Skocz do zawartości

kyniekk

Members
  • Postów

    97
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kyniekk

  1. Na początek opublikuję ostatnio publikowaną listę, ze stanem faktycznym skrzynki wykrelone są te, których nie udało mi się znaleźć bądź zidentyfikować na 100%:

     

    1x Polish Pale Ale (Oktawia)

    1x 100% Peated Ale

    1x Belgian IPA (wich3r)

    1x Xmas Ale (qub) - butelka bez oznaczenia - prawdopodobnie jest - 1 butelka 0,3 ze srebrnym kapslem bez żadnych oznaczeń - czy to to??

    1x Dry Stout - różne drożdże (Szuwar)
    1x Ordinary Bitter (Xen)
    2x Polskie ale SH Oktawia 9,5blg (jaras)

    3x 10 czeska (jaras)

    3x 10 niemiecka (jaras)

    3x 10 polska (jaras)
    2x Weselne Olki Browar Mały kurek (basman)
    1x CDA (BeerGrill) - pyszna, ostatnia butelka jaka istnieje! (Kosio: mam jeszcze skitrane 2 butelki na chacie)  nie mogłem tego piwa znaleźć...
    1x Witbier (Doyours Tupid)
    1x Polskie Ale (Undeath)

    2x IRA - Imperial Red Ale z brewkita (Undeath)

    1x szoko (Browar Radwanicki - brown ale)
    1x Pale Ale lekkie 13,8 (czeburaszka710 )
    1x Pale Ale 13,5 (czeburaszka710 )
    1x Christmas Rye Ale 18,2 blg (mat)

    1x Red AIPA 15,5 blg (mat)

    2x Imperial Hoppy Brown Ale 18,7 blg (mat)
    1x Stout (kyniekk)
    1x Hefeweizen (kyniekk)
    1x Słodka pszenica (kyniekk)
    2x Polskie Ale (girgi)

    2xdubbel (KarKan)
    1x sweet stout (KarKan)

    3x Brown Ale (Browar M&B)

     

    Dodatkowo piwa,które znalazłem w skrzynkach, ale nie udało mi się ich przypisać do listy - możliwe że są na liście pod jakimiś innymi nazwami, ale nie byłem pewien, które to:

    2x IPA 26 I 2015 Snieeegu

    1x Polskie Jasne - Browar Koziolek

    1x Asfalt - Ben's Homebrewing

    1x Blondyna - Srowar

    1x Belgian IPA browar Tulipan

    2x Polski Ale SH oktawia - Jaras

    1x Polish Pale Ale (oktawia) Beu's Homebrewing

     

    Plus 1 butelka 0,33 złoty kapsel - bez żzadnego oznaczenia

  2. Siema,

     

    jutro wieczorem albo w sobotę do południa zawitam w depozycie. 

     

    Jako, że nie byłem od stycznia trochę piw w tym czasie uwarzyłem i będę miał 12 sztuk do zostawienia. Nie wiem, czy zabiorę 12 piw - mam nadzieję, że jest możliwość odbicia sobie tego w innym terminie?

     

    Listę będę miał możliwość uzupełnić dopiero w niedzielę wieczorem, jak dorwę się do internetu, ale już teraz mogę napisać, co zostawię:

     

    2x Milk Stout

    2x Red Double IPA

    2x White IPA

    2x Polskie Pale Ale

    2x American Wheat

    2x 'Pils Ale' (piwo dla znajomego, którego nie mogę przekonać do 'porządnego' piwa - fermentowane na US05 w temp ~16st C, żeby było jak najmniej estrów - aż się zdziwiłem, że tak dobre wyszło :)

     

    Pozdro!

     

    Edit: Czy może uważacie, że to za dużo jak na wymianę jednorazową i powinienem z jakiś zrezygnować?

  3.  

    Tak, dałeś mi 2 piwa na wykładzie o drożdżach w ZUPie. Drugie to było 100% wędzone bodajże no i tak jak mówiłeś dobre nie było ;p W sumie to tylko Jarasowi smakowało.

     

     

    1. W zupie byłem tylko 1 raz do tej pory i nie był to wykład o drożdżach

    2. Nigdy nie robiłem jeszcze wędzonego piwa (aczkolwiek mam zaplanowane na kwiecień, wtedy się chętnie podzielę :))

     

    Musiałeś mnie z kimś pomylić :)

  4. Hej,

     

     

    Pierwsze co, to sorry kyniekk, ale nie udało mi się donieść twoich piw do domu i pod naporem zebranych rozpiliśmy je już w ZUPie. Ale przynajmniej więcej osób miało okazje spróbować.

     

    AIPA:

    Barwa: Jasne, dosyć mętne, pewnie przez transportowanie

    Aromat: Bardzo ładny. Fajne mandarynki, niestety mógłby być intensywniejszy. Możliwe, że to przez warunki degustacji.

    Smak: Za mało goryczki jak dla mnie. Spora słodowość i małe nasycenie. Taki angielski charakter.

    Ogólne: Fajnie pijalne piwko. Pojawiło się kilka zapytań o to jakimi chmielami uzyskałeś te mandarynki.

     

    Jesteś pewien, że chodziło Ci o moje piwo, bo moje AIPA już dawno wyszło z depozytu i z tego co pamiętam, to chyba za wszystkie dostałem recenzje.... ???

  5. Witam,

     

    dzisiaj butelkowałem pierwszy raz ustawiłem refermentację z rezerwą, a nie z cukrem.

    Chciałem się upewnić co do postępowania, bo ostatnio mi uciekł przecinek o jedno miejsce w stronę granatów, dlatego na wszelki wypadek pytam.

     

     

    Brzeczka (czyli też rezerwa) miały 12,8 brix. Piwo dofermentowało do 6,8 brix, czyli po przeliczeniu ok.~3,5 blg.

     

    Odłożyłem sobie tylko 1 litr rezerwy. Czyli szacuję, że mam w nim ok. 100 g cukru, który mi przefermentuje podczas refermentacji (pozostałe 28 g jest niefermentowalne), dlatego na 22 litry piwa dodałem oprócz litra rezerwy jeszcze 40 g białego cukru.

     

    Piwo to American Wheat - na drożdżach Wyeast #1010 - American Wheat - Activator.

     

    Granatów chyba nie powinno być? Mam nadzieję, że tym razem dobrze szacuje, że mam w sumie ok. 140 g (a nie np. 1040 g) cukru na 23 litry piwa??

     

     

    Dla świętego spokoju chciałem się upewnić.

  6. Ja jeszcze na szczęście nie miałem problemu infekcji - pewnie głównie ze względu na moje małe doświadczenie, ale dostałem pewną radę od znajomego, dużo bardziej doświadczonego piwowara (ode mnie) odnośnie utrzymywania sterylności w fermentorach.

    Powiedział mi, że on fermentor po użyciu i do czasu następnej warki trzyma z roztworem ACE. I jak ma zamiar użyć fermentora to przelewa roztwór do innego, a ten płucze, i jest git. Mówił, że żadnej infekcji odkąd zaczął tak robić nie miał.

    Dlatego też od kilku warek powielam ten model postępowania - mam nadzieję, ze nie doświadczę infekcji, a przynajmniej nie z powodu niesterylnego sprzętu.

  7. Siema,

     

    mam pytanie, od kilku warek (ok. 5 albo 6) robie za każdym razem FFT i zawsze odfermentowanie piwa zdadzało się z próbką z FFT.

     

    Tym razem przy piwie dość lekkim - 13 blg (Drożdże: GOZDAWA Belgian Fruit & Spicy Ale Yeast (BFSAY)), po półtorej tygodnia piwo zeszło mi tylko do 6blg (temp fermentacji piwa - 14 - 16 stopni, FFT było na kaloryferze - jak zawsze), a próbka zeszła do 3 blg, wiem że trzeba czekać i tak właśnei robię, ale zastanawiam się czy to normalne, czy może jest opcja żeby próbka zostałą zakażona i dlatego tak nisko zeszła?

     

    Nie robiłem jeszcze kolejnych pomiarów piwa, żeby ograniczyć możliwość zakażenia, także nie wiem, czy blg dalej spada - dzisiaj wieczorem sprawdzę co i jak ale fermentor jest szczelnie zamknięty, a woda w rurce ani drgnie - przy przelewaniu na cichą, piwo rozlałem na 2 mniejsze fermentory (żeby je trochę inaczej nachmielić na zimno) i w obu rurka nie bulka, więc to raczej nie przypadek rozszczelnionej pokrywy.

     

    Póki co czekam cierpliwie, ale trochę mnie ta sytuacja niepokoi, tym bardziej że czytałem (to mój pierwszy witbir) że witbir to najszybsze do zrobienia piwo...

     

    Co radzilibyście, oprócz cierpliwego czekania, zrobić - wynieść do cieplejszego, czy raczej nie??

  8. zamawiałem bezpośrednio od producenta, tak więc dane mam.

    Problem w tym, że dzisiaj chciałem śrutować (piątek wieczór), a odpowiedź dostanę najwcześniej w poniedziałek.

    Cóż moja wina, mogłem się zabrać za to wcześniej.

    Chociaż teraz się tak bardziej przypatrzyłem i te pręty gwintowane które mi zostały, to chyba musi być jakiś zapas, bo nie ma gdzie tego przykręcić.

     

    Z drugiej strony płacąc dość sporo kasy za sprzęt mogliby się zdobyć na wydrukowanie kilku stron z opisem użytkowania, ustawiania grubości i jak wszystko złożyć, no cóż, mam nadzieję, ze chociaż będzie się fajnie użytkował, bo prezentuje się całkiem solidnie - oby to tylko nie było dobre wrażenie :) ....

  9. Siema,

     

    kupiłem ostatnio śrutownik (gniotnik) Gabej.

     

    Nie załączyli mi instrukcji do zestawu.

    Właśnie go składam, i zostało mi dość sporo śrubek i nie wiem, czy dali coś na zapas, czy ja nie wiem, gdzie co ma iść.

    Nie chcę czegoś zepsuć, dlatego chciałem poprosić, czy ktoś mógłby instrukcję zeskanowac i tu wrzucić?

     

    btw. Jakiego rozstawu wałków używacie do śrutowania?

     

    z góry dzięki!

  10. Podepnę się pod temat, chociaż mam pytanie do filtracji przy dużym zasypie słodu pszenicznego i surowej pszenicy (planuję ok. 75%).

     

    Czy nie wpłynie negatywnie na smak piwa jeśli dosypię otrębów pszenicznych i czy to ma w ogóle sens?

    Jeśli tak, to rozumiem, że powinienem dodać otręby na całość zacierania, żeby skrobia (resztka skrobi) która się na nich znajduje zdążyłą się przerobić?

  11. Coffe Stout W8 (kyniekk)

     

    Piana: ładna, utrzymująca się, drobnopęcherzykowa.

    Kolor: bardzo właściwy ;)

    Aromat: Kawa, kawa jest na pierwszym planie, nieco odsunięte na dalszy plan kakao i czekolada, które z nich bardziej dochodzi do głosu? Trudno powiedzieć.

    Smak: Tu dochodzą do głosu słody palone, podoba mi się ich natężenie, jest bardzo jak trzeba (palone słody prawdopodobnie nie były dodawane od początku zacierania?). Gorzka czekolada też jest.

    Alkohol - jest nieco wyczuwalny, ale nie psuje fajnej kompozycji.

    Popijając piwo zainfekowała mnie myśl, że laktoza mogła by tu fajnie całość posłodzić. Opamiętałem się, wygnałem laktozę precz ;) kompozycja bardzo fajna taka jaka jest!, jedynie lekko wyczuwalny alkohol na minus.

    Przyjemne piwko!

     

    W swoim coffee stoucie kawę (mieloną tuż przed sypnięciem w gar) dodałem przy wyłączaniu palnika (opinie na forum są takie, że gotowanie jej z brzeczką nie służy efektowi końcowemu). Ładny aromat kawy jaki był jeszcze podczas butelkowania z czasem zamienił się na zapach zwietrzałej kawy...

    Twoja metoda z dolaniem espresso przy butelkowaniu wygląda na efektowniejszą. Chyba, że ekstrahować kawę na zimno...

     

     

    Zgadza się - Palone słody były dodane po neg. pr. jodowej, i od razu zacząłem podgrzewać do 78C - na wygrzew.

     

    Jeścli chciałbyś dodać laktozy - to spróbuj sobie mojego stouta, jeszcze jedna butelka w depo jest - smakuje mleczną czekoladą, chociaż nie ma w nim ani grama laktozy.

     

    Cieszę się, ze smakowało!

    Dzięki za recenzję !!

  12. Wczoraj degustowaliśmy z żoną Hefeweizena od kolegi kyniekk :) i tak:

     

    Wrażenia zewnętrzne: opisane #3 Hefeweizen, Kyniekk, ok 3% alk. Kapsel czysty;

    Nagazowanie: Piwo schłodziłem dosyć mocno, chyba nieco za mocno jak na pszeniczniaka, pomimo to otwieraniu towarzyszył długi pssyyyt :) Nieco piwka wylazło spod kapsla w postaci piany. Nagazowanie jak na HW jak najbardziej ok.

    Barwa, wygląd: piwo w butelce krystalicznie przejrzyste, korzystając z osadu zrobiłem kręcąc butelką nieco "hefe" w tym "weizenie" :)

    Kolor niestety dosyć ciemny jak na pszenicę, coś pomiędzy pomarańczonym a ciemnożółtym - powinno być dużo jaśniej.

    Piana: obfita, raczej średnio-grubo pęcherzykowa, szybko opadła do pianowego krążka, który został do końca. trochę dziwne ze w pszenicy tak słabo z pianą - kolego popracuj żyby pianotwórczych białek było więcej następnym razem

    Aromat: piwny... starałem się wyczuć mojego ulubionego "banana" jednak nie udało mi się, jest nieco goździka, poza tym czuć trochę słody, zapach mączny, chmiel w tle - nieodznaczający się

    Smak: Dośc mało "ciała", te 3% z karteczki zgadzało by się. Jak dla mnie było to nieco mało, dla mojej żony w sam raz - powiedziała że to takie super piwo na wieczór. W smaku kwaskowate, dośc miłe, "pijalne".

    Podsumowanie: "piwo na wieczór" - to może być zarówno pochwała jak i minus. Moim zdaniem jeżeli chciałeś przygotować piwo o takim charakterze to udało Ci sie i trafiłes, Jednak jeżeli walczysz o ortodoksyjnego hefeweizena to zastosuj sie do wskazówek choćby z tego forum, przerwa ferulowa, dobre drożdże (niekoniecznie płynne, ja bardzo lubię i chwale WB-06), może nieco wyższa temperatura fermentacji, nie wiem jak zacierałeś raczej na słodko i z czasem pełnia nieco poszła w kwasek (ale to akurat jest ok!). A teraz jeszcze mi przyszło do głowy - to piwo przypomina nieco koncernowe "pszeniczne" które niby jest HW a w istocie jest lagerem z pszenicy. Walcz o estry!! Pozdrawiam!

     

    Dzięki za opinie i uwagi.

     

    Pozwolę sobie skomentować kilka z uwag, jednak na początku chciałem nadmienić, że to piwo było moim 3 piwem które kiedykolwiek uwarzyem, a pierwszym składanym samemu ze słodów, chmielu, drożdży - 2 pierwsze robiłem z zestawów surowców z instrukcją.

    Należy też wziąć pod uwagę, że piwo w tej chwili ma lekko ponad 4 miesiące, a to jak na takie piwo dość sporo - tym bardziej że było bardzo lekkie - trochę estrów miało już prawo zaniknąć.

     

    Z kolorem nie miałem żadnego doświadczenia, ale w sumie do tej pory nie bardzo się nim przejmuje (nie licząc Red Pale Ale, które chciałem uważyć na KPD w żywcu i mi nie pyknął kolor:), ale zostało dochmielone i przemianowane na double IPA:)) - ten HW był robiony 50/50 ze słodu PaleAle i Pszenicznego.

     

    Przerwy stosowałem zgodnie ze schematem ferrulikowa i białkowa po 15 minut, po czym 65 stopni ~45 min i 10 min 72 stopnie po czym wygrzew.

    Drożdże - fakt znalazłem już lepsze do pszeniczniaka, przy tym piwie moje dościwadzenie było praktycznie zerowe (moje pierwsze zakupy surowców) - kupiłem 3 różne drożdże na pszeniczniaki i na tą warkę akurat wypadły te - w następnej było już lepiej z bananem (w słodkiej pszenicy - tam wyszły inne problemy, ale banan króluje:)).

     

    Jestem ogólnie fanem pszeniczniaków i muszę powiedzieć, że efekt udało mi się uzyskać dokłądnie taki jak chciałem - może to nie Paulaner, ale prawie jak Kapuziner Weissbier - mój ulubiony (zaraz po paulanerze) pszeniczniak.

     

    Jeszcze raz dzięki za opinię!

  13. Mój hefeweizen, to na początku października był butelkowany - ja wypiłem prawie całą warkę w przeciągu miesiąca, byłem z niego naprawdę zadowolony, ale po 4 miesiacach, to ciężko powiedzieć czy nie będzie kwacha ... .

    Ostatnią butelkę chyba pod koniec listopada wypiłem dalej była dobra.

  14. Czas oczekiwania na recenzję wynagrodziła jego szczegółowość :) --- "Czekajcie, a będzie wam dane" ---

     

    Przed chwilą (jeszcze przed pojawieniem się recenzji) stwierdziłem, że miesiąc i tydzień od butelkowania można spróbować znów piwa (bo próbowałem tylko na początku - po półtorej tygodnia).

     

    Jak dla mnie nasycenie jest ok, ale dla stouta faktycznie mogłoby być jeszcze niższe - ja lubię mocno gazowane napoje.

    Bałem się, że będzie za niskie. Zazwyczaj daję w przeliczeniu 4 gramy cukru na butelkę (oczywiście rozpuszczone w wodzie - 0.5 litra) i wtedy jest dla mnie ok. Jako, że to był stout i nie chciałem mocno go gazować, to zredukowałem cukier o 25% względem mojej standardowej dawki - do 3 gramów (cukier trzcinowy).

     

    To z kawą (nota bene W8, a nie W10 :), W10 to będzie moja Red Double IPA, która nie jest red i dopiero półtorej tygodnia się fermentuje) daje trochę kwaśnością zbyt ostro - jak dla mnie. Mi też W9 (bez kawy) smakuje bardziej. W8 (z kawą) daje taką zwykłą kawą ze szklanki - z fusami, nie taki efekt chciałem osiągnąć. Miałem nadzieje na świeżo otwartą paczkę kawy, ale nie wyszło niestety.

     

    Nuty alkoholu/rozpuszczalnika moim zdaniem nie są delikatne, tylko dość mocne. W piwie z kawą są trochę bardziej schowane przez zapach kawy, ale też są natomiast w tym bez kawy wychodzą na drugi plan - zaraz za mleczna czekoladą. Na szczęście można powiedzieć, ze do tego piwa to tak trochę pasuje :). Nie wiem, czy to przez temperaturę, czy co? W tym piwie nie przekroczyła 20 stopni podczas całej fermentacji (drożdże US-05).

     

    Laktozy nie było w żadnym z tych piw - teraz na burzliwej mam milk stouta - przywiozę do depozytu, jak się zrobi i jeżeli będzie pijalny :)

     

    Piwa różniły się tylko tym że na cichą przelałem do dwóch fermentorów i do jednego poszła kawa a do drugiego nie. Żadnej innej różnicy nie było - na burzliwej były w jednym fermentorze.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.