fan_s-c
-
Postów
33 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez fan_s-c
-
-
NaOH w stężeniu 3-4%. Jak u Dziecica - jedna partia moczy się 2 dni inne 2 tygodnie, oraz również "nie gazuję jak Niemiec"
Reasumując - zrobię przegląd mytych butelek i ograniczę/skrócę kąpiel w ługu. Zobaczymy czy wybuchy się powtórzą.
Dzięki
-
Witam
Na liczniku już niemal 50 warek i pojawia się problem o którym chyba jeszcze nie dyskutowaliśmy na forum.
Niektóre moje butelki zapewne pamiętają pierwsze brewkity robione na początku przygody piwowarskiej. Od około 10, może 15 warek doświadczam wybuchu 1, 2 butelek z każdej warki. Butelki nie zamieniają się w drobny mak, raczej rozpadają się na 4-5 większych kawałków. Pozostałym sztukom nic nie dolega: wysycenie w normie, brak jakiś oznak infekcji etc. Rozrywało zarówno butelki koncernowe, jak i jednorazówki.
Wszystkie butelki po spożyciu są płukane i czekają na kąpiel w NaOh, przed rozlewem Starsan. Nie atakuje ich fizycznie jakąś myjką czy czymś w tym rodzaju.
I teraz tak: ktoś dochował się już butelek z takim przebiegiem? Zdarzały się Wam takie samotne granaty? A może to jednak ja coś popsułem? Pora na wymianę butelek?
Pozdrawiam
-
Pomysł z workiem bardziej się podoba bo jak nie będzie miał dziur to można zawartość z nim wyciągnąć.
Wyskrobię chyba tylko ścianki z pleśni i następna warka w worze wyląduje.
Chociaż przyznam się, że to Gwoździe i Banany taki syf narobiły. W 15 stopniach uciekały jakby się paliło pod stopami. Inne drożdże grzecznie siedziały we wiadrze i syfu nie było.
-
Ług wygrywa zdecydowanie. Wrzucasz taki syf na 2 dni i dostajesz butelki jak z huty. Przelecisz wodą 2 razy i masz butelki gotowe do butelkowania. Tego chyba nawet nie trzeba dezynfekować bo co przerwa taką kąpiel?
-
Co z czystością długo używanej skrzyni ?
Moja ma już 2 sezony za sobą i środek jest już mocno zmęczony.
Po ostatniej wędrówce drożdży z rurki blow-off, wnętrze zakwitło piękną pleśnią.
-
Mocno to pompuje? Szukam jakieś pompki do podłączenia pod chłodnice karbowaną żeby wodę z lodem puścić. Latem za ciepła woda jest w bloku i są problemy z chłodzeniem poniżej 25 stopni.
-
To nie są przypadkiem resztki drożdży i piany? Zdjęcie tak bardzo prześwietlone, że ręki sobie uciąć nie dam.
S-04 po miesiącu zostawiłyby taki bajzel? Dziwi mnie ta piana której nie powinno tam być po takim czasie. Piwo miało raptem 14 plato na starcie, więc drożdże powinny już zabierać się za wiadro po miesiącu. Nie przelewałem na cichą. Nie wiem, chyba jeszcze za krótko piwo warzę i za mało widziałem
-
-
Pytanie do ludzi którzy czyszczą butelki w NaOH.
Po wymianie poprzedniej partii ługu, która była już mocno zabrudzona, z nowej partii wyciągam butelki z jakimś dziwnym nalotem. Poprzednio butelki po dwudniowym moczeniu wyglądały jak z huty. Teraz na wszystkich mam jakby zaschnięty osad z mydła - mogę po zdrapać paznokciem.
Rozrabiałem na 3% stężenie, roztwór jest śliski, nie wygląda jakby stracił swoje właściwości.
Dołączam fotkę butelki.
-
Jakby ktoś składał podobny system pomiaru temperatury, może zamówić sprzęt 'u źródła' :
Ja zasilam go jakąś stara ładowarką od komórki. Testy z baterią 9V potwierdzają wypowiedź Homo - mocy starcza na około 8-9 godzin.
-
o majsterkowaniu ktoś to już wrzucał wcześniej
A ja proponuje coś takiego:
Fajny kanał o mechanice samochodowej. Tutaj o robieniu piwa w domu. Nawet znają Tomasza Kopyre z blogu tomasz.kopyra.com
-
W Wiedźminie 3 ludzie gadają, iż to Odmieńcy powodują kwaśnienie piwa. O rosole nic nie wspominają...
-
Dori pisała o używaniu nadwęglanu do czyszczenia.
-
229l w drugiej części 2015 roku
Łącznie: 20 297 l
-
Dokładnie o czymś takim myślałem !
Napisz coś więcej proszę o tym projekcie. Co to za pompka, jaką chłodnice masz, wielkość warki, jak wyglądają czasy chłodzenia z pompką itd, etc
-
Czy ktoś ma podłączoną swoją chłodnicę do pompy ?
Chodzi o to iż mieszkając w bloku, nawet zimą, temperatura zimnej wody z kranu nie pozwala na osiągnięcie optymalnej temperatury brzeczki w jakimś rozsądnym czasie wraz z rozsądnym zużyciem wody.
Już nie wspominam o obecnej sytuacji kiedy na dworze mamy około 18 stopni a ja mam problem z zejściem poniżej 25 stopni brzeczki.
Widziałem gdzieś posta w którym użytkownik podłącza pompę do chłodnicy i zasila ją mieszaniną wody z lodem.
Jako iż nie mam żadnej pompy na stanie, chciałbym zapytać o ewentualnie doświadczenia innych piwowarów.
-
Obcięta butelka po wodzie 2l. Mrożone butelki mam 1.5l więc wkładam je korkiem w dół w większe.
-
Produkowały Wam te drożdże w czasie fermentacji zapachy zgniłych jaj ?
Druga doba fermentacji stouta 12 BLG (temperatura otoczenia 15-16, zadane w podobnej) i zaczeło mocno walić jajcami.
Drożdże świeże, uwadniane.
-
-
I kolejny z Sosnowca
-
OOO miło, witam , w razie potrzeby zawsze można sobie pomóc. Zresztą Dr2 też blisko także można potruć głowę w razie potrzeby
I wymienić się owocami naszej ciężkiej pracy
-
I kolejny piwowar z tego pięknego miasta
-
Weizenbock - 25l
Pszenica - 20l
RAZEM: 2874,5
-
Na to wychodzi. Kupić rurkę z zarobionymi nakrętkami i rękami skręcić. Tylko związać trzeba czymś bo sprężyna się robi.
Mycie i Dezynfekcja. Najpopularniejsze środki chemiczne używane w piwowarstwie.
w Artykuły i opracowania
Opublikowano
Zrób sobie całe wiadro NaOH i tylko przelewaj.
Mam rozrobione tyle ługu, że wypełnia cały fermentor pod wieko. Wrzucam tam 20 butelek i się wszystko zaprzyjaźnia z NaOH.
Gdy wiadro opróżnia się po burzliwej, jest myte płynem do naczyń, po czym przelewam do niego ług. Wyżera wszystko.
Jeśli ług zanieczyści się mocno, wystarczy zdekantować czystą część, po czym rozrobić brakujące litry.
NaOH jest tanie i taka procedura nie pochłania zbyt wielu cebulionów, a mamy pewność, że wiadro jest umyte jak trzeba.
Wystarczy tylko wypłukać resztki ługu + u mnie dezynfekcja starsanem. Nic takiego komba nie przeżyje