-
Postów
2 493 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez jaras
-
-
Czy jęczmień palony a prażony to, to samo?Kurczę dopiero po zamówieniu naszła mnie refleksja
pewnie się zasugerowałeś pszenicą prażoną (torrified wheat) jak ja ostatnio, a to po prostu wikingowie zaczęli używać przedrostka prażony kiedy wszyscy wokół sprzedają palony jęczmień...
-
Podobno zbieranie z góry nie grozi niedofermentowaniem, bo w brzeczce jest dość drożdży (zdaniem Pana z FM). Gorzej z tym czasem, nie zawsze w 24h szuchary się dość rozpędza.
Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka
no właśnie próbowałem coś znaleźć na poparcie swoich słów bo jestem pewien że kilka razy się na taką relację w sprawozdaniach natknąłem, ale coś mi opornie idzie. wiki też nic nie mówi...
-
Chyba tak będę robił, na cienkuszu po RISie wystartować saszetkę drożdży, po maks 24h mamy pełno piany, i to sruu do RISa.
Nie wiem czy dobrze rozumiem, podpowiedz. RIS bedzie czekal az namnozysz drozdze na cienkuszu
a jak zbierze całość z cienkusza to jeszcze może zostać z niedofermentowanym, że o jest-szansa-na-zakażonym RISie nie wspomnę.
-
Skoro mogę wycisnąć temperatury dla rasowego lagerowego szczepu po cholerę sięgać po drożdże podwyższonego ryzyka
no to po ki wuj się rzucasz na nie? odpowiedzi na wszystkie twoje pytania są na tyle łatwo dostępne w sieci że nie trzeba było nowego tematu zakładać, w którym to temacie zresztą kontrujesz odpowiedzi ludzi na swoje ogólnikowe pytania stwierdzeniami które sprowadzają się w sumie do "ale przecież ja ich nie potrzebuję". założyłeś temat z dupy żeby pokazać ludziom że nie masz kompletnie do nich szacunku marnując ich czas?
-
-
Witam, zepsuł mi się samochód w poznaniu przy Glogowskieh może ktoś będzie w stanie pomoc.
szybciej na wykopie pomoc dostaniesz
-
A co ma być - będzie problematyczna lub nie...
U mnie szło normalnie.
No właśnie nie wiem co ma być. Z wiki dowiedziałem się, że za filtrację odpowiada łuska, a pszenica wyróżnia się przede wszystkim brakiem łuski.
No ale ludzie piwa te robią i żyją - niektórzy bez problemów, inni jedzą na nich zęby, zapisków na forum trochę jest. Zrobisz to się przekonasz. Ja żadnych dodatków do poprawienia filtracji nie używałem na oplocie.
-
A co ma być - będzie problematyczna lub nie...
U mnie szło normalnie.
-
ciśnienie robocze czyli na wyjściu do kega? bo nie wiem jak musiałabyś mieć wyskalowany ten który wskazuje ciśnienie w butli żeby zauważyć różnicę 1 bara...
-
ktoś tu chyba ostatnio o mikrofalach coś pisał w kwestii mikrobiologii piwa
rzecz kojarzy mi się tylko z kawałemchyba po prostu bardzo chciałeś opowiedzieć ten kawał...
-
Zatarłem pszenicę
może trzeba było słodu dać
a tak bardziej serio to jaki zasyp?
-
laktozę zawsze warto dodać przed zakończeniem fermentacji, bo jak popchniesz to z cukrem w butle i okaże się że to nie była laktoza do końca, to będzie gorzej.
-
tego Schwarza mi ojciec kiedyś przywiózł i muszę przyznać że piłbym
-
chcę uniknąć "szkodliwych" substancji używanych przez k.piwowarskie
no to musisz zaprzestać używania zbóż w swoich pysznych i zdrowych piwach domowych, no chyba że glifostat to kompanie piwowarskie bokiem dolewają do piwa. tylko po co miałyby?
-
Jezu jaka incepcja. Przydałby się jakiś skrypt który po wykryciu tak dramatycznie złego użycia opcji cytowania usuwalby automatycznie konto.
-
Makro, garnki z nierdzewki, horeca 36L za 123 i Hendi 98L za 560.
-
W opracowaniu są też mniejsze opakowania, z czasem powinny pojawić się w naszej ofercie.
jak to się ma do informacji że współpracujecie tylko z firmami?
druga sprawa - od wielu osób słyszałem, sam też przypadkowo sprawdziłem, że płatkowana jest gorsza w obyciu od granulatu, w szczególności w kontekście ewentualnej wilgoci - jeśli otworzycie się na klientów indywidualnych to będzie dostępny również granulat?
jakie zniżki dla forumowiczów?
-
-
Co to znaczy z "naszego środowiska"? Konkurs jest międzynarodowy i nie wyobrażam sobie, że Czech, Słowak, Bułgar, Węgier lub inny obcokrajowiec orientuje się, że żona organizatora konkursu (wena) warzy RIS'a i nie tylko
nie wydaje mi się żeby Czech, Słowach, Bułgar i Węgier podzielali Twoje teorie spiskowe o przekazaniu żonie swojego piwa do startu w konkursie
-
Co w takim razie robię źle, chętnie się dowiem i poprawie na przyszłość.
Zadajesz pytania na które odpowiedzi powinieneś znać przed rozpoczęciem przygody z warzeniem, tj. przeczytać minimum potrzebne żeby coś tam uwarzyć. A tak to latasz w panice pomiędzy wiadrem a komputerem, prawdopodobnie wpadając na coraz to głupsze pomysły.
Oczywiście nikt Cię nie zmusi do czytania, tak jak i nas do odpowiedzi (chociaż zawsze się ktoś znajdzie niestety).
Z boku fermentora widać pianęz boku fermentora to tam raczej widać osad po fermentacji
-
Nie. Robiłem overnight mash wielokrotnie i nie mogę powiedzieć że to jest przyczyną.
-
Jak mi się udało i napisałem o tym to od razu zbełtać z błotem
pogrubiłem w moim poprzednim poście miejsca które wskazują że to nie żadna propozycja, tylko autorytatywne stwierdzenie, że skoro działa u Ciebie to u kolegi nie ma prawa nie działać.
-
Nie ma znaczenia jak się dodaje cukier. Wcześniej dodawałem bezpośrednio nierozpuszczony sypany miarką plastikową po 4g/but (miarka nie była w żaden sposób odkażana) i butelki nie wybuchały, brak zakażenia. W ubiegłą niedzielę butelkowałem rozpuszczonym cukrem, za wcześnie może na to, ale też nic nie wybuchło. Sposób sypania cukru do refermentacji nie ma tutaj żadnego znaczenia, chyba że ktoś "na chama" będzie go dodawał np. z brudnej łyżeczki czy w inny ordynarny sposób. Przyczyna zakażenia więc będzie inna.
dowodzenie twierdzeń metodą na admina, tj. "bo u mnie działa"
nie wiem po co w ogóle to forum jest - skoro jedna osoba umie uwarzyć piwo to przecież wszyscy umieją.
-
Może cukier źle rozmieszałeś?
Zawsze dodaje rozmieszany w ciepłej wodzie. Raczej mało prawdopodobne żeby był nierozmieszany.
Ale cukier dobrze rozmieszany w wodzie a w piwie to dwie różne rzeczy.
INFEKCJE
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
kup puszki, wyskrob, zalej wrzątkiem, dopełnij zimną wodą, dodaj toto z saszetki, po 3 tygodniach butelkuj.
brzmi jak przepis na piwo z ekstraktów? dla mnie tak. ma szansę się udać? - tak, ale w mojej ocenie niewielką.
to że tobie pierwsze piwo wyszło może oznaczać że jesteś normalnie zajebistym piwowarem i konkursy powinny być kalibrowane pod twoje piwa, ale generalnie jak ktoś nie poczytał nic poza to co napisałem to mu gówno (merkaptany pewnie będą) wyjdzie. nikt tu nie będzie strzelał do ignorantów którzy myśleli że piwo samo się zrobi ale z drugiej strony niewielu będzie szarżować z odpowiedziami dla kogoś, kto ewidentie miał wywalone na lata doświadczenia zawartego na wiki i forum.