Skocz do zawartości

mbanano

Members
  • Postów

    57
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mbanano

  1. Masz na myśli ogólnie czy chodzi o ten przepis? ("WES Piwo Domowe - jasne", nie bardzo wiem co ma z tego wyjść w temacie). Ogólnie nie chodzi mi o to żeby zrobić najtaniej, tylko jeśli mam do wyboru 12l czegoś co ma stostunkowo mało opinii (i nie są jednoznaczne) w cenie (za litr) podobnej do czegoś sprawdzonego przez ileś tam osób ale na te 20l to skompletuje butelki i wybiorę opcje drugą. Obydwa rozwiązania wychodzą podobnie (rzecz jasna zależy od sklepu). Właśnie ten irish stout coopersa ma sporo dobrych opinii... Te przepisy Coopersa przytoczyłem bardziej jako ciekawostkę. Np. a propos zmniejszania ilości wody przy brewkitach (podobno piwo wyjdzie niepijalne), a tu podają 3 brewkity na 20 litrów... Zacieranie mam w planach, ale na razie nie mam na to ani czasu ani warunków. A uważam, że piwo z puszki można zrobić na tyle dobre, żeby się przy "masowych" sklepówkach krzywić jak przy taniej, ciepłej wódce. Co do różnić - fakt - nie doczytałem jakimś cudem, że chodzi o portera angielskiego... Tak czy siak porter (chociaż np. nasze rodzime raz na jakis czas lubię) - nie kojarzy mi się jakoś z "klasycznym" irish stoutem... Mogę się mylić bo chyba nie przypominam sobie abym portera angielskiego pił (albo piłem a o tym nie wiedziałem?). Jak pisałem - osobiście wole piwa jasne. I tak gwoli podsumowania - jak myślicie - czy przeciętny "koneser" piw sklepowych wyczuje różnicę (pijąc powiedzmy litr raz na jakiś czas) między dry stoutem, porterem angielskim a np. RISem? (mowa m.in. o treściwości i zawartości alkoholu no i oczywiście o wyrobach z gotowców)?
  2. Tak wiem o tym. Ale pod uwagę biorę trzy brewkity - ten Gold, który wskazałeś (tyle że jak pisałem wcześniej to jest Imperial) lub Coopersa Irish Stout (który podobno wychodzi przyzwoicie i to jest dry) i ew. ten Muntonsa Irish Stout (to jest klasa Premium). Do tej pory robiłem Coopersy i mam do nich przekonanie, ale i o tym Muntonsie też już trochę wiem i może spróbuję innej marki. Zresztą, jak się będę tyle zastanawiał nad jedną warką z puchy to z pragnienia zejde Jeszcze jedna taka ciekawostka, która może trochę podpowiedzieć ludziom, którzy mają podobne dylematy (jeśli tacy są) jak ja. Za stroną Coopers'a - dział jak uwarzyć dany gatunek (w oparciu o ich puszki): Irish Stout (typowy dry, raczej słaby) : pucha Irish Stout + 0.5kg ekstraktu jasnego + 300g glukozy (23l) Best Extra Stout (bardziej treściwy i mocniejszy): puszka Stout'a + 1.5kg ciemnego ekstraktu + 500g glukozy (20l) i teraz najciekawsze: Russian Imperial Stout: puszka Stout + puszka Dark Ale + puszka Lager + 1kg glukozy... czyli 3 brewkity+1kg glukozy na... 20l (ale w efekcie ma wyjść gruby stout w granicach 9-10%). Daje do myślenia, szczególnie w przypadku haseł "piwo za 1zł" Nie pozostaje już nic innego jak zakup Muntonsa IS Gold jak tylko pojawi się w którymś sklepie...
  3. 0.5kg ekstraktu+300g glukozy to niby przepis Coopers'a do Irish Stout'a. Wyczytałem też, że nawet sam cukier przy dry stoucie też da radę (osobiście jednak po jednej warce lagera z cukrem się nie skuszę). Ale nawet biorąc pod uwagę wariant pucha+1.7kg syropu (20-22l) to i tak wychodzi podobnie na litry jak WES na 12l... A nóż mi posmakuje i się okaże, że te 12 literków to na próbę poszło - bo to jeden po tygodniu, potem dwa po dwóch, potem kilka po trzech, potem na drugi dzień żeby sprawdzić czy 24 godziny różnicę robi itd... I piwo to piwo, wcześniej czy później z butelki zniknie... I jak pisałem ciężko znaleźć opinie o Wes'owskim produkcie (coś ala porter odpada).
  4. Dzięki wszystkim za porady - odpowiedzi. Zrobię chyba muntonsa na 18-20l z mieszanką ekstrakt+glukoza (najwyżej zostanie na przyszłą zimę...pomarzyć sobie można;) ). Innego wyboru nie ma, tym bardziej, że w sumie po przeliczeniu WES na 10-12l opłacalność ma wątpliwą.
  5. Mała przerwa była w wątku - zbierałem sobie różne informacje, tak ogólnie człowiek się kształci w brofilistyce przy okazji smakując tego i owego;) W jednym ze sklepów widziałem na wesowskim "piwesie" stouta dry... Niestety z WES'a nie otrzymałem odpowiedzi jakiego stout'a można się spodziewać po ich zestawie i jakoś nie mam przekonania. To co podajesz mnie zainteresowało, jednak to jest "imperial stout". Podobno różnica jest znaczna od irish stout'a. Mógłbyś się do tego odnieść? Pisałeś że WES'owy nijak się mam do Guiness'a, A co z tym imperialem? Znalazłem zestaw Milestona "Black Pearl", który chyba u nas mało popularny, ale wg zagranicznych forum jest dobrym dry stoutem. Tylko u nas cena większa niż ten Muntons'a, a że to dla teścia i mała ilość to szaleć nie ma co:) (a do tego teściu czepliwy, więc jak wyjdzie coś w stylu portera to... ). Większa ilość na raz raczej odpada (to naprawdę ostateczność - ja gustuje w pilsenerkach. a zestaw 2x1.5kg byłby dobry bo na dwa razy). A może ktoś potrafi mniej-więcej opisać różnice między dry a imperial stoutem - ale takie "praktyczne" - smakowe. Czy imperialowi bliżej do dry czy np. do milk stouta
  6. Właśnie jak pisałem, ktoś wspominał o tym zestawie plus ekstrakt barwiący plus oczywiście drożdże. Niestety nie podano szczegółów co do tych dwóch ostatnich rzeczy. Oczywiście te 12l pasuje jak najbardziej. I jak rozumiem to co tak naprawdę z tego zestawu wyjdzie (piwo ciemne to dość duży ogólnik) zależy w dużej mierze od drożdży? A więc proszę o jakąś wskazówkę co do ekstraktu dodatkowego i drożdży aby wyszło z tego coś ala stout dry.
  7. Witam wszystkich serdecznie, Jestem początkującym amatorem warzenia domowego piwa. Mam za sobą jedynie parę warek z brewkitów. I niestety na razie chyba nic się nie zmieni (póki nie zmieni się mieszkanie). Chciałbym uwarzyć coś ala stouta z puchy ale interesuje mnie mała warka 8-10l. Niestety chyba wszystkie brewkity są na 23litry. W grę z przyczyn socjalno-technicznych nie wchodzi zacieranie. Może ew. ekstrakt niechmielony + chmielenie (ale to ostateczność). Oczywiście piwo nie musi być rewelacyjne, ponieważ ma trafić do maniaka Lecha zielonego który czasem lubi wypić coś ala Guiness (i docelowo miało to by być "dry"). Gdzieś czytałem wzmiankę, iż da się coś takiego zrobić z zestawu "WES piwo ciemne" plus jakiś ekstrakt barwiący. Może ktoś coś próbował albo może podpowiedzieć? Z tego co wyczytałem ograniczenie ilości wody przy puszce nie jest zalecane... I pytanie dodatkowe - czy nagazowanie stout'a jest standardowe (tzn. czy zawsze daje się taką sama ilość cukru/glukozy do refermentacji)?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.