-
Postów
152 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez ja2
-
-
browar nazywa się Dokuro aczkolwiek nie było o tym na etykiecie
a piwowarami mieli okazję być ja oraz moja LP hap - prośba o poprawę tematu wątku ze względu na moje zdrowie (LP)
dzięki za recenzję!
OK
-
Kolor : piaskowy, mętne,
Piana: średnio pęcherzykowa, obfita,
Aromat: cytrusy, niewielki aromat chmieli amerykańskich,
Smak: goryczka wysoka, brak nieco kontry słodowej, wyczuwalny alkohol,
Wysycenie: wysokie
Ogólnie: Piwo nieźle pijalne, radosne, przywodzące klimat z etykiety.
-
Kolor : miedziany, mętne
Piana: średnio pęcherzykowa, zredukowana do obrączki
Aromat: winny,
Smak: młodego wina, słodowość, alkohol, fajnie rozgrzewa na koniec
Wysycenie: dość duże (zbyt duże)
Ogólnie: Akcent winny dominujący, mimo to piwo wypite w całości. Fajnie rozgrzewa i daje w główkę
-
Zostawione:
3x Grodziskie - (piwo rozlane niecałe 2 tyg. temu, więc trzeba by dać mu jeszcze trochę czasu, aczkolwiek testowane przeze mnie już teraz i nie jest źle )
Pobrane:
AIPA - Sokół
-
@ja2 - gratulacje AIPY
Dziękuję bardzo
-
Skoro gazik działa, nie wiedzę potrzeby bulgotania wody w rurce
a skąd wiesz, że działa?
Wspaniała AIPA mi wyszła...
-
A może za dużo wody do rurki lejesz? Tam wystarczy naprawdę niedużo, poniżej tych dwóch baniek wewnątrz.
Uwarzyłem dopiero 3 warki i w żadnej z nich nie miałem rutki z wodą.
Skoro gazik działa, nie wiedzę potrzeby bulgotania wody w rurce
-
Cieszę się z kolegą, że mu się piwo udało i ten podstępny gazik nie wniósł żadnej smiertelnej infekcji
Dzięki, dzięki, o to właśnie chodzi
-
Szlag by to. Trudno. Dzięki za info
-
W sierpniu uwarzyłem Dry Stouta i niestety z powodu wysokich temp., temperatura fermentacji uciekła mi do ok. 23-26 st. C.
Jako skutek podwyższonej temperatury upatruję wystąpienie niepożądanych wad piwa w smaku i aromacie - powstałym octanie etylu.
Od zabutelkowania jest już ponad 1,5 miesiąca, lecz w smaku i zapachu nadal występują nuty rozpuszczalnika i acetonu.
Moje pytanie;
- czy z czasem (i ewentualnie po jakim czasie) mogę liczyć na to, że niepożądane aromaty i smaki dezaktywują się w jakimś stopniu lub całkiem?
Czy po prostu już tak zostanie?
-
Zmartwionym nie bądź, spokojnym bądź. Nikt na podstawie smaku zielonego piwa nie jest w stanie ocenić, jak smakować będzie w przyszłości.
Właśnie się o tym przekonałem próbując wspomniane piwo w kilkanaście dni po zabutelkowaniu.
Szczęka mi opadła jakie już jest świetne
-
Mały update;
Otóż piwo, o które tak się bałem, że nieszczęsny wacik je zainfekuje jest całe i zdrowe!
Kilkanaście dni od zabutelkowania, a już jest wspaniałe
-
Naucz się obsługiwać jeden z programów typu brewtarget lub beersmith, wtedy będziesz wiedział czego się spodziewać.
Racja.
Już działam w BeerSmith - program super.
-
W ogóle nie wiem skąd pomysł na wychlapującą wodę...
Pomysł czy informacja o takiej możliwości od Kopyra, który kilkadziesiąt warek uwarzył więc pewnie wie o czym mówi.
P.s. Piwo jest po zabutelkowaniu dopiero kilkanaście dni, ale właśnie wczoraj nie mogłem się powstrzymać od jego spróbowania...
Nie ma infekcji, w smaku i aromacie przerosło moje najśmielsze oczekiwania
-
A nie lepiej otwór po rurce zakleić gazikiem nasączonym spirytusem? Nic Ci wtedy nie wpadnie...
Tak właśnie teraz robię
-
poukłada się, poczekaj tydzień albo dwa i będziesz miał lepszy obraz tego piwa
na razie trudno wyrokować z opisu przez internet
dałeś sporo chmielu na zimno co teoretycznie mogło wprowadzić dziwne posmaki, ale nie ma co siać paniki dopóki nie spróbujesz nagazowanego i wstępnie poukładanego piwa
No dzięki takie słowa otuchy były mi potrzebne
-
a może kolega ja2 nie przyzwyczajon do goryczki?
przyzwyczajon, przyzwyczajon, lubi, lubi
ile tam ibu wyszło?
Tego nie wiem i nie wiem niestety jak obliczyć poprawnie IBU
Zresztą samo nagazowanie daje torchę inne odczycia niż zielone piwo.
Taką mam właśnie nadzieję, że piwo jeszcze dojrzeje i wyszlachetnieje, stąd moje pytanie czy ktoś miał
doświadczenia z zieloną AIPĄ i jak się zmieniała w czasie
-
Dałeś za dużo słodów karmelowych stąd słaba goryczka.
Jak długo i w jakiej temp. Chmieliłeś na zimno?
Wysyłane z mojego LG-P760 za pomocą Tapatalk 2
Cicha między 18o - 20oC
Ostatnie 3 dni na balkonie między 3o - 10oC
-
Podaj może recapturę.
Słody:
Weyermann pale ale 5 kg
Carapils 300g
Carahell 300g
Carared 300g
melanoidynowy 300g
Chmiele:
Simcoe 50g
Citra 50g
Cascade 50g
Amarillo 50g
Drożdże; Safale US-05
Zacieranie:
25l wody zacierania
52°C – wsypane słody
65°C – 80 min
76°C – 5 min
Wysładzanie:
Wodą o temp. 76°C do objętości 33l
Ostatnie litry z wysładzania nie zeszły poniżej 2 blg.
Gotowanie:
90 min.
Chmielenie:
70 min – 20g Cascade
40 min – 20g Amarillo
30 min – 20g Citra
5 min – 20g Amarillo
Po zakończeniu gotowania 24L
14,5 blg
Drożdże zadane w temp. ok 21o C
Chmielenie na zimno:
30g Cascade
30g Amarillo
30g Citra
30g Amarillo
Ekstrakt po cichej 2 Blg.
Burzliwa 7 dni, cicha 8 dni w tym 3 dni na balkonie (fajnie się sklarowało bez żelatyny)
-
Zabutelkowałem właśnie moją AIPĘ i przy tej okazji popróbowałem jej trochę - co się okazało w smaku jest sporo ściągającej cierpkości co mnie nieco zmartwiło.
Nachmielenie też nie jest szokujące, spodziewałem się większego, mimo, że dodałem sporo chmielu. Podczas gotowania 100g różnych amerykańców i na cichą też ok. 100g.
Pytanie moje jest następujące; czy jest szansa, że po jakimś czasie miesiąc lub dwa cierpkość zmaleje?
Co w ogóle zmieni się w smaku?
Jeśli ktoś ma podobne doświadczenia z AIPĄ proszę o informacje.
-
A jak masz problem z wychlapywaniem, to "wyturlaj" z watki kulkę i umieść w wylocie rurki. Nie będzie chlapać, a i swobodny wylot gazu będzie zapewniony.
To właśnie tak zrobiłem, tylko że zamiast waty jest gaza
-
Zasugerowałem się kilkoma radami, że podczas burzliwej woda z rurki często jest wychlapywana i bezpieczniejszym rozwiązaniem jest wata, gaza itp.
-
Bardziej (chociaż też nie mocno) bym się bał o ten okres kiedy ta gaza była w rurce, dlaczego nie woda?
Zasugerowałem się kilkoma radami, że podczas burzliwej woda z rurki często jest wychlapywana i bezpieczniejszym rozwiązaniem jest wata, gaza itp.
-
Dzięki. Właśnie na ten alkohol liczę, a jest to go sporo (AIPA 14,5 blg., 6,5% alk.)
Browar Sokół - American Golden Ale
w Degustacje piw domowych
Opublikowano
Kolor : piaskowy, opalizujący, mętne
Piana: drobnopęcherzykowa, szybko opadająca
Aromat: słodowy, nuty winne,
Smak: goryczka średnia, słodowość
Wysycenie: niskie
Ogólnie: Piwo jak dla mnie słabo pijalne; nieco puste w smaku, pozbawione aromatu (spodziewałem się aromatu Citry, jednak nie ma go zupełnie).
Przeciwieństwo AIPY od Sokoła, która była moim zdaniem bardzo udana.
Duży plus za wysycenie – Idealne! Takie chciałbym osiągać w sowich piwach.