pociag
Members-
Postów
105 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez pociag
-
Odnośnie chmielenie na zimno to słuchałem dziś podcastu BeerSmith gdzie Mitch Steele mówił, że u nich w mocno chmielonych piwach sypią nawet 8g/L (2 pounds per barrel). Tylko oni pompują piwo co jakiś czas żeby chmiel był zawieszeniu. http://beersmith.com/blog/2015/01/20/trends-in-india-pale-ale-ipa-with-mitch-steele-beersmith-podcast-96/
-
Dry Stout jest rzeczywiście "przegięty". Miałem obawy, że z cieniasa po imperialnym porterze wyjdzie coś zbyt mało wyrazistego. Dorzuciłem 250g jęczmienia palonego i 100g Victory na 12L. Jak widać trochę przesadziłem Swoją drogą ciekawe, że nie wyszło popiołowe. Pewnie dlatego, że czas kontaktu ze słodem palonym był niezbyt duży. Może się trochę ułoży z czasem. Plus taki, że porter ładnie dojrzewa z płatkami dębowymi. Na następną zimę będzie jak znalazł! Odnośnie Hoppy Amber to ma 16BLG Tutaj ewidentnie przesadziłem z chmielem i wysyceniem też. Nie miałeś może wrażenia, że na samym finiszu jest dziwny posmak trawiasty? (taka zielenina jakby trawę żuł). Wyszło mi to w dwóch piwach w zeszłym roku i nie jestem jeszcze w 100% pewien przyczyny. Stawiam na czas chmielenia na zimno albo zbyt duża ilość do whirlpoola (to dostało 130g na 18L). Zwykle przy mocno chmielowych piwach sypię 3-6 gr/l do whirlpoola i podobnie na zimno. Również polecam się na przyszłość.
-
Poprawiłem. Kropka się wdarła na koniec
-
Do śledzenia stanu można stworzyć otwarty arkusz np. w google docs. Zrobiłem szybki przykład: https://docs.google.com/spreadsheets/d/1KBdSBX1DAFHkTosOWkvA4uAB8DO7SwHGcpSpbTRvGiE Kolumny można edytować w miarę potrzeb, żeby było więcej danych. Po każdej zmianie można dać wpis na forum z linkiem. Dodatkowo każdy kto jest zalogowany na konto google może ustawić sobie powiadomienia mailowe o zmianach (narzędzia->reguły powiadomień). Co wy na to?
-
Chmielenie na aromat było Nelson + Citra + Centenial w stosunku 2:1:1. To było moje pierwsze żytnie piwo także przy zasypie sugerowałem się z często nagradzaną recepturą Denny'ego Conn'a (http://www.brew365.com/beer_dennys_rye_ipa.php). Było 18% żytniego ale wydaje mi się że karmel dość mocno przykrył jego smak, bo rzeczywiście nie jest tak wyrazisty. Mimo wszystko jestem całkiem zadowolony jak na pierwszy raz, bo jest solidna baza do modyfikacji.
-
Nelson Aromat: słodki ananas, lekko słodowy, lekko owocowy (estry), delikatnie wino-białe winogrona, pierwszy poczułem deskryptor nelsona opisywany jako kocie siki (ale tylko z butelki) Wygląd: słomkowe, klarowne, piana szybko się ulatnia, na powierzchni zostaje kożuch Smak: goryczka trochę trawiasta, lekko cytrusowa, czuć podbudowę słodową ale balans w stronę goryczki Odczucie w ustach: niskie wysycenie, lekkie, wytrawne, pijalne Ogólne wrażenia: Całkiem przyjemne i pijalne piwo. Bardzo fajny aromat. Profil goryczki mógłby być przyjemniejszy, ale to już wina nelsona. Eksperyment na pewno udany, to mój pierwszy smash i byłem pozytywnie zaskoczony efektem. ESB Aromat: lekko słodowy, delikatne estry owocowe, lekki mokry karton, po ogrzaniu pojawił się w tle lekki karmel Wygląd: bursztynowe, klarowne, niska drobnopęcherzykowa pina, szybko znika Smak: średnie posmaki owocowe (estrowe), niska goryczka, lekko kwaskowy finisz, po ogrzaniu pojawił się w lekki karmel Odczucie w ustach: niskie wysycenie, lekko wytrawne Ogólne wrażenia: Mało się dzieje. Zarówno w smaku jak i aromacie. Brakuje wyraźniejszego karmelu. Wg opisu stylu, balans powinien być przesunięty w stronę goryczki czego tutaj brakuje. Kwaskowaty finisz również nie pasuje mi do stylu.
-
Czy Rye IPA które miałem od ciebie było z tej receptury http://www.piwo.org/topic/11486-cichy-browar/page__st__100#entry312552? Napisałeś, że efekt jest podobny do Saison IPA. Właśnie o ten klimat mi chodziło pisząc o Belgii Ma w sobie coś z Saison.
-
1. Witbier Aromat: charakterystyczne "witowe" aromaty, lekkie zbożowe aromaty pszenicy, delikatna kolendra, w tle pojawiają się cytrusy Wygląd: jasno słomkowe, idealnie klarowne, piana szybko zniknęła Smak: orzeźwiający, przyjemna podbudowa słodowa, wyraźny akcent owocowo-cytrusowy (pomarańczy + cytryna), goryczka niska, przyjemny kwaskowy finisz Odczucie w ustach: lekkie, bardzo pijalne, niskie wysycenie Ogólne wrażenia: Świetne piwo, bardzo pijalne, orzeźwiające, receptura będzie na lato idealne. Jeszcze nie spotkałem wita z tak mocnym akcentem pomarańczowo-cytrynowym, ale to właśnie najbardziej przypadło mi do gustu. 2. Rye IPA Aromat: wyczułem tutaj lekką Belgię (może z drożdży?), aromaty lekko kwiatowe, ziołowe, lekko słodowe/żytnie, w tle pojawia się akcenty słodkich cytrusów (mosaic?) Wygląd: kolor słomkowy, mętne, niska piana, szybko znika Smak: charakterystyczne posmaki słodu żytniego, średnia słodowość, wyraźna ziołowo pikantna goryczka, delikatne estry owocowe Odczucie w ustach: średnio pełne, niskie wysycenie, niezła pijalność Ogólne wrażenia: Nie mam zbyt dużo porównania odnośnie stylu, jednak dla mnie, piwu brakuje wyraźniejszego charakteru. Szczególnie w aromacie nie krzyczy do mnie, że to IPA. Na plus jest bardzo fajny, lekko gryzący finisz (od warriora?)
-
Dzięki za recenzję. To zdecydowanie moje najlepsze piwo do tej pory. W lutym będę robił zwykłą Black IPA. Mam w planie zrobić splita i przetestować Conany które dostałem od ciebie BTW. Aktualnie posługuję się nazwą Browar Fuse.
-
+410L Razem: 36225L
-
U mnie beersmith pokazał ok 76 IBU z późnych dodatków (120g chmielu, 30min whirlpoola)
-
BTW. Kiedy planujesz warzyć?
-
Swoją drogą, w styczniu z chęcią bym przygarnął conany
-
Będę miał jutro na spotkaniu moje podejście do Heady Topper'a, tylko w wersji skurczonej (za mało parowało także wyszło 17BLG), więc będziecie mieli możliwość spróbować. Zasyp podobny, tylko na Pearl od Thomas Fawcett. Jednak czasy chmielenia się mocno różnią, no i drożdże inne.
-
No właśnie też miałem pytać Piszecie o 3 różnych piwach? (np. po 2 butelki z każdego) Będę pierwszy raz, więc wolę się upewnić.
-
mi również termin pasuje
-
jestem za, sporo ostatnio warzę także z chęcią się podzielę Depozyt zamknięty więc nawet myślałem żeby zorganizować jakąś Łódzką wymianę
-
Whirlpool - problem z dużą ilością osadu.
pociag odpowiedział(a) na Churchill_MD temat w Piaskownica piwowarska
http://brulosophy.com/2014/06/02/the-great-trub-exbeeriment-results-are-in/ - całkiem ciekawy eksperyment z porównaniem fermentacji z dużą ilością osadu vs czysta brzeczka. Rezultat dość zaskakujący tym bardziej, że piwo Turby wygrało potem konkurs Na pewno spróbuję zrobić coś podobnego przy najbliższej okazji. -
W bezpośredniej wymianie zdobyłem kilka piw od Krzyśka (krzysiek9999). Dzięki za możliwość degustacji bo lubię spróbować czegoś nowego nawet jeśli nie są to moje ulubione style. Szacun za pełne dane na etykietach. Niestety jestem na to za leniwy 1. Dunkelweizen Barwa: jasny bursztyn, klarowne, ładnie opalizuje Piana: średnio pęcherzykowa, szybko opada, zostaje mały kożuch Aromat: typowe fenole weizenowe, goździk Smak: słodowo kwaskowe, przyjemne pszeniczne posmaki, niska goryczka Odczucie w ustach: wysycenie średnio wysokie, średnio wytrawne, dość pijalne Nie jestem fanem stylu ale piwo było całkiem przyjemne. Pszeniczne posmaki fajnie łączą się z kwaskowatością i owocowością dając całkiem przyjemny finisz. Bywając zimą w Austrii często miałem okazję próbować tamtejszych wyznaczników stylu i przyznam ze Twoja interpretacja była przyjemniejsza w odbiorze. Daleko w tle wyczułem jakiś mniej przyjemny aromat. Podchodził mi trochę pod lekki DMS, ale nie mogę być pewien bo z trudem przedzierał się przez fenole. Jestem ciekaw czy wyczułeś coś takiego? 2. Rauchbier Barwa: piękny głęboki bursztyn (carafa spełniła swoje zadanie), klarowne, ładnie opalizuje Piana: bardzo nikła Aromat: delikatna wędzonka, słodowość, lekkie fenole Smak: delikatne nuty wędzone, balans przesunięty w stronę słodową, niska goryczka Odczucie w ustach: niskie wysycenie, dość pełne jak na 13blg Powoli przyzwyczajam się do posmaków typowo wędzonych (poza tymi torfowymi) i tutaj ich poziom był dla mnie bardzo akceptowalny. Zakładam, że piwo bardziej podeszło by mi w trochę chłodniejsze aurze. Może dlatego odebrałem je jako trochę jednowymiarowe. 3. Coffe milk stout Barwa: czarne Piana: bardzo mizerna, szybko opada Aromat: czekolada, kawa, paloność, delikatny popiół Smak: dość słodkie, palono czekoladowe, kawa z mlekiem, niska goryczka, paloność tytoniowa/popiół Odczucie w ustach: niskie wysycenie, przyjemna pełnia (przy 13blg), dość pijalne Bardzo przyjemne piwo. Zdecydowanie najbardziej mi podeszło z całej piątki ale bardzo lubię ten styl. Jakby była odrobinę większa goryczka w kontrze to bym się nie pogniewał Jestem ciekaw czy te delikatne posmaki popiołowe pochodzą od palonego słodu czy kawy? 4. Saison Barwa: ciemno złota, lekko mętne Piana: bardzo mizerna, biała, szybko opada Aromat: Belgia, fenole, słodowość Smak: balans przesunięty w stronę słodową, niska goryczka, rozgrzewający alkohol Odczucie w ustach: średnio niskie wysycenie Jakoś nie do końca mogę się przekonać do tych Belgijskich fenoli więc ten styl to trochę nie moje klimaty ale to chyba również smaki nabyta więc czemu nie. 5. Brown porter Piwo intensywnie wychodziło z butelki. Bardzo mocno nagazowanie skutecznie przeszkadzało w degustacji. Udało mi się jednak złapać kilka łyków po odgazowaniu i zdecydowanie brakowało akcentów palonych i czekoladowych przez co piwo sprawiało wrażenie płytkiego i dość cierpkiego. Czuć też było utlenienie. Pozdrawiam i polecam się na przyszłość
-
Ze spryskiwacza też nie mam piany.
-
Mocno się pieni. Właśnie wlałem ok 1.5L roztworu do fermentora. Kilkanaście sekund intensywnego wstrząsania i jest cały fermentor piany
-
Mam US-05 i mogę odsprzedać. Jutro koło południa mógłbyś odebrać.
-
Co prawda piwo nie z depozytu ale przy okazji akcji ze star sanem zrobiliśmy z Tomkiem (rabbek) małą Łódzka wymianę więc postanowiłem przykleić się do tematu. Witbier - browar rabbek Barwa: jasno słomkowa, mętne Piana: średnio pęcherzykowa, biała, szybko opada Aromat: subtelny, słodowy, czuć że to wit , w tle pojawia się delikatny banan, wyłapałem bardzo delikatne utlenienie (na granicy błędu) Smak: przyjemne, balans przesunięty w stronę słodową, niska goryczka Odczucie w ustach: średnio pełne, średnio niskie wysycenie, niezła pijalność Uwagi: Naprawdę niezłe piwo początkującego piwowara (przyznam, że moje początkowe warki nie wychodziły tak smaczne ). Brakowało mi trochę kontry dla słodowości w postaci delikatnej kwaskowatości oraz większej goryczki. Można też popracować nad wzbogaceniem aromatu. Pozdrawiam i polecam się na przyszłość
-
Świtny pomysł na promocję piwa http://www.adweek.com/adfreak/shock-top-beer-one-smooth-talker-fun-series-bar-and-liquor-store-stunts-158771
-
program BeerSmith - pomoc dla użytkowników
pociag odpowiedział(a) na coder temat w Wsparcie piwowarskie
Można u nich przez PayPala płacić kartą kredytową czy trzeba się logować na konto? Daj znać jak już dostaniesz kod, będę pewniejszy zakupu