Tomek_J

U mnie się w dwa dni nagazował tak że w temperaturze 18 stopni z butelki wychodzi, muszę wypić zanim się w granaty nie zmieni

Odświeżę temat. W piątek 14.06 zabutelkokwałem Wiezen'a z ekstraktów. Rozlew po ośmu dniach fermentacji bez cichej. Młode piwo miało 3blg. Dodałem zgodnie z instrukcją 170 g glukozy w postaci syropu. Gdzieś tam czytałem że pszeniczniak bardzo szybko refermentuje więc nie wytrzymałem i dziś po dwóch dniach otworzyłem jedną butelkę, żeby skosztować i porównać ją z Paulanerem. Smakowo rewelacja, ale chyba trochę przesadziłem z glukozą bo piwo po dwóch dniach tak nagazowane że ciężko otworzyć butelkę, normalnie z butelki wychodziło. Czas pokaże może będą z tego granaty. Jednak zastanawia mnie "jakość" piany, nagazowane bardzo mocno jednak piana obfita ale nietrwała. A w pszenicznym powinna chyba być raczej trwała i "drobnoziarnista" I tutaj pytanie czy w miarę dojrzewania zmienia się wysycenie piwa CO2 a tym samym jakość piany? I jak długo zazwyczaj trwa refermentacja ? (temperatura 18stC) I jeszcze jedno pytanie. Po ilu dniach pojawia się efekt granatu

Ja jestem z zestawu BA zadowolony, ale nie kupiłbym zestawu z surowcami. Kupiłem ten tańszy a surowce wybrałem sam. I Tobie też tak radzę zrobić

Piersza doba fermentacji w 22 st dziś skoczyła do 24 czy to już wpłynie na jakość piwa ? Mogę przenieść fermentor do pomieszczenia o ok 18 st. Będzie lepiej ?

Trochę odświeżę stary temat. Jaka powinna być temperatura fermentacji pszeniczniaka? Trzeba trzymać się 18-22 st czy wyższa może źle wpłynąć na jakość piwa. Temperatura w domu skoczyła mi dziś do 24 st i nie wiem czy wynosić fermentor w inne, chłodne miejsce czy dać sobie spokój?

No to jak używać dwóch fermentorów? 1. Burzliwa (bez kranika) 2. dekantacja bez kranika --> z kranikiem ---> bezkranika 3. cicha (bez kranika) 4. Rozlew po przelaniu z bez kranika --->z kranikiem Trochę to chyba bez sensu? szczególnie drugi punkt.

Tak myślałem. Jak to w końcu jest, czy po burzliwej trzeba przelewać piwo znad osadu, czy zostawić w fermentorze głównym? Moje pierwsze piwo jest z brekwkitu, przelewając do fermentora z kranikiem praktycznie nie zmąciłem osadów więc może nie warto znowu przelewać go dwa razy tylko lepiej zadać surowiec do refermentacji, trochę odczekać (kilka godzin) i do butelek ? Jeśli dodawałbym cukier bezpośrednio do butelek było by OK. Ale tego wolałbym uniknąć. Czy cukier / glukozę trzeba dodać bezpośredni przed butelkowaniem czy można kilka godzin odczekać?

Trochę się chyba pogubiłem w całej tej procedurze. Wyjaśnijcie mi proszę czy na cichą należy przelewać do fermentora z kranikiem? Nie wiem czy dobrze zrobiłem ale po skończeniu burzliwej przelałem młode piwo na cichą fermentację do fermentora z kranikiem. Pomyślałem że dobrze to wpłynie na klarowność piwa. Jednak nie wiem jak rozsądnie dodać surowiec do refermentacji, przecież dodając np rozpuszczony cukier zamieszam piwo i osady podniosą się i całe klarownie weźmie w łeb Co pokręciłem ?

faktycznie po odgazowaniu próbki wyszło 2,5 :-) Dzięki za radę, poczekam jeszcze dzień dwa, i na cichą.

Przepraszam, nieprecyzyjnie się wyraziłem Chodzi o zamiennik cukru do brewkitów czyli suchy ekstrakt słodowy i glukoza. Jak więc poprawnie mierzyć blg ?

Faktycznie w cylindrze pomiarowym bylo sporo gazu. Może to mieć wpływ na wskazania? Piwo na glukozie ze słodem z BA.

W ubiegły piątek nastawiłem swoją pierwszą warkę, oczywiście pucha konkretnie lager z Brewmakera. Warkę popełniłem zgodnie z instrukcją i poradami min z piwo.org,, ilość wody zmniejszyłem do 20 litrów uzyskałem początkowe 11blg. Fermentacja przez dwa dni była bardzo intensywna potem znacznie "zwolniła". We wtorek zmierzyłem ponownie wyszło 5blg, po kolejnych dwóch dniach, czyli dziś kolejny pomiar i małe zaskoczenie, nadal 5 a nawet 5,5blg !!! Jak to rozumieć? czyżby moja warka zakończyła się na 5 ? Spodziewałem się że zejdzie do 2 w ciągu tygodnia i w sobotę chciałem przelać na cichą jednak nie spodziewam się żeby spadło w dwa dni o 3blg. Jakie mogą być tego przyczyny i jak długo czekać ?

Serdecznie witam Koleżanki i Kolegów Piwowarów. Zaledwie klika dni temu dołączyłem aktywnie do Waszego grona czyniąc pierwszą warkę, lecz temat domowego znany mi jest od dość dawna. Z pewnym zażenowaniem przyznam się że pierwszy raz do tematu podszedłem w 2005 roku. (sprawdziłem datę rejestracji na browar.biz ) Ale nic z tego nie wyszło. W międzyczasie zaglądałem od czasu do czasu na piwowarskie fora i strony www, jednak na tym poprzestałem. Aż do teraz. Jeszcze raz wszystkich witam! Tomek_J