Skocz do zawartości

Tupta83

Members
  • Postów

    36
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tupta83

  1. no pewnie już się mozesz pochwalić jak smakuje
  2. cholera bart3q miałeś racje, mój spłwik idzie na dno, więc pomiary są delikatnie mówiąc zakłamane
  3. Aż wstyd się przyznać ale nie, stoi w fermentatorze i czeka na zniesienie do chlodnej piwnicy.
  4. JacekKocurek, nie biorę tego do siebie, raczej traktuje to w ramach żartu, ale tak serio serio, jestem dużym fanem portera i biorąc pod uwagę że już pare razy zacierałem i w nie tylko w mojej opinii to co popełniłem było niezłe, sądziłem że dam radę zrobić portera, szczególnie po siedzneiu w tematach porterowych na forum przez 3 dni (troche eksperymentalnie bo nie planowałem użycia ekstraktu ale wygotowanie nadmiaru warki), ale jednak. ot, coś nie wyszło, prawdopodbnie skończy się na dry stoucie (tylko że w takim wypadku chyba użyję "górniaków" a nie "dolniaków" ktoóre planowałem wrzucicć do portera - możecie zająć stnaowisko w tym temacie, bo w sumie odtychczas wsyztskie stouty robiłem jako górne) a co dospławika to iowszem mierzyłem spławikiem i nie pomyślałem o tym by go sprawdzić. Oczywiście sprawdzę (dzięki bart3q),
  5. Mrzon, nie chodziłlo o dodanie kestraktu, którego faktycznie nie dodaje, a o ilość wody przewidzianą na zacieranie przy takiej ilości wody, i o to że było jej stanowczo za mało przy wysładzaniu i jeszcze o to że była za chłodna i jeszcze o to że niebo jest niebieskie (choć nie zawsze). JacekKocurek No "KATASTROFALNA" czy też nie, niech ci tam będzie a ilością warek się nie ma co chwalić... (ale w tajemnicy powiem ci że z moich zapisków wynika jakoby to było 9 zacieranie więc możesz po mnie jechać ) ponury fermentaThor Koniec końców wyjdzie dry stout (dzięki za podpowiedź) A teraz ze wszystkich rad jakich mi udzieliliście, a za które bardzo dziękuję, widzę że następny porter będzie: - warzony w większym naczyniu lub z mniejszą ilością słodów (powinno to zwiększyć wydajność bo faktycznie trzeba było ostro cały czas mieszać gęsty zacier by wyrównywać temperaturę), - wysładzany wodą o wyższej temp. (miałem nie pisać ale napiszę, około 2 w nocy jak się brałem za wysładzanie to z pełną premedytacją miałem to już w d... więc tutaj sam sobie jestem winny, jeśli by to postrzegać w tych kategoriach ), - prawdopodobnie dodam na koniec ekstraktu, lub dłużej pogotuję Taaaa i to by bło na tyle.
  6. No ok. mało wody ale np w przepisie Wojtka Piaseckiego-wieliczko (woyteck) na 8,5 kg słodu jest zacieranie w 17L i wysładzanie do uzyskania 20L + 1,5kg ekstraktu. Stąd moje pytanie o ekstrakt (przypuszczam studiując przepisy, że mam go za mało). No ale dobra, wyszło mi jak wyszło pytanie co jeszcze, oprócz sugestii z ilością i temperaturą wody sugerujecie. Co do długości przerw i ilości wody, to jest to mój pierwszy porter więc generalnie czasy przerw i całą resztę wziąłem z gotowego przepisu ( a przepisów studiowałem kilka). Poza tym jak się nie wywrócisz to się nie nauczysz Jakieś piwo zawsze wyjdzie. Porter nie dzisiaj to może jutro. 19Mateusz87 - sugerujesz że nie jest tak źle z wydajnością ? Czyli na przyszłość albo od razu 1,5kg ekstraktu przewidzieć albo więcej slodu + więcej wody = większy gar
  7. Witam, to chyba dobre miejsce na tego posta (troche tego dużo ale starałem się zawrzeć max informacji). Otóż zachciało mi się w końcu uwarzyć portera, skład i przebieg jak poniżej PORTER BAŁTYCKI 22blg Słody pilźnieński 3kg monachijski 2 kg Wiedeński 1kg Pal ale 1kg caramunich 1 kg czekoladowy ciemny 0,25kg miał być na końcu ale się nie zmieścił do gara karmelowy jasny 0,5 Zacieranie w 18L wody Tak miało być: 52°C przez 20 min 62°C przez 15 min 70-72°C przez 45 min 78°C przez 5 min i filtracja Tak było (dokładnie): 55°C dodaje słody 17:05 temp spadla do 50°C 17:26 podgrzewam, do 62 °C 17:40 mam 62 °C 17:55 podgrzewam do 72°C 18:11 mam 72°C stopnie 18:55 pozytywna próba jodowa warzymy dalej 01:01 dalej pozytywna próba jodowa ale zlałem brzeczkę do fermentatora + wysładzanie 4,5 litrami wody o temp. około 55 °C chmiel marynka 40 g, lubelski 25 g (granulat) chmielenie: marynka 60 min lubelski od 30 min Na koniec wyszło gdzieś 16L o gęstościci 16blg Dlaczego tak mało przy tak cholernie długim czasie zacierania no i ta pozytywna próba jodowa . Ostatni słód już mi nie wszedł do gara czy tu czasem nie ma błędu ze zbyt małym naczyniem, czy źle dobrałem ilość wody do zacierania? No i na koniec trzeba by było dodać teraz ekstraktu żeby dobić do 22 blg. Czy ktoś jest mi w stanie powiedzieć ile, mniej więcej, tego ekstraktu trzeba dodać? Mam w domu taki ciemny z WESa, w słoiku jest 0,14 kg, nie będzie to za mało?
  8. no i coffe mlk stout wyszedł jak się patrzy. Po wypiciu już paru butelek mojego specjału i porównaniu go z Herą z Olimpu i Sweet cow z AleBrowaru stwierdzam: - 150g kawy dało bardzo wyrazisty i zajefajny smak kawy, jeśli się lubi mocną kawę (oprócz mnie próbowało go 5 osób i póki co zero negatywów.) - 1kg laktozy daje na prawde delikatny mleczny posmak, nawet się zastanawiałem czy nie za słaby, ale w Herze i słodkiej krowie, słodki posmak jest jeszcze mniej wyczuwalny więc w sumie jestem usatysfakcjonowany. - piwko wyszło klarowne, o ciemnej, wręcz czarnej barwie, fajnie się pieni... no nie wiem co tu więcej doodać. Następnym razem jesli już będę modyfikował ten przepis to poza modyfikacjami podanymi w trakcie wątku, rozważam, na prośbę żony która nie lubi mocnej kawy, zmniejszenie dawki kawy. A teraz tak żeby się NIKT NIE URAZIŁ, ZRAZIŁ I OBRAZIŁ. To mój pierwszy coffe milk stout w życiu, pomimo tego że wczesneij chciałem spróbować jakiegoś kupnego to nie udalo mi się żadnego dostać . Natomiast próbując swojego CMSa, Herę i SC, stwierdzam że w moim piwku mleczny posmak + posmak kawy są najlepiej zakcentowane i wyczuwalne. Także jesli ktoś planuje popełnić warkę wg mojego przepisu (gorąco polecam) a ma odniesienie to wie czego się spodziewać.
  9. ok , 4 tygodnie cichej, piwko spadło do 4 blg więc najwyższy czas butelkować (choć ono wciąż sobie bulgocze i to tak cakiem nieźle co mnie dziwi bo to taki pierwszy przypadek u mnie że tak długo stoi i jeszcze jest takie aktywne). Po otwarciu pokrywy fermentatora trochę się przeraziłem widząc bańki na całej powierzchni pełne "czegoś". Ale piwo jest ok, a raczej takie się wydaje być po spr, zero kwasów. Smakowo kawa zdominowała wszystko, na przyszłość dodam jej zdecydowanie mniej, niestety próbując jedynie jednej łyzeczki nie wyczułem posmaku "milk"... Mam nadzieję że po kilku butelkach się to zmieni... Póki co zmykam butelkować.
  10. Troche się tej kawy już wypiło w/na różnych zadupiach świata, więc moim zdaniem zależy co lubisz. Co do czystej "arabiki" to hmmm: http://kawa.kipme.pl/strona/gatunki-kawy.html Nie wiem na ile żetelny jest opis poszczególnych odmian ( w palarni na bank powinni wiedzieć co mają i jak smakuje), ale ze swojego doświadczenia wiem że arabica arabice nie równa, więc jeśli nie wiesz jakiej dodać to dadaj takiej jaką pijesz i lubisz. Nezrok, WIELKIE DZIĘK IZA INFO O LAKTOZIE, piwko geruje dalej
  11. Już 2 tydzień cichej minął a piwko ustabilizowało się na 5blg. W zasadzie już praktycznie nie gazuje więc chyba najwyższa pora na przelewanie. Troche mnie tylko te 5blg martwi czy czasem nie zrobię sobie 2 skrzynek ganatów... Z drugiej strony kilogram laktozy w środku więc może te 5 jest ok. Jakieś sugestie?
  12. Aleście sie rozpisali Oczywiście to b. dobrze. Ja wczoraj dodałem 500g laktozy, uprzednio zagotowanej w 0,5L wody. Dzieki wsyztskim za zajecie stanowiska / podpowiedzi. Jak wyjdzie za słodkie to trudno, poświęcę się io też wypije . Póki co w fermentatorze prawdziwa burza może nawet wojna... A co do tej kawy, wydaje mi się że jak ją dodać na ostatnie pare minut chmielenia i ona się gotuje to i tak uzyskuje się podobny efekt jakl z ekspresów ciśnieniowych. Co do ilości kawy w warce to myslę że to kwestia gustu degustatora jedni wolą bardziej kawowe inni mniej i nie ma się o co spierać. Proponuję to omówić w realu przy paru butelkach
  13. Włąśnie dorwałem etykietkę z "olimpijskiej Hery" http://browarolimp.pl/piwa-z-olimpu/hera/. Wychodzi na to że ona tylko sybillą jest chemilona. Napiszę do browaru, może się podzelą ilością chmielu. Ten chmiel mi coś pokoju nie daje co prawda ostatnio głównie pijam IPY (IPA), stąd może brak charakterystycznej goryczki w milk stoucie mi przeszkadza. Niestety Panowie z Olimpu nie podają też ilości laktozy... oj będzie chyba mail .
  14. beu nie wiem czy laktoze trzeba sterylizować, nie sądzę by była czymś zanieczyszczona, póki co worek leży i czeka na moją decyzje, wsypać czy nie wsypać. Co do kawy to z tego co piszecie to moje 150g nie wypada tak źle. Natomiast chyba zdobędę piwo z browaru olimp, bodajże Herę i spr, czy to podobne wyszło wkońcu czy nie.
  15. Witam Mój stout już w fermentatorze. Od przepisu który podałem zrobiłem małe wyjątki: - płatków owsianych dałem 400g a nie 500 (takie opakowanie zakupiłem nie przyglądajać się za zspecjalnie) - niestety przy chmieleniu okazało się, o zgrozo, nie ma marynki w domu ... nie wiem jak nie wiem gdzie i dlaczego, ale w zamain użyłem sybilli (Myślę by marynki ew. dodać na cichą żeby zwiększyć goryczkę). - Lubelski chmielił tylko 15' Kawy wsypałem 150g na ostatnie 3min. Brzeczki finalnie wyszło 28L, zawartość ekstraktu 14,5°blg (celowałem w 15° więc i tak jest nieźle). Najważniejsze, stout wyszedł mega kawowy (dobry jeśli się lubi mocną kawę ale następnym razem dam połowę z tego), tylko tej słodkości mi ciut brakuje i tu zastanawiam się czy jeszcze dzisiaj szybko nie dosypać 0,5 kg laktozy. Powinna się rozpuścić i nie co polepszyć odczucie słodkości. Poza tym mam to co chciałem (no może za wyjątkiem chmielu). Jak myslicie?
  16. Dario poczytaj to: http://www.wiki.piwo.org/Surowce_nies%C5%82odowe No chyba że już czytałeś
  17. Wanilia powiadasz.... Ciekawy motyw, od zeslych świą mi się "wala" taka jedna laska wanilli i nie wiadomo co z tym fantem zrobić... Może już wiadomo Co do kawy to chyba obojętne kiedy ją się doda, czy podczas gotowania/ chmielenia, czy na cichą (choć wciąż bedę się upierał że według mnie kawę, tą taką naturalną, mieloną to się parzy, czyli jednak do gotowania trza jej dodać). Myślę że u mnie do gara poleci tak ze 150g. Pozdr.
  18. Czy wyjdzie Hera z Olimpu nie wiem, to mój pierwszy milk stout, czy też coffe milk stout . W zasadzie jeszcze nigdzie nie spotkałem piwek z browaru Olimp. tomato dzięki za wskazówkę co do kawy, szczególnie żeby dodać mieloną (tylko ile 100-200g) a nie już parzoną. I właśnie przecież kawę się parzy... Przejdzie to kawą na tej cichej? a chmiel na 30' hmm w jednym czy dwóch przepisach znalazłem by dać Lubelksi na 25'. Niektórzy dają tylko Marynkę i nic więcej a niektórzy mieszają. W każdym bądź razie 15' też powinno wystarczyć, chyba że wogóle odradzasz użycie Marynki w tej warce?
  19. Witam mam taki pomysł na sobotnią warkę milk stout ewentualnie coffe milk stotut (sie cholera zdecydować nie mogę ) Zacieranie: infuzyjne Fermentacja: Górna zawartość ekstraktu (Blg) - 15° Brzeczka nastawna: 28L Słody: Pale Ale 5 kg Pszeniczny 0,5 kg Karmelowy jasny 0,2 kg Karmelowy ciemny 0,3 kg Czekoladowy 0,25 kg Inne dodatki: Płatki owsiane błyskawiczne 0,5 kg Pszenica palona 0,5 kg Lakoza 0,5 kg mocna kawa z ekspresu 1L (opcjonalnie) Drożdże: Safale US-05 Chmiel: 30g Marynka 45g Lubelski Zacieranie: W 18L wody 65°C wsyp 65°-67°C - 60' dodanie palonej pszenicy i podnoszenie temp do 75°C 75°C - 10' filtracja wysładzanie do założonego Blg. Chmielenie - 85'-90': Marynka 30g - 60' Lubelski 45g -25-30' Laktoza od 60' Co wy na to?? Zastanawiam się nad tą kawą żeby nie co zmaieszać i nad obniżeniem Pale ale do 4kg i odaniem jakiegoś 0,2 -0,5kg Caraaroma 300-400 EBC. Czekam na komentarze.
  20. Witam Wszystkich Poszukuję gęstwy do stouta lub portera bałtyckiego. Ktoś z okolic Chorzowa dysponuje może jakimś zapasem do podziału? Pozdrawiam
  21. cześć właśnie chcę uwarzyć mniej więcej takiego samego "alta". Tyle tych przepisów naalt że już nie wiem który jest jeszcze altem, a który autorską interpretacją. W każdym bądź razie jeżeli dobrze przeczytałem to zamierzam to uwarzyć tak jak marekch2. Marekch2 jakie co to wyszło?? Bo według wskazówek na BA, które też zresztą czytałeś Trzeba dać chemiel spalt select, którego nie posiadam stąd bardzo się cieszę że użyłeś marynki i lubelskiego Druga sprawa drożdże ja zamierzam to zrobić na Safale US-05. Co ty na to bo jestem ciekaw czego się spodziewać, poza piwem oczywiście. Aha i w przepisie powinien być Chmielenie: Po 15 min 30g LUBELSKI po 60 min 50g MARYNKI przez 15 min ?? Trochę dziwnie, wydawało mi się że zazwyczaj marynka cały, bądź prawie cały czas chmielenia a lubuski, aromatyczny na koniec pozdrawiam
  22. Witamy od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem zakupu takiego kociolka natomiast czy ktoś się orientuje gdzie można kupić taki kociolek który można zaprogramować? Takim programowalnym kociolka zakupiony od kogoś chwalił mi się właściciel sklepu piwopiweczko
  23. Witam Dzięki za odpowiedzi. Szczególnie dziękuję specjaliście od rozplątywania BuDeX’owi. BuDeX, synek w dniu pisania posta miał 3 tygodnie i 6 dni, dzień później miał już równo 4 tygodnie. Fakt, nie pisałem że ma 3 tygodnie i 6 dni, bo po co się tak w to zagłębiać. Mimo to wykryłeś niezłą dziurę czasoprzestrzenną, gratuluje J Teraz dalej, pierwszy post zagmatwany fakt, ale drugi??? No co wy??? PawleG, dobrzanku nie wiem dlaczego pomyśleliście że mylę pojęcia? (a może i mylę), Próba jodowa to próba jodowa. Pytanie dotyczyło doprecyzowania kiedy ją wykonywać i czy wykonujemy ją tylko na zacierze czy też wykonujemy ją na wysłodzinach. TERAZ JUŻ WIEM. Wysładzanie to wysładzanie (nie zacieranie), pytanie dotyczyło dwóch podejść do wysładzania, czyli wysładzania do założonego litrażu, lub wysładzania do odp. stopnia blg. O zmianie gęstości roztworu wraz ze zmianą jego temp uczą na chemii w podstawówce (tylko niech się nikt nie obraża i mi zaraz nie rypnie riposty że tą lekcję chyba ominąłem ) W każdym bądź razie dziękuję wszystkim za odpowiedzi, dostałem to co chciałem + kilka rad jak pisać posty by były bardziej czytelne i lepiej przyswajalne. Jeszcze tylko jedna rzecz mnie ciekawi. PawleG To teraz z tego co piszesz by wynikalo że garbniki wypłukiwane są na końcu, przy niskim blg, tak? a przy wyższym stężeniu blg nie są wypłukiwane lub jest ich wypłukiwanych dużo mniej? Jeżeli tak jest to od czego to zależy? Pozdrawiam Wszystkich.
  24. Witam Oj zagmatwane zagmatwane, ale mój 3 tygodniowy synek zaczął płakać i by uniknąć bury od żony starałem się jak najszybciej napisać o co mi chodzi. Najważniejsze co chciałem wiedzieć to już wiem. a teraz powoli jeszcze raz o co mi chodziło. Wysładzanie moi drodzy a co za tym idzie w pewnym sensie i wydajność. Jako że nie robie próby jodowej choć chyba zacznę. Zawsze robiłęm to tak że na oko brałem powiedzmy 9L wody i wysładzałem. Wychodziło jak wychodziło blg też bywało różne. Postanowiłem więc temat zgłebić i tu czytam że np na 16L wody użytej do zacierania drugą taką samą ilością wysładzam. Ciekawy pomysł w sumie mogę użyć jeszcze więcej wody niż używałem. Co więcej można wysładzać ile wlezie byle by nie zejść poniżej 4blg. (niby ta granica opłacalności jest jeszcze niżej bo 1,5-2blg, no ale...) Oczywiście czym mniej blg tym piwko będzie słabsze, mniej alkoholu, i tu TERAZ PYTANIE straci również na walorach smakowych? A przynajmniej tak mi się wydaje. druga szkoła jaką znalazłem wysładzania mówi o wysładzaniu do konkretnego blg. Czyli jak rozumiem wysładzam, wysłodziny mieszam z wcześniej odfiltrowaną brzeczką, mieszamy i mierzymy... Szkoda że pomiar na ciepłej brzeczce no ale z tego corozumiem to oto właśnie chodzi tak? Reasumują to ode mnie zależy ile wysłodzę czyli do jakiego blg. końcowej brzeczki wraz z wysłodzinami zejdę, tak? Pytam o to bo jak pisałem wcześniej w tym dłuugim zagmatwanym tekście, chę poprawić wydajność. Po zapoznaniu się z waszymi odpowiedziami, za które WIELKIE WAM DZIĘKI, mam jeszcze pytanie co do próby jodowej. Nie robiłem ale od następnej warki już zacznę. A więc czy również robicie próbę jodową wysłocin? czy tylko mierzycie ich poziom blg? i jeszcze jedno odnośnie próby jodowej czyli na tych ostatnich, nazwijmy je, górnych zakresach temp. 78-80C? I oczywiście na schłodzonej brzeczce, czy schłodzonej próbce brzeczki raczej. Tak czytam tego posta już dzisiaj drugi raz i w sumie coraz więcej widzę i rozumiem Nie ma to jak cisza w sensie dzieciak śpi a nie płacze: D Na koniec coś optymistycznego, mój synek, który ma dzisiaj równo miesiąc w zeszłą sobotę warzył ze mną swoje pierwsze piwo Pozdrawiam wszystkic forumowiczów
  25. witam. nie wiem czy w dobrym miejscu sie podpinam, ale nie potrafię znaleźć tematu który znalazłem dzisiaj rano. Do rzeczy Wysładzanie. Otóż zacierając którąśjuż kolejną warkę i walcząć z wydajnością postanowiłem zgłebić problem wysładzania. I tu na przykładzie IPA polska (powinno być IPY no ale), wg. przepisu http://www.marcin-webdesign.pl/szablon/zestawy_surowce/Polska%20IPA%2017Blg.pdf, zastanawia mnie jedna rzecz. Jak interpretowaćw przepisach podawane blg np. jak tutaj 25l i 17 blg. Robiłem to piwko już 2 razy. Ani razu z zacieranych 16L wody nie uzyskałem 17 blg (max to chyba 15) a po wysładzaniu, raczej do okreśłonej ilości brzeczki (25L), nie do blg na poziomie 4 stopni i tak nie uzyskuje 17blg. Pomijam straty przy gotowaniu. Więc czytam, czy mwięcej czytam tym więcej wiem, czy więcej wiem tym ... mam więcej pytań. Przeczytałem kilka postów (nie wrzucam linków bo jest tu tego mnóstwo), przeczytałem wiki i mam swoje przemyśłenia. Mianowicie co kolwiek zacierasz, wysładzasz duża ilością wody, bo zazwyczaj jest to powyżej 10L a b. często tyle samo ile wchodzi pierwotnie do zacierania. Wysładzamy aż dospadku brzeczki do 4blg (ze niby to najlepiej), to ja się pytam CO MA DO TEGO I W KTÓRYM MOMENCIE ZROBIĆ PRÓBĘ JODOWĄ?? No i jak interpretowaćte blg podawane w przepisach??? jako blg brzeczki przed dodaniem tego co wysłodze? Bo obecnie fermentuje mi druga IPA wg. tego przepisu, w sb. mam zamiar zacierać 3 a co, a jak I teraz czy walczać o wydajność a więć rozcieńczajać brzeczke poprzez dolewanie wysłodzin nie popełniam jakiegoś błędu. Nie mam innego pomysłu i na forum też nie znalazłem jak zwiększyć wydajność, no tylko wysładzanie i nic innego więc o co c'mon z tym blg w przepisach, bo chyba wysładzania inaczej się nie robi (dla pewności do uzyskanej, zlanej już brzeczki dolewam wysłodziny aż do uzyskania założónego blg, najlepiej nie mniejszego niż 4blg). Czekam na komentarze. Pozdrawiam Tupta.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.