Kegi już mam
Teraz powoli przymierzam się do zorganizowania sposobu ich opróżniania. Reduktor i butla co2 to w zasadzie prosta sprawa.
Ale planuję zrobić coś a'la rollbar lub kegerator.
Sprowadza się to w zasadzie do dwóch koncepcji:
1) Zbić z płyt skrzynkę, żeby weszły 2-3kegi plus osprzęt, zaizolować jakimś styropianem. Na górę wmontować kolumnę. Przed imprezką schłodzone uprzednio w lodówce kegi przenieść do tej skrzynki, wstawić kilka wkładów lodówkowych (których funkcją byłoby podtrzymanie przez kilka h temperatury)
Plusy: mobilne, proste w budowie.
Tutaj jedynym kosztem byłoby zakupienie kolumny. Nawet znalazłem po okazyjnej cenie kolumnę z dwoma kranami, ale jeden kran jest bez tej plastikowej wkręcanej rączki.
Czy ktoś wie może gdzie takie cudo można byłoby kupić i ile by kosztowało?
2) kegerator - mam starą ruską lodówkę. Zrobić dziurę w drzwiach zamontować kranik i mam chłodzenie, izolację itp niemal cały czas. Tylko że przydałaby się jakaś regulacja temperatury w zakresie dajmy na to 4-10*. A ja jestem noga elektroniczna i nie mam pojęcia czy się da, jak to zrobić i ile by to kosztowało.
Tutaj koszt niższy bo tylko kranu (a nie całej kolumny), ale odstrasza mnie trochę ta kwestia regulacji temperatury.
PS. Mam jeszcze pytanie odnośnie kolumny. Czy to się podłącza na zasadzie kolumna - wężyk - keg. Z tej kolumny (dwa krany) "wystają" cztery przewody do podłączenia. Czy taka kolumna byłaby dla mnie ok?