Witam miłe towarzystwo,
nawiązując do postów mówiących o pustych pułkach, chcę zwrócić uwagę na to, że można zadzwonić do Pani Magdy i zamówić potrzebne rzeczy. Odebrać je jak przyjadą. Można też zadzwonić i zapytać czy konkretne rzeczy akurat są dostępne. Może nas to ustrzec od późniejszych nerwów. Jeżeli wypniemy się wszyscy i nie będziemy tam kupować to Pani Magda zamknie sklep. Byłem tam wczoraj. Jak zwykle spędziłem prawie godzinę miło rozmawiając. Kupiłem co chciałem (uprzednio zamówiłem przez telefon). Zamówiłem kilka rzeczy. Pewnie w przyszłym tygodniu odbiorę.
Jeśli ktoś mieszka w okolicy to powinien jak najwięcej tam kupować bo inaczej, jak pisał kolega wcześniej, nawet ekstrakt do starterów będziemy zamawiać w internecie.