Skocz do zawartości

mahometus

Members
  • Postów

    47
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mahometus

  1. Też zacieram w lodówce, co prawda tylko 24l ale mi wystarcza. Zamontowałem kranik i filtrator (plastikowy od fermentatora). Dodatkowo dorzuciłem folie NRC między ścianki i tak mam jakieś 2st C spadku na 1,5h zacierania. Co do montowania kranika to ja osobiście wzmocniłem miejsce wokół kranika - ścianki cienizna. Może przesada ale ja to niedelikatny jestem:P. Bardzo chwale takie rozwiązanie bo żem blokowiec i miejsca mało a i sprzętu mniej i prościej. Zacieram jedno temperaturowo z mashoutem a i na wysładzanie jest miejsce. Raz się uparłem na 2 przerwy to po prostu musiałem chwile pobełtać zacier grzałką zanurzeniową 2kW
  2. Hmmm też chyba spróbuje choć trochę się boje bo już jeden taki MMO mnie dopadł kiedyś , EVE Online i tak już.... 9 lat prawie
  3. Ja mam do oddania 2 wirniki, identyczne, takie pełne właśnie, bez uzwojenia, silników 200w prądu zmiennego.
  4. Przykładowo mój termometr z DS'em to : arduino 100,- shield z wyświetlaczem i przyciskami 60,- DS18.... 5,- chyba Kod na poziomie kółka informatycznego z podstawówki . Oczywiście arduino nie jest najtańszym rozwiązaniem ale banalnie prostym bo szpecem od elektroniki nie jestem. Dopięcie do tego SSRa i zassanie i dołączenie gotowych bibliotek pid jeszcze dodatkowo godzina roboty. I na razie tylko dlatego działa jako termometr bo nie mam miejsca na taką maszynerię.
  5. Zamówiłem u Niej/Niej sztukę zobaczymy czy coś przyjdzie powyżej w postach chyba opinia pozytywna
  6. Dopnę się do wątku z pytaniem. Jakie ciśnienie się podaje przy 'opróżnianiu' ? Utrzymuje się ciągłe wg obliczeń do nagazowania czy mniejsze/większe?
  7. Motylek kontrujący może nie trzyma? masz w ogóle taką kontrę?
  8. mahometus

    ozonator

    Ja robię tak, odpalam ozonator w dniu warzenia kiedy wychodzę do pracy, ustawiam go na 30min (max pracy) wraz z wentylatorem pokojowym. Po powrocie świeżo, bez zapachów i chyba sterylniej . Czas rozpadu połowicznego ozonu to chyba ok 40 min więc po 2h na pewno go nie ma, z resztą czuć go wyraźnie kiedy coś jest. W sumie śrutuje też w kuchni więc takie zapobieganie.. Znowu światło lampy UV-C też do zdrowych raczej nie należy, więc tak czy siak na to samo wychodzi, trzeba wiać
  9. mahometus

    ozonator

    Tylko ostrożnie z przebywaniem w zaozonowanym pomieszczeniu, wdychanie tego gazu jest bardzo nieprzyjemne. I jeśli chodzi o samoróbki to ostrożnie z osiąganym stężeniem.
  10. mahometus

    ozonator

    Mam takie ustrojstwo i używam. Tzn mniejszej wydajności ok 600mg/h , ostało mi się po walce z teoretyczną alergią dzieciaka. Używam w kuchni wraz z wentylatorem przed warzeniem, ale na razie 2 razy więc na dłuższą metę to zobaczymy. Do tego co warkę 10 butelek sterylizuje tylko ozonem na próbę póki co to te testowe infekcji brak. Co ważne! nie daj boże sterylizować tym fermentatorów! Raz to zrobiłem, mimo że był umyty to lekki zapaszek był. Zaozonowałem go i teraz permanentnie wali starą skarpetą, mimo ACE, wietrzenia mycia podchlorynem itp. To w przypadku czystego gazowania, bo ten który gazowałem napełniony wodą i przez kamień napowietrzający jest ok.
  11. Nie jest to płyn gęstości wody przecież, czemu ciągle jest tam ok 50-60 bar a dopiero jak się kończy gwałtownie spada ciśnienie? . Z reszta żeby nie być gołosłownym na przykład tu specyfikacja z jakiegoś zakładu produkcji gazów
  12. Tak jest przechowywany, w sensie rozpręża się od tam od mniej więcej 60 bar chyba ale generalnie tak, skroplony jest. Oczywiście mówie tu tylko o butlach ciśnieniowych nie sprayach itp.
  13. Butla CO2 pionowo zawsze, gaz jest tam w postaci płynnej. Inaczej może popłynąć przez reduktor i go uszkodzić - zamrozić itp.
  14. Witam, ja działałem na arduino i nadal działam, z robota stał się teraz kontrolerem czujników temperatury do chłodziarki własnie na ds18b Swoją drogą ciekawe jaki procesor tam siedzi bo widzę że ma sporo wyjść nawet izolowanych ale mało w stosunku do np arduino mega. Sam powoli majstruje z ardu sterownik na PID'dzie z ssr'em i lcd wiec jak coś to postaram się pomóc PS. doczytałem, wiem co siedzie , ciekawe urządzenie
  15. Oczywiście że czytałem o zacieraniu w lodówce turystycznej tylko po prostu wydawało mi się że kontrola nad temperaturą i mieszanie zacieru = większa wydajność, powtarzalność i mniej czasochłonne zacieranie od latania co 15 min i mieszania, dogrzewania gara . Sporo nawet i tu na forum widziałem kadzi zaciernych z mieszadłami, grzałkami, kontrolerami PID i z tąd mój pomysł, na zmajstrowanie czegoś efektywniejszego skoro mam na to możliwości, plus dodatkowe doświadczenie na przyszłość do jakiegoś HERMSa. Ech chyba z tą lodówką to racja
  16. Witam ponownie. Wpadł mi do głowy taki pomysł. Żeby zrobić kadź zacierną z fermentatora. I wyeliminować sobie przelewanie zacieru z gara potem filtrator i znów gar. A i dokładniejsza kontrolę i powtarzalność zacierania niż w garze na gazie. I tak 1. izolacja z płaszcza piankowego ( dam rade zrobić ) 2. filtrator do z oplotu usztywniony grubszym miedzianym drutem żeby nie wciągnęło go mieszadło. 3. Belka a w niej mieszadło i grzałka zanurzeniowa, tak żeby nie stykała się z dnem ani ściankami. 4. Sterowanie grzaniem przed arduino i ssr. I teraz tak - w fermentatorze, bo brak miejsca na kega, a może w przyszłości całą konstrukcję przenieść do kega. Wszystkie elementy mam, ardunio, ssr'a, mieszadło sobie uspawam, silniczek od siłownika bram (24v ale pięknie chodzi na 12v - 1 obrót na sekundę), grzałka 2kw. Ma to sens? Nie wiem czy grzałka jest przypadkiem niklowana... nie znalazłem informacji jak nikiel sobie radzi przy niskim ph. Czy typowa 2kw grzałka zanurzeniowa z taka gęstą spirala nie będzie przypalać zacieru mimo mieszania? Coś w ten deseń Link
  17. Spore osiedle, wielka płyta, jeden wodociąg i 3 ujęcia wody. Podobnież zmieniają ujęcie na czas konserwacji, tego nie jestem pewien ale na pewno potrafią namieszać z wodą. Badam ją co tydzień na twardość i są niespodzianki czasem
  18. Jako walnięty akwarysta to powiem tak możesz mieć taką twardość wody, bywa to u nas niestety z tą twardością. W blokowych może skoczyć i do 27 dGh, przynajmniej u mnie. Natomiast jeśli chodzi o pomiary to prócz tych niedokładnych i niejasnych paskowych testów są zwykłe testy kropelkowe, w przypadku twardości czy ogólnej czy węglanowej( tylko Mg i Ca) mierzy się je wkraplając odczynnik do 5ml próbki i jedna kropla to jeden stopień niemiecki póki nie zmieni koloru próbka. Takie testy to sprawa rzędu 25-30PLN a starcza na grubo ponad 50 pomiarów więc polecam, wystarczy zajrzeć do akwarystycznego. Co do przeliczników mg/litr na stopnie niemieckie to poszukam ale chyba nawet coś jest na wiki piwo.org. Testy Ph też akwarystyczne też jak najbardziej dostępne.
  19. O tak, byłem podglądałem, zasypywałem toną pytań Ech jednak jak sie popatrzy na profesjonalistę w 'akcji' to wszystko takie proste zaczyna się wydawać
  20. Odświeżę kotleta, bo po przetrzymaniu na burzliwej 11 dni, zlałem do cichej. Oświadczam: Drożdże s-33 niemiłe są dla początkującego - za szybko a potem ten słaby koniec i niepotrzebne zmartwienia 4 BLG z 12 ale doczytałem, tak mają, Filtracje jednak skiepściłem, razem z osadem po zlaniu - sporo drobin. Pewnie mam się spodziewać dziwnych posmaków No trudno. Następna warka przede mną, mam nadzieje będzie lepiej.
  21. A garnek to chyba emalia olkusz najtańsze jak podałeś , sam taki kupiłem póki co, a też zaczynam. Aż tak masz małą kuchenkę? ja działałem na starej ewie wrozamet i poszło sprawnie. PS. poszukaj dalej tego gara ja go kupiłem za 90pln plus wysyłka wyszło ze sto pare złoty
  22. No wiem, zagapiłem się, zresztą pierwsza warka, nie spodziewałem się że wszystko się uda na 100% jak w ogóle coś z tego będzie to będę i tak skakał z radości
  23. Mashout był przepraszam zapomniałem dopisać, nawet ciut powyżej 80st.C niestety, zagapiłem się. Filtrator poprawiony, drucik miedziany tam był i jest ale z przekroju 1,5mm, na końcu zaklepany razem z końcówka. Ściągnąłem drucik, teraz filtrator ma 1m z hakiem, zagęścił oczka. Tak, zestaw śrutowany, ale jak? Nie wiem, za młody jestem żeby sprawdzić czy grubo czy drobno W sobotę kolejna warka więc będę się poprawiać
  24. Gagarin o rany rzeczywiście głupotę napisałem Zgoda zgodnie z Twoją poradą wody przygotowałem i ok 33l, do wysładzania zostało mi jakieś 18 w 75st i taką wysładzałem. Tylko rzeczywiście, chmieliny i osad z gotowania, tego nie wziąłem pod uwagę. Litr więcej jeszcze mogłem odebrać, lub gotować z bardziej przykrytą pokrywką - zwykły gar - emalia olkusz. Odzysk z chmielin? To ciekawe, zebrać i wyklarować rozumiem? W sumie to walcząc z tym filtratorem ni to ciągłe ni na raty wysładzanie zrobiłem, no nic następnym razem będzie lepiej;) I nie wysłodziłem do końca, a miałem jeszcze wodę a widzę że takie ostatki też się przydają. Ajjj listę czynności jakąś zrobię na początek Filtrator do korekty, zagęścić ściskając oplot - skrócić drut miedziany w środku, poszukać dziurek większych itp, sprawdzić szczelności przy kranie. Poprawić technikę filtrowania. Dzięki wielkie za porady PS. Rany, jakie zacieranie niesie ze sobą zapachy! A chmielenie? Poezja
  25. Witam Po pierwszym coopersie zabrałem się za warkę w zacieraną na zestawie BPA za BA. I tak mnie nurtuje parę kwestii których nie znalazłem na wiki anie na forum mimo przegrzebania wieeelu wątków. A mianowicie. 1. Zacieranie, w porządki trzymane w 67-68 z bardzo dokładnym termometrem własnej konstrukcji i tu pierwsza niespodzianka, próba jodowa po 30min negatywna na jodynie, dotrzymałem do 45min dla pewności. - źle? dobrze? potem do 73 i filtracja. 2 Filtracja i tu problem. Filtrator z oplotu, jak zwykle przesadziłem bo 2m ale ułożony w spirale tak żeby nie dotykał brzegów wiaderka. Po ułożeniu mótła po 20 min odkręciłem kranik na maksa i tu fail! 15 litrów zwrotu i nadal farfocle i drobiny. Więc zamieszałem całość i pozwoliłem się ułożyć jeszcze raz, troszkę lepiej ale nie do końca, Tym razem powoli filtrowałem. Po prostu narobiłem sobie dziur w mótle tym agresywnym spuszczaniem. - pytanie- dobrze? źle? nie znalazłem ani w wiki ani na forum o tempie filtracji, czy szukać innego powodu? 3 Gotowanie i chmielenie, odebrałem 23litry, po gotowaniu zostało 18, za mocno gotowałem przypuszczam? Skorygować przy wtórnej rozrabiając cukier/glukoze w 1-2 litrach? Finalnie było wg przepisu 12BLG 4 Chłodzenie <- edit- zanurzeniową chłodnicą- ok - 15 minut od wrzenia do 20stopni - brak pytań 5 bulka przepięknie - brak pytań 6 i takie drobne przemyślenia podczas gotowania BPA i kapslowania coopersa, komu się zdarzyło zakapslować piwko które pił podczas rozlewu i kapslowania do butelek? bo mi 2 razy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.