Skocz do zawartości

Scoff

Members
  • Postów

    54
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Scoff

  1. Wracając do mojej pierwszej warki - chyba wszystko idzie zgodnie z planem. Po 48 godzinach fermentacji BLG spadło z 11° do ok 3-3,5°. Fermentator stoi w dosyć ciepłym miejscu ok 22-24°C więc zapewne i sama fermentacja przebiega szybciej. Na powierzchni piwa piana prawie całkowicie znikła, bulgotanie ustało, jak domniemam fermentacja dobiega końca. Cud fermentacji sprawił, że piwko zmieniło kolor z brunatno brązowego na piękny słomkowy odcień. Jutro wieczorem zrobię kolejny pomiar, jeśli w poniedziałek się powtórzy, będę mógł przejść do kolejnego etapu - rozlewu.
  2. @up czytałem ten temat przed zakupem sprzętu, wybrałem tak jak napisałem wcześniej zestaw z HB-PRO... więc razem ze standardowym wyposarzeniem kuchennym mam wszystko póki co
  3. @jaras Dziękuję za sugestię. Posiadam 2 takowe siateczki. @santa Posiadam wspomianą rurkę z zaworkiem grawitacyjnym. Chodziło mi o to czy przy przelewaniu bezpośrednio z fermentatora nie będę spuszczać do butelek niechcianych osadów z dna? Widziałem gdzieć temat o takim rozwiązaniu i potrzebnych częściach, poszukam i spróbuje coś takiego stworzyć. Hehe może rzeczywiście troszkę przesadziłem. Ale jest spory, służy w moim domu do parzenia wędlin własnego wyrobu
  4. Witam, Na dniach otrzymałem zestawik do robienia piwa i odrazu zabrałem się do przygotowania pierwszej warki Pierwsza warka jest przygotowana z brewkita (WES chmielony 1,7kg + niechmielony 1,2kg) Wyszło coś ok. 10,5-11° Blg. Po 2 godzinach od zadania drożdzy, zaczęło powoli bulgotać. Wygląda na to, że wszystko jest ok. Przez okres tych kilku dni mam czas na domycie butelek (jak narazie moczą się w wodzie z dodatkiem płynu do mycia naczyń) i ich dezynfekcję. Mam pytanie odnośnie rozlewu do butelek czekającego mnie za kilka dni. Fermentację przeprowadzam w fermentatorze z kranikiem. I tu chyba popełniłem błąd? Powinienem użyć zwykłego fermentatora, a dopiero po fermentacji zdekantować młode piwo do pojemnika z kranikiem gdzie dodałbym wcześniej przyrządzony syrop(woda+glukoza) do refermentacji? Powoli myślę również o kolejnej warce, tym razem z procesem zacierania. Z uwagi na to, że jestem raczkującym amatorem, prosiłbym o propozycję prostego piwa. Dodam, że raczej nie mam możliwości przechowywania fermentatora w temperaturze poniżej 18 stopni. Myślałem coś o takim piwie: http://www.wiki.piwo...Hops_,_Carlberg ,ale powiem szczerze, że przyciągnęła mnie szybka przydatność do spożycia Jeszcze jedne małe pytanie. Czy do zacierania jest potrzeba użycia termometru elektornicznego? Zdaje mi się, że jest do bardzo wygodne, ale czy konieczne? Dla jasności napiszę, że kupiłem zestaw HB-PRO z www.homebrewing.pl Do swojego zestawu musze jeszcze dorobić filtrator z rurki z oplotu (to raczej nie będzie problemem, hydraulikę mam we krwi). Prócz garnka (posiadam ze stali nierdzewnej średnicy ok. 60cm wysokości również ok 60cm) potrzebuję jeszcze czegoś?
  5. Scoff

    Leżakowanie

    Heh, rzeczywiście masz rację, dziękuje za rozwianie moich wątpliwości. Jutro nastawie pierwszą warkę, zapewne zrodzą się kolejne pytania natury "filozoficznej" i będziemy szukać odpowiedzi. Pozdrawiam.
  6. Scoff

    Leżakowanie

    Okey, super, dzięki za szybką odpowiedź. Jeszcze jedna kwestia takiego leżakowania mnie męczy: jaką trwałość, ewentualnie czas spożycia ma nasze piwo? Nigdzie nie znalazłem informacji na temat pasteryzacji, która chyba jest najprostrzym sposobem na konserwację produktów. Z czego to wynika? Nikt nie wspomina o pasteryzacji, ponieważ szybko "zużywa" wyrabiane piwo, czy poprostu sterylnie nalane piwo do sterylnej butelki nie jest narażone na zepsucie??
  7. Scoff

    Leżakowanie

    Witam wszystkich forumowiczów. Jestem nowym użytkownikiem, i przedemną pierwsza warka... co prawda z gotowego ekstraktu słodowego, ale mniejsza z tym. Chciałbym powiedzieć, że wiele już przeczytałem na forum i wiele zrozumiałem. Jednak czasem przychodzi pytanie na które nie można łatwo znaleść odpowiedz, dlatego piszę posta w tym wątku. Mianowicie: Piwo po przelaniu do butelek po dodaniu pożywki do refermentacji powinno leżakować kilka dni w temp ~pokojowej, następnie powinno się przenieść do chłodniejszego, zacieniowanego miejsca. I tu rodzi się moje pytanie: nie mam możliwości przechowywania piwa w "niższych" temperaturach. Czy przetrzymywanie go w 20 stopniach może doprowadzić do przegazowania i/lub stworzenia "granatów" ? Dziękuję za wyrozumiałość. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.