arkapina
Members-
Postów
28 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez arkapina
-
A wyszynk z jakim ciśnieniem? Ja gazowalem z ciśnieniem 2.2
-
Znalazłem butle 8kg. W dobrej cenie z redaktorem. Przydała by się mi też rada jak zagazowac szybka metoda moje piwko. Może ktoś coś;)
-
Sorry pisze z kom. I omyłkowo tu. Jeżeli mod może przenieść wątek to wielkie thx
-
Hello! Mam zamiar sztucznie zagazować w kegach pepsi moje trzy piwka. 1. Pale ale 2. Dortmundera 3 pilznera I tu jawi się mi pytanie - Butla z co2 do akwarium czy spawania może być do gazowana piwa?
-
Odgrazalem sie juz kilka raze ze dzis robie....ale dzis naprawde robie. Hefeweizen wg receptury anteksa, troche zasyp zmienilem. Jedynie pytanie ktore mam to kiedy dodac chmiel. Anteks pisze lubelski 60 min ale tzn ze w pierwszej min jak zaczyna sie gotowac czy na samym koncu w 60 minucie?
-
Minęło trochę czasu ale dziś siadam do tej mojej 3 Warki. Robię wg receptury anteks o której pisałem. Zmiana bedzie polegać na tym że dodaje 0,2 zakwaszajacego oraz chce zwiększyć do 3kg słód przeniczny. Mam tylko pytanie jaką ilość wody winna być przygotowana na taki zaspy oraz w jakiej temp. zasypywac?
-
crosis nawet nie wiesz jak jestem Ci wdzięczny. Co więcej nawet nie wiesz pewnie za co:) podesłałeś mi link do blogu na który kiedyś się natknąłem, zachwyciłem ale...nie zapisałem. Potem nie mogłem go odnaleźć. Do tego jeszcze sama autorka się odezwała do mnie:D 2 szczęścia w kilka minut.
-
Witajcie, u mnie czas na 3 warkę (jeżeli warkę z brewkitu można zaliczyć jako 2:) Mam następujące pomysły na kolejne warki trzecia hefe-wezien czwarta - jakiś pils piąta - stout. Wracając do hefe weizen pomysł aby zrobić ja wg receptury http://www.wiki.piwo.org/Hefe-Weizen,_Andrzej_Smyk_(Anteks) ciekawi mnie jak by było gdyby dodać do niej 0,2 słodu zakwaszającego. mam też takie pytanie co myslicie o drożdżach wb - 06 zamiast wlp 300. ma ktoś jakieś rady przed tą warką??
-
piszę już ostatni raz w tym wątku. gdyż biorę się za kolejną warkę. Chciałem się jednak z wami podzielić moimi doznaniami po wczorajszym otwarciu butelki. Ponieważ jestem człowiekiem bardzo niecierpliwym to juz po kilku dniach otworzyłem pierwszą butelkę.Smak super lekki czuć goryczkę a po wypiciu w ustach zostaje taki przyjemny posmak. Martwiło mnie tylko że brak było piany. Wczoraj jednak po nalaniu pojawiła się piękna stała biała piana która sie bardzo długo utrzymywała. Moje zadowolenie było ogromne:) Wszystkim którzy mi pomogli baaardzo dziękuje i zapraszam do Krakowa na degustacje - powinno wystarczyć
-
Zatem moja pierwsza warka spoczywa już w butelkach:) Niestety nie miałem możliwości zbadać balingometrem przed rozlewem gdyż przygotowując fermentator z kranikiem wlałem do niego wodę i pirosiarczyn. Postanowiłem to wymieszać i niestety zrobiłem do właśnie balingometrem Małe puk w kranik i.... się rozbiło:) No cóż bywa tak. Poniżej zamieściłem kilka zdjęć. Byłem tak podniecony zlaniem i zabutelkowaniem, że pierwszą otworzyłem już po.... 2 dniach ale była super okazja - rocznica ślubu. W smaku nie za bardzo goryczkowe dla mnie super. Wiem, że za wcześnie ale kolejne otwieram za chwilę Mój nowy plan na następną warkę to jakiś staut. Tylko nie wiem jeszcze jaki. a oto zdjęcia jeśli macie jakieś uwagi mile widziane
-
Tak jak pisałem jadę dzisiaj "doglądnąć" mój browar. Udało mi się wygospodarować czasu i zostać do jutra aby sprawdzić blg przez 2 dni. Jutro zamierzam rozlew. W związku z tym mam pytanie. w jakich proporcjach rozrobić glukozę. Jak pisał ktoś wcześniej to należy mieć 0,7 litra roztworu z glukozy (na 20l. piwa) ale ile wagowo tej glukozy dodać na te 0.7 litra roztworu??
-
Po analizie wypowiedzi na tym forum postanowilem nie przelewac na cicha fermentacje. Zmusila mnie do tego takze i sytuacja gdyż piwo zostalo samo, na wsi w piwnicy przez tydzien. Pojawia się mi teraz pytanie czy w najblizszy poniedzialek 25 sierpnia moge butelkowac? Wyjezdzajac po pierwszym tyg. Od warzenia(warzenie odbylo sie 9 sierpnia), piwo "pyrkalo" juz nie wiele, na spodzie pojawil sie osad a samo bylo klarowne. Mam tez pytanie o to jak bedzie najlepiej, najwygodniej butelkowac. Piwo trzymam w fermentatorze bez kranika. 1. Chce dokonac refermentacji czy zatem dobrym pomyslem będzie, przygotowanie roztworu glukozy w fermentatorze z kranikiem przelanie piwa do tego fermentatora i dopiero butelkowanie? 2. Czy na obecnym etapie butelkowania nalezy także napowietrzac moje piwo? 3. Czy przy ewentualnym przelewaniu do kolejnego fermentatora przed butelkowaniem jeszcze dokonac filtracji przez ponczoche(czytalem o tym sposobie w innym temacie o pierwszej warce)? 4. Tak mnie nakrecila sprawa warzenia piwa, ze przez ostatnie 3 tygodnie nic nie robie tylko czytam o slodach, drożdżach, chmieleniu wrecz wszystko co sie da. Dlatego tez już myślę o kolejnych warkach. Jednakże przed kolejną próbą chcialbym sie przyjrzeć jak doswiadczony piwowar to robi. Wrocilem obecnie do krk. Jest zatem ktos kto warzyc bedzie w najblizszym czasie cosik?
-
Dlugo nie pisalem po mojej pierwszej warce ale odwiedzila mnie tesciowa i musialem sie nia zajac. Przy warzeniu popełniłem kilka bledow ale mam nadzieje ze nastepnym razem bedzie lepiej. Po pierwsze zrobilem zacier i wowczas postanowilem przykrecic zrobiony przeze mnie filtrator do kranika i tu pierwsza niespodzianka. Kranik to nie 1 cal. Miale m przejciowke z 1/2 na 3/4 i nastepna na 1 cal. Zostawilem przejsciowke na 1/2 i tu tez fake brakowalo 2 milimetrow:(. Musjalem zatem sobie poradzic przy uzyciu glugana. Troszke cieklo ale dalo rade. Moj filtrator troche zawiodl. Bo mimo odlewania nawet ok. 8l troche metne bylo. Filtrowanego brzeczki wyszlo troche ponad 10l. Wyslodzilem 15l. Wody inzostalo mi ok. 22l. Troche malo tak mi sie wydaje. Kolejny blad to przy chmieleniu ostatnia porcje chmielu mialem dac po zakonczeniu gotowania, ale.....zapomnialem. dalem dopiero po jakis 10 min. od rozpoczecia wychladzania. Przelewajac do fermentatora schlodzone brzeczke zostalo mi ok. 18l. Poniewaz i tak bylo za dużo blg. To dolalem ok. 2l. Wody przegotowanej. Mam nadzieje ze moje bledy nie wplyna zbytnio na moje piwko.
-
Kurcze żona przez przypadek wyłączyła mi plyte po 30 min. temp. spadła do 93 stopni. Włączyłem ponownie na full płytę ale to trwa aby osiągnąć wrzenie. MOgę tak na raty gotować??
-
Mam szybkie pytanie. Strasznie długo zajeło mi zagotowanie brzeczki. Na początku gotowania wrzuciłem chmiel czy mam teraz to zamieszać??? czy pozostawić. Chmiel mam w granulacie.
-
na czystej sprawdzalem wykazal 0 wsypalem troche cukru i pokazal inna wartosc
-
przemo86 my hero:). Właśnie zacząłem. Kupiłem sobie palnik gazowa butle i robię. Wyszedłem na zewnątrz bo opary z tej kuchenki mnie zabiją w domu zaraz po tym jak zrobi to żona.
-
Nie mam jak wrócić do Krk nie mam też jak kupić tu nowy cukromierz z skalą blg:( jutro chcę zrobić 1 warkę a mam tylko cukromierz z skalą oechsle. czy ktoś może mi pomóc i podać jakąś tabelę przelicznikową???
-
czytałem wszystkie odnośniki. http://www.wiki.piwo...acierania_słodu Wiki naprawde wiele wyjaśnia. i tak z miliona pytań jakie miałem zostało mi tylko kilka, które rozwiałem na forum. Wielkie thx. teraz przeszukuje jeszcze przeliczników mojego oechsle.
-
lubię piwa z takim posmakiem goryczki. wybiorę zatem metodę klasyczną. w związku z powyższym przy wysładzaniu mierze ballingometrem brzeczkę i wysładzam dopóki nie osiągne ok. 12 blg?? czy przed zmierzeniem blg mam przemieszać brzeczkę?
-
mam jeszcze 2 chyba ostatnie pytania czy mógłbyś zatem podpowiedzieć jak czasowo i wago sypał byś chmiel?? Przy wysładzania jak sprawdzić ile dolać wody (jedni piszą 8 inni 10 a czasem i 15?? podejrzewam, że ballingometrem tylko jak to robię i ile blg powinno być.
-
Jako czysty teoretyk mając głowę napchaną wiedzą z Wiki, forum, znajdując kilka przepisów przed przystąpieniem do mojej pierwszej Warki postanowiłem przygotować dla siebie instrukcję obsługi jak mam to robić. Proszę może macie jakieś uwagi. Zrozumcie błędy, może nawet poważne i jeżące włos na głowie ale ja lubie mieć wszystko perfekcyjnie przygotowane. Liczę się z krytyką ale ona tylko wyjdzie mi na dobre. Posiadam: 1. 2 wielkie plastikowe pojemniki – fermentatory- w jednym z nich wywierciłem dziurę i zamontowałem kranik. 2. Zrobiłem filtrator z wężyka z oplotu i zamontowałem w fermentatorze z kranikiem 3. Mam też rurkę igielitową, 4. Garnek 35 litrów 5. Termometr kuchenny 6. Coś co wygląda jak ballingometr ale nim nie jest tylko podaje gęstość roztworu w Oechsle. 7. Mieszdło 8. Płyn lugola 9. Pirosiarczyn 3 opakowania po 10gr 10. Słód Chateau Pale Ale 7-9EBC w ilości 5 kg 11. Chmiel w granulacie Willamette i Target w ilości po 50g Woda ja będąc w górach wybrałem wodę źródlaną. Mam jej 25 litrów. 15 litrów wlewam do garczka 35 litrowego. Podgrzewam ją do temperatury 72 stopni. Następnie wyłączam gaz mieszam wodę aby miała jednolitą temperaturę. Wsypuje ziarno, które wcześniej zostało ześrutowane. W trakcie wsypywania mieszam aby nie zbiło się. Potem przykrywam mój gar pokrywką i staram się utrzymać temperaturę w granicach 65 stopni przez 50 min. Gdy temperatura spada włączam gaz na kilkadziesiąt sekund nie zapominając aby w tym czasie stale mieszać mój zacier. Po upływie moich 50 min. Podnoszę temperaturę do 72 stopni i utrzymuje ją przez kolejne 30 min. Oczywiście mieszając. Przelewam mój zacier do przygotowanego wiadra z filtrem z oplotu i czekam ok. 30 min aby młóto się ułożyło na dnie. Rozpoczynam filtrację pierwsze pięć litrów (mętne)odlewam do odrębnego garczka. Jak już będzie klarowne przelewam do kolejnego fermentarora. Po skończeniu filtracji wlewam te mętne litry zacieru dolewam 10l wody podgrzanej do 72 stopni znowu czekam ok. 30 min na ułożenie się młóta. Potem przelewam jak poprzednio przez filtrator. Do mojego gara przelewam brzeczkę i zagotowuje. Gotuje przez 60 min. Po upływie 45 min. Od zagotowania dosypuje Willamette w ilości 30gram po kolejnych 10 min dodaje 20g Willamette. Na samym końcu gotowania w 60 min. Dodaje 30 gram target. Staram się szybko schłodzić gar z brzeczką. Np. wkładam go do wielkiej miednicy stale wymieniając zimną wodę i mieszając w garze. Chce uzyskać temperaturę w granicach 20 stopni. Po schłodzeniu sprawdzam Blg. Optymalnie będzie 12 blg (czyli ileś tam Osch:) potem przelewam brzeczkę do wysterylizowanego fermentatora za pomocą rurki zaczynają od górnej części brzeczki. Dbam o to aby jak najmniej osadu dostało się do fermentatora. Jak już przeleje sypie po wierzchu drożdże nie mieszając. Zamykam fermentator na 7 dni. Po ich upływie sprawdzam blg. CO dalej to jeszcze muszę dokładnie doczytać ale mam na to tydzień.
-
Ja zacząłem od takiego przepisu. http://www.browar.bi...d.php?t=77978
-
Undeath ale walnąłeś demotywatora:)
-
Z tym że ja warze w Grzechyni w okolicach makowa podhalańskiego:)