Były czasy, gdy masło było złe a margaryna dobra. Podobnie było z jajkami, i ich złym, a później dobrym cholesterolem. Z aluminium moim zdaniem jest podobnie. Cały czas używam takiego garnka i nie czuję żadnej różnicy. Brat dla porównania ma garnek emaliowany więc mam porównanie. Mój garnek ma taki plus że nagrzewa się cały i szybko rozprowadza ciepło. Zmienię go tylko dla tego, że jest za mały.
Dopóki nie gotujesz w nim bigosu albo innej kapusty to nie będzie problemu. A w metaliczne posmaki w piwie, albo jakiekolwiek przebarwienia po prostu nie wierzę.
W sobotę zamierzam poczynić WIT`a, do pierwszego spotkania w Kuźni powinien być już dobry, więc mam nadzieję, że inni forumowicze będą mogli się wypowiedzieć.