-
Postów
135 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez QQRQ
-
-
Próbuje stworzyć jakiś sensowny biznesplan, i najpierw wziąłem na warsztat warzelnie.
Na początek kocioł warzelny:
Np. taki amerykański 5,5hl:
https://conical-fermenter.com/BK145TW-TI-SG-SLO-MNT-62-3-BBL-DIRECT-FIRE-KETTLE.html
Gdzieś wyczytałem, że stawka cła na takie urządzenia to tylko 1,7%.
Nie wiem jak w przypadku podanej ceny jest z VAT-em. Zawiera VAT? W przypadku importu płacę netto czy brutto (z amerykańskim VAT-em? Czy amerykański VAT da się rozliczyć w Polsce?
Macie może jakąś wiedzę na ten temat?
A może wiecie czy podobne urządzenie można wyprodukować w Polsce za podobne pieniądze?
-
Na pierwsze zacieranie polecam SMASH na słodzie PALE ALE. Proste piwko, małe ryzyko błędów.
-
Nie wiem jak miałeś wcześniej ale piwa z ekstraktów odfermentowują płycej. Ekstrakty są w produkcji zacierane "na półsłodko". Radą na to jest zastąpienie pewnej ilości syropu cukrem lub partial mash.
-
Na 17 litrowym garnku też udało mi się zrobić kilka zacieranych warek.
-
A jakie szczególne wymagania miał sanepid?
-
A gdzie jak nie tu znajdę doświadczonych browarników i piwowarów?
-
OK. Inaczej: Czy APA 12 IBU 40 chmielona na zimno (2g/L) jest do sprzedania w hurtowni za 3,0 - 3,5 zł/ butelkę 0,5L.
Widząc ceny w sklepach wydaje się, że tak ale może czegoś nie wiem i tylko mi się wydaje....
-
No to teraz najważniejsze pytanie: Czy warto?!!!
A konkretnie czy sprzedając piwo w butelkach do hurtowni da się zarobić np. 1,00 zł + VAT na 1 litrze? Wiem, że zależy jakie piwo i jaka hurtownia i jakie ilości, ale chciałbym poznać chociaż przybliżoną wielkość marży aby sprawdzić czy to się w ogóle spina biznesowo (oczywiście w moim przypadku).
-
Chyba się nie rozumiemy. Adaptację i uruchomienie lokalu robię jako restauracja. Zawczasu przygotowuje sobie miejsce i pomieszczenia pod browar. Ale zgłaszam tylko lokal gastronomiczny. Po np. 3 miesiąch wstawiam w wolne miejsce warzelnie i tanki, oraz inne urządzenia. Zgłaszam proces technologiczny do Sanepidu i tyle. Po co mam chodzić po wydziałach architektury i ochrony środowiska jak nic nie buduje i nie przerabiam?
Nie wierzę, że ludzie którzy montują małe instalacje browarnicze (np. mikro browar z HYDRO-INSTAL-u) w działających lokalach, pytają się o pozwolenia w urzędzie gminy.
-
Też się skłaniam ku wersji z projektantem. Ale mam pytanie czy zakładając browar restauracyjny w działającym już lokalu też będę musiał walczyć z "ochroną środowiska"?
Tak bo opinia wydzialu ochrony srodowiska bedzie niezbedna przy procedurze administracyjnej w wydziale architektury.
Tylko po co mam chodzić po wydziale architektury lub ochronie środowiska skoro restauracja będzie już działać (z wszystkimi pozwoleniami) a lokal będzie zawczasu przygotowany pod instalację browaru.
-
To już ćwiczyłem jak budowałem dom. Parę stówek załatwia sprawę.
-
Skończyło się tam jakieś studia budowlane, to i projekt bym ogarnął, jeśli będę wiedział co ma w nim być.
-
Też się skłaniam ku wersji z projektantem. Ale mam pytanie czy zakładając browar restauracyjny w działającym już lokalu też będę musiał walczyć z "ochroną środowiska"?
-
Jeśli chodzi o restaurację to w sanepidzie nic konkretnego nie powiedzieli, oprócz ogólników. Pani powiedziała, że trzeba działać zgodnie z prawem (m.in. Załącznik II do Rozporządzenia Wykonawczego Komisji Europejskiej 852/2004), a jak już będzie lokal to one sprawdzą czy jest OK, czy też może trzeba coś poprawić.
Mam zatem pytanie do kolegów, którzy już mają to za sobą: jakie dodatkowe (szczególne) wymagania mogą pojawić się podczas "legalizacji" browaru?
-
Już zabutelkował i teraz się boi.... :-)
-
A następnym razem zrób test FFT i będziesz wiedział do ilu powinno zejść. A tak pozatym to warto trzymać się schematu fermentacji: zaczynać w chłodnym a kończyć w temp.pokojowej (ok. 20 stopni). Oczywiście jeśli warzysz ALE.
-
Wydaje mi się, że przyprawy od samego maczania w zimnym piwie nie dadzą zbyt wiele smaku. Już lepsze będzie pewnie macerowanie w spirytusie lub owa herbatka.
-
I o to mi chodziło. Najpierw restauracja a później upgrade kuchni o browar. A że browar stanie się core businessem to już sanepid i inni powinni mieć w .....
-
OK. Przejdę się po urzędach i dowiem się co i jak.
-
No właśnie chodzi o to aby nie budować i nie wiadomo jak przebudowywać. Restauracja jeszcze rok temu działała, więc myślę, że nie potrzebuje wielkich nakładów pracy. A do IS się przejdę. A co do US i UC to jest dla mnie oczywiste, że są to procedury obowiązkowe.
-
No właśnie o to chodzi, aby restauracja była tylko fasadą, a w rzeczywistości byłby to browar z taproom'em. Dlaczego miałbym dwa razy przechodzić przez procedury? Otwieram lokal gastronomiczny i później dostawiam sprzęt.
-
Mam na oku lokal po byłej restauracji, który jest duży. Na cele restauracji wystarczy na upartego 20-30 m2 (bar + stoliki), a resztę można zagospodarować na browar. Interesują mnie przede wszystkim ograniczenia formalno-prawne takiego rozwiązania.
-
Mam taką tezę:
Łatwiej otworzyć browar restauracyjny (brewpub) niż oddzielny browar rzemieślniczy.
Pomysł mam taki aby najpierw wynająć lokal po niedziałającej restauracji, otworzyć restaurację na nowo, a później wstawić tam instalację browaru. Przypuszczam, że w takim wypadku odpadają problemy ze zmianą sposobu użytkowania lokalu, zgodą sąsiadów, decyzją środowiskową. Aby otworzyć restaurację muszę przejść sanepid więc poźniej przy dodaniu browaru powinno póść z górki.
Czy istnieją jakieś ograniczenia formalne w otwieraniu browaru restauracyjnego? Np. dodatkowe pozwolenia z miasta, nowe wymagania sanepidu?
Czy jest jakiś limit produkcji w takim browarze? Np. brewpub jest "fasadą" gdzie będę sprzedawał np. 15% produkcji a reszta będzie szła w obrocie hurtowym?
-
Własny browar rzemieślniczy
w Wyposażenie, surowce, formalności
Opublikowano
A nie jest tak, że znak CE to deklaracja producenta dotycząca bezpieczeństwa produktu? Nie mogę udawać producenta tego "przerośniętego garnka" i opatrzyć go znakiem CE?