Skocz do zawartości

jimmy_jb

Members
  • Postów

    94
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jimmy_jb

  1. W zasypie Twojego piwa nie ma nic co dawałoby posmaki spalone, nie stosowałeś słodów palonych. Zasyp jest dość odważny, jako słód podstawowy zastosowałeś Monachijski II, który ma nienormowaną aktywność enzymatyczną. Jak do tej pory nigdy nie odważyłam się go używać bez dodatku pilzneńskiego lub pale ale. U Ciebie widzę, że odfermentowanie być może z tego powodu było dość niskie.

    Liczyłem się z niskim odfermentowaniem tak żeby zachować większą głębię i słodową intensywność. W planach mam powtórzenie tej warki ale w zmodyfikowanym składzie :2 kg pilzneński i 1 kg monachijski. Jeśli dobrze zgaduję to pozwoli uzyskać wyższy stopień odfermentowania i zwiększy "woltaż" piwa nadając mu bardziej rozgrzewających cech.

    Pytanie: co to jest nienormowana aktywność enzymatyczna?

    A co do przechmielenia to może trochę przesadziłem z tym określeniem. Rzeczywiście goryczka jest wyraźna (jak na koźlaka zbyt wyraźna) ale nie dominuje. Pije się póki co z przyjemnością (testowane na narzeczonej) ale niestety jeszcze bez zachwytu. Powiedziałbym że wg mojej oceny gorycz równoważy się z nutkami słodowymi. Fakt że miała być niższa, no ale cóż. Jak mawiał grecki filozof Sedes z Bakielitu "errare humanum est". Póki co mam może nie koźlaka tylko ciemne, mocne i solidnie nachmielone piwo.

    Dokładna receptura "pacjenta":

     

    10 l wody, ogrzanie do 55 stopni Celsjusza

    zasyp: 3 kg monachijski II, 0.25 kg Carared, 0.25 kg Caramunich I

    10 minut w temperaturze około 52 stopni

    podgrzanie do 62 stopni, 1/3 zacieru odebrana do osobnego garnka

    dekokt podgrzany do 72 stopni, 10 minut przerwy, podgrzanie i 20 minut gotowania

    połączenie dekoktu z resztą zacieru

    30 minut w temp 72 st.

    podgrzanie do 75 st.

     

    filtracja: wysładzane 3 x 2 l wody (75 st.)

     

    chmielenie 60 minut: 20 g Marynki od początku

    15 g Spalt Select po 30 min

    ------- | |--------- po 50 min

     

    Fermentacja w temperaturze 10 stopni Celsjusza przy użyciu drożdży Saflager W34/70

     

    Z góry dziękuję za dalsze rady. Jeszcze zrobimy razem następnym razem coś dobrego :cool:

  2. Witam wszystkich. Niedawno zacząłem przygodę z warzeniem piwa. Na razie na dziesięć warek połowę zaliczam do udanych. Krótki przegląd: ciemne ale, stout owsiany, dwa pilsy, dwa ciemne lagery, pszeniczne, "czerwony (miedziany raczej;) lager", koźlak i mały eksperyment.

    Browar nazywa się Mona na cześć narzeczonej a ja jestem z Pruszcza Gdańskiego a w Sopocie tylko mieszkam bo stąd bliżej do pracy. Piwo dolnej fermentacji powstaje przy użyciu lodówki, w której odbywa się fermentacja (po prostu wstawiam do niej wiaderko z brzeczką).

     

    Zdrowia i sukcesów życzę

  3. Witam,

    z chmielem trochę przeholowałeś :cool:

    I to jest właśnie ciekawe bo czytałem w kilku miejscach że w tym stylu chmiel ma tylko lekko kontrować słodowość a mimo to sypnąłem nazbyt hojnie:( Dziękuję za odpowiedź i podniesienie na duchu. Zasyp: 3 kg monachijski II, 0,25 kg Carared, 0,25 kg Caramunich I. Nalew: 10 l podstawowy + 6 l uzupełniający. Początek fermentacji (temp. = 10 st C): 16 blg, koniec: 5 blg. Leżakuje w temperaturze 15 stopni Celsjusza.

  4. Zatarłem 10l koźlaka metodą dekokcji jednowarowej (słód monachijski II, Carared i Caramunich). Po miesiącu leżakowania smak piwa to połączenie nut słodowo-karmelowych z wyraźną goryczką, w tle czuć mocną wytrawną "paloność". W trakcie gotowania na pewno nic nie przypaliłem. Czy ten palony posmak powoduje za duża dawka chmielu: 20 g Marynki i 30 g

    Spalt Select (1/2 po 30 min, 1/2 po 50)?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.