Będę robił tak:
1 sonda - HLT
2 sonda - MLT (wylot brzeczki z MLT przed wymiennikiem)
Załączam Boleckiego z sondą 1 i grzeję wodę w HLT do zadanej po zagrzaniu przepinam na sondę 2 i uruchamiam Pamel z sondą 1 i tak mam podgląd na temp w HLT, dalej zacieram przy pomocy Boleckiego który steruje grzałką
w HLT (zawsze mam możliwość zamiany sterowników mogę zacierać zarówno Boleckim jak i Pamelem, tak samo jeśli chodzi o gotowanie - okaże się który lepiej się sprawuje w danym procesie). Pamel tak naprawdę drugą sondę wykorzystuje do odcięcia grzania na grzałce po przekroczeniu danej temp. i tyle.
Poza tym tak naprawdę temp w HLT bardzo mnie nie obchodzi liczy się temp. zacieru, i to ta temp. ma być kontrolowana grzaniem wody w HLT, a ta temp może być różna zależy to od tego jaki masz wymiennik, jaki przepływ przez pompkę, itp.. temp. w HLT się nie sugeruj