drozd

Ok, Janku, dzięki za "trzymanie ręki na pulsie", zrobię jak radzisz

Dowiedziałem sie właśnie że w tym pomieszczeniu koło chłodni nocą nie ma ogrzewania i temp może też spaść do kilku stopni... Już sam nie wiem co robić. U mnie w bloku w piwnicy jest koło 17-18 stopni. Może tam to piwo przewieźć a na cichą umieścić w tej chłodni? Myśłałem tez o wsadzeniu fermentatora do pojemnika styropianowego co powinno podnieść temp o 2-3 stopnie. Ale się wbiłem na minę, juz sam nie wiem co robić. A najgorsze jest to że teraz jestem do poniedziałku ciagle w pracy (od rana do wieczora) i mam niewielkie pole manewru

Fermentator przeniosłem do pomieszczenia obok chłodni w którym jest około 10 stopni. Piwo zaczęło fermentację, pojawiła sie piana i delikatnie bulka (bulknięcie na 2-3 min). Czyli jednak schrzaniłem sprawę... Da się jeszcze coś z tym zrobić?

Ja też kupowałem kilka razy, tam zaczynałem kompletować sprzęt. Co jest potrzebne? Słody i chmiele! I większy wybór, przynajmniej suchych drożdży. Przydałoby się jeszcze trochę bardziej "zaawansowanych" dodatków dla piwowarów jak np. mech irlandzki, jodowy wskaźnik skrobi, woreczki na chmiel itp. Sklep mam "rzut beretem" więc byłbym stałym klientem gdyby w/w asortyment był dostępny a tak jeżdżę do Radzionkowa i tam zostawiam wszystkie pieniążki Obsługa sklepu w porządku, miło i sympatycznie.

W sobotę po raz pierwszy warzyłem piwo dolnej fermentacji, był to porter bałtycki według receptury Pierona http://www.wiki.piwo.org/Porter_Ba%C5%82tycki,_Adam_Wr%C3%B3bel_%28pieron%29 Różnica jedynie taka że zamiast słodu Carafa dodałem słód barwiący strzegom. Mam jednak kilka wątpliwości.. 1. Drożdże dodałem tak jak w przepisie s-23, na 17l brzeczki jedna paczkę, czy taka ilość wystarczy? Na opakowaniu jest napisane żeby przy objetości brzeczki ok 20l zastosować dwie saszetki. 2. Piwo będzie fermentować w stałej temp 5 stopni (chłodnia przemysłowa). cz taka temp. nie jest zbyt niska? Oryginał fermentował w 8 stopniach. Czy niższa temp. wpływa na czas fermentacji? Jeżeli tak to o ile wydłużyć czas podany w recepturze?

Spoko, paniki nie ma, wylać zawsze można. Tego "tyfusa" odkryłem jak otwarłem pojemnik aby przelac z cichej do butelek. Tak więc piwo "siedzi" już w butelkach. Kosztowałem przy przelewaniu i było bardzo dobre, żadnych niepokojących posmaków nie wyczułem. Dzięki za szybką pomoc

Zaraza? Te bąbelki wyglądają podejrzanie. zapach tez jest taki jaki dochodzi z pustej butelki po piwie po kilku dniach w ciepłym....

Ok, czyli bez "hamerykańskich" chmieli ani rusz, zakupię stosowne i będę działał dalej. Dobrze że chociaż nie muszę kupować specjalnych drożdży czy słodów Dziękuje bardzo Kolegom za pomoc

Zzyli rozumiem że polskimi chmielami się nie poratuję. Jakie chmiele byś proponował i do jakiej kompozycji słodów?

Witam! Czy ktoś z Kolegów mógłby z poniższych surowców zaproponować przepis na AIPA ? Szukałem sporo na forum gotowców ale bez przerwy okazywało się czegoś mi brak na magazynie. Dopiero zaczynam i boję się eksperymentować z własnymi pomysłami. Być może niektóre składniki z gotowych przepisów można zastąpić tymi które posiadam. Oto lista moich surowców Słody: -pilzneński 30kg -pale ale 5kg -melanoidynowy 2kg -barwiący strzegom 0.5kg -cararoma 1kg -monachijski 5kg -carahell 2kg -wiedeński 5kg -carmelowy jasny 2kg -karmelowy ciemny 2kg -wędzony 5kg Drożdże: -s-04 -us-05 -s-33 Chmiel: -lubelski -lomik -marynka -magnum -hellertau tradition Z niecierpliwością czekam na jakieś rady

Jeżeli to pszeniczne, którym mnie poczęstowałeś, jest tym od Jejskiego, to jak na mój plebejski gust wyszło bardzo smaczne Za chwilę otwieram tego słynnego lambika, mam nadzieje że jeszcze coś napiszę....

Normalnie na kuchence gazowej, ale zastanawiam się nad zakupem grzałki 4000W. Nie wiem w sumie co wychodzi taniej... Muszę sobie przy następnej warce (w środę) spisać stan licznika przed i po aby wyliczyć zużycie gazu.

Ciekawy patent, muszę się za czymś takim rozejrzeć....

Gar 40l kupiłem na tej aukcji: http://allegro.pl/0g6541-florina-garnek-emaliowany-gladki-wzor-40-l-i2683435096.html Dostawa szybka, kilka dni, koszt kuriera tylko 14zł i bardzo atrakcyjna cena. Natomiast z drugiej strony, żadnej możliwości kontaktu, dzwoniłem do nich cały dzień bo chciałem zmienić miejsce doręczenia przesyłki i nikt nie odbierał. Poza tym gar ma deklarowaną pojemność 40l, jednak wychodzi około 35, a pojemność użytkowa to 30l (nie zadasz zacieru pod sam rant gara ). Mnie tyle wystarczy, ale pisze jak jest. Ogólnie jednak jestem zadowolony. Poszukaj tez na forum w dziale giełda, czasem ktoś modernizuje swoj browar i pozbywa się starych ale w pełni sprawnych sprzętów

Ja tez stosuję podobne środki ostrożności jak Kolega bajo33. Poza używaniem atomizera wlewam do fermentatora około 1l piro i wrzucam tam wszystkie gadżety, które będą musiały być sterylne podczas warki czy przelewania do butelek (wężyk,rurka do butelek łyżki itp). Kapsle we wrzątku trzymam jakieś 10-15min. Dodatkowo, zanim przystępuję do warzenia czy butelkowanie zawsze dokładnie sprzątam kuchnię, dezynfekuję blaty, rozpylam preparat na muszki jeżeli jakieś latają. Odpukać po pięciu warkach jeszcze infekcji nie miałem PS. Taki atomizer można zaadoptować po różnej chemii np. płynie do mycia szyb, płynie do czyszczenia armatury itp. Moim zdaniem wydanie nawet 3zł za tą butelkę mija się z celem.

Po gotowaniu wyszło jakieś 16blg według przepisu miało być 13,5blg dlatego rozcieńczyłem ok 2l przegotowanej wody. Temat generalnie już nieaktualny, gdyż skonsultowałem to z kilkoma osobami i wyszło że z piwem wszystko jest ok. Po prostu moja niecierpliwość i brak doświadczenia robią swoje

Przygoda z puszkami już za mną. Po dokupieniu sprzętu oraz surowców przeszedłem na etap zacierania. Pierwsza warka bez żadnych przygód,uwarzyłem prostego pilsa zgodnie z sugestiami kolegi Weny, właśnie kończy fermentacje cichą. Natomiast kolejne piwo trochę mnie niepokoi. Zacierałem Alta, surowce to: 5kg słodu monachijskiego i 0.3kg caraaromy, chmiel marynka 25g, lubelski 15g, drożdże s-33. Zrobiłem dwie przerwy po 30min (temp 63 i 73 stopnie). Następnie podgrzałem do temp 78 stopni i filtracja. Powiem szczerze że bardzo zadziwiła mnie wydajność, gdyż wyszło jakieś 25-27l brzeczki 15blg. Albo mnie areometr oszukuje, albo jestem filtracyjnym geniuszem . Chmieliłem 45min marynką i 15min lubelskim. Chłodzenie jakieś 30min do temp ok 24-25 stopni. Drożdże rozsypałem bezpośrednio na schłodzoną brzeczkę, bez nawadniania. Ostatecznie wyszło 14Blg brzeczki. Nad ranem zaczęła się intensywna fermentacja, która trwała jakieś 24h i gwałtownie się urwała (przestało bulgotać). Wiem że "bulkanie" nie jest żadnym wyznacznikiem fermentacji dlatego nie przejąłem się tym zbytnio. Po trzech dniach ciekaw jak przebiega fermentacja sprawdziłem Blg i wyszło że wciąż jest 7Blg. Nie to jednak było przyczyna moich wątpliwości, zaniepokojenie wzbudził smak tego młodego piwka. Z początku bardzo słodowy a potem taka dziwna gorycz. Smakuje tak jakby popić niechmieloną brzeczkę samym wywarem z chmielu. Wszystkie poprzednie piwa smakowały mniej lub bardziej jak piwo a to jest paskudne. Po 24h sprawdziłem Blg i wyszło bez zmian.Dodatkowo na powierzchni pływają takie rudawe strzępy chyba martwych drożdży. Czy mam się martwić?

Ja z małżonka oczywiście też się piszę. Browar działa pełną parą wypuszczając kolejne warki, a dzięki radom kolegów weny i pierona (za które serdecznie dziękuję) być może będzie się nawet dało wypić to co nawarzę Już nie możemy się doczekać grudniowego spotkania...

Jeżeli miałem jeszcze jakieś wątpliwości czy zająć się warzeniem w domu to Wasze najprzedniejsze trunki rozwiały je zupełnie. Mam nadzieję że już podczas następnego spotkania to Wy będziecie się delektować moim piwkiem. Do jak najrychlejszego zobaczenia! PS. Moja żonka była również zachwycona, w szczególności porterem Kolegi weny:)

Dziękuję bardzo Wam wszystkim za odpowiedzi. Patent z t-shirtem, nie przyszedłby mi do głowy i może się przydać. A ktoś może wie jaka jest optymalna temperatura warzenia stouta? W mieszkaniu mam teraz około 24-25 stopni, w piwnicy jakieś 20. Mam tez dostęp do chłodni przemysłowej ze stała temperaturą 5 stopni, ale to chyba za chłodno . Będzie to moje ostatnie piwo z brew-kita, potem biorę się za zacieranie, póki co intensywnie szukam gara Butelki będą dojrzewać w piwnicy , więc chyba nic z piwkiem złego się nie stanie.

Witam! Jak zapewne większość początkujących piwowarów postanowiłem uwarzyć swoje pierwsze piwko przy pomocy brew-kita. Mój wybór padł na English Bitter firmy Cooper's. Jako że ostatnio w pracy mam lekki przestój (sezon ogórkowy w pełni...), to dział "piaskownica" przeczytałem praktycznie "od deski do deski", mam jednak kilka wątpliwości, na które nie znalazłem tutaj odpowiedzi. 1. Do rozlewu przygotowałem 40 butelek zielonych głównie po Pilsner Urquell, miałem ich najwięcej a poza tym uznałem że jednolity kolor butelek będzie ładniej wyglądał. Ku mojemu rozczarowaniu dowiedziałem się od kolegi, który jest znacznie bardziej zaawansowany w temacie "piwnym" niż ja, że zielone butelki nie są najszczęśliwszym wyborem, dużo lepsze są brązowe. Czy Koledzy możecie to potwierdzić? Dodatkowo chciałem się dowiedzieć czy do konkretnego stylu piwa przypisany jest konkretny kolor butelek, czy to tylko wybór poszczególnych browarów? 2. Przeczytałem artykuł kolegi Makarona w tym temacie http://www.piwo.org/topic/1259-uwarzmy-sobie-bittera/ Dowiedziałem z niego wielu ciekawych rzeczy odnośnie warzenia tego stylu piwa, jednak na większość z nich korzystając z brew-kita nie mam oczywiście wpływu. Martwi mnie jednak sprawa temperatury w której odbywała sie fermentacja. Kolega Makaron napisał że optymalna wynosi 18°C w moim przypadku temperatura wahała się między 21 a 26-27°C. Czy będzie to miało znaczący wpływ na jakość uwarzonego trunku? Dodam że przy zlewaniu na cichą piwko miało ładny kolor, ładnie pachniało i ogólnie wszystko wydawało się ok (obym nie zapeszył....)

A o której jest start planowany? Bo moja lepsza połowa kończy pracę o 17 więc bylibyśmy gdzieś tak o 17:15 najwcześniej. I troszką nam "łyso" bo nikogo nie znamy a tutaj taka ekipa się zebrała ...

Wydaje mi się że stawiennictwo jest obowiązkowe, dla tak "zielonego" browarnika jak ja. Mam milion pytań, na które jestem pewien znacie odpowiedź Niestety póki co nie mogę się jeszcze pochwalić własnym trunkiem, ale to tylko kwestia czasu kiedy moje piwo podbije świat... Jeżeli to nie będzie problem to wpadne z moją żonką jako Gwardią Przyboczną Bardzo proszę o informację odnośnie przelewu.

Dzikękuję wszystkim za słowa wsparcia, cieszę się że dołączyłem do tak zacnej ekipy Póki co jeszcze nie zacierałem, w tej chwili warzę przy pomocy brewkita. Razem z zestawem startowym kupiłem dwa brewkity (czego teraz troszke żałuję, mogłem odpuścić tego drugiego i od razu kupic surowce do zacierania), po nich biorę się za zacieranie

Witam! Od kilku dni jestem zarejestrowanym użytkownikiem, wczoraj nastawiłem pierwszą warkę, więc wypadałby sie przedstawić i przywitać. Nazywam sie Andrzej i jak mozna się domyśleć z tytułu wątku mieszkam w Chorzowie. Mam nadzieję że z Wasza pomocą i dzięki własnemu zaangażowaniu uda mi się co nie co uwarzyć. Póki co pilnie czytam i się uczę...