Skocz do zawartości

Mates

Members
  • Postów

    146
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Mates

  1. Mates

    Gęstwa - wątpliwości

    Nie ma sensu, w temacie http://www.piwo.org/topic/7183-rewitalizacja-starej-gestwy/ piszą o 6-miesięcznej (nie wiem czy ta akurat była oczyszczana ) ja zaczynam z gęstwą, zobaczę co będzie z piwem, następne będą już świeższe ew, będę je "rewitalizował".
  2. Mates

    Gęstwa - wątpliwości

    Aż dziw, że tak ciekawy temat nie był ruszany przez 3 lata, pora to zmienić Miałem gęstwę s-04 po stoucie, trzymałem ją w słoiku w lodówce prawie dwa miech, po czym postanowiłem użyć (miałem lekko przeterminowany ekstrakt nie chciałem wywalać, więc zaryzykowałem z nimi budżetowe piwo "na resztkach"). "Wypłuczyny" znad gęstwy pachniały ładnie, więc po zlaniu ich, nie zastanawiając się wrzuciłem do brzeczki parę łyżek. Wtedy powąchałem gęstwę w słoiku jeszcze raz i wyczułem fetor, taką zgniliznę, wręcz kupę, wziąłem tą gęstwę na język, lekko szczypała. Miałem już wylać brzeczkę, ale postanowiłem pozwolić jej fermentować. I tak po 8 dniach zlałem młode piwo, w smaku całkiem nie najgorsze, tylko w zapachu takie jeszcze lekko "drożdżowe", może gnilne (a może się sugeruję) i świeże drożdże już tyko lekko szczypały w język. Te nowe drożdże już wywaliłem, a piwko jest w butelkach plastikowych, więc mam nad nim kontrolę, bo nadal nie wiem, czy się nie zepsuje... Czy te w/w zapachy to efekt autolizy? Z czym wiązać to "szczypanie w język"? Co robić jeśli będę miał taką sytuację w przyszłości (wiem, że odradza się gęstwy po sucharach, albo szybko korzystać z gęstwy, ale gdyby była gęstwa po jakichś drogich drożdżach)?
  3. Chodzi o to wybicie pokrywy? Temperatura w mieszkaniu nie przekracza 19 st, było raczej 18, 17 st C, ale rozumiem, że drożdże mogły coś podnieść... Głupio zrobiłem, że od razu wyjechałem...
  4. No przyznaję, że to taki mój szczeniacki pęd - wrzucić do gara wszystko co mi pod rękę wpadnie.. Uproszczę to i owo... A ilość gęstwy sobie wyssałem z palca, mam więcej, ale jeszcze o tym poczytam. Dzięki!
  5. To pewnie każdy szczep trochę będzie inaczej wyglądać... będzie szkoła cierpliwości i tolerancji Dzięki!
  6. Dzięki! BT wskazuje, że pucha podniesie ekstrakt o 5 BLG, więc może trochę więcej wysłodzę, np do 16 Blg... Ostatnio robiłem Milk Stouta i przy mniejszym zasypie z wysładzania wyszło mi sporo dość gęstej brzeczki (18 L, 17 Blg, jeszcze bez laktozy), dlatego może liczę, że uda mi się co nieco wypłukać (?). Gar mam 29 L, może zmieści mi się więcej wody (1-1,5 L) w trakcie infuzji, ew. podratuję sytuację drugim garnkiem (5 L). Zacząłem się jeszcze zastanawiać czy nie za dużo daję tych palonych? Czekoladowy 500 g, jęczmień palony 250 g i jeszcze ta ciemna puszka... choć robiłem na ciemnym ekstrakcie już jedną warkę i nie czułem paloności prawie w ogóle..
  7. Witam, coś widzę, że temat dawno nie używany. Jeśli teraz funkcjonuje gdzieś indziej na forum - przepraszam, szukałem! Jak na młodego piwowara przystało marzy mi się coś ciężkiego i złożonego z całej kupy surowców ;-). Proszę Was o komentarz, czy to się trzyma wspomnianej "kupy": #5 RIS 25 BLG (20 L) Pale Ale 2 kg Monachijski jasny 2 kg Whisky 2 kg Ekstrakt płynny ciemny (chyba Bruntal) 1,7 kg * Czekoladowy 900 EBC 500 g Jęczmień palony 1200 EBC 250,000 g Żytni 500 g Płatki owsiane 400 g Biscuit® 50 EBC 500 g Abbey® 45 EBC 200,000 g Special B Malt 200,000 g Marynka 80 g (60 min) Drożdże FM13 (2 tyg. gęstwa po Milk Stout) 3-4 łyżki *)Mam też jasny, ale 2 m-ce przeterminowany - jest się czego bać? Zacieranie infuzyjne 68-63 st C (90 min), w 18 L wody. Wysładzam do 17 BLG. Ekstrakt 15 min przed chmielem. Burzliwa ile trzeba, cicha 3 tyg (+płatki dębowe średnio opiekane 30 g). Piwo chciałbym otworzyć na Boże Narodzenie... Zastanawiam się czy nie przeginam z tymi słodami karmelowymi, ale działa na mnie marketing. Czytam opisy każdego z nich i chce mieć w piwie wszystkie te smaki ... Z góry dzięki za konstruktywny komentarz!
  8. Witajcie, też mam obawy odnośnie kożuchów, uprzejmie proszę o garść porad Klaruje mi się Milk Stout. Po burzliwej na powierzchni piwa utrzymywały się plamy (zdjęcie wiaderka). Dotychczas zawsze miałem powierzchnie gładką, z małymi bąblami, a teraz takie placki. Pierwszy raz używam drożdży płynnych (FM13 Irlandzkie Ciemności), nie jestem pewien czy to co widzę jest ok, czy może jakaś paskuda? Pojawiały się też bielsze plamy, ale po lekkim ruszeniu wiaderkiem znikły zanim zdążyłem sfotografować. Są dwa powody mojego niepokoju. Niezgrabne przelewanie wężykiem chłodnej brzeczki na burzliwą oraz fakt, że po zadaniu drożdży położyłem pokrywę (luźno) na wiadrze i wyjechałem na tydzień. Po powrocie zastałem wieko lekko wychylone ale nie było szczeliny, bo wypełniały ją suszone farfocle piwa i chmielin. Dwa kolejne zdjęcia to tygodniowa gęstwa po tym piwie. Czy to normalne, że po tygodniu w lodówce (4 - 5 st C) mam na górze taką pianę? Jest ona na oczkach taka mętna i od razu mam schizę, że to lactobacillus... Zapach zarówno gęstwy jak i młodego piwa były raczej ok, nic niepokojącego... Z góry dzięki za odpowiedzi!
  9. Im wiecej dobrego piwa na Jurze tym dla niej lepiej. Pozdro!
  10. A możesz to napisać jeszcze raz tylko po Polsku? Tak . Chodziło mi o to, że na yt, jak i na tym forum mówi się, że roztworu Starsan nie trzeba wypłukiwać, bo jego składniki stanowią pożywkę dla drożdży. Tylko nie wiedziałem czy pożywka powstaje po kontakcie z brzeczką (tak mówili gdzieś na youtube), czy tak jak to potem napisał leech, np. kwas fosforowy sam w sobie jest pożywką? Dla mnie to drugie byłoby lepiej, bo w ostatniej warce dla dodatkowej dezynfekcji spsikałem starsanem również szklankę na drożdże do rehydratacji. Więc w roztworze wody, w którą sypałem S-04 była jakaś koncentracja Starsan. W wyniku uwodnienia (w pół szklanki wody) oprócz kremu drożdżowego powstała wysoka piana, taka do górnej krawędzi szklanki. To dopiero moje trzecie piwo, ale pierwszy raz widziałem takie coś. Ogólnie chciałem jak najbardziej pobudzić drożdże, bo miałem gęstą brzeczkę, a tylko jedną paczkę S-04 i zastanawiałem się czy moje działanie Starsanem w czymś pomogło/zaszkodziło/było zbędne. Fermentacja na pewno ruszyła, po 8 h bulkało już całkiem intensywnie.
  11. Wiecie o co chodzi z tą pożywką dla drożdży? Czy tworzy się ją po zmieszaniu piany z brzeczką, czy bezpośrednio też? Rehydratyzowałem drożdże w szklance spsikanej starsanem. Wlałem pół szklanki wody, wsypałem paczkę s04, po 40 min piana drożdżowa wzbiła do góry szklanki. Nie wiem czy to dobrze czy źle, natomiast w piwie drożdże ruszyły po nocy i raczej ładnie pracują.
  12. w tej sytuacji nie zadawaj drożdży w zbyt niskiej temp bo się dopiero chłopaki zestresują Nie wiem jakie aromaty mają w planie mi zostawić, ale zadawałem w 24 st C, teraz jest 20, aha i dolałem 1,5 l wody... Po nocy emisja popuarnego gazu cieplarnianego idzie pełną parą.
  13. Na startery jestem jeszcze za cienki. Postaram się zebrać gęstwę, bo problem zawsze z tymi saszetkami. Miąchałem >10 min, rehydratyzowałem, zadałem. W wiadrze była piana z sanstar - podobno tworzy jakąś pożywkę; tym sanstarem trochę też spsikałem bezpośrednio szkankę na drożdże. Już przy rehydratacji zrobiły pianę, mam nadzieję że to dobrze. .... Dzięki!
  14. Brzeczka wyszła mi o większym ekstrakcie niż się spodziewałem. Około 19 Blg/20 l (FES). A mam tylko jedną paczkę S-04 - czy mogę je zadać do brzeczki, czy koniecznie potrzebują namnożenia? Mogą pojawić się jakieś niedore smaki gdybym zadał tylko zrehydratyzowane drożdże? Dodam, że brzeczka jest na balkonie i ma już 28 st C, więc zaraz będzie wołała o drożdże ;-)
  15. Hej, czy ktośmógłby mi wytłumaczyć różnice między w/w chmielem Oktawia, a http://www.wiki.piwo.org/Charakterystyka_polskich_odmian_chmielu#Oktawia ? Mówi się, że jest to nowy chmiel, o bogatym aromacie, wyhodowany przez chmielowego kraftowca (jak pisze Browar Olimp). Tymczasem na wiki piszą, że to produkt z 1996 roku uzyskany w IUNG, więc starszy niż iunga? Trochę to dla mnie skomplikowane, czy to jest ten sam chmiel? Co ze zbyszkiem, limbusem, czy zulą - one są w jakiś sposób dostępne?
  16. Standardowo pewnie około 12 blg +/-1, bo tam się nie da nic zrobić, masz 2 puszki to na 20 L tyle wychodzi. Dlatego nie bardzo pasuje du słowo "imperial".
  17. Hej! Myślałem o tych płatkach na cichej. Chyba, że moim przypadku nic nie wniosą (50 g średnio opiekane do 17 l piwa)? Pozdro!
  18. Witam szanowną społeczność! Jestem Mateusz, zawodowo zajmuję się meteorologią. W ciągu ost. trzech lat zacząłem pasjonować się piwem, zaczęło się od tego, że zobaczyłem w sklepie piwa z browaru Na Jurze (a Jura to moje rodzinne strony). Etykiety były dość zabawne, a piwo rewelka - chyba wiadomo o kogo chodzi. Po latach rozciągania brzucha i kubków smakowych, zacząłem strasznie wybrzydzać, że najlepsze co mam w osiedlowym to Perłą. Postanowiłem więc dołączyć do warszawskich producentów domowej ambrozji. Od tygodnia moje pierwsze piwo rozmawia ze mną w rybim języku z fermentatora. Robiłem to w stronę foreign extra stout 15,5 blg; z dwóch ekstraktów ciemnych, cukrzu trzcinowego i słodu czekoladowego, na marynce i lubelskim. Początki były nie teges, bo pierwsze zadanie drożdży nie zaczęło fermentacji, a z kranika wolno ciekła brzeczka. Przegotowałem i przelałem do wiadra bez kranika, i nowe drożdże. Więc mój pierwszy wniosek, że kranik będzie tylko do rozlewu. Po tygodniu - jest w smaku solidnie alkoholowe, troche czekoladowe i kawowe, trochę piecze w język, ale myślę że to alko lub co2 - dobrze myślę? Chciałbym już przelać na cichą (w której z płatkami chcę trzymać ~2 tyg), ale lekko bulka (jest 4 blg, wieczorem zmierzę jeszcze raz) - i tu też zastanawiam się czy można czy poczekać jeszcze parę dni? Pozdrawiam wszystkich i do usłyszenia w innych działach! Mates
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.