Skocz do zawartości

manhat

Members
  • Postów

    54
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez manhat

  1. http://www.wiki.piwo.org/Weizenbock

     zasyp wyglada ok, ja osobiscie pilsa bym dal z 1kg albo wcale, zacierałbym dekokcyjnie i wtedy i wydajnosc wzrasta a i kolor sam przyjdzie:) chmiel tylko symbolicznie, na gorycz moze byc i citra, co do czekolady możesz dać na ostatnie przerwy 72st.c. Jednym z moich pierwszych piw był weizenbock( porwałem się z motyka ..;) zaszczepiłem w3068 bardzo fajne aromaty, jak zawsze ostatnia butelka była najbardziej wylezana i najsmaczniejsza. próbuj powodzenia

  2. Ogolnie mech ma za zadanie stracenie osadow jak rowniez w jakims stopniu i bialek odpowiedzialnych za piane, wiec po czesci moze zmniejszyc tresciwosc i piane ale ja nie zauwazylem jakiejs roznicy. Na poczatek nie dodawaj, przy kolejnych dodasz i zobaczysz sam czy sie rozni.

  3. A ja bym zrobil tak, zrob na samym pale chmiel na gorycz simcoe i moze byc na zimno razem z citra na 10 min odpusc rzuc na 0, a przerwa w 78 nie wiem po co, zacieranie tak jak pisales 64 moze byc z 45 min do godziny pozniej 72 z 10 min albo bez odrazu do mash out. Ja w swoich ostatnich piwach wygrzewu nie robie tylko 72 na krotko i wysladzanie.

  4. Ja rowniez podtrzymuje utlenienie. Wychodzi na to ze zostal zapakowany juz utleniony. Raz mialem taka citre, kupilem po promocji, otworzylem i cytrusy takie sobie a kolor jak u Ciebie. Na poczatku przygody z warzeniem nieodpowiednio przechowywalem chmiel i tak wlasnie sie utlenial. Teraz juz jest ok bo zakupilem urzadzenie do hermetycznego pakowania zywnosci i spisuje sie ok przy wiekszych zamowieniach chmielu, no i trzymanie w lodowie. A chmiel mozesz uzyc na poczatek gotowania.

  5. Moim zdaniem chmielu wystarczy, chmiel angielski więc pewnie english IPA. Jeśli tak to ekstrakt zaczyna się od 12.4 do 18.2 a goryczka 40 do 60. Chmielenie z 30-40g Phoenix na 60 min, a fuggles na smak i aromat 10 i 0 min. Chmielenie na zimno nie wymagane. Cyt,, Delikatnie trawiasty aromat wynikający z chmielenia na zimno jest akceptowalny, ale nie wymagany''. Oczywiście na ok 20l i 13 plato. To taka moja propozycja.

  6. Z tego co wiem to white IPA to taka hybryda z belgijskim akcentem, więc dobre by tu były drożdże jak do wita przyprawy ok. Przy drożdżach US 05 to bardziej będzie american wheat ( tylko że ze skórką i przyprawami) ale ja jestem zdania warz, na pewno coś wyjdzie;)

  7. 1. po co gotowac tak długo chmiel? powyżej 60 min mogą wychodzić taniny, goryczka może być nieprzyjemna.

    2. można i chmielić na gorycz aromatycznym, ale po co? nie lepiej wsypać chmielu o wyższej zawartości aa na gorycz, niż walić aromat by osiagnąć te same ibu? i to jeszcze lubelski 3,3 aa:)

     

    są ciekawsze receptury, i ten aromat chmielowy:)

  8. Nie o to mi chodziło, to co piszemy to wróżenie z fusów. Masz rację mogło się zainfekować i przez tą ścierkę i przez nocne chłodzenie, a może i słabo napowietrzył i w czasie gdy drożdże mogły wystartować to wystartowało coś innego. Po prostu chciałem powiedzieć że, na początku przygody z warzeniem powinien się przyłożyć do odpowiedniego przygotowywania sprzętu. Sam pierwsze warki  chłodziłem zostawiając na noc i nie miałem problemu, co prawda nie zasłaniałem ścierką. Jest coś w warunkach warzenia kolegi 6maro6 co sprawia, że się infekują. Więc żeby zapobiec niech zacznie od sprzętu. co do wymiany fermentorów, jeden bym dokupił nowy, no i kawałek rurki. Nie wiadomo co mu się zalęgło w tych kubłach.

  9. Moim zdaniem jest to wina niedomytego fermentora i sprzętu, ktoś wcześniej podał link do tematu o środkach pisanego przez undetha. Mycie to nie to samo co dezynfekcja. Ja osobiście do mycia używam pbw a do dezynfekcji star San, jestem zadowolony bez problemu. Środki są wydajne i można je używać wielokrotnie.

  10. Witam ja powiem jak ja robię, zlewam tak jak Ty z wiadra do dużego słoja dodaję przegotowanej wystudzonej wody, trzymam w lodówie z trzy dni, drożdże opadają i się rozdzielają, po trzech dniach zlewam płyn  dolewam znowu przegotowanej wystudzonej wody i bełtam mieszam zawartość słoika. czekam kolejne 3 dni. I tak z trzy razy aż woda jest w miarę klarowna. Później można zmniejszyć słoik i co jakiś czas odbierać jasne drożdże.  dwa tygodnie temu robiłem starter na przemywanej gęstwie i było ok. wszystko ruszyło zapach cacy. powodzenia

  11. Pszenica jest trochę kwaskowata nie wiem jak intensywnie jest u ciebie, co do fermentacji zostawił bym to w fermentorze nie przelewalbym do innego, burzliwa i cicha w jednym fermentorze łącznie na 3 tyg, nie mniej, nie wiem jaki ekstrakt. Co do zakażenia w trakcie burzliwej trudniej jest zakazić, ale po niej nie otwierał bym tak często fermentor bo na cichej już łatwiej o zakażenie. Daj mu czas będzie dobrze.

  12. Swoją drogą jak wiesz jaki jest podstawowy słód do tripla to po co zamawiać zestaw? Sądzę że sklepy też starają się sprzedać to co im zalega na sklepie i wymyślają tripla z karmelowym, zestawy w założeniu są dla osób początkujących i takich co warzą od wielkiego dzwonu. Już nie wspomnę o tym, że ciężko a wręcz niemożliwe jest osiągnięcie takiego ekstraktu jaki zakładają na 20 l, przy takich ilościach słodu.

  13. Przelał to przelał, 10 dni to nie katastrofa, lepiej trochę poczekać to i drożdże dojedzą, jak od 3 dni nic się nie zmienia to w butelki, glukozy tyle co kalkulator. Na przyszłość rób dokładne notatki ile przegrzales na ile. A tak swoją drogą ucz się na błędach, przecież to nie ostatnie piwko. Jak się obawiasz granatów to na refermie trzymaj w skrzynce na wieżchu jakiś karton, i sprawdzanie jak się nagazowalo. A co do drożdży korzystałem i nie miałem problemów, pamiętaj żeby dobrze napowietrzyc brzeczke przed zadaniem.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.