Skocz do zawartości

Beredinn

Members
  • Postów

    92
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Beredinn

  1. Dzięki za to. mam plany na następne dwadzieścia parę piw, i jest wśród nich duże miejsce na belgijskie drożdże płynne. A co do autorskich - w następnej możliwej okazji rzucę z przyjemnością wszystko co mam, łącznie z tym olejem, który wykonałem na Twoich drożdżach:)
  2. Degustacja #3 BEERmuda: http://www.piwo.org/topic/14254-bad-to-the-bone-beermuda-americannz-ipa/ Wiesz, z liczeniem EBC też mam zawsze problemy, nigdy nie wyszło tyle, ile powinno z kalkulatora, więc teraz po miesiącu od zabutelkowania przy pierwszym otwarciu porównuje z wzornikiem koloru.
  3. Wiesz co... wrzucałem z linuksa i tam było ok. Już poprawiam.
  4. Informacje (z etykiety): 5,3% ALK (ABV), 15BLG, słody: pale, monach II, karmel jasny, karmel ciemny, pilz; chmiele: tomahawk, pacific gem, citra. Informacje (z forum):http://www.piwo.org/...ne/#entry281872 Informacje moje: 8 C, 12 dni po butelkowaniu (trochę mało) Butelka: 500 ml butelka po (chyba) jakimś angliku. Etykieta z ciekawą grafiką palmy piwnej. Opis surowca i chmieli, BLG i Alkohol - minimalistyczny, większy od jakiejkolwiek komercyjnego opisu, wystarczający. Kapsel z numerem warki - trójka . Wygląd: ciemny, nieprzezroczysty, pod światło lekko czerwony - właściwy. Piana świetna, drobnobąbelkowa, mocna, wytrzymała. Została ze mną aż do końca - ucz mnie, Mistrzu, takiej piany! Zapach: Cytrusowe, delikatnie sosnowe. Przywodzi na myśl "Czornego Misia" spółki Kopyra/Widawa. Oczywiście to mój odbiór, dodam, że IPY mało piłem a sosen dużo wąchałem... Smak: cierpki, nie czuć w ogóle tych 5 BLG, ale to bardzo dobrze dla stylu. Bardzo chmielowy, ale bez przesady. Smak słodowy bardzo słaby na korzyść chmielowego - właściwe dla stylu. Faktura: lekko pikantna, mało gazowana, wytrawna - to lubię w ciemnych piwach. Ogólnie piwo niezłe, całkiem dobre i odmienne. Chmiele cytrusowe są tu świetną odskocznią od "w-cholerę-goryczkowych-IPA" - wielki plus za Citrę, którą ostatnimi czasy ubóstwiam. Co do samej recenzji - powtórzę za miesiąc-dwa, bo dostałem dwie butelki, i zobaczymy jak piwo się starzeje.
  5. tak, jest dużo więcej roboty, dlatego kupiłem arkusze samoprzylepnego papieru i gilotyne - czas oklejenia zmienił się drastycznie, ale jednak te kropki... Wiesz, to czarne co właśnie kończe... specjalnie dorzuce trochę chmielu, dla Ciebie:)
  6. #5 w butelkach, 7 g glukozy na litr, wyszło 18 litrów. 6. „BLACK VELVET” – OATMEAL STOUT (przepis lekko zmieniony, ale skąd... chyba kopia gotowca z HB) 20 litrów Słody: 2 kg Pilzneński Strzegom 1,3 kg Monachijski Strzegom 0,3 Karmelowy 600 Strzegom 0,2 Barwiący Strzegom 0,3 Jęczmień prażony Strzegom Niesłodowane: Płatki owsiane górskie 0,8 kg Zacieranie 62°C 30′ 72°C 35′ + ciemne 72°C 15′ Chmiele: Marynka 20 g -60 min Lubelski 15g szyszka -60 min Marynka 20 g -20 min Lubelski 10g szyszka -10 min Drożdże: S-33 po Witbier'ze Szejka Burzliwa około 14 dni 20°C cicha około 20 dni 20°C Opis w skrócie: Będzie szatan, ciemne jak piekło. Mam nadzieje że będzie też jedwabiste w smaku i przebije #3 Belmara. W czasie filtracji robię moje szóste wino - na chińskiej herbacie
  7. Dzięki jeśli chcesz drukowanie w czerni Ci zrobię, bo dla mnie to i tak tańsze niż punkt ksero (obliczyłem cenę kartki tekstu na 0,25gr za kartkę). Co do tej etykiety jasne punkty są związane z przejściem na papier samoprzylepny - jednak ta drukarka się niezbyt do tego nadaje i będę chyba musiał wrócić do kleju w sztyfcie. Co do smaku - to jest moje pierwsze piwo z którego dumny jestem Choć jest słabe to tak jak mówiłem Tobie - szykuje wersje "extra", która właśnie przez filtr leci. A ten belgijski właśnie otworzyłem - z czasem się polepszył. PS: historyjka jest akurat takim epitafium dla mojej ulubionej postaci z sesji "dungeons and dragons", krasnoluda imieniem właśnie Belmar, odgrywanych w dalekiej przeszłości prez jednego z moich kolegów.
  8. Ano nas coraz więcej, może kiedyś przebijemy Wrocław PS: jakby co to nie był sygnał do bitwy:D
  9. Jestem za. Obrusza to beertalka, zacieśni więzy i pomoże niektórym rozwinąć głębie postrzegania smaku
  10. Najwyższy czas zapisywać wszystko, co robiłem w jakiejś skrótowej formie. Więc oto back to the past MARZEC 2014 1. „KOCI-AMBER” – MILD SWEET STOUT 20 litrów 9°Blg: Finlandia Tumma – puszka ekstraktu chmielonego 1 kg Ekstrakt słodowy jasny niechmielony BA 1,7 kg Drożdże „kuivahiiva” (nie mam pojęcia, co to znaczy; były gratis z puszką) 5 g Fermentacja właściwa 12 dni 20°C Refermentacja w butelkach (6 g glukozy na 1 litr) Opis w skrócie: jedyna puszka. Woda dodana to zimna, przefiltrowana węglem kraniczanka. Glukozę sypałem odmierzoną w butelki - nagazowanie strasznie nierówne. Piwo słabe, dla mnie nieco wodniste, dla narzeczonej w sam raz KWIECIEŃ 2014 2. „BRZECZKA PIERWOTNA” – BELGIJSKIE PALE ALE (receptura browamator) 20 litrów 12°Blg: 2,5 kg Pale Ale Weyermann 1,0 kg Monachijski Weyermann 0,3 kg Abbey Malt Weyermann 0,2 kg Carabelge Weyermann Wszystko w 67°C przez godzinę Chmiel: 30 g Marynka (granulat, alfa=7,8) -55 min 30 g East Kent Golding (granulat, alfa=5,6) -20 min Drożdże: Safbrew S-33 (suche) Zacieranie: wszystkie słody w 67°C 60 min Fermentacja burzliwa: 6 dni 20°C Fermentacja cicha: 14 dni 20°C Refermentacja: glukoza 7 g/l Opis w skrócie: pierwsze słody i test garnka/chłodnicy/filtracji. Zrobiłem kilka błędów, największym było zapominalstwo - zostawiłem garnek po podgrzaniu do 67 na tą godzinę, więc pod koniec miało 62... Piwo wyszło w miare dobre, mało czuć belgijskie, ale znajomym i ludziom którzy nigdy nie pili domowego bardzo pasuje. MAJ 2014 3. „BELMAR BATTLEHAMMER” – DRY STOUT (receptura browamator) Posted on | Maj 2, 2014 | No Comments Skład na 20 litrów 12°Blg: Słody jasne: 3,2 kg Pale Ale Weyermann Słody ciemne: 0,3 kg Jęczmień palony 0,1 kg Karmelowy Carafa II Dodatki niesłodowane: 0,5 kg Płatki jęczmienne Zacieranie: 62°C 35′; 72°C 30′ + 10′ ciemne Chmiel: 20 g Challenger (granulat, alfa=8,1) -55 min 10 g Challenger (granulat, alfa=8,1) -20 min Drożdże: Safale S-04 (suche) Fermentacja burzliwa: 10 dni około 20°C Fermentacja cicha: 14 dni około 20°C Refermentacja: glukoza 7 g/l Opis w skrócie: pierwszy ciemnak, pierwsze programowanie temperaturowo. Piwo wyszło bardzo dobre, na pewno kiedyś powtórzę (może nieco podkręcę) 4. „BAWARSKI KATARYNIARZ” – HEFEWEIZEN (Skowerowana receptura Dori) 20 litrów 12°Blg: Słody: 2 kg Pszeniczny Strzegom 2 kg Pilzneński Strzegom sama pszenica 45°C 15′, 55°C 15′, 64°C dodać Pilzneński+ 40′, 72°C 40′ Chmiel: Lubelski 15 g -60′ (szyszka) Drożdże: Safbrew WB-06 (suche) Fermentacja 16 dni 23°C RefermentacjaL 10 litrów glukoza 8 g/l, reszta patrz dalej. Opis w skrócie: pierwsze własnoręczne śrutowanie (stąd nazwa), pierwszy pszeniczniak. Temperatura wysoka - poszła fala upałów, smak dało bananowy ale nie mdły. Szybko piwo zniknie - bardzo dobrze pijalne w te gorące dni. CZERWIEC 2014 4B. „BAWARSKA WIŚNIA” – HEFEWEIZEN Z WIŚNIĄ (j. w.) 8,5 litra piwa typu hefeweizen (z przepisu wyżej) 200 ml soku wiśniowego Paola 800 ml wody Przelałem na cichą (bez drożdży) do małego fermentora. Po pięciu dniach rozlałem w butelki dodając 8 g/l glukozy. Mieszanka soku z wodą powodować miała brk zmiany co do alkoholu w porównaniu z normalną wersją (12BLG) Opis w skrócie: piwo dobre, choć wiśni mało. Następnym razem dodać trzeba dużo więcej i nie przejmować się zachowaniem blg. 5. „WODNE MELONY” – ARBUZOWE PALE ALE (przepis własny) 20 litrów Słody: 4 kg Pale Ale Strzegom 0,5 kg Wiedeński Strzegom Zacieranie 62°C 15′ 72°C 65′ Chmiele: Challenger 30 g -60 min Marynka 10 g -60 min Lubelski (szyszka) 40 g -10 min Inne dodatki (wszystkie wrzucone z lubelskim w -10 min): Laktoza 100 g 1.3 litra soku z arbuza mech irlandzki 5 g Drożdże: S-04 Burzliwa 6 dni 20°C cicha około 14 dni 20°C - skończy się za kilka dni Opis w skrócie: temperaturę mocno zbiłem styropianową chłodnią - dzięki wkładom lodówkowym udało się utrzymać ją na poziomie 20°C mimo maksymalnej temperatury w domu 29°C. Chmieli trochę za dużo, wszystko okaże się w smaku, ale próbując to co na cichą dawałem to myślę, że niestety mam rację...
  11. Jakbym miał miejsce tobym kupił Teraz mam małe mieszkanie, ale już w projekcie domu przewidziałem pomieszczenie browarnicze:D Za kilka lat to i RIMSa zbuduję, teraz trzeba wytrzymać z ciasnotą.
  12. Przez Pana, Panie Josefik, zacząłem nakłaniać moją narzeczoną do kupna, jakże potrzebnego w domu, zestawu do warzenia piwa. Na razie się nie zgadza, twierdzi, że nowa lodówka ważniejsza, ale myślę, że na początku przyszłego roku zacznę zabawę i dołączę do Waszego grona
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.