scooby_brew

W/g mnie zacieranie jedno-temperaturowe da ci więcej kontroli nad końcowym wynikiem, a dwu-temperaturowe da ci zawsze piwa wytrawne.
Ponownie, mówimy tu o zacieraniu na słodach dzisiejszych, wysoko modyfikowanych, gdzie większość przerobu skrobii na cukry dzieje się w pierwszych 20 minutach zacierania.
Powiedzmy zacierasz Koźlaka albo Brown Ale na słodowo i masz plan na
10' 64°C
60' 70°C.
Czyli zacierasz przez 10 min w 64°C (beta-amylaza) podgrzewasz zacier i zanim dojdziesz do wyższej temperatury minie ci 20min i juz zatarłeś zacier w beta amylazie na wytrawnie! Trzymanie zacieru przez 60 min w 70°C już ci mało da, bo enzymy w większościjuż swoją robotę skończyły, ty myślisz że zacierasz na słodowo ale już zatarłeś na wytrawnie.
Lepszym podejściem w/g mnie jest zacieranie jedno-stopniowe w 68-70°C/60 min. To ci da zacier w większości alfa-amylazy na słodowo.

No i dochodzimy do sedna tego, co chciałem uzyskać Czyli jednak nie wszystkie style da się "oblecieć" zacieraniem "na lenia" - Koźlak jest tu dobrym przykładem.

http://www.wiki.piwo.org/Full_Aroma_Hops_,_Carlberg_%28wersja_na_20l%29

Panowie, chyba troche przesadzacie z tymi planami na mycie i dezynfekowanie lini od kegow codziennie. To jest naprawde niepotrzebne. Po to kegujesz, zebys nie musial takich rzeczy robic. Piwo ci wytrzyma w kegu przez kilka miesiecy, o ile wysterylizujesz keg przed uzyciem. Poza tym, masz sterylne piwo w sterylizowanym kegu i wysterylizowanych liniach i to wszystko jest w zimnej lodowce, wiec co ma sie zepsuc? Mnie sie piwo w kegu nigdy nie zepsulo, chociasz najdluzej trzymalem je przez 3 miesiace.

o bosze o bosze
o bosze o bosze
o bosze o bosze

W moim wypadku ja kupilem platki po beczkach Jack Daniels, sprzedaja tu takie do grillowania. Potem je wygotowalem je szybko w JD i wrzuciłem do piwa w siatce "na zimno". Nie wiem czy najmądrzejszy sposób, ale zakażenia w tym barley wine nie było i aromat debu i whiskey się utrzymał.

o bosze o bosze
o bosze o bosze
o bosze o bosze

Chodzi o smak a także inne powody jak piana etc.
Płatki owsiane pogłębiają smak i treściwość piwa, daje gładki, jedwabny, głęboki smak w piwie (Oatmeal Stout). Poza tym pomaga pianie.
Płatki jęczmienne dają ostry, kłujący smak, który jednak dobrze łączy się z jęczmieniem palonym (Dry Stout). Także pomaga pianie.
Płatki pszenne i żytnie dają większy smak pszenicy i żyta niż ich słody. Także pomagają pianie.
Płatki kukurydziane i ryżowe nie dają własnego smaku, ale rozjaśniają piwo w smaku I kolorze (np. lekki lager).
Wszystkie płatki musisz dodać na początku zacierania aby enzymy ze słodu podstawowego (np. pils) przerobiły proteiny z płatków na cukry strawne dla drożdży.
Jeżeli płatki nie są "błyskawiczne" musisz je skleikować (tzn. wygotować do momentu żelatywności).
Wszystkie płatki utrudniają w wysładzaniu. Przerwa beta-glukainowa, ok 20 min w ok. 45°C, pomoże ci w wysładzaniu z płatkami, ale też zmniejszy pozytywny wpływ tych płatków na pianę.

Warka: 11 gal (41.6 L)
OG: 1.056 (13.9 Plato).
IBU: 26.4
SRM: 8.2
Wydajność: 72%
 
 
Słody:
18.0 lbs. (8.10 kg) Pale Malt 2-row
2.0 lbs. (0.9 kg) Munich Malt (monachijski)
1.0 lbs. (0.45 kg) Crystalal 80
1.0 lbs. (0.45 kg) Victory
2 oz (57 g) Chocolate Malt (czekoladowy)
 
 
Chmiele:
2.00 oz. (57 g) Willamette 60 min.
2.00 oz. (57 g) Willamette 20 min.
2.00 oz. (57 g) Willamette 5 min.
 
 
Drożdże: US-05
 
 
Zacieranie: 152F (66.5°C) 60 min.
 
 
Uwagi:
To piwo jest ulubionym piwem mojej żony i kilku znajomych. Zawdzięcza ono większość swojego smaku chmielom Willamette. Willamette (wymowa: "łylamet" a nie "łyljamet") ) to chmiel pochądzący od angielskiego chmielu Fuggle, dlatego możesz chmiel Willamette zastąpić chmielem Fuggle.
Słody: pale malt możesz zastąpić słodem pils, Crystal 80 możesz zastąpic karmelowym.
 
Ta receptura w "wersjii polskiej", na 21L:
Słody:
4 kg pils
0,5 kg monachijski
0,25 kg karamelowy
0.25 kg Victory
25 g czekoladowy
Chmiele:
20 g marynka 60 min
25 g Willamette 20 min
25 g Willamette 5 min
Drożdże:
US-05
Zacieranie:
67°C / 60 min

O rany narzekacie jak stare marudne cioty z bólem doopy. Jak nie podoba się tłumaczenie, to autorowi pomóż, jak nie podoba się artykuł to go nie czytaj. Co do narzekania na piwo.org to spróbuj browar.biz tam są całe tuziny trolli 24/7 którzy ci chętnie "pomogą".
poważnie tomato??? Wstałeś trochę zakompleksiony z rana, tak?
Porównajcie sobie komentarze tutaj i pod oryginalnym artykułem, jaka jest ogromna różnica kultury osobistej.
Co do tłumaczenia to chociasz sam mówię po angielsku 24/7 to jednak w łumaczeniu jestem kiepski , zabiera mi duuużo czasu i po prostu mam kłopoty z układaniem zdań w j. polskim.
Z tego co zauważyłem, to np. "steeping hops" nie znaczy "kroki chmielenia" tylko "moczenie chmieli w worku jak herbatę" a SMaSH nie znaczy "zacieranie" to znaczy "Single Malt Single Hop" (rodzaj prostego piwa).

Z tego wyjdzie ci piwo w stylu Nut Brown Ale. Piwo jest treściwe, słodowe, z wyraźną czekoladą i ciasteczkami. Warze to co najmniej raz na rok jesienią.Na początek może spróbuj 250g czekoladowego, 250g karmelowego, 250g biscuit albo Victory, (+ słód podstawowy), to jest dobry początek, potem możesz to zmienić za drugim razem. IBU ~25, daj też jakichś chmieli pod koniec gotowania, chmielu w stylu angielskim, może EKG albo Willamette,ok 20g.
BTW, słód biscuit nie ma smaków palonych, bardziej ciasteczka, herbatniki.
 
Jak chcesz uwarzyć brown ale, to musisz użyć kombinacji słodów karmelowego + czekoladowgo. To co ty masz to nie jest to, to jest przechmielone red ale. Zacznij może od 250g karmelowego, 250g czekoladowego + słód podstawowy. IBU ~20-30. Daj też małą ilość, ok 20g, chmieli na koniec gotowania, coś w stylu angiedlskim, może EKG albo Willamette. Tego stylu nie chmieli się na zimno.

1. Do pojemnika nalej ok. 1/2 kubka gotującej wody i dolej trochę wody zimnej, aby temperatura spadła do ok. 93°C. Wsyp ok. 1/2 paczuszki żelatyny spożywczej (ok. 4 g) i wymieszaj dobrze. NIE gotuj żelatyny lub NIE syp żelatyny do gotującej wody.
 

 
 
 
2. Odczekaj ok. 10 min mieszając dobrze, aby żelatyna się rozpuściła.
 

 
 
 
3. Wlej żelatynę do ZIMNEGO piwa (5-15°C). Trzymaj w niskiej temperaturze przez ok. 3 dni aby piwo się wyklarowało.
 

 
4. Na zdrowie!

 
edit elroy: poprawiłem tytuł

Jo tyż.
Poza tym męczą mnie homofobi, którzy zawsze po latach okazują się być po prostu kryptogejami. Najpierw taki gada tylko o gajach, jak to ich nie lubi, a po latach kupuje bar dla gejow i ma męża! Nic dziwnego że zawsze gadał o gejach, bo tylko to miał na myśli. Coś mi mówi że ten cały właściciel Ciechana za 10 lat będzie też miał męża.

no to spadaj.

Jo tyż.
Poza tym męczą mnie homofobi, którzy zawsze po latach okazują się być po prostu kryptogejami. Najpierw taki gada tylko o gajach, jak to ich nie lubi, a po latach kupuje bar dla gejow i ma męża! Nic dziwnego że zawsze gadał o gejach, bo tylko to miał na myśli. Coś mi mówi że ten cały właściciel Ciechana za 10 lat będzie też miał męża.

Ludziska. Piwo to nasze hobby stąd wiemy na ten temat więcej niż przeciętnik. Innych piwo może nic nie obchdzić, oni chcą tylko napić się rzeźkiego napoju i już. Nie ma w tym nic złego. Jedni lubią znaczki pocztowe a inni cygara. Jeden dla zabawy sam odremontuje 100-letnie auto w garażu, a ja nie jestem pewien gdzie w moim aucie jest skrzynia biegów. Po prostu chcę przekręcić kluczyk i pojechać, reszta mnie nie obchodzi.

Ludziska. Piwo to nasze hobby stąd wiemy na ten temat więcej niż przeciętnik. Innych piwo może nic nie obchdzić, oni chcą tylko napić się rzeźkiego napoju i już. Nie ma w tym nic złego. Jedni lubią znaczki pocztowe a inni cygara. Jeden dla zabawy sam odremontuje 100-letnie auto w garażu, a ja nie jestem pewien gdzie w moim aucie jest skrzynia biegów. Po prostu chcę przekręcić kluczyk i pojechać, reszta mnie nie obchodzi.

http://www.amazon.co.uk/s/ref=sr_pg_5?rh=n%3A266239%2Ck%3Abrewing+beer&page=5&keywords=brewing+beer&ie=UTF8&qid=1410808327
to w brytyjskim amazonie

Chodzi o smak a także inne powody jak piana etc.
Płatki owsiane pogłębiają smak i treściwość piwa, daje gładki, jedwabny, głęboki smak w piwie (Oatmeal Stout). Poza tym pomaga pianie.
Płatki jęczmienne dają ostry, kłujący smak, który jednak dobrze łączy się z jęczmieniem palonym (Dry Stout). Także pomaga pianie.
Płatki pszenne i żytnie dają większy smak pszenicy i żyta niż ich słody. Także pomagają pianie.
Płatki kukurydziane i ryżowe nie dają własnego smaku, ale rozjaśniają piwo w smaku I kolorze (np. lekki lager).
Wszystkie płatki musisz dodać na początku zacierania aby enzymy ze słodu podstawowego (np. pils) przerobiły proteiny z płatków na cukry strawne dla drożdży.
Jeżeli płatki nie są "błyskawiczne" musisz je skleikować (tzn. wygotować do momentu żelatywności).
Wszystkie płatki utrudniają w wysładzaniu. Przerwa beta-glukainowa, ok 20 min w ok. 45°C, pomoże ci w wysładzaniu z płatkami, ale też zmniejszy pozytywny wpływ tych płatków na pianę.

Mexican salsa.
Bardzo prosta receptura na salsę w stylu restauracyjnym. Takie same salse robią restauracje takie jak Chili's i taką salsę sam robiłem jakieś 25 lat temu gdy chodziłem do szkoły i w takich restauracjach pracowałem jako kelner.

Potrzebujesz:
1 puszkę pomidorów ok 0.8 kg
2-3 całe jalepenos z puszki albo słoika, razem z "żyłami" i nasionkami (mogą być świeże ale z puszki są lepsze do tego przepisu).
garść świeżych listków kolendry
2-3 ząbki czosnku
1 świeża duża papryka zielona, wyczyszczona (zapomniałem na zdjęciu)
sok z 1 zielonej cytryny
1/2 cebuli, najlepiej czerwonej
1 łyżeczka soli

Wrzuć wszystko do blendera, dolej też 1-2 łyżki "soku" z puszki jalapenos, zblenduj to na "chunky".

Mexican salsa.
Bardzo prosta receptura na salsę w stylu restauracyjnym. Takie same salse robią restauracje takie jak Chili's i taką salsę sam robiłem jakieś 25 lat temu gdy chodziłem do szkoły i w takich restauracjach pracowałem jako kelner.

Potrzebujesz:
1 puszkę pomidorów ok 0.8 kg
2-3 całe jalepenos z puszki albo słoika, razem z "żyłami" i nasionkami (mogą być świeże ale z puszki są lepsze do tego przepisu).
garść świeżych listków kolendry
2-3 ząbki czosnku
1 świeża duża papryka zielona, wyczyszczona (zapomniałem na zdjęciu)
sok z 1 zielonej cytryny
1/2 cebuli, najlepiej czerwonej
1 łyżeczka soli

Wrzuć wszystko do blendera, dolej też 1-2 łyżki "soku" z puszki jalapenos, zblenduj to na "chunky".

Mexican salsa.
Bardzo prosta receptura na salsę w stylu restauracyjnym. Takie same salse robią restauracje takie jak Chili's i taką salsę sam robiłem jakieś 25 lat temu gdy chodziłem do szkoły i w takich restauracjach pracowałem jako kelner.

Potrzebujesz:
1 puszkę pomidorów ok 0.8 kg
2-3 całe jalepenos z puszki albo słoika, razem z "żyłami" i nasionkami (mogą być świeże ale z puszki są lepsze do tego przepisu).
garść świeżych listków kolendry
2-3 ząbki czosnku
1 świeża duża papryka zielona, wyczyszczona (zapomniałem na zdjęciu)
sok z 1 zielonej cytryny
1/2 cebuli, najlepiej czerwonej
1 łyżeczka soli

Wrzuć wszystko do blendera, dolej też 1-2 łyżki "soku" z puszki jalapenos, zblenduj to na "chunky".

Mexican salsa.
Bardzo prosta receptura na salsę w stylu restauracyjnym. Takie same salse robią restauracje takie jak Chili's i taką salsę sam robiłem jakieś 25 lat temu gdy chodziłem do szkoły i w takich restauracjach pracowałem jako kelner.

Potrzebujesz:
1 puszkę pomidorów ok 0.8 kg
2-3 całe jalepenos z puszki albo słoika, razem z "żyłami" i nasionkami (mogą być świeże ale z puszki są lepsze do tego przepisu).
garść świeżych listków kolendry
2-3 ząbki czosnku
1 świeża duża papryka zielona, wyczyszczona (zapomniałem na zdjęciu)
sok z 1 zielonej cytryny
1/2 cebuli, najlepiej czerwonej
1 łyżeczka soli

Wrzuć wszystko do blendera, dolej też 1-2 łyżki "soku" z puszki jalapenos, zblenduj to na "chunky".

Mexican salsa.
Bardzo prosta receptura na salsę w stylu restauracyjnym. Takie same salse robią restauracje takie jak Chili's i taką salsę sam robiłem jakieś 25 lat temu gdy chodziłem do szkoły i w takich restauracjach pracowałem jako kelner.

Potrzebujesz:
1 puszkę pomidorów ok 0.8 kg
2-3 całe jalepenos z puszki albo słoika, razem z "żyłami" i nasionkami (mogą być świeże ale z puszki są lepsze do tego przepisu).
garść świeżych listków kolendry
2-3 ząbki czosnku
1 świeża duża papryka zielona, wyczyszczona (zapomniałem na zdjęciu)
sok z 1 zielonej cytryny
1/2 cebuli, najlepiej czerwonej
1 łyżeczka soli

Wrzuć wszystko do blendera, dolej też 1-2 łyżki "soku" z puszki jalapenos, zblenduj to na "chunky".

O rany narzekacie jak stare marudne cioty z bólem doopy. Jak nie podoba się tłumaczenie, to autorowi pomóż, jak nie podoba się artykuł to go nie czytaj. Co do narzekania na piwo.org to spróbuj browar.biz tam są całe tuziny trolli 24/7 którzy ci chętnie "pomogą".
poważnie tomato??? Wstałeś trochę zakompleksiony z rana, tak?
Porównajcie sobie komentarze tutaj i pod oryginalnym artykułem, jaka jest ogromna różnica kultury osobistej.
Co do tłumaczenia to chociasz sam mówię po angielsku 24/7 to jednak w łumaczeniu jestem kiepski , zabiera mi duuużo czasu i po prostu mam kłopoty z układaniem zdań w j. polskim.
Z tego co zauważyłem, to np. "steeping hops" nie znaczy "kroki chmielenia" tylko "moczenie chmieli w worku jak herbatę" a SMaSH nie znaczy "zacieranie" to znaczy "Single Malt Single Hop" (rodzaj prostego piwa).