobie tematem do oddzielnych rozważań i dyskusji. 1. Jaka grzałka? moc: 1500-2000 W Pytanie o ilość grzałek do takiego kega 50L? Jedna wystarczy czy potrzebne są dwie? Chciałbym podgrzewać wodę do ok 70-80°C relatywnie szybko. rodzaj: tutaj mamy całą gamę grzałek - różne rodzaje (ze względu na kształt i połączenie z przewodami). Tak naprawdę nie wiem, które połączenie jest optymalne - wydaje się, że, na logikę, to z kategorii "do parników". Podobnie jeśli chodzi o kształt: najczęściej używane to w kształcie "M" albo wyginane na zamówienie. A nie można wygiąć samemu? Znalazłem na przykład takie: http://www.allegro.pl/item903457693_grzalka_do_parnika_grp_2000w_typ_m.html (22 zł) oraz http://www.allegro.pl/item927729624_grzalka_parnika_bojlera_typu_m_2000w.html (34 zł). Załączam zdjęcia. 2. Montaż w kegu Wydaje się prosta sprawa - nawiercamy dziury, skręcamy, podłączamy prąd... no właśnie prąd... Czy wystarczy podpiąć kable, zaizolować i do kontaktu? Czy trzeba jakoś zabezpieczyć przed przebiciami (np na keg)? Jak? Czy są jakieś proste sposoby, ażeby móc płynnie (albo skokowo np. 1/1, 1/2, 1/4 ) regulować ich moc? (pomijam kwestię sterownika i automatyzacji grzania) Najważniejsze wydaje mi się zagadnienie związane z prądem i zabezpieczeniem przed nim. Jest to stosunkowo słabo opisane. Pewnie, że można powiedzieć: "idź Pan do elektryka", ale przecież to nie powinny być jakieś skomplikowane rzeczy i każdy w miarę technicznie sprawny powinien dać sobie z tym radę? Trochę się rozpisałem. Zachęcam do dyskusji: rozwijaniu poruszonych przeze mnie zagadnień i wskazywaniu nowych, pominiętych przeze mnie, a istotnych.
  4. Z tego co pamiętam to na wino.org była swego czasu akcja wspólnego zakupu takich pojemników. Tylko nie pamiętam czy była czy tylko miała być a skończyło się na przymiarkach:) Nawet jeżeli to ma być hurt to pytanie jakie jest minimalne zamówienie. W ciągu roku odbywa się tyle imprez, różnych spotkań piwowarów że w ciągu kilku miesięcy można by rozwieźć to po całej Polsce. Tak robiliśmy na wino.org np. miodami - kupowało się kilkaset litrów po słusznej cenie i rozprowadzało się. Przydałoby się tylko, żeby projekt skoordynował ktoś często bywający na zlotach zjazdach itp...
  5. Na zdrowy rozum to w niższej temperaturze ryzyko zakażenie powinno być mniejsze niż w wyższej... Co do późniejszych wpisów... mi również zdarzało się trzymać na cichej piwa dużo dłużej niż zalecane 1-2 tygodnie (f. górna/dolna). Kwasów nie było. Przy dobrej dezynfekcji, higienie pracy, "pewnych" drożdżach i zapewne odpowiedniej porze roku złapanie kwacha przez przedłużone trzymanie na cichej wydaje mi się wielkim pechem niezależnie czy to plastik czy butla. I jeżeli już do zakażenia doszła to przyczyn doszukiwałbym się w pierwszej kolejności gdzie indziej.
  6. Zamówiłem Heavy Duty. Na dniach powinienem odebrać i w weekend kapslowanie
  7. Jaka jest moc tych grzałek? Czy to są grzałki ogólnodostępne np na allegro Również myślę o zaadaptowaniu kega 50L, przede wszystkim jako pojemnik do podgrzewania wody do filtracji (+ ewentualnie jako kadź warzelna do rzadszego filtratu).
  8. No z mailami nie jest tak kolorowo. Ale jak wysłałem maila ze zdjęciami i zadzwoniłem potem to wszystko sobie ładnie wytłumaczyliśmy. Ja jestem zadowolony już z faktu, że im się chce gadać, tłumaczyć i realizować zamówienia za 20-30zł, bo, jak powiedział mi ich dyrektor oni są raczej hurtownią niż sklepem jeśli chodzi o tego typu artykuły.
  9. Dobra zamówiłem. Wziąłem dodatkowo 12 oringów małych i 3 duże oraz klucz do kranu. Solidna firma ten IBC. Wszystko wytłumaczyli, pomogli doradzili. Polecam. Wam również dziękuję za dotychczasową, nieocenioną, pomoc. Jak coś nie będzie pasowało to znalazłem firmę zajmującą się sprzedażą instalacji piwnych w Warszawie. Mają trochę niewygodne godziny otwarcia (8:30-14:30) ale wtedy podjadę już z całym majdanem i dopasuję na miejscu. Co do montażu przewodu co2. Handlowiec w ibc doradził rzecz podobną jak ktoś wcześniej - owinąć końcówkę taśmą izolacyjną albo teflonową. Wobec perspektywy wymiany węży i końcówek na reduktorze jest to kuszące rozwiązanie...
  10. Zdaje się, że anteksowi chodziło o te małe na we/wy gazu i piwa. Zapytam co oni tam mają i jakby co wezmę i duże i małe.
  11. A wiem, taki z bolcem? No, przyda się, bo te moje krany są używane i przyda im się gruntowne czyszczenie. Oringi to te uszczelki gumowe do wieka w kegu?
  12. Jestem po rozmowie z dyr. handlowym IBC. Jeśli chodzi o złączki do kegów to te końcówki na 7mm są największe jakimi dysponują. Należy więc iść raczej w kierunku wymiany wężów co2 z 8 na 6mm. Jeżeli tylko kupię gdzieś odpowiednie końcówki do reduktora to zmienię grubość węża. A jak nie to może spróbuję z tym wężem piwnym coś wymyślić. Natomiast co do pozostałych moich problemów to zamówię w IBC szybkozłączki 1/2 na 1/2 cala (to te do połączenia przewodu piwnego i kolumny) oraz końcówki do kranów (gdybym chciał połączyć przewody piwne do kranów z pominięciem kolumny). Za jakąś godzinę będę dzwonił do IBC aby potwierdzić zamówienie. Gdyby ktoś chciał dołączyć się do zamówienia to niech się czym prędzej zgłasza - pójdzie jedną paczką, będzie taniej. Pytanie jeszcze do praktyków... skoro zamawiam z IBC i będę płacił za przesyłkę pewnie tyle samo co wartość zamówionych materiałów to może powienienem dokupić coś jeszcze, żeby się potem nie obudzić z ręka w nocniku? Jakieś akcesoria do czyszczenia, klucze itp?
  13. Wąż piwny też mam. Chodzi Ci o to, żeby ten wąż zastosować nie tylko do złączki którą leci piwo do kolumny ale także do tej łączącej reduktor z kegiem? Ten przewód piwny który mam wchodzi na szybkozłączkę swobodnie ale wydaje się dobrze dopasowany. Wnioskuję zatem że jego średnica to ok 7mm (bo przewód co2 8mm jest za luźny, natomiast przewód co2 6mm trzeba na złączkę wciskać i potem ciężko zdjąć).
  14. Z mojego doświadczenia wszelkie piwa pow. 12BLG optymalny smak i wszelkie właściwości (nagazowanie, zbalansowanie itp) zyskują po 2-3 miesiącach od zabutelkowania. Przez jak długo? Ciężko powiedzieć bo zazwyczaj mam ciągle braki w piwniczce Natomiast zdarza mi się czasem tak, że drożdże bardzo wolno, ale jednak cały czas pracują w butelkach. I na przykład lager za słabo nagazowany w 1miesiącu nagazowany jest idealnie po 3 miesiącach a po ponad pół roku staje się przegazowany. Mam w tej chwili w kegach piwa rozlane 10-14 miesięcy temu. Ciekaw jestem ich smaku jak mi się je wreszcie uda wydobyć.
  15. Terry

    Irish Red Ale

    Uwagi Scoobiego były bardzo cenne i w zasadzie dość precyzyjnie przedstawił jakie cechy powinno mieć piwo typu IRA. Jednak tak jak napisałem - w przypadku klasyfikowania swoich piw stosuję trochę uproszczeń i traktuję te wszystkie nazwy z duża dozą "umowności". Gdybym chciał uwarzyć pure IRA to pewnie musiałbym jeszcze zadbać o odpowiednią wodę, temperaturę fermentacji itp. W zabawie z piwem domowym każdy musi gdzieś sobie granicę postawić przy stosowaniu receptur i odtwarzaniu różnych styli piwa. U mnie czasem jest dalej czasem bliżej. Ostatecznie najważniejsze, żeby się piwko nie popsuło i mozna je było ze smakiem wypić Mam nadzieję, że tak czy siak wyjdzie z tego coś a la IRA. Co do garnka. Kupiłem garnek f-my Stalgast 100L. Solidna robota ( niestety znajdująca odzwierciedlenie w cenie ale uznałem, że będzie to zakup na dłuuugie lata) Garnek opisałem tutaj. Jestem z niego zadowolony, szczególnie od kiedy maaciej6 z browar.biz załatwił mi mega łychę drewnianą Pozostaje dalej kilka nierozwiązanych kwestii związanych z jego użytkowaniem, ale wszystko po kolei (najpierw chłodnica i kegi) Garnek 100L (nominalnie) ale jednorazowo więcej jak 80L warzyć się nie da
  16. Terry

    Irish Red Ale

    Scooby przeciez nie po to zamieszczam temat na forum z prośbą o opinie, żeby się potem dąsać na kogoś kto tę opinię wyraża Ja generalnie mam w zakresie nazewnictwa i określania stylów piwa dość swobodne podejście. Poszczególne style często różnią się detalami, wiec ostateczną nazwę piwa prawie zawsze będzie można podważyć. Wyszedłem z założenia, że skoro piwo robię o parametrach podobnych do IRA wg BJCP (IBU, SRM, alkohol, dodaje słody o podobnym EBC i podobnych proporcjach) do tego drożdże Irish Ale i górna fermentacja to spokojnie można to piwo nazwać Irish Red Ale (nota bene wg BJCP niektórzy warzą IRA metodą dolnej fermentacji!). Słód monachijski znajduje się w zasypie aby wraz z pilzneńskim zasymulować brytyjski pale ale. Ponadto Infam uwarzył IRA za pomocą m.in. słodu monachijskiego, caramunich II, caraaroma wyszło mu z tego piwo (przynajmniej wg teoretycznych obliczeń) o SRM niższym niż wskazane dla stylu i wygrał tym piwem V KPD w Żywcu (2007r). Ostatecznie uwarzyłem wg takiego zasypu ilość [g] proporcje [%] pilzneński 11 000 72,61% monachijski 1 000 6,60% carared 2 000 13,20% caraamber 750 4,95% caracrystal 200 1,32% special B 150 0,99% jęczmień palony 50 0,33% SUMA 15 150 100,00% Co do drożdży to poszedłem za Twoją radą i wygrzebałem chmiel Fuggles (5,89 aa) i użyłem go we wszystkich etapach chmielenia. chmieliłem na około 22-24 IBU. Wyszło mi niecałe 83L - 13,50 BLG. Zastanawiam się czy trochę nie rozcieńczyć z wodą. Szczególnie, że chmieliłem dla ok 90L
  17. Terry

    Irish Red Ale

    No właśnie monachijskiego to mi trochę szkoda bo mam na stanie tylko 20kg a pilzneńskiego ponad 100. Monach będzie potrzebny za miesiąc do lagerów. Wg opisu słodu carared można stosować do 25% zasypu. U mnie razem z caraamber daje to w sumie niecałe 18%.
  18. Terry

    Irish Red Ale

    Zamierzam uwarzyć dzisiaj Irish Red Ale. Recepturę opieram na zwycięskim przepisie Infama (http://www.wiki.piwo.org/index.php/Irish_Red_Ale_%28Czerwony_top%C3%B3r%29,_Krzysztof_Fidler_%28Infam%29) przy czym zamierzam wprowadzić drobne modyfikacje, aby, przynajmniej na papierze, odpowiadało to granicom stylu. (w gramach) pilzneński 11 500 73,48% monachijski 1 000 6,39% carared 2 000 12,78% caraamber 750 4,79% caracrystal 200 1,28% special B 150 0,96% jęczmień palony 50 0,32% Wg arkusza kalkulacyjnego udostępnionego przez Staśka da to SRM ok 9,5-11,5 (a więc w dolnej granicy stylu). Względem przepisu Infama znacząco zwiększyłem ilość słodu carared oraz ciemnych karmelowych (caracrystal 120 EBC oraz special B 350 EBC) oraz dodałem odrobinę jęczmienia palonego (wg BJCP niewielki dodatek jest wskazany) Jeśli chodzi o chmiele to będzie mieszanka marynka+lubelski. Drożdże: Wyeast Irish Ale Co sądzicie?
  19. Moja Greta powoli coraz gorzej kapsluje ponadto butelkując jednorazowo 150 butelek czas ułatwić sobie życie. Czas na zmiany. Którą zatem z dwóch typów kapslownic stołowych (1 - ta z jedną wajchą występująca w różnych odmianach za ok 90zł oraz 2 - Heavy Duty z systemem ślimakowym) byście polecili? Generalnie chcę dokonać zakupu raz i mieć spokój. Tak więc czy zapłacę 90 czy 140 zł nie ma ostatecznie znaczenia, ale jeżeli nie ma sensu dopłacać... to nie ma sensu Przeczytałem wątek ale ciężko wyciągnąć z tego jakieś jednoznaczne wnioski szczególnie zestawiając tylko te dwa typy.
  20. A nie pamiętam na 100% bo to było w wakacje i od momentu klęski wszystko leżało w kącie. Z pewnością było to coś dostępnego w każdym domowym mini warsztaciku - jakieś kombinerki najpewniej. Ale jestem niemal pewien że to nie jest kwestia zaciśnięcia opasek. Różnica między grubością króćca a średnicą wewnętrzna przewodu co2 jest zbyt duża. Wydaje mi się, że najłatwiej będzie wymienić przewody na 6mm i króćce na reduktorze. A sposób zaciśnięcia węża (opaska, drucik czy bardziej profesjonalne sposoby) to już kwestia kolejna, choć okazuje się, że nie mniej ważna.
  21. Miałem to napisać. Wydaje się, że najlepiej po prostu zabrać wszystkie manatki i iść nie do żadnych leroy czy castoram tylko jakiegoś specjalistycznego sklepiku. Specjalistycznego tzn od czego? Akwarystyka? Spawalnictwo (w tym zakątku w leroy znalazłem podobne akcesoria)?
  22. Ja mam opaski takie jak na załączonych zdjęciach. W tle widać też zaciski jakie stosuję. Wróciłem właśnie z leroy merlin i przymierzałem szybkozłączkę do różnych dostępnych tam przewodów ciśnieniowych. Na 8mm był identyczny luz jak na moim reduktorze. Kiedy nałożyłem na króciec wąż 6mm to wchodził mocno na ścisk - potem mieliśmy problemy żeby w sklepie wyjąć ten króciec z przewodu. Wydaje się zatem, że takie 6mm byłoby idealne. Jeżeli więc w miarę bezproblemowo dałoby się wymienić przewody co2 oraz króćce na reduktorze to może tą drogą pójść. Na zdrowy rozum wydaje się, że reduktory i osprzęt do niech jest bardziej zróżnicowany i przede wszystkim dostępny w tego typu sklepach niż do złączek potrzebnych piwowarom domowym i serwisom od coca coli... Pytanie też czy dla systemu kegowego stanowi różnicę czy przewody będą miały 6 czy 8mm Z zainteresowaniem obejrzałem fotki. Wygląda rzeczywiście zacnie ale wydaje mi się, że zda egzamin jedynie w sytuacji gdy średnica wewnętrzna węża jest dopasowana do grubości króćca. U mnie jest luzu na przynajmniej 1mm i podejrzewam że tylko taki zacisk nie zdałby egzaminu
  23. Postanowiłem założyć nowy temat, mimo że w tym wątku trochę już popisałem. Od prawie roku trzymam w piwnicy 5 zalanych kegów i do dzisiaj nie zmontowałem kompletnego systemu do ich rozlewu. Mam kilka pytań i liczę na pomoc z Waszej strony. Co mam: kegi pepsi szybkozłączki z króćcami przewody piwne, podwójny reduktor z podpiętymi pod niego wężami do co2 + opaski zaciskowe butlę gazową 6kg kolumnę z dwoma kranami (starą, miejscami podrdzewiałą; krany też nie pierwszej młodości - nie wykluczam, że są niesprawne i trzeba będzie kupić nowe Jestem obecnie na etapie spięcia tego wszystkiego w jedną całość. Nałożyłem przewód co2 na króciec wychodzący z szybkozłączki, zacisnąłem opaskę, odkręciłem gaz i ... psssss.... nieszczelność Wężyk co2 bardzo luźno wchodzi na ten króciec. Co prawda biorę pod uwagę możliwość, że źle zacisnąłem opaskę, ale wydaje mi się, że "wina" leży albo po stronie zbyt szerokiego węża do co2 albo zbyt wąskiego króćca na szybkozłączce. Pytanko do praktyków - w jaki sposób zaciskacie opaskę? Czy macie jakieś wysublimowane metody czy generalnie jeżeli wszystko jest dobrze dopasowane to zaciśnięcie opaski powinno stanowić "formalność" Pytanko drugie - co wg Was jest najbardziej prawdopodobną przyczyną nieszczelności (wąż czy króciec); wolałbym żeby to był króciec ale patrząc na ofertę ibc ich najgrubsze króćce mają 7mm - mierzyłem u siebie na oko i wydaje się że mój też ma te 7mm. Wydaje mi się, że 8mm byłyby lepsze. W ofercie ibc na stronie nie mają takich. Ma je browamator... Odmienną sprawą jest to o czym pisałem w przytoczonym powyżej wątku. Podłączenie przewodów piwnych do kolumny. Generalnie chce mieć możliwość zarówno podpinania się do kolumny (do zrealizowania za pomocą szybkozłączek z ibc) albo jak i bezpośrednio do kranów. Rozumiem, że w tej sprawie również najlepiej zgłosić się do ibc? Napisałem do nich maila rano. Czekam na razie na odpowiedź. Jutro w razie czego zadzwonię. Gdyby piwowarzy-kegowcy-praktycy mieli jakieś uwagi lub porady to bardzo chętnie skorzystam. Chciałbym w końcu uruchomić ten rozlew z kegów...
  24. To i ja dodam kilka słów o tym piwie, które miałem przyjemność degustować 11 stycznia br. Cytuję treść maila do Staśka: Schłodziłem je do stanu "nieco zimniejsze niż brytyjskie, nieco cieplejsze niż lagery". Dość gęsta kremowa piana o drobnych pęcherzykach. Utrzymuje się dość długo. Nasycenie średnie. Zapach czekoladowo - wiśniowy. Przypominający koźlaka browaru Amber, ale bardziej owocowy i bardziej intensywny W smaku zdecydowanie coś więcej niż koźlak. Jest w tym jednocześnie jakaś słodycz, owocowość i goryczka (zapewne od chmielu i ciemnych słodów) przy czym smaki te nie rywalizują ze sobą o to które nada charakter temu piwu, tworzą ona raczej zharmonizowany bukiet. Wydaje mi się, że jest to dość mocne piwo. Ale tylko wydaje bo nie czuć alkoholu. Znak, że jest dobrze "wyleżane". Piwo, ciekawe, dobre na zimę. Wydaje mi się, że nie powinienem go tak schładzać tylko zostawić przy stanie jak dla angielskich (mimo, że to raptem 1-2 stopnie).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.