Skocz do zawartości

lukasmac

Members
  • Postów

    220
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lukasmac

  1. Sprawdź czy sprzęgło cewki ssącej nie zaklinowało się na mimośrodzie wahacza.. lub czy dysza wylotowa nie jest zatkana zaworem zwrotnym turbiny niskich prędkości... [obyś tylko ironizował]
  2. Sam nie wiem co gorsze: teksty typu: "musimy się fokusować na interfejse graficznym systemu"... czy: "międzytwarz nie jest obsługiwany przez przetwarzacz." (teksty ze studiów informatycznych ) Tyle że w Polsce nie jest szerzej znane pojęcie górnej fermentacji, więc nie ma odpowiedniego słowa "strikte" poskiego. Do tego "ale" brzmi po polsku kompletnie inaczej niż "ejl". Ja skłaniał bym się ku "górniakowi".
  3. Cyba nie do końca cię rozumiem. Dodajesz syropu po burzliwej?
  4. Mejbi. Czytałem to na tymże forum. Sam osobiście nie wiem jak się do tego odnieść. Jak znajdę to podlinkuję.
  5. Tak z ciekawości. Skąd masz pływak z tak daleką skalą ujemną? Mój kończy na -1
  6. Sprawdź czy areometr masz dobry. Na wodzie czystej powinno pokazać 0. Jak zrobisz roztwór 100g cukru na 1L wody [w rzeczywistość 1kg wody, ale można przyjąć uproszczenie] to powinno pokazywać 10°Blg Proponuje w szklance rozpuścić 20g [4 łyżeczki] cukru zalewając wodą [ok. 180ml] do objętości 200 ml = 10°Blg EDIT: Dodam tylko że pomiaru należy dokonać w temp. 20°C. Temperaturze roztworu.
  7. Czytałem gdzieś, że za dużo drożdży może spowodować, że piwo będzie miało za płytki smak, bo drożdże za szybko zjedzą cukry i nie zdąży się wytworzyć odpowiednia ilość estrów.
  8. Teraz to już jak to mówią "after birds" Lwia część fermentacji zachodzi w 1 i 2 dobie. Wtedy ma się największy wpływ na smak. Słusznie. Generalnie uważam że do zestawów startowych dla nowych piwowarów powinni obowiązkowo dodawać tabliczkę z napisem: "Zasada nr 1: Nie grzebać w piwie, nie otwierać, nie mieszać, zostawić w spokoju."
  9. To słabo Ale przynajmniej będziesz miał piwko "kobiece", dla swojej 2 połówki. [jeśli masz, oczywiście]
  10. To może herbatkę bananową? To będzie bananowanie na zimno.
  11. Wątpię. Suszone banany to chyba inny smak. Nie są chyba też zbyt aromatyczne. Ale jak mówi stare przysłowie pszczół: nie dowiesz się póki nie spróbujesz. W końcu On chce zrobić tego tylko 4L.
  12. Jeśli chodzi o zawartość cukru w roztworze to poniżej zera nie spadnie. Jednak areometr może czasem podać wskazanie ujemne. Mi się nigdy nie zdarzyło, ale winiarze tak twierdzą. Generalnie nie zaszkodzi Ci poczekać, a pośpiech owszem może zaszkodzić. Zresztą nie dowiesz się czy może spaść jeśli nie poczekasz. EDIT: Jak zabutelkujesz i będzie pijalne, to wrzuć opis wrażeń smakowych. Jestem bardzo ciekawy jaki wyjdzie ten "lager" fermentowany w 27°C
  13. Odnoszę wrażenie że się nie zrozumieliśmy... nie ja sugerowałem dodanie bananowego hokus pokus do piwa. I nie zachęcałem do klonowania Corneliusa. (pisałem że kiedyś tego próbowałem i odradzam). IMHO Piwo warzy się w domu dla zabawy, przyjemności, samospełnienia. Więc, jeżeli komuś sprawia przyjemność skopiowanie jakiegoś piwa, które lubi, to czemu nie? Tyle że proponowana metoda jest IMHO kiepska. kubisiemce Jeżeli jednak chcesz tak mieszać i szukasz proporcji to może poeksperymentuj. W końcu na tym stoi piwowarstwo domowe, a 4 litrów aż tak nie będzie szkoda jak coś nie wyjdzie. Edit: Proponuje sprawdzić zawartość cukrów w nektarze i potraktować jak surowiec do fermentacjii. Tyle że cały na pewno nie zostanie zjedzony, więc trzeba założyć jakąś rezerwę. Jeśli się mylę ktoś mnie poprawi
  14. Zapewne masz rację. Nie warzyłem jeszcze przenicznego z zacieraniem, sugerowałem się postem Jacentego W ogólnym sensie chodziło mi o użycie jakiejś sprawdzonej receptury na piwo pszeniczne z bananowym aromatem. Czyli osiągniecie celu drogą tradycyjną, nie przez dodawanie płynnego banana. Teraz jednak myślę że może to nie być najlepsze piwo na pierwszą warkę z zacieraniem...
  15. mam eternę i dobrze nasmarowana kaplsuje wszystko poza gwintem Ha.. Ja gretą zakapslowałem wszystko co wpadło mi w łapy (kiedyś, kiedy miałem mało butelek [obecnie szkoda zachodu]), i Mirosław i Carlsbergi z gwintem. Gwint nawet było łatwiej niż "zwykłe" z Corneliusa.
  16. Malinowe? Na syropie? Jeśli tak i to jest pomiar brzeczki przed dodaniem syropu to chyba ok. Syrop podbije Blg i dobrze odfermentuje. Dzięki temu będziesz lekkie malinowe.
  17. Boże jedyny.... Może zamiast bawić się w udziwnianie sokami czy aromatami to zatrzyj [nie wiem czy dobrze odmieniłem] słody na przeniczniaka w odpowiedni sposób. jeśli jeszcze nie zacierasz to jest to dobry moment na krok naprzód, który i tak wypada kiedyś zrobić. Ja też kiedyś eksperymentowałem z Brewkitami i sokami [nota bene aby skopiować Corneliusa, ale grapefruitowego] i mogę z cała szczerością powiedzieć: nic dobrego z tego nie wyjdzie.
  18. IMHO spróbuj z kawą a nie chilli, bo pasuje do stouta. Arabica. Dosyp mielonej do warzenia pod koniec. ok 50-80g O ile się nie mylę [a to ostatnio zdarza się często] Scooby ma fajne receptury na stouta z kawą
  19. Ha... byłem tak zaspany że napisałem w totalnie złym dziale posta. Chciałem dzięki to gdzieś w "sprzęcie" umieścić Dzięki pepek84, na Ciebie zawsze można liczyć.
  20. Dobra, coś mi się grubo powaliło.... 1KM to ok 0,73 kW. Zapomniałem o tym kilo.
  21. Sraty taty... bezsensowny spór... Pisałem że to tylko teoria i do sprawdzenia ampero-volto-ohmo-wato-culombo-mleko-piasko-cosmoso-i-czarno-dziuro-mierzem. Istotne jest że zielony to nie Gnd Jeżeli taki silnik pobiera 5A [jak to ktoś napisał] to ma on 60W..[5A * 12V = 60W] to sporo. Nie spodziewałem się że silnik od wycieraczek może być mocniejszy ponad dwukrotnie od silnika malucha i prawie 25razy od silnika przeciętnej kosiarki [3,4 KM = ok 2,5W] Czy to aby prawda.
  22. Napisałem: "np". Czyli podałem jedną z wielu możliwych opcji. Nie jestem elektrykiem ani mechanikiem, ale jeżeli nie mam racji to czemu na schematach prawie zawsze jest delay [opóżnienie, a nie spowolnienie]. Po co niby osobny przewód do wolniejszego biegu skoro może byś regulator? silnik wentylatora nawiewu też nie ma 4 przewodów doprowadzajacych tylko oporniki w układzie przed silnikiem. Układ wycieraczek musi "wiedzieć" kiedy są w położeniu zero, a nie ma innego zródła tej wiedzy niz silnik. Przynajmniej ja nigdy żadnego osobnego czujnika nie widziałem. Więc raczej teoria że zielony to słabszy bieg ledwo się trzyma.
  23. Naszejdła mnie taka myśl... Wycieraczki zatrzymują się [na biegu przerywanym] tylko w pozycji "zero", nie w połowie, nie na końcu, nie w dowolnym momencie. Nigdzie nie ma takiego sprytnego czujnika co niby wie gdzie jest wycieraczka. Rozłożenie czasowe też odpada, bo czasem wycieraczka jedzie szybciej np: po mokrej szybie. więc.. impuls do zatrzymania musi iść z mechanizmu, a co za tym idzie kazde wycieraczki [mające bieg przerywany] muszą mieć z silnika przewód z sygnałem Delay. Możliwe [a nawet wysoce prawdopodobne] że taki przewód jest podłączony do uzwojenia i jak podpinamy doń "-" to silnik działa, ale nie prawidłowo i może się grzać lub przepalić. To pasowało by do więkrzości schematów jakie przeglądałem. Podejżewam że jeżeli podłączymy 12v do czerwonego i gnd do obudowy, a między zielony i gnd voltomierz [czy coś tam], to co np obrót na zielonym wykryjemy impuls. Kurcze... Jestem z siebie dumny. Ta teoria powstała przed chwilą na poczekaniu, a nawet trzyma się stolca... yyy.... kupy
  24. Chyba się nie zrozumieliśmy... Problemem nie są resztki chmielin bo te wiem jak usunąć. Pytam czy gęstwa zebrana po chmieleniu zimnym jest w jakiś sposób gorsza. Mi osobiście wydaje się że nie, bo skoro drożdze w butelkach nadal pracują to i zebrane też będą. Mylę się czy nie?
  25. Już fermentuje. Co właściwie szkodzi chmiel w gęstwie? Drożdże i tak się potem płucze, więc chyba nie chodzi o smak.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.