Wczoraj zabutelkowałem Best Bittera robionego jako rozruch przed Barleywine na tych drożdżach. Z poczatkowych 10,5 -11 blg dojadły do 2. Przy zlewaniu drożdzy na dnie stosunkowo mało (w porównaniu do tego co widziałem przy np. us-05, s-04), zbite w bardzo trwałą gęstwę bo nawet przy pochyleniu fermentora aby zlać koncówkę czapa praktycznie się nie poruszyła, moim zdaniem wielki plus bo na prawdę można zlać piwo do ostatniej kropli. Młode piwo smakuje na razie dobrze, wyczuwam lekkie podobieństwo do London Prode jednak bardziej z jakąś morelą, brzoskwinią. Bitter był fermentowany w 17 st, teraz barleywine tak samo. przy bitterze lag przy starcie średni, barleywine z gęstwy ruszył praktycznie od razu