jamwnukers

Woda oczywiście do wysładzania. Czujniki na deszczownicy, żeby mierzyć temperaturę po wymianie ciepła, w garze z wodą do kontorlowania temperatury i automatycznego kontorlowania grzałki. Nie będzie zawracania pierszych litrów brzeczki przez deszczownice. O tym nie pomyślałem. Można to dodać jeśli jest sens. Piszesz coś takiego, a na rysunku opisujesz, jako gar do chmielenia? Na pierwszym rysunku na końcu schematu jest fermentator, na drugim na początku gar do chmielenia. Oczywiście w zamyśle jest przelanie warki z fermentatora do gara w ilościach odpowiednich do chmielenia. Większość nas nazywa ten przyrząd śrutownikiem. Oczywiście pomyliłem się, jak już pisałem czasami mylą mi się pojęcia. Moim zdaniem w tym dziale poruszamy wątki sprzętu. Nierozumiem też jak z mojego pierwszego postu na forum i to dotyczącego instalacji, w którym faktycznie popełniłem trochę błędów w nazwach możesz ocenić moją wiedze dotyczącą sztuki warzenia piwa. Nigdzie nie napisałem, że nie wiem jak wygląda fermentacja, zacieranie i inne aspekty piwowarstwa. Jak już mówiłem wiem jak się robi piwo i je robiłem. Napewno nie mam takiej wiedzy jak niektórzy tutaj na forum i jeszcze wiele razy będę o coś pytal, co niektórym może wydawać się oczywiste, ale sądzę, że właśnie na tym polega forum. Uczę się, staram. A gdzie przy okazji można się nauczyć dobrze warzyć piwo jak nie na lepszej technologicznie instalacji niż garnek i dwa fermentatory? Wiem, wiem wysładzanie, naleciałości z innej branży :-) A jeśli chdzi o słowo fermentor, to całe winiarskie życie używałem fermentatorów i nie moge się przestawić. Chcę użyć kegów, mam dostęp do prądu 3-fazowego więc pewnie zainstaluje grzałkę. W kegu wydaje mi się to bezpieczniejsze. Po rozmowach z francem doszedłem do wniosku, że warto zaintalować mieszadło w zbiorniku zaciernym. Co do pompy to czytałem już trochę o tym na forum. Podobno najlepsze te od starszych modeli pralek, oczywiście nowe/nieużywane. Co do silikonowych wężyków to używam takich w instalacji do wina, wiem z doświadczeni, że w wyższych temperaturach łatwo się odkształcają. Chyba, że są jakies specjalne. Pozdrawiam i dziękuję za sugestie. MW

Och przepraszam za błędy, niestety nie mam wytłumaczenia w postaci dysflekcji/dysgrafii.

Planowałem keg o pojemności 50 litrów do ważenia, ponieważ mogę podzielić warkę i chmielić na dwa różne sposoby. Ale oczywiście jesli kupię garnek 70l też tak mogę zrobić. Akurat ten element będzie na końcu kupowany i zadecyduje kasa.

Witam, Jestem mało doświadczonym piwowarem, ale ta sztuka coraz bardziej do mnie przemawia. Pewne doświadczenie z produkcją alkoholi już mam, wino i miody robię od około 8 lat. W moim pierwszym poście chciałbym się z Wami podzielić projektem mojego browaru, oraz uzyskać od Was garśc porad na ten temat. Kilka warek już mam za sobą, jednak są one robione sposobami typowo domowymi. Forum czytam od dośc dawna, posiłkuje się radami tu zawartymi. Zaczynajmy: Cały cykl produkcji podziedzieliłem na 4 etapy - nic odkrywczego. I etap: Śrutowanie słodu - tutaj dużo nie trzeba pisać. Zamierzam kupić jakąś dobrą śrutownice, ponieważ narazie kupowałem surowce już ześrutowane. II etap: Zacieranie, wysycanie, filtracja - poniżej przedstawiam rysunek schematyczny i komentarz: 'keg z wodą 50l' - keg w którym bedę podgrzewać wodę, która najpierw będzie służyła do ogrzewania zacieru, a potem do wysycania - system herms. Moja watpliwość to ogrzewania wody. Elektryczne w postaci grałki zamontowanej w zbiorniku (grzałki od pralek?), albo kuchenka elektryczna i grzanie od dołu. W oby tych przypadkach będę mógł zamontować system czujników /czerwone kropki na schemacie/ który automatycznie bedzie sterował temperaturą wody. W przydapku trzecim, ale najtanszym czyli podgrzewania palnikiem gazowy, taka kontrola bedzie utrudniona. 'keg do zacierania 50l' - tutaj pokuszą się o zamontowanie fałszywego dna, podobno nie ma problemów z brakiem filtracji. Deszczownica oczywiście bedzie miała regulowaną wysokośą, aby nie napowietrzać brzeczki. Planuje dać czujniki temp na wyjściu z deszczownicy, oraz na wejściu pod fałszywym dnem. Obiegiem bedzie sterować popa (najprawdopodobniej od pralki). Zatanawiam się nad zainstalowaniem mieszadła w tym zbiorniku, aby nie spowodować zbicie się młóta. Po zacieraniu, wysycanie woda z 'kega z wodą' i filtracja przez fałszywe dno do fermentatorów. Wybrałem fermentatory, a nie gar do chmielenia, żeby móc na tym etapie podzielić warkę na mniejsze części. Etap III: Chmielenie, filtracja chmielu, fermentacja Chce użyć garnka 50l który będzie ogrzewany przez palnik gazowy do chmielenia. Dodatkowe elementy tego etapu warzenia to chłodnica oraz filtrator z rurek miedzianych.Potem przelewanie do fermentatorów właściwych w których zachodzi fermentacja burzliwa i cicha jednocześnie. Jaki garnek kupić emaliowany czy nierdzewkę? Boję się, że przy manerwowaniu w garnku emaliowanym chłodnicą i foltratorem mogę uszkodzić emalię. Na forum przewijają się głosy, żeby nie kupować nierdzewki tylko keg, obciąc górę i ma się garnek. Zobaczymy jak bedzie z finansami. Etap IV: fermentacja cicha i zlewanie do kegów/butelek. To już nie będzie takie trudne w stosunku do w/w czynności. Planowany budżet to 2tyś zł. Jedyne co posiadam narazie to fermentatory, wszystko inne do wymiany. Proszę o komentarze bardziej doświadczonych kolegów mojego browarku, abym już na etapie planowania wykluczył błędy konstrukcyjne. Lista zakupów: 3 kegi 50l (opcja z kegiem zamiast garnka do chmielenia); grzałka lub płyta grzewcza; rurki miedziane (deszczownica, system herms, chłodnica, filtrator chmielu); zawory; czujniki temp plus sterownik; pompa od pralki; fałszywe dno; taboret gazowy; plus koszt robocizny, spawania, itp. Pozdrawiam jamwnukers