QQRQ

Piwa koncernowe są klarowane poprzez filtrację.

1,7 syropu to nie to samo co 1 kg proszku. 1,7 kg płynnego ekstraktu 80 Bx to 1,36 kg cukrów.

Na pianę można podobno dodać mleko w proszku, ale nie wiem ile, bo nigdy tego nie próbowałem.

A nie lepiej by było zakwaszać witaminą C? Zdrowsze to nasze piwo by było...

Jeśli chcesz uwarzyć 25L, to lepiej podziel to na dwa fermentory. Bo z jednego to mogą drożdże wyleźć. 

Warka #16 American Wheat

Składniki:

Pale Ale Strzegom 2,5 kg

Pszeniczny Strzegom 2,5 kg

Chmiel:

Cascade (6,7 aa) 25g  - 30 min

Cascade (6,7 aa) 25g - 15 min

Lemon drop (4,6 aa) 50g - 5 min

Hop stand - 25 min

Mech irlandzki 10g - 10 min

Drożdze:

US-05

Przebieg warzenia:

Słody zacierane w 65 stopniach (temp początkowa) przez 75 min. Bez podgrzewania. Temperatura końcowa 60 stopni. Wygrzew do 75 stopni. Filtracja z fałszywym dnem (sitko IKEA) i oplotem. Filtracja stanęła, zamieszałem wszystko w fermentorze i zlałem 12,5L, dolałem 15L wody o temp 80 stopni i zamieszałem całość. Wysładzałem do 27L.

Gotowanie 60 min. Chmielenie jak wyżej. Po gotowaniu zostało 23,5 L o BLG: 12

Wydajność: 60%

Chłodzenie przez noc w wannie z zimną wodą.

Data zacierania: 27.01.2016

Data warzenia: 27.01.2016

Przelane do fermentora: 28.01.2016 (21,5L)

Drożdże rozsypane na pianę.

Butelkowane 17.02.2016 (40 x 0,5L z 3g glukozy)

BLG końcowe: 2

O. To jest konkret.

Koszt warzelni to jedno ale tanki to dopiero jest kasa. A co myślicie o takim cudeńku:

http://shop.speidels-braumeister.de/en/accessories/fermenting/gaerei-fermentegg-600-litre?action_ms=1

Jakby do tego skonstruować jeszcze jakąś dużą "styropianową lodówkę" (taką na dwa jaja) i zaopatrzyć ją w agregat chłodniczy (taki jak w zabudowach chłodniczych samochodowych)? Koszt powinien zamknąć się w 10 tys PLN za pojemność 12 hl.

Nie mieszaj zbyt energicznie i bedzie OK.

Ostatecznie skończyłem z 21 L brzeczki 15,5 blg czyli nawet przebiłem te 70% co uważam za duży sukces,

Odliczyłeś od tego wyniku laktozę?

Jeszcze nie. Powyginam i zobaczę jak jest.

Kupiłem to sitko i po włożeniu do fermentora wychodzi mi, że podbicie musiałoby wynosić 10L. LIPA, i co teraz?

 

nie nie, jęczmienne oczywiscie, dokladniej to byly te : http://allegro.pl/slod-ekstrakt-plynny-1-7kg-na-23l-piwa-5-1gratis-i5450417216.html

 

Kurcze, nawet producenta nie ma na opakowaniu... Może to wina jakości tego słodu (np. może zawierać jakiś % mieszanki cukru) ale z drugiej strony piszesz, że poprzednie malinowe już miało zapaszek więc pewnie jakieś małe zakażonko...

 

 Wygląda na ekstrakt Bruntala ale inaczej oklejony.

OK. W takim razie od tej pory będę płukał wodą po nadwęglanie.

Nie płukam.

Ja tylko wylewam to następnego dnia i butelkuje. Nie płukam bo i po co.

Waniliowy będzie ciężko dostać i jest drogi, chyba że zrobisz go sam.

?????? ciężko dostać? drogi?

Chodzi mi o zwykły cukier do ciast z waniliną.

Proporcje takie same jak ze zwykłym cukrem, chyba że chcesz mieć więcej lub mniej waniliowe, wtedy mieszasz ze zwykłym cukrem.

Najlepszy sposób na wyczuwalną wanilię w gotowym piwie to refermentacja z użyciem cukru waniliowego.

Nawet jeśli zarazi się czymś po filtracji to przez te kilkanaście godzin nie będzie wielkiej tragedii, a po za tym brzeczkę czeka jeszcze gotowanie i sterylizacja.

Dla fanów space opera:

David Weber - seria Honor Harrington (czytam tylko główny wątek, więc nie wiem jaki poziom mają spin-offy)

Ian Douglas - seria Starcarrier

10 warek tak butelkowałem bezpośrednio z fermentora po burzliwej i żyje :-). Syf jest tylko w pierwszych 2-3 butelkach. A chmiel na zimno też sypie to tego samego wiadra.

No właśnie to mnie dziwi. Chociaż może przyprawy zabiły całkowicie pianę, ale z drugiej strony to nawet gazowana woda ma pianę.

Czy celnik szuka oznakowania CE na produkcie (lub opakowaniu), czy może żąda dokumentów?

0,33 - chodzi mi o tą potrójną miarkę do cukru. Najmniejsza z nich jest oznaczona jako 0,33 ale tam mieści się około 2,5g cukru. 

BLG początkowe 16, zeszło do 4.

Uwarzyłem X-mas w zasypie:

pale ale (78%)

pszeniczny karmelowy (11%)

Carafa Special III (5,5%)

cukier trzcinowy MUSCAVADO (5,5%)

Przyprawy do kotła:

Imbir kandyzowany: 24g

Gożdziki: 10 szt.

Laska wanilii: 1 szt.

Cynamon: 4 pokruszone laski

Gałka muszkatałowa: 2 łyżeczki startej 12g

Anyż: 4 gwiazdki

Kardamon: 10 ziarenek

Chmiel: magnum + saaz

Drożdże: T58 + M07 (Mangrove Jacks) - 2 fermentory

Refermentowałem z dodatkiem cukru (mała miarka 0,33 na butelkę 0,5L).

Po trzech tygodniach w temperaturze 22 stopnie + 2 dni w lodówce: otwieram piwko i słyszę ładny syk + piękny "smoke", ale niestety piwo jest prawie nienagazowane, płaskie.

Wina przypraw? Za mało cukru?