Skocz do zawartości

Robert

Members
  • Postów

    47
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Robert

  1. Mam problemy z zatokami i węch u mnie może nie być tak wyostrzony i nie ma dla mnie znaczenia zapach, tylko ilość gazu.Choć do końca nie wiem, musze nastawić (na początk z brew kita).

    A kolega Robert chce warzyć piwo czy tylko tak ogólnie gada o piwie?

    Pewnie, że tak! :)

  2. Mi najlepiej piwo smakuje prosto z butelki.Trochę to nieelegancko ale tak mam.To chyba dlatego, że wolę dobrze gazowane a po przelaniu do kufla czy szklanki gaz szybciej ucieka.

    Druga kwestia to długość picia jednego piwa.Ponoć "fachowo" ;) o ile tu można tak to nazwać, kufel powinno się wypijać na trzy podejścia. Ja natomiast słyszałem wypowiedź, znajomego znajomego, że on pije piwo 2 godziny - to już nawet nie lekka przesada :)

  3. Zatsanwiam się nad wykonaniem dwóch możliwych rozwiązań:

     

    1a/ Na balkonie przymocować chłodnicę samochodową, w instalacje zalać płyn niezamarzający, rurki przeprowadzić przez ścianę do pomieszczenia.Zrobić/kupić gotową skrzynkę (wyłożoną grubym styropianem) a w srodku pompka do obiegu czynnika chłodzącego z wymiennikiem ciepła np. z rurek ułożonych spiralnie dookola wewnetrznych ścianek skrzynki chłodzacej.Do tego termostat załączający pompkę wg nastawionej temperatury.Instalację można zrobić łatwo-wystarczy zrobić tylko 1 otwór przez scianę na balkon.

    1b/ Wersja odwrotna(oczywiście bez chłodnicy), skrzynka na balkonie z termostatem i grzałką.

     

    Na razie są takie temp. że sama skrzynka powinna dać radę ale zima idzie.

     

    2/ W piwnicy umieścić taką w/w skrzynkę z wkładem chłodzącym zasilanym z 230V a lepiej na 12V/24V bo tendencje są takie, że zmieniają w piwnicach zasilanie na takie nietypowe żeby ludzie nie włączali prostowników, lodówek.Jest to w najgorszym wypadku wykonane prze włączenie w obwód diody dużej mocy wtedy prąd jest prostowany jednopołówkowo i w sumie nieprzydatny do zasilania czegokolwiek normalnego (prócz żarówek).Pół biedy jak jest to napięcie stałe 12/24V czy pełne 110V wtedy można coś z tego zasilić.

     

    Najmniej kłopotliwą (patrząc na całoroczne użytkowanie) wydaje się być rozwiązanie 2-gie.Niby najprościej umieścić lodówkę w piwnicy i (prawie) po kłopocie.Wolałbym nie tachać do piwnicy lodówki tylko wykorzystać sprawne bebechy do chłodzenia "skrzynki" .Może trochę przkombinowane ;)

     

    W mieszkaniu mam ok. 22 stopnie, w piwnicy ok.18 stopni.

    Przeznaczenie tego wszytkiego: na pilsa

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.