Skocz do zawartości

Sethemar

Members
  • Postów

    66
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Sethemar

  1. Pytanie 1:

    Sporo chmielu ale taki styl piwa. Crossis wie co mówi. Ma znaczenie. Chmiel wrzucamy na 0' przez czas chłodzenia w wannie będzie uwalniać swoje aromaty przez czas chłodzenia. Jeśli zajmie Ci to 30' to w sumie ta ostatnia porcja nie będzie na 0' a na 30'.

    Pytanie 2:

    Wedle uznania. Może warto.

    Pytanie 3:

    Całość, z tego będziesz wysładzać.

    Problem 1:

    Filtrować możesz też przez firany. Robiąc coś takiego wcześniej je zdezynfekowałem. Kranik otwieraj minimalnie bo się szybko zapcha.

    Pytanie 4:

    Porcje według uznania. Poniżej 2 blg się nie opłaca. Możesz wysładzać np do uzyskania pożądanej objętości +2-3 litry

    na odparowanie.

    Pytanie 5:

    Bedziesz miał mniej piwa. Sprawdź blg w garnku, jak za duże to dalej wody z marginesie (+ 2-3 litra) , jak jest wg stylu poziom blg to zostaw. Będzie ciut mniej ale po co się martwić.

    Pytanie 6:

    Tak często aby się nie przypaliło.

    Pytanie 7:

    Mozesz bez woreczka. Przy dekantacji zrób wir by nie zassac do fermentatora.

    Pytanie 8:

    Najlepiej do 20 ale z doświadczenia wiem iż to trwa długo. Może być ciut więcej.

    Pytanie 9:

    Nie będzie to łatwe ale też nie niewykonalne. Trochę osadu w fermentatorze to nie tragedia.

     

    Rady? Nie martw się na zapas. Jak nie wyjdzie idealne to trudno, kolejne będzie lepsze.

  2. Moje spożycie jest bardzo niskie. Na tydzień butelka w porywach do 5 ale bardzo rzadko. Dwie warki to piwo na około 4 miesiące. Brat pszenicy nie tyka. Może jak się rezerwę to polecę na większe ilości.

     

    Zawsze mogę nowe z patentem kupić, żaden problem. Jakoś nie bardzo widzi mi się walka z kapslami

  3. Moja lista to 2 wiadra na fermentacje/filtrację.

    Balingometr

    Termometr

    Łyżka drewniana

    Gar (ja mam aluminiowy 30 litrów ale aluminium trzeba przygotować do pracy z piwem)

    Kapslownicy nie brałem, mam sto butelek z patentem.

    Wężyki - zainwestuj w silikonowe

    Rurka grawitacyjna do zlewania.

     

    To da mnie minimum. I tak kupiłem trochę więcej gratów

  4. Spokojnie. Ja swoją pierwszą warkę zrobiłem w środę, mimo że to weizen i wysokie temperatury mu nie straszne to 27 stopni w fermentatorze dnia 1 mnie delikatnie przeraziły. Na dzień dzisiejszy temperatura ustabilizowała się w granicach 22-23 stopni. Najwyżej będzie mocno bananowe.

    Ja bym na twoim miejscu zostawił jeszcze na tydzień. Przezorny zawsze ubezpieczony.

    Zakażenie może się pojawić jeśli pokapywanie jest długotrwałe. Godzinnym kapaniem bym sobie głowy za bardzo nie zawracał.

     

    Po tygodniu rozlej w butelki i zostaw porcję na konsumpcję. Zapisz wrażenia. Zostaw do leżakowania na parę tygodni i porównaj. Zobaczysz różnicę na pewno.

  5. Temat ten traktować będę jako mój osobisty dziennik. Oprócz receptur będę pisać tu również różnego rodzaju wypadki i śmieszne, moim zdaniem rzeczy z moim browarem związane.

     

    Są to moje początki. Dzięki waszym komentarzom wniosę wiele dobrego do kolejnych warek a więc komentujcie i krytykujcie.

     

    #001 - Hefeweizen 50/50 - 15.07.2014

    Zasyp:

    Słód pszeniczny (Strzegom) 2kg

    Słód pilzeński (Strzegom) 2kg

     

    Zacieranie:

    44° - 20'

    63° - 40'

    72° - 20'

     

    Gotowanie (60')

    25 gram Hallertauer Mittelfruh (60')

    25 gram Hallertauer Mittelfruh (20')

     

    17,5 litra, 12,5 blg.

     

    Spostrzeżenia:

    - Nie zacieraj nie posiadając kadzi filtracyjnej. (przefiltrowane z wielkimi bólami przez firanę wymoczoną uprzednio w węglanie sodu)

    - Zadbaj o chłodzenie. (Pierwszy dzień filtracji pod znakiem 27°)

    - Chmielarz? (przechmieliłem w mojej opinii, zobaczymy efekt)

     

    Ocena:

    Pierwsza degustacja i pomiar blg. 27.07.2014

    Blg 2,5

    Chmielowe,ciekawe w smaku aczkolwiek wodniste, mało treściwe.

     

    Konsumpcja właściwa do dnia 19.08.2014

  6. Ja swoją pierwszą warkę sporządziłem w nocy z wtorku na środę. Garnek 30 litrów, aluminium.

    Dlaczego aluminium?

    Po pierwsze cena, po drugie brak zaufania do emalii. Emalia odpryśnie i Klops a w aluminium wystarczy zrobić powłokę pasywną by nie topił się w kontakcie z brzeczką.

    U mnie 30 litrowy aluminiowy gar to wydatek 40 Euro z przesyłką. Nierdzewka 40 litrów to koszt 130 euro a 100 litrowy nierdzewny to tylko 160 wiec ten zakup planuję na jakąś 20-30 warkę.

    Do tej pory jestem zadowolony. Wszystko działa, nie daje posmaku metaliczne etc.

    Apeluję, nie bójcie się aluminium.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.