-
Postów
176 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Szinek
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 3 z 7
-
-
Zabutelkowałem dzisiaj blonde ale na US West Coast.
Dość spory osad na dnie, luźny, pojedyncze kłaczki latające w brzeczce i na powierzchni. Klarowne. Po miesiącu w pojemniku lekkie zielone jabłka.
Odfermentowanie 80%.
-
Skoro jest kieliszek i widelec to chyba nie ma przeciwwskazań, bo sam będę używał 15 litrowych budowlanych niedługo, co prawda moje będą nowe z Tesco, ale jeżeli uważasz, że są czyste - spróbuj.
-
A są przeznaczone do spożywki?
-
-
4 pierwsze skwaszone i dalej warzysz? Gratuluję wytrwałości i powodzenia!
-
Po co kąpać się w gorącej wodzie? Daj im czasu.
-
nagazowanie w zależności od pierwotnego nagazowania.
Rozjaśni ktoś?
-
Pojęcia nie mam... ale u mnie docelowo będzie coś koło 45°Blg.
Jeśli chcesz ode mnie drożdże po takich przejściach to od razu powiem, że pojęcia nie mam jak i kiedy zbierać aby rzeczywiście było dobrze i nigdy jeszcze tego nie robiłem.
Bardziej interesuje mnie, czy zrobienie np. IIPA, RISa i barleywine na jednej fiolce drożdży byłoby możliwe, bez zbytnich ubytków w pracy drożdży.
-
A takie WLP099 po kontakcie z np. 20 litrami 25°Blg będą się nadawały do ponownego użycia?
-
Drożdże, ale temperatura zabójcza.
-
Nie ma co zwalać na sklep, może trochę na niedoinformowanie z ich strony, bo mogliby napisać przy jakiej wydajności są konstruowane te zestawy.
Chyba wszystkie zestawy z TB są tworzone przy wydajności 80%+, więc trzeba na to wziąć poprawkę w domu. Warto zawsze wklepać do jakiegoś programu ich surowce i zobaczyć co nam wyjdzie przy naszej sprawności.
Mi osobiście brakowało 8 i 5% do planowej efektywności, więc wyszło trochę mniej, ale przy dobrym ekstrakcie, ale też trochę za dużo, przy zbyt małym. Takie życie, wszystko zostanie wypite i tak.
-
Nie Internet, ale może kogos zainteresuje: w Tesco są dostępne 15-litrowe wiadra przeznaczone do spożywki z podziałką oraz uchwytem. Co prawda bez pokrywki, ale można zaimprowizować
Cena 8zł.
-
Dobrze na pianę wpłynie zmiana 0.5kg pilzneńskiego na 0.5kg pszenicznego.
Dla mnie jak na razie najlepszym APA było moje pierwsze, zacierane właśnie w 67°C przez 60 minut.
-
Tak, możesz rozcieńczyć później brzeczke, wiele osób tak robi.
Zasyp się nadaje, a zacieranie zależy od tego czy wolisz wytrawniejsze czy słodsze piwo. Osobiście zatarłbym w 67-66°C.
Dlaczego na blisko 5.5kg słodu tylko 12 litrów wody? Najlepiej utrzymać stosunek woda/słód 3.5:1, co w 20 litrowym garnku dasz radę prawie spełnić. Najpierw wrzuć zacier do 12 litrów, sprawdź ile jeszcze masz miejsca i dolej wody.
Ja chmieliłbym tak:
- goryczka według uznania
- 20g na 20',
- 30g na 1'
i jeszcze drugie (lub więcej) 30 gram Cascade/inne aromatycznego na zimno.
-
Obyło się bez szlifowania, samo nasmarowanie dało radę.
-
Skąd przypuszczenie, że infekcja? Skąd pomysł, że fermentacja się zakończyła?
Skoro nie masz jak zmierzyć gęstości, to daj mu jeszcze 2 tygodnie i butelkuj, chyba, że będzie nieznośnie kwaśne, śmierdzieć, cokolwiek wskazującego na zakażenie.
-
Cześć,
zakapslowałem Eterną już 11 warek, jednak już od pewnego czasu zaczęła sprawiać problemy - kapsluje nią się dobrze, nie ucina szyjek, butelkom nic się nie dzieje, jednak przy próbie "uwolnienia" szkła stawia opór. Po prostu nie chce puszczać butelek.
Przyczyną tego jest to, że rączki nierówno cofają się do góry i przez to się blokują. Znalazłem na to sposób poprzez młotek i śrubokręt - delikatnie popukać i w końcu wychodzą równo, jednak kapslowanie jednej sztuki zamiast 20 sekund zajmuje 3 minuty. Nie zawsze sprawia problem, średnio 15 butelek na warkę, niezależnie od rodzaju, ma problem.
Nie żadnej możliwości rozkręcenia jej (a może źle szukałem?), macie może jakiś sposób na nią? Przytrafiło się komukolwiek coś takiego?
Pozdrawiam
-
jeśli chodzi o kolendrę to w klonie wita z Hoegaarden jest użyte 2x 0.5oz (2x 14g) kolendry - sprawdź czy takie coś Ci pasuje i dosyp odpowiednio
No proszę, akurat dzisiaj pierwszy raz piłem tego wita, a wszedł jak woda - idealnie przyprawiony.
Myslę, że 20g do gotowania i 15g na cichą zda egzamin, a jeszcze oprócz 5g curacao dorzucę 10g słodkiej skórki.
-
Może ktoś jeszcze warzył taką wariację IPA? Przymierzam się do czegoś wito-żytnio-ajpijowego i liczę na rady. Moja receptura:
- pilzneński 4.5kg,
- żytni 1kg,
- pszenica niesłodowana 1kg,
- abbey 0.25kg,
- płatki ryżowe 0.2kg,
- zakwaszający 0.1kg
Zatarte w 67-66°C
Chmielenie na goryczkę do 52 IBU przy 15.2°Blg (wydajność 75% na 25 litrów wg. BS2).
10g Cascade + 10g Simcoe + 5g Sorachi Ace na 20 minut
10g Sorachi Ace + 10g kolendry + 5g curacao na 10 minut
po 20g Cascade i Simcoe na minutę oraz tyle samo na zimno.
Razem: 115g chmielu na smak-aromat, 10g kolendry i 5g gorzkiej skórki pomarańczy.
Drożdże M27.
Nada się? Głównie chodzi mi o kolendrę, co by zbyt przytłaczająca nie była, ale jednocześnie zachowany został balans między aromatem od chmielu, a nią.
-
Browar ProjectX - Massachusetts (American Wheat)
Barwa: jasno złota, mętna
Piana: piwo postanowiło wybrać się na powolny spacer, ale piana styropianowa, najpierw drobnopęcherzykowa, z czasem dostaje dziurek i baaardzo wolno opada. Pozostawia grube plamy na ściankach.
Aromat: chmielowy, owocowy, delikatnie kwiatowy i zbożowy
Smak: zbożowy, chmielowy, trochę kwaskowy, z czasem zaczął robić się pusty.
Wysycenie: początkowo wysokie, gryzące, jednak z czasem się normuje i bardzo dobrze komponuje się z całością
Piwo obudziło we mnie chęć na uwarzenie swojego AW.
Początkowa ochota na wyjście mogła być spowodowana tym, że było wiezione przez blisko 300km w niekoniecznie przyjemnych warunkach Odstało blisko dobę.
Wziąłem jeszcze Belgian Pale Abbey, a od siebie zostawiłem APA na Nelsonie oraz baardzo minimalnie wędzony owsiany stout
-
Te chińskie refraktometry mają już wbudowane ATC - automatic temperature correction, jednak warto wziąc pod uwagę, że w wysokiej temperaturze woda szybciej paruje i przy małej ilości może to znacznie wpłynąć na pomiar.
-
-
Czy aby wszystko się zgadza?
-
Skąd Magnat?
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 3 z 7
Browar Cylinder
w Zapiski piwowarów domowych
Opublikowano · Edytowane przez Szinek
Podsumowanie sezonu
#2 American India Pale Ale
Pierwsza zacierana warka. Zapewniła wiele emocji, oj wiele. Ekstrakt zawyżony przez moją nieuwagę, ale to nic - smakowało wyśmienicie. Dobry balans między słodowością i goryczką, intensywny, ale nie buchający, aromat. Nawet ostatnia sztuka, wypita 3 miesiące po butelkowaniu, nie straciła na swojej magii.
Wyszło zbyt ciemne, ale hej, kto by się tym przejmował?
#3 Amber Ale
W aromacie muśnięcie chmielu, najwięcej do gadania miały słody karmelowe - przyjemny zapach śliwek. Z czasem smak zrobił się pusty, a jakakolwiek woń poszła w niepamięć.
#4 Full Aroma Hops
Podczas gotowania Lubelski męczył moje nozdrza okrutnie. Z pierwszych butelek chmiel był dość drażniący, trawiasty, ostry i niezbyt zachęcający. Na szczęście czas go okiełznał i przygasł trochę. Wybitnie pijalne jasne piwo, bardzo dobrze gaszące pragnie.
#5 Cascadian Dark Ale
Pierwsze faktyczne uderzenie goryczki - nie było zbyt wielu chętnych na nie Mi bardzo smakowało, choć zdecydowanie uciąłbym czekoladowy albo zastąpił Carafą Special. Piękny aromat chmielowy z czasem ustąpił czekoladzie - i tak też zostało do końca.
#6 New Zealand Red Ale
Zdecydowanie za dużo karmelowego. Ciężkie, męczące, zbyt słodko zatarte. Aromat odurzający, chętniej je wąchałem niż piłem.
Poza tym drożdże niedojadły w fermentorze i postanowiły zrobić to w butelkach - piwo solidnie przegazowane, uciekało szybcie niż kryminalista z więzienia, piasek po drożdżach w ustach.
#7 New Zealand Pale Ale
Za dużo monachijskiego i za słabo nagazowane. Ten pierwszy spowodował, że piwo dość męczyło, a słabe nagazowanie nie zachęcało do picia po 1/4 szklanki. Goryczka trochę gryząca i niezbyt przyjemna. Co nie zmienia faktu, że Nelson zrobił robotę i piwo z chęcią zostało wypite
#8 German Pale Ale
Ponownie zbyt dużo monachijskiego, ale z wysyceniem już poprawnie. Aromat niemieckich odmian stonowany, przyjemny.
#9 American India Pale Ale
Tak chwalono ten Galaxy, a jakiś nieprzyjemny aromat z niego wyszedł. Forum potem mnie uświadomiło, że to "koci mocz". I tak chyba rzeczywiście jest.
#10 Smoked Oatmeal Stout
Tekstura zdecydowanie owsiana, w aromacie kawa, trochę paloności i delikatna wędzoność. W smaku słód whisky, kawa i czekolada. Niestety część butelek spotkał brak piany i wysycenia - a jeszcze nie trafiłem na przegazowaną.
#12 Dunkelweizen
Goździk, goździk i trochę banana. Przyjemny karmel w tle.
#13 Hefeweizen
Mdły drożdżowo-bananowy aromat, lekka kanaliza, diacetyl.
#14 Blonde Ale
Na początku siarkowodór, aktualnie profil zapachowy w strone słodkich owoców, delikatne estry od drożdży. Brakuje goryczki przez co finisz jest słodki, lekko męczący.