-
Postów
98 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez mckolek
-
-
dzięki za wszystkie podpowiedzi są one oczywiscie przydatne a nasze niedoświadczenie dla niektórych doświadczonych jest jak rysa na szkle - nie od razu Kraków zbudowano. to co dla was jest oczywiste i zrozumiałe dla niektórych nie dlatego pisze w piaskownicy. Nie wszystko można znakleśc i przeczytać w WIKI
ja piwko robię z brewkitów i nie mam drugiego fermentatora (takie mam warunki i nie zacieram) więc albo muszę sypać cukier do butelek albo jak doradzacie strzykać roztworem cukru (co jak piszecie jest lepsze) ten kalkulator po angielsku to dla mnie "lajkonika" mało zrozumiały tym bardziej, że planuje podkręcić brewkita (15-16 blg z ekstraktu słodowego i glukozy +chmielenie lubelskim)
-
jak
Czytaj ze zrozumieniem i trochę zluzuj. Krzyki możesz sobie zostawić na kogo innego i na inne forum.
Wszyscy powyżej usiłowali Ci pomóc, ale niestety nie czytasz co Ci napisali, albo nie rozumiesz.
Nic nie odmierzam strzykawką.
Jak już się uspokoisz, to poczytaj o stylach piwnych i skup się na części w której pisze się o wysyceniu.
4 gramy cukru na butelkę to nie jest piwowarski standard.
no to pojechałeś dzięki bardzo mi pomogłeś!!!!!!!!! i dzięki że nie zabiłeś za moją nie wiedzę panie!!!
jak widzisz że coś jakoś nie tak rozumuje i wiesz gdzie mnie odesłać to wyślij link a nie jedziesz po mnie jak po łysej kobyle ale co przecież jestem cienieas i GOLD EKSPERT można nie
ok koniec tematu
-
sztuczności z żadnym ekstramet jeszcze nie miałem tylko z brewkitem.
wejerman to ekstrakt czy słód bo tylko taki znalazłem a to chyba nie bardzo to samo
a ile może taki płynny ekstrakt postać ekstrakt po otwarciu
MASZ KLUCZE !!!!!
no to jak możesz to załatw( w sposób legalny) taki kanister po rozsądnej satysfakcjonującej obie strony cenie
-
U mnie wejerman 4kg stoi w garażu od 4 lat i nie wykazuje oznak zepsucia, co jakiś czas odkręcam i zaglądam. W gabinecie prezesa WESa stoją miseczki w ekstraktem, pokazuje On je swoim gościom(macają paluchami) pleśni nie zauważyłem
wejerman 4kg stoi w garażu od 4 lat jaki płynny czy proszek?
skad masz dostęp do pokoju prezesa? pracujesz u nich czy to Twoja rodzinna firma? jak masz możliwość to wysyłaj w promocji dla forumowiczów !!
no proszę
-
no ja też znalazłem fajna cenę na sypki ekstrakt słodowy na stronie wes-a w workach 25 kg lud w fermentatorze na 42 kg(chyba) no i w plynnej postaci .
tylko się zastanawiam z kumplem chcemy na dwóch to zakupić tylko jak długo i w jakich warunkach po otwarciu opakowania to postoi/ poleży bez szkody żadnej. wysłałem zapytanie do firmy i czekam na odpowiedz
-
pewnie tak ale tylko wlewany do całego piwa i potem po wymieszaniu rozlewany do butelek bo nawet starając się nie każda butelka jest nalana to tej samej wysokości piwkiem . sorki ale nie lubię jak sie na mnie krzyczy
-
mam pytanko na temat ekstraktów słodowych i nie będę zaczynał nowego tematu bo jest związany z obecnym.
znalazłem u siebie w Białymstoku hurtownie gdzie maja w ofercie produkty piekarnicze i tam mają ekstrakt słodowy płynny 17kg jakiś pszeniczny firmy nie pamiętam można zajechać i sprawdzić.
Czy taki ekstrakt można użyć do piwa? czy te w sprzedaży dla piwowarów sa jakieś wyjątkowo specjalne?
-
No jak mam miarkę to raczej jak się postaram to tyle samo mogę wsypać do każdej butelczyny . A czy cukier/ glukoza mogą być zarażone? nie wiem może, ale czy komuś się zdarzyło że cukrem zainfekował piwo? ( tylko jak tu stwierdzić, że to cukier a nie brudna rurka do przelewu). Dużo tu niejasności
Chyba za mało wypiłem.
Nie wierzę w to co widzę.
Co Ci jeszcze napisać? Już widzę, że korko_czong starał się naprawdę cierpliwie, ale czego jeszcze potrzebujesz?
Syrop poza równomierniejszym nagazowaniem pozwala na możliwość szerszego zróżnicowania nagazowania.
Spróbuj nasypać do każdej butelki 2,4 g cukru?
NO MOŻE ZA MAŁO ALBO OKO JUŻ MASZ ZA BARDZO CZERWONE. PO CO MI 2,4G CUKRU JAK MAM WSYPAĆ 4G I MAM DO TEGO MIARKĘ A NIE Wierzę ŻE STRZYKAWKĄ ODMIERZASZ BARDZO DOKŁADNIE
jak masz sie tu złościć i wyżywać to idź się jeszcze piwa napij dziekuje
-
No jak mam miarkę to raczej jak się postaram to tyle samo mogę wsypać do każdej butelczyny . A czy cukier/ glukoza mogą być zarażone? nie wiem może, ale czy komuś się zdarzyło że cukrem zainfekował piwo? ( tylko jak tu stwierdzić, że to cukier a nie brudna rurka do przelewu). Dużo tu niejasności
-
3,5Blg to jeszcze troszkę za wcześnie na butelkowanie - ryzyko granatów. poczekaj jeszcze 2-3 dni i zbadaj Blg i wtedy jak spadnie to butelkowanie
Jak nie będzie spadać to butelkować, nie wprowadzaj kolegi w błąd. Swoją drogą już niżej raczej nie zejdzie.
no to tu w WIKI tak stoi !!
Zazwyczaj uważa się, że brzeczka powinna odfermentować co najmniej do 1/3 poziomu początkowej zawartości cukrów, ale całkowitą pewność daje tyko test. Jeżeli nie ma pewności, lepiej poczekać kilka dni dłużej, żeby nie skończyć z niedofermentowanym piwem, bo dopiero wtedy zaczyna się duży kłopot - mogą powstać tzw. granaty.
Jeżeli nie jesteś pewien czy już przelewać swoje piwo na klarowanie, to poczekaj kilka dni (2-4), po czym zmierz gęstość. Znowu poczekaj kilka dni (2-4) i ponownie zmierz gęstość. Jeżeli odczyty nie będą się różniły o więcej niż 1/4ºBlg, to możesz przelać piwo do klarowana. Jeżeli różnica będzie większa, to znów odczekaj kilka dni (2-4) i ponów pomiar. O ile zachowana została wystarczająca czystość w trakcie całego procesu to takie wydłużenie fermentacji w żaden sposób nie zaszkodzi piwu.
to jak ja w błąd wprowadzam i z czym. kolega w pierwszym poscie pisze, że raz pomiar robił i mia 3,5 blg to może jeszcze poczekać nie !!
-
Piszecie, ze dajecie 130 -150 g glukozy / cukru rozpuszczonej/go w wodzie na 20l piwa to na 0,5l (40 butelek) wychodzi nie licząc wody odpowiednio 3,25g /3,75g glukozy/cukru .
A tu tak wyczytałem z WIKI
Surowiec do refermentacji można sypać bezpośrednio do butelek używając miarki (lub też ewentualnie łyżeczki), na 0,5l będziemy potrzebować około 4g cukru lub glukozy.
No to jak to się ma, które piwo będzie lepiej nagazowane skoro piszecie, że syropem lepiej robić refermentacje ?!!! A może syrop z (cukrem / glukoza) jest lepszy bo już cukier rozpuszczony? No drodzy specjaliści o co tu chodzi i kto ma racje a może ja coś pokręciłem i źle myślę
-
potrzymaj tyle co producent brewkita zaleca potem zmierz Blg i wtedy sie będziesz martwił albo raczej nie będziesz sie martwił bo będzie ok. u mnie 2 puszki zrobione i blg spadało do 0
-
tak ostro piszecie o tej dezynfekcji butelek chlorem itp a ja co prawda miałem dopiero dwie warki ale butle mylem we wannie w płynie do naczyń ( z biedronki pur) płukałem woda z kranu i na 30 minut do piekarnika na 120 stopni. Odpukać infekcji nie mam. czy takie moje zabiegi młodego piwowara są lekkomyślne? czy konieczne jest chlorowanie i zadawanie chemii?. a to właśnie może ta źle wypłukana chemia zadała kwas do piwa? już sam nie wiem ile ludzi tyle opinii
-
specem też nie jestem ale na klarowność to trzeba poczekać, kilka dni po zabutelkowaniu w pokojowej temp. i będzie sie klarować. 3,5Blg to jeszcze troszkę za wcześnie na butelkowanie - ryzyko granatów. poczekaj jeszcze 2-3 dni i zbadaj Blg i wtedy jak spadnie to butelkowanie
-
no zasadnicza owocówki to są małe i nawet jak się utopią to trudno więcej białka będzie a jak to te co po gównie chodzą to.... gówniane piwo wyjdzie
-
jeszcze jedna zagwozdka na temat dochmielenia brewkita. ogladając filmiki w necie znalazłem dwa sposoby
- gotowanie samego chmielu w skarpecie we wodzie i dodawanie gotowego naparu/wywaru do fermentatora a następnie puszka brewkitu
- gotowanie ekstraktu - brewkitu ( rozcieńczonego zapewne wodą) i wrzucanie do tego skarpety z chmielem i gotowanie dalej
czy obie metody są poprawne ?.
wiadomo wygodniej zrobić herbatkę chmielowa i dodać do reszty ale czy to sie tzw przegryzie jedno z drugim?
- gotowanie samego chmielu w skarpecie we wodzie i dodawanie gotowego naparu/wywaru do fermentatora a następnie puszka brewkitu
-
spokojnie z tym chmieleniem i zacieraniem !!.
też jestem początkujący i pisze o porady a tu większość pisze o zacieraniu i chmieleniu. niech sie tych pierwszych warek popełni z brewkitów i potem coś kąbinowac modyfikować. Ja wiem że dla doświadczonych "browarników" brewkity to słabe piwo ALE dla niektórych to początki i może max mozliwości technicznych.
-
skąd bierzecie ten ekstrakt...nam z kumplem udało się kupić 12,5 kg ekstraktu słodowego płynnego za 130 PLN...czyli kg troszkę ponad 10 PLN...warka 40 PLN + drożdże i chmiel..
A TU PROSZĘ COŚ TAKIEGO JEST
-
Większość ekspertów którzy się mogą w tej kwestii wypowiedzieć zacierają już od dawna i raczej do zacierania namawiają . Jakbym miał warunki to pewnie bym próbował ale na razie muszę odpuścić i kombinować inaczej
w moim przypadku ekstrakt słodowy wyniesie około 12-14 zl za kg gdyż z moim mentorem mamy w planach kupić ekstrakt pakowany w woki po 25 kg od producenta WES to cena jest ładna. jak piwo będzie nie dochmielone to akurat mi pasuje nie lubię gorzkich piw tylko słodsze. jestem zdecydowany popełnić takie cudo gdyż jestem zwolennikiem mocniejszych piw 6-8% .
mam jeszcze inne pytanie
- czy obliczanie stężenia alkoholu w piwie rożni sie od wina. mam wzór z wiki ale kupiłem ballingomierz biowin i tam tabela pokazuje że z 10 blg w winie to wyjdzie 3,9 % alkoholu a w piwie 5,1 %. o co kaman
- co lepiej nagazuje piwo w butelkach cukier czy glukoza? czytałem , że przy takiej ilości to nie ma większego znaczenia i szkoda sypać ekstrakty( tak pisali forumowicze) czytałem też że trzeba glukozy więcej niż cukru . ja mam miarkę gotową na cukier i sypie glukozę z tej miarki na ,05l czy nie będzie granatów jak glukozy sypnę jak do butli 0,75l?
- czy obliczanie stężenia alkoholu w piwie rożni sie od wina. mam wzór z wiki ale kupiłem ballingomierz biowin i tam tabela pokazuje że z 10 blg w winie to wyjdzie 3,9 % alkoholu a w piwie 5,1 %. o co kaman
-
Witam wszystkich piwowarów
Jest to mój pierwszy post i temat do tej pory tylko czytałem . Jestem świeżak bo popełniłem dopiero dwie warki z brewkitów Coopersa STOUT i TRADITIONAL DRAUGHT, które jeszcze dojrzewają . Mam ochotę cos samemu pozacierać ale nie mam w mieszkaniu przy dwójce małych dzieci do tego warunków. Te wareczki to miałem na wstępie 10 blg i zeszły do 0 blg to z tego co się orientuje dużo procentów nie będzie ok. (5%). Ja preferuje mocniejsze piwa typu Okocim i Dębowe mocne . I tu mam pytanie .
Wpadłem na taki pomysł aby troszkę tego brewkita podkręcić. Troszkę o tym poczytałem i wymyśliłem cos takiego .
Chce kupić np. AUSTRALIAN BITTER dodać do niego
1kg (może więcej) suchego ekstraktu słodowego – bursztynu
1kg (może więcej) glukozy tak aby wyszło 15-16 blg.
Drożdże dołączone do zestawu pewnie nie dadzą rady tego przerobić więc wyczytałem że te poniżej mogły by być
WB-06 lub
SAFBREW T-58 – waga netto: 11,5 g
(suche drożdże górnej fermentacji. Wytwarzają pieprzowe i korzenne nuty smakowe. Posiadają wysoką tolerancję na alkohol - max. 11,5%. Polecane do piw mocnych i specjalnych).
Może jeszcze troszkę dochmielic to chmielem lubelskim np.10-15g
1 Czy taki wynalazek ma racje bytu?
2. Czy da się to pic
3. czy te drożdże są odpowiednie wolałbym SAFBREW T-58 bo czytałem że na WB-06 ktoś narzekał że potem śmierdzi drożdżami i SA chyba raczej do piwa pszenicznego.
4. ile czasu taki wynalazek może stać i w jakiej temperaturze bo wcześniejsze postały 6-7 dni w 24-25 st. C.?
5. Czy trzeba stawiać to potem na cicha fermentacje czy dłuższa burzliwa wystarczy aby się ustało?
Brewkity WES - opinie
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
a co z tym tematem - nie chciałbym być nachalny