Skocz do zawartości

maniacz

Members
  • Postów

    28
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Piwowarstwo

  • Nazwa browaru
    BroGar
  • Rok założenia
    2013
  • Miasto
    Bielsko-Biała

Kontakt

  • Imię
    Łukasz

Ostatnie wizyty

1 353 wyświetleń profilu

Osiągnięcia maniacz

  1. Do piwowarstwa domowego pewnie nie, natomiast nic nie stoi na przeszkodzie by czasem do kegeratora nie podłączyć komercyjnego kega.
  2. Ta złączka do dużych piwnych kegów wygląda tak i na nią da się zakręcić te końcówki wężyków z kolumny, dlatego nie chcę ich ciachać, tylko próbuję wykombinować jakiś reduktor z tych wyprowadzeń wężyków na szybkozłączki do Corneliusów.
  3. Hej, Zostałem obdarowany kegeratorem Klarstein Big Spender i przymierzam się do tego, żeby go uruchomić. Posiadama kegi Cornelius i zastanawiam się jaki będzie najlepszy sposób podłączenia ich do kolumny w kegeratorze. Z kolumny wychodzą węże do piwa, które na końcu mają przyłącza jak widać na zdjęciu. Pytanie czy można gdzieś nabyć redukcję i co by to musiało być, aby z tych złączy przejść na szybkozłączki do Corneliusów (ball-lock)? Mógłbym ciachnąć wężyki i bezpośrednio na nie założyć szybkozłączki ball lock, ale nie chcę tego robić, bo mam też złączkę do dużych piwnych kegów, do których pasują te wyprowadzenia z kolumny Klarsteina.
  4. maniacz

    maniacz

  5. Chłodzę brzeczkę i jak się schłodzi zadam drożdże.
  6. Litrowy starter składał się z 80g jasnego ekstraktu słodowego, 20g glukozy, 10g kredy piwowarskiej, 2g pożywki drożdżowej. Gotowany jakieś 15min schłodzony do 36 C i do niego zadałem 5 kapsułek probiotyku. Brzeczka podczas gotowania wstępnie zakwaszona kwasem mlekowym do pH 4,7.
  7. Cześć, 4 dni temu uwarzyłem Juicy Sour'a, do którego zadany został starter bakteryjny. Brzeczkę schłodzono do 36 C i zadano starter bakteryjny. 2 dni przed warzeniem przygotowano starter lactobacillus plantarum z 5 kapsułek probiotyku SANPROBI (1 kapsułka zawiera 10 mld CFU), temperatura startera utrzymywana była w granicach 30-34 C. Po 3 dniach pH 4,1 temp. 26 C na powierzchni brzeczki brak błony, w smaku lekko kwaskowata. Po 4 dniach pH 4,1 temp. 25 C na powierzchni brzeczki brak błony, w smaku lekko kwaskowata. Nie zamierzam robić Kettle Sour, tylko zadam drożdże do zakwaszanej brzeczki i tak będę ją fermentował. Martwi mnie dość niski stopień zakwaszenia, w związku z czym mam takie pytania: Czy można założyć, że skoro poziom zakwaszenia nie zmienił się w przeciągu 1 doby, to raczej już niżej nie zejdzie i tym samym lepiej już teraz zadać drożdże minimalizując w ten sposób ryzyko, że przetrzymywana brzeczka złapie jakąś niefajną infekcję? Ew. nawet jeśli zadamy drożdże, to będą one równolegle pracowały razem z lactobacillusami i finalny poziom pH będzie niższy? Czy poczekać jeszcze 1-2 dni mając nadzieję, że pH może jeszcze spadnie?
  8. Ostatecznie do piwa przy rozlewie dodałem jakieś 100-150 ml przemytej gęstwy THG. Jak otworzę jakaś butelkę, co pewnie nastąpi nie szybko, wrzucę info jak będę pamiętał jak z nasyceniem.
  9. Dzięki za szybką odpowiedź, wrzucę 5 kapsułek. Artykuły czytałem wielokrotnie. Próby były nieudane przez zakażenie i dominację brzeczki przez jakiś inny szczep, co w efekcie dawało mocno odrzucający aromat. Ostatnio kettle sour przeciągał mi się niemiłosiernie obstawiam, że bakterie w probiotyku były już wątpliwej kondycji, przez co finalnie brzeczka spleśniała i poszła w kanał.
  10. Hej, Ile kapsułek należy wykorzystać do przygotowania startera lacto używając jako źródła bakterii probiotyku Sanprobi IBS (L. Plantarum: 1 kapsułka - 10 mld CFU)? Wiem, że optymalna ilość bakterii to 10 mld CFU na litr, więc teoretycznie mogłbym wrzucić całe opakowanie (20 kapsułek) bez robienia startera, ale po ostatnich nieudanych tego typu przygodach, wolałbym tego nie robić.
  11. Cześć! Mam zamiar zabrać się do butelkowania quadrupla (a raczej sextupla), finalnie jest tego 11,5 L o ekstrakcie początkowym 36 BLG. Piwo było fermentowane gęstwą THG (Wyest #3787) i odfermentowało do ok. 13,5 BLG, co daje odfermetowanie na poziomie 65,5 % oraz 13,7 % alk. Pytanie jest jakich drożdży dodać do refermentacji. Organoleptycznie piwo jest dosyć słodkie, co zresztą razem z wyliczonym stopniem odfermentowania pokazuje, że może zawierać sporo cukrów nieprzefermentowanych przez drożdże, które zostały spacyfikowane przez alkohol. Dysponuję gęstwą tego samego szczepu (zebrana pare dni temu przy butelkowaniu Dubbla) oraz dedykowane drożdże do refermentacji Fermentisa F-2. Drożdże Fermentisa, jak podaje ich dokumentacja są dosyć odporne na wysoki poziom alkoholu (SafAle F-2 resists to high alcohol levels (>10% v/v)), więc prawdopodobnie nie miałyby problemu z nagazowaniem piwa. Kłopot w tym, że obawiam się, że mogłyby dojeść to co zostawiły THG i narobiłbym granatów. Ew. dodać te drożdże bez dodatku surowca do refermentacji, ale to raczej zbyt duże ryzyko, bo ciężko przewidzieć ile BLG by dojadły. Z kolei w przypadku zastosowania gęstwy THG po Dubblu, mam obawy że poziom alkoholu w gotowym piwe zrobi z nimi swoje zanim zdążą nagazować piwo. Co radzicie, których drożdży użyc?
  12. Zabutelkowałem ostatnio Dunkel Weizena przefermentowanego na drożdżach FM41 (Gwoździe i banany) i w gotowym piwie brak jakichkolwiek aromatów pochodzących od pracy drożdży (piwo ma czystszy profil niż na US-05[sic!]). Drożdże zadane były w postaci gęstwy, która najpierw przefermentowała Weizena, a następnie Roggena. W tamtych piwach udało mi się uzyskać pożądany profil jeśli chodzi o balans między bananem i goździkiem oraz intensywność aromatu była na bardzo dobrym poziomie, aczkolwiek odniosłem wrażenie, że w drugim piwie aromat był na ciut mniejszym poziomie. Fakty są następujące: pierwszy pasaż drożdży (Weizen -> Roggen) odbył się w dniu warzenia Roggena, zatem gęstwa była świeżo przerzucona do drugiego piwa; w przypadku Dunkla zadana gęstwa była dwutygodniowa ale nie było żadnych z nią problemów. Dodatkowo pod koniec fermentacji z racji tego, że musiałem zwolnić miejsce w lodówce, temperatura osiągnęła poziom ok. 27C. W związku z tym, iż w planach jest warzenie Fruit Weizena, pytanie brzmi czy owa gęstwa się nada czy rozkręcać na starterze nową? Uściślając czy efekt zaniku aromatów pochodzących od drożdży w Dunkel Weizenie wiąże się z mutacją gęstwy tych drożdży przy kolejnych pasażach czy też aromaty mogły uciec przez bulkadełko wraz ze wzrostem temperatury?
  13. Dzięki za odpowiedz, zatem jak rozumiem, zgodnie z definicją jeśli mamy słód o sile diastatycznej 300[WK], to w 100g takiego słodu mamy na tyle enzymów, że są w stanie całkowicie scukrzyć skrobię, nawet wówczas gdy do tej porcji słodu dodamy 200g np. surowców niesłodowanych (niezawierających żadnych enzymów). Oczywiście przyjmuję tutaj warunki teoretycznie idealne, pomijając odchylenie standardowe przy wyznaczaniu wartości siły diastatycznej dla danego słodu. Wydaję mi się ta wartość nieco wysoka, no ale może jest to zgodne z prawdą? Przy okazji odkryłem, iż Wiki źle podaję nazwę jednostki siły diastatycznej, pochodzi ona m. in. od niemieckiego piwowara Wilhelma Windischa, także poprawna nazwa tej jednostki to: Windisch – Kolbach. Poprawiłem to w Wiki.
  14. Zgodnie z tym co można przeczytać w wiki: Czym dokładnie jest jednostka WK? Skoro wyraża się w gramach maltozy powstałej ze 100g słodu, jakim cudem może przyjmować wartości w granicach 180-300?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.