Skocz do zawartości

tofka

Members
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Postów

    88

  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

 Typ zawartości 

Treść opublikowana przez tofka

  1. tofka
    Olu, my liczymy na jakieś wcześniejsze odwiedziny w Waszym przybytku Masz rację Adaś - ja wiem
  2. tofka
    Adaś nie wiem czy na takie wyznanie miłości mam się cieszyć, czy smucić.. a wydawało mi się, ze ta "cholera" to taka pieszczotliwa A filo nadziane kefirożkiem (tymi ręcyma robiłam) z niedźwiedzim czosnkiem i pomidorami pieszczonymi jugowickim słońcem. No jak mogłeś zapomnieć! Hubert dobrze było Cię znowu widzieć. Wielki dzięki za cydr. I w Kudowie będziemy na pewno Krzysiek, Ty lepiej powiedz jak Ci się podobało u Sylwka?
  3. tofka
    A co ja Wam będę dziękować Przecież to było oczywiste, że jak zawsze będzie super Ale niech będzie. Dzięki za posiedzenia w kuchni (tu i Jacek się wreszcie łapie). Dzięki za mnóstwo dobrego piwa Dzięki też za nasiadówkę do wschodu słońca Dzięki za rozmowy i wymianę doświadczeń i to nie tylko piwnych. I tylko ten ból, że następne spotkanie dopiero w październiku. Plus, że z niektórymi zobaczymy się dużo wcześniej ps. tym razem zdjęcia postaram się wrzucić szybciej niż ostatnio
  4. tofka
    Rubek, daj znać jakie nadzienie chcesz do strudli przywieźć. Też bym coś wzięła, a nie chcę się powtarzać Bo rozumiem, że z fiku-miku dalej mam walczyć na oczach wszystkich
  5. tofka
    Zamawiaj, zamawiaj, bo się póki co zapowiada średnio na jeża, a tak przecież nie może być
  6. tofka

    Serowarstwo

    tofka odpowiedział(a) na Pinhead temat w Domowe specjały

    Higiena bardzo ważna. Wcześniej aż tak o to nie dalam i jak się okazało większość moich serów była zakażona drożdżami ... Jakimiś dzikusami z piwa, sera lub brudu Teraz dbam mniej więcej jak Camilos, bo aż tak dokładna nie jestem. A co z tego wyjdzie się okaże za minimum jakieś 3 tygodnie.
  7. tofka
    Jeśli chodzi o farsz to chyba tak do półtora kilograma. Tak mi wychodzi tego, co zwykle daję. 1 kilogram dyni/szpinaku, 0,5 kilograma sera, jaja. Jakoś tak to wygląda. Jabłek tez dawałam jakiś kilogram z kawałkiem. Z warsztatami, to z Basią już ustaliłyśmy wymianę doświadczeń Ale u mnie poważnie warsztat leży. Pokazać więc szkoda czegokolwiek, bo będzie z błędami.
  8. tofka
    Filo mogę pokazać. Nie ma problemu. Pomyślcie tylko, czy na wytrawno, czy na słodko. chyba, ze sami przywieziecie jakieś nadzienie, to możemy powalczyć z kilkoma. Co do serów... na pewno nie zdołam poprawić warsztatu. Jestem świeżo po naukach i wiem, ze wszystko, od A do Z robiłam źle... nie bardzo się wiec nadaję na pokazywanie
  9. tofka
    Paweł nie chce/nie może/albo co (niewłaściwe skreślić) to ja napisze, ze jeszcze 35 dni i sobota! Ta sobota!
  10. tofka
    Kolor inny, bo zdjęcia robione pięć sekund po przygotowaniu. To co w lodówce też już czarny dżem przypomina I faktycznie Paweł - czekamy na jakiś meldunek
  11. tofka
    Ta, chyba w samej dziurawej chuście I nie pamiętam kto chciał przepis na pastę, ale jak coś, to już jest: http://parawkuchni.blogspot.com/2016/02/srodziemnomorska-pasta-sniadaniowa.html
  12. tofka
    My też dziękujemy. Jak zawsze było poprzednio. Rubek, Ty juz tak o tym zatrzymywaniu siłą nie trąb, bo mam nadzieje, ze brak spaceru udało mi się wynagrodzić I nie mam pomysłu na majowe fikumiku to spacer może się udać. Jurek, mięsa dały radę... A musztarda tradycyjnie bombowa. Mundek pudełko u nas. Kamil skubnął z myślą przekazania przy okazji Strzegomia. Ale jak się pali, to adres znasz Kacper szkoda, ze nie dotarliście, bo ciastka z wysłodzin dotarły Czekamy niecierpliwie na maj!
  13. tofka
    Krzysiek znaczy, że śniegowce powinnam zamienić na kalosze. Suuuper! Choć patrząc za okno, dziś doniesienia pogodowe mogą być inne
  14. tofka
    A nie w mundurze?
  15. tofka
    No to będzie tradycyjny Strudel A co tam! Pod stouta chyba styknie. Kuchcik przy dobrych wiatrach planujemy przejść górami z Rzeczki do Jedliny, więc poruszać bez nart też się można
  16. tofka
    W sumie racja Rubek. I powiedzcie tylko, czy chcecie na wytrawno to naciągnie, czy na słodko - znaczy z jabłkami na ten przykład.
  17. tofka
    Oooo! To ja chyba tez się pisze na grzybaska A pokazać coś mogę, nawet rozciąganie, tylko Ola musi mi użyczyć piekarnika.
  18. tofka
    To my jak świnie ... bo na życzenie Karczmarza coś tam wymyśliłam Zdrowe aż do porzygania, ale przyznam, ze dały radę. Dla mnie propozycja ciekawsza niż chleb, czy paluchy z wysłodzinami, które tez dziabałam. Poniżej przepis, a całość z fotkami tu: parawkuchni.blogspot.com 577 g wysłodzin z owsianego stouta (ale każde inne też się sprawdża, choć mam wrażenie, że z ciemnych piw będą lepsze) 200 g mąki pszennej pełnoziarnistej (typ 1800) 2 jaja 5 łyżek miodu 100 g masła kokosowego (może być też tradycyjne masło) 2 łyżeczki proszku do pieczenia 100 g rodzynek ok. 25 g migdałów ok. 25 g orzechów włoskich ok. 100 g solonych orzeszków arachidowych
  19. tofka

    Strudel jabłkowy

    tofka odpowiedział(a) na ciafu1 temat w Domowe specjały

    To ja odkopię prehistoryczny niemalże wątek, ale - polecam naciąganie ciasta - w tym cały wic... ciasto tak cienkie, że przysłowiowo Warszawę widać. Kiedy toto posmarujemy roztopionym masłem, to mamy warstwy bliższe ciastu francuskiemu. Tylko do rozciągania ciasto na pewno musi poleżeć, żeby gluten zaczął wariować, stąd ta godzina u Makłowicza, ale ręczę, że 30 minut też styknie.
  20. tofka
    Ale dalej mówimy o grzybkach? O grzybkach, pleśniach i innych cudach wiankach.
  21. tofka
    Krzysiek, na niektóre niebieskie z włoskami też trzeba uważać... oj trzeba.
  22. tofka
    W sumie mogę coś pokazać... Pytanie co? Jak Ola udostępni piekarnik, to może z Kamilem ponaciągamy ciasto filo... Ewentualnie jakiś pszennych chleb, bo da się jeść na ciepło... Względnie mogę dziabnąć twaróg - bo to akurat szybkie i od razu do spożycia... To co? Na co piwowarzy maja ochotę?
  23. tofka
    Jest ok. Dzięki wielkie za sposobność przywołania tamtych chwil. Do zobaczenia! Nie ma za co. Ja przepraszam, że tak długo to trwało
  24. tofka
    A ja się tak zastanawiam, czy jako osoba towarzysząca na czas obiadu i zamkniętego spotkania piwowarów domowych mam w kąciku posiedzieć, czy możne pójść na spacer po Świdnicy... nie no zapomniałam, ze zostaje mi jeszcze dyrda o 14:30 pod Liskiem.
  25. tofka
    Mam nadzieję, że teraz będzie ok https://drive.google.com/folderview?id=0BxGsA-71Li6PelpFVk1XVjd2Nms&usp=sharing
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.