mietekii
Members-
Postów
94 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez mietekii
-
BPA przerywa milczenie - gorące zdjęcia
mietekii odpowiedział(a) na mietekii temat w Piaskownica piwowarska
Poszło od razu do kibla po pierwszej diagnozie. Nie mam ochoty myć butelek tylko po to żeby potem je wylać i myć na nowo. Odżałowałem te 30 zeta i zrobię sobie nowe Sodę k. już załatwiłem. Przepłuczę sprzęty i zrobię sobie sprawdzonego stouta, odeszła mnie ochota na inne wynalazki. Ostatnio na jednej saszetce s-04 zrobiłem 9 warek. Teraz otworzę nową saszetkę i zrobię następnych 9, albo więcej. -
BPA przerywa milczenie - gorące zdjęcia
mietekii odpowiedział(a) na mietekii temat w Piaskownica piwowarska
Raczej sitko, bo mi się wpadło tą rączką, za która się trzymie, a wcześniej za nią właśnie trzymiełem. Może też być inna opcja, bo od kilku warek zacząłem chłodzić w brodziku (nie mam chłodnicy). Wcześniej to olewałem i zlewałem na gorąco do fermentora do wystygnięcia a drożdże zadawałem po kilkunastu godzinach, ale w końcu DMSy mi zaczęły przeszkadzać, choć z reguły były słabo wyczuwalne ale nie zawsze. Może gdzieś coś w łazience przy schładzaniu i mieszaniu się dostało. Docelowo pewnie wydam 2 paki na chłodnicę ale "zasiłek aktywizacyjny" z urzędu pracy chwilowo nie pozwala. Dodatkowo chciałem zapytać, może ktoś ma wiedzę, czy w laboratoriach chemicznych używa się sody kaustycznej, to w razie czego będę miał źródło dostępu? -
BPA przerywa milczenie - gorące zdjęcia
mietekii odpowiedział(a) na mietekii temat w Piaskownica piwowarska
Czyli co? Kret i rękawice? Myjemy czy tylko płuczemy? Jakiś roztwór i zostawiamy na noc? Coś bliżej poproszę. I proszę nie mówcie mi, że to już było wałkowane, bo nie mam czasu na szukanie. -
BPA przerywa milczenie - gorące zdjęcia
mietekii odpowiedział(a) na mietekii temat w Piaskownica piwowarska
Wiadro raczej nie, ale mogę podejrzewać kiedy. Bo jak przelewałem schłodzoną brzeczkę do fermentora nie dekantowałem tylko przez sito żeby złapać chmiel. No i to sitko mi się wpieprzyło do środka. Niby było odkażone we wrzątku ale ... .To jest nauczka żeby robiąc piwko nie przesadzać z konsumpcją poprzednich warek:) Wiaderka myję płynem a potem płuczę OXI. Tak samo wężyki. Wygląda na to, że wężyki czas wymienić bo pozachodziły już syfem. Tylko jak skutecznie zdezynfekować wiadro z bakterii? -
Pierwszy raz wykorzystałem drożdże s-33, ale to chyba nie jest normalny objaw? Fermentacja przebiegła normalnie, mija 8 dzień od zadania drożdży.
-
Ostatnio mam sporą nadprodukcję i próbuję skrócić czas z mycia butelek. Obejrzałem ten filmik z zainteresowaniem, ale nie jestem pewien czy zrozumiałem. Albo coś mylę. Po umyciu szczotką na wiertarce namaczasz w nadwęglanie sodu (czyli tzw. OXI) i odstawiasz do odcieknięcia. I potem płuczesz wodą z węża. Na potrzeby filmu skróciłeś czas odciekania czy w rzeczywistości tak krótko to trwa? Bo jeżeli OXI działa nie przez płukanie, ale poprzez parowanie po płukaniu, to ta przerwa nie jest za krótka żeby stał się "cud" dezynfekcji? Te butelki przed płukaniem nadal są jeszcze mokre.
-
Robiłem cydr z Gozdawy z półtora miesiąca temu. 1 kg cukru + 160 g refermentacja. Fermentował prawie 2 tygodnie ale mało burzliwie. Nie było żadnej piany. Wyszedł mało jabłkowy i pojawił się w głębi posmak zgniłych owoców. Po leżakowaniu 4 tyg posmaku już nie ma. W smaku bardziej przypomina smakową wodę mineralną, ale kopie. Zrobię na pewno jeszcze raz a słyszałem, że już są puszki w zestawie z drożdżami (nie trzeba kupować osobno). Planuję też zrobić brzeczkę ze 2 kg słodu i zmieszać, do tego gęstwa S-04 w spadku . Zobaczym co będzie.
-
Sąsiad uważa, że balkon służy tylko do jarania fajek, wyrzucania petów i charchania porannego gluta w dół z 6 pietra. Wszelkie hałaśliwe prace zostały zrobione w piwnicy, na balkonie tylko montaż.
-
Rantów nie ma i nie będzie. Jak jest komplet to butle nie wylecą. Sprawdzone w każdym okolicznym sklepie Zresztą same ranty nic nie dadzą bo musiałby być krzyżak w środku.
-
W tym problem. że wszyscy mi to zlewanie na cichą odradzają. Czekam jeszcze dwa dni bo jeden minął na dywagacjach. Mierzę BLG, jeżeli nie spadnie zlewam. Na tym zakończmy moją sprawę bo niepotrzebnie się rozwleka. Miłego dnia.
-
Jak masz wężyk to w czym problem? To można filtrować w wiadrze bez kranika ale z wężykiem?
-
Nosidło do piwa zrobione z resztek materiału. Wykonane zgodnie z zasadą najprostsze konstrukcje są najlepsze. Nosidło podczas transportu musi być pełne jeżeli będzie mniej butelek pozostałe mogą się wysunąć Materiały: Sklejka 172x172mm listewka 12x12mm - 4 szt x 172 mm listwa 20x30mm 1 szt 175 mm pręt gwintowany M5 4 szt x 150 mm 2 szt x 330 mm Nakrętki M5 samokontrujące. Po zabawie z nimi teraz zastosowałbym zwykłe z podkładkami Dodatkowo monotematyczny sąsiad z tekstem "Długo jeszcze?" Dla chętnych wersja na 8 butelek. Materiały jak powyżej z wyjątkiem sklejki bo tu wymiary są 172x330mm i dodatkowo listewki 12x12 mm - 2 szt 330 mm pręt gwintowany M5 - 4 szt x 32 mm
-
Ładna pogoda dzisiaj była. Skrzynka na 10 butelek. Technologia ta sama. listwy 8 szt x 342 mm 4 szt x 280 mm 3 szt x 400 mm 2 szt x 135 mm deska 4 szt x 156 mm
-
No i jak zwykle mamy dwie szkoły. Jedni radzą czekać bo smak będzie lepszy. Ostatnio gdzieś czytałem, że piwa po burzliwej nie należy niepotrzebnie trzymać nad osadem drożdżowym i trzeba niezwłocznie zlać na cichą bo smak będzie gorszy. Na razie czekam bo wysepki piany nie zniknęły i czuć CO2. A jeżeli chodzi o wiadra to robienie piwa w wiadrach nieprzystosowanych do żywności raczej nie jest wskazane. Wiadra mam ale bez kranika.
-
Bo Polacy nie czytają instrukcji i wiedzą lepiej Odczekam 3 dni. Chociaż zadając tu pytanie chciałem się zorientować co się stało i czemu tak szybko? Tak patrzę na kalkulator i gęstwy było za dużo o 1/3 miało być 124ml a poszło ze 180. Wynikało to z tego, że gęstwa miała sporo zanieczyszczeń i to takich co nie chcą opadać. Gdzieś czytałem, że to białka czy coś?
-
Wytłumacz drożdżom, że mają zjeść tylko tyle ile w "przepisie". Z takim podejściem to zamiast piwa zabutelkujesz granaty. Nie o to mi chodziło. Jeżeli przy pomiarze jutro BLG już nie spadnie, to daję jeszcze nockę na uspokojenie, pomiar BLG i na cichą.
-
Nazwę najpierw trzeba mieć. Skrzynki celowo nie mają rozdzielenia bo w planach jest czasem transport butelek 2 L i baniaczków 2 i 5 L. Problem stukania w bagażniku zostanie rozwiązany poprzez doraźne wkładanie kratownicy zrobionej z kartonu. Jak zrobię dam zdjęcia.
-
To jeszcze taka podpowiedź. Jak będziesz skręcał uważaj żeby ci się skrzynka przekosiła. Wyjściem jest zmontowanie elementów na jeden wkręt a jak już będzie widać, że się nie krzywi, to wzmocnienie drugim. Jak skręcisz boki to sprawdź czy leżą płasko. Jak któryś bok odstaje to warto go poprawić (często jeden wkręt wykręca całą konstrukcję). W planie mam też takie same ale na 10 butelek wkrótce wrzucę zdjęcia i wymiary.
-
Zakręciłem fermentorem. Pojawiły się jeszcze nieduże wysepki pianki. Ale podejrzewam, że szału już nie będzie bo BLG spadło o przepisowe 2/3 do 3/4. Jutro zmierzę , 3 dni raczej czekał nie będę, bo kubełko się przyda do następnej warki.
-
Szykuje mi się kilka wyjazdów więc postanowiłem zrobić sobie estetyczne skrzynki. Może ktoś skorzysta. Na jedną skrzynkę potrzebne są listwy szerokość 35-40 mm, grubość 8-10 mm o łącznej długości 8,5 metra (z zapasem) Deska 90x18 mm o długości 120 cm Wkręty długie 25 i krótsze max 15 ale cienkie Dla chętnych - jeden pyskaty sąsiad z dołu. Wymiary podaję do butelek jakie posiadam czyli książęce (tyskie) czerwony lager, złote pszeniczne itp. Butelki są wymienne więc mają grubsze szkło i wysoki kołnierz ale jednocześnie są estetyczne. W tych wymiarach mieści się także łomża i amber bo są smukłe i pewnie smukłe inne też. Jak ktoś ma szersze butelki musi sobie podoliczać około 10 mm w pozycjach oznaczonych (+) Listwy tniemy na: 10 szt - 342 mm (+) 4 szt - 280 mm 6 szt - 400 mm (+) 2 sz - 270 mm (+) Deski na 4 odcinki po 290 mm. (+) Narzędzia +piła Tak w skrócie Docinamy dwie listwy na wymiar w zależności o szerokości listew i dokładności montażu Dla estetów poniższy krok docinamy na wymiar 4 listewki wynik
-
Ja podłączę żeby nie zaczynać nowego wątku. English IPA wg receptury BA Drożdże s-04 zdrowa tygodniowa gęstwa po Stoucie 12Blg użyta 4 raz. i teraz zdziwko Na wejściu 13,5 Blg po 36 godzinach burzliwa zakończona 4 Blg. Powodem mogla być trochę temperatura bo pilnowałem 18-21 ale w nocy mi uciekła do 25 C (może z 8 godzin) Co teraz? Odczekać 24 h na opadnięcie śmiecia i na cichą czy inna opcja?
-
Drogo w porównaniu z zacieraniem. Jak przeliczam zwykłą zacieraną warkę z suchymi drożdżami to wypada około 70-80 gr za butelkę. Z brewkitu 2 zł. A jak mam gęstwę z poprzedniej warki to nawet 50 gr. W każdym bądź razie dzięki.
-
Dzisiaj otworzyłem sobie na próbę, bo 2 tygodnie temu się zraziłem i nie piłem Cydru. I oto smak się ułożył, posmak jeszcze nie całkiem ale zanika. Niestety jabłek nie przybyło Jeszcze mam pytanie o brewkity Gozdawy bo widzę, że miałeś z nimi kilka przygód. Ja to wygląda jakościowo i smakowo? Bo cenowo raczej drogo. Ale muszę zrobić na szybko kilka warek i chyba się zdecyduję. Mógłbyś ewentualnie coś podpowiedzieć?
-
Mam pytanie co do tego cydru. Też go zrobiłem i rzeczywiście jest tak jak piszesz że za mało czuć jabłka. Ale u mnie się pojawił taki posmak w głębi jakby zgniłych owoców i psuje on cały efekt. Też coś takiego miałeś? Czy ewentualnie smak się z czasem ułoży?
-
niektórzy są higieniści i nie lubią brudów z poprzedniej warki (osady z drożdży na ściankach i takie tam) Ja tam higienistą nie jestem a nastawiony jestem raczej na ilość niż przesadną jakość. To rozbuduję zapytanie o wlewanie nowej brzeczki na starą gęstwę. Czy tych drożdży w starej gęstwie jest wystarczająco dużo żeby obsłużyć kolejne 2 brzeczki? Czy można na przykład przełożyć połowę do jednej brzeczki a drugą połowę zalać kolejną brzeczką?