Skocz do zawartości

ja2

Members
  • Postów

    152
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ja2

  1. Kolor : piaskowy, opalizujący, mętne

    Piana: drobnopęcherzykowa, szybko opadająca

    Aromat: słodowy, nuty winne,

    Smak: goryczka średnia, słodowość

    Wysycenie: niskie

     

    Ogólnie: Piwo jak dla mnie słabo pijalne; nieco puste w smaku, pozbawione aromatu (spodziewałem się aromatu Citry, jednak nie ma go zupełnie).

    Przeciwieństwo AIPY od Sokoła, która była moim zdaniem bardzo udana.

    Duży plus za wysycenie – Idealne! Takie chciałbym osiągać w sowich piwach.

  2. Kolor : piaskowy, mętne,

    Piana: średnio pęcherzykowa, obfita,

    Aromat: cytrusy, niewielki aromat chmieli amerykańskich,

    Smak: goryczka wysoka, brak nieco kontry słodowej, wyczuwalny alkohol,

    Wysycenie: wysokie

     

    Ogólnie: Piwo nieźle pijalne, radosne, przywodzące klimat z etykiety.

  3. W sierpniu uwarzyłem Dry Stouta i niestety z powodu wysokich temp., temperatura fermentacji uciekła mi do ok. 23-26 st. C.

    Jako skutek podwyższonej temperatury upatruję wystąpienie niepożądanych wad piwa w smaku i aromacie - powstałym octanie etylu.

     

    Od zabutelkowania jest już ponad 1,5 miesiąca, lecz w smaku i zapachu nadal występują nuty rozpuszczalnika i acetonu.

     

    Moje pytanie;

     

    - czy z czasem (i ewentualnie po jakim czasie) mogę liczyć na to, że niepożądane aromaty i smaki dezaktywują się w jakimś stopniu lub całkiem?

     

    Czy po prostu już tak zostanie?

  4. W ogóle nie wiem skąd pomysł na wychlapującą wodę...

    Pomysł czy informacja o takiej możliwości od Kopyra, który kilkadziesiąt warek uwarzył więc pewnie wie o czym mówi.

     

     

    P.s. Piwo jest po zabutelkowaniu dopiero kilkanaście dni, ale właśnie wczoraj nie mogłem się powstrzymać od jego spróbowania...

     

    Nie ma infekcji, w smaku i aromacie przerosło moje najśmielsze oczekiwania :)

  5. poukłada się, poczekaj tydzień albo dwa i będziesz miał lepszy obraz tego piwa

    na razie trudno wyrokować z opisu przez internet

     

    dałeś sporo chmielu na zimno co teoretycznie mogło wprowadzić dziwne posmaki, ale nie ma co siać paniki dopóki nie spróbujesz nagazowanego i wstępnie poukładanego piwa

     

    No dzięki takie słowa otuchy były mi potrzebne :)

  6. a może kolega ja2 nie przyzwyczajon do goryczki?

     

    przyzwyczajon, przyzwyczajon, lubi, lubi :)

     

    ile tam ibu wyszło?

     

    Tego nie wiem i nie wiem niestety jak obliczyć poprawnie IBU

     

    Zresztą samo nagazowanie daje torchę inne odczycia niż zielone piwo.

     

    Taką mam właśnie nadzieję, że piwo jeszcze dojrzeje i wyszlachetnieje, stąd moje pytanie czy ktoś miał

    doświadczenia z zieloną AIPĄ i jak się zmieniała w czasie

  7. Podaj może recapturę.

     

    Słody:

     

    Weyermann pale ale 5 kg

    Carapils 300g

    Carahell 300g

    Carared 300g

    melanoidynowy 300g

     

    Chmiele:

     

    Simcoe 50g

    Citra 50g

    Cascade 50g

    Amarillo 50g

     

    Drożdże; Safale US-05

     

    Zacieranie:

    25l wody zacierania

     

    52°C – wsypane słody

    65°C – 80 min

    76°C – 5 min

     

    Wysładzanie:

    Wodą o temp. 76°C do objętości 33l

    Ostatnie litry z wysładzania nie zeszły poniżej 2 blg.

     

    Gotowanie:

    90 min.

     

    Chmielenie:

     

    70 min – 20g Cascade

    40 min – 20g Amarillo

    30 min – 20g Citra

    5 min – 20g Amarillo

     

    Po zakończeniu gotowania 24L

    14,5 blg

    Drożdże zadane w temp. ok 21o C

     

    Chmielenie na zimno:

     

    30g Cascade

    30g Amarillo

    30g Citra

    30g Amarillo

     

    Ekstrakt po cichej 2 Blg.

     

    Burzliwa 7 dni, cicha 8 dni w tym 3 dni na balkonie (fajnie się sklarowało bez żelatyny)

  8. Zabutelkowałem właśnie moją AIPĘ i przy tej okazji popróbowałem jej trochę - co się okazało w smaku jest sporo ściągającej cierpkości co mnie nieco zmartwiło.

    Nachmielenie też nie jest szokujące, spodziewałem się większego, mimo, że dodałem sporo chmielu. Podczas gotowania 100g różnych amerykańców i na cichą też ok. 100g.

     

    Pytanie moje jest następujące; czy jest szansa, że po jakimś czasie miesiąc lub dwa cierpkość zmaleje?

     

    Co w ogóle zmieni się w smaku?

     

    Jeśli ktoś ma podobne doświadczenia z AIPĄ proszę o informacje.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.