Pinhead

Fakt ze raczej nie powinno się w dól jechać z temperaturą ale ja bym się raczej nie bał. Nie jest to znowu straszny skok. Mnie się już argumenty skończyły napisałem co ja bym zrobił. Pozdrawiam

Czyli ile razy?

Chyba z 5 razy robiłem na nich.

Jak na pobudzenie drożdży to może być. Jakby ruszyły to wrócisz z powrotem do chłodnego.

To czym by się to różniło od zwykłego stouta? Robiłem wczoraj ekstrakt na zimno ze słodów palonych i w smaku całkiem podobne do kawy zbożowej.

No to słabo z drożdżami. Pewnie na miejscu nie masz gdzie kupić zwłaszcza ze pewnie jutro wszystko pozamykane. To bym chyba porostu poczekał może ruszą i dałbym w cieplejsze miejsce.

Ja bym profilaktycznie jednak zadał drożdży. US-05 zawsze startowały mi szybko. Nawet w dolnych granicach temperatury. Jeżeli coś się drożdżakom stało to szkoda piwa zostawiać bez fermentacji.

Jak pozytywna to źle. Ale chyba Twoje przejęzyczenie. Masz jeszcze jakieś drożdże?

#8 Black IPA 15 BLG, IBU 78, EBC 82

Zasyp:
pilzneński - 6 kg
pszeniczny jasny - 0,70 kg
Monachijski I - 0,50 kg
Caramunich - 0,25 kg
Carafa II Special- 0,25 kg
Pszenica palona 0,25 kg i Carafa III Special 0,25 kg wyekstrahowane w 4L wody
Zacieranie:
Słody do 20 litrów wody o temp. 55 st.C.
Pierwszy pomiar pH 6,1, dodano 2 ml kwasu fosforowego, pomiar po 10 min z wynikiem 5,46
62 st.C. - 60 min
72 st.C. - 15 min
Wrzucić Carafa III Special
Filtracja:
odebrałem 32 litry 12,5 BLG
Ekstrakt ze słodów palonych wrzucony do fermentora na koniec wysładzania
Gotowanie: 80 min
łyżeczka chlorku wapnia
Tomahawk 17,4%- 24 g - 60 min,
Zeus/ Columbus 16,6%- 26 g - 60 min,
Zeus/ Columbus 16,6%- 25 g - 15 min,
Centennial 10,2%- 25 g - 10 min,
Simcoe 12,9%- 25 g - 5 min,
Citra 12,0%- 25 g - 0 min
Wyszło 26 L 15 BLG
Fermentacja:
Temperatura 18 C
Drożdże US-05
Chmielenie na zimno:
Centennial - 50 g,
Amarillo - 50 g,
Simcoe - 50 g.

Zdjęcie 16h po zadaniu drożdży

Ja bym proponował gotowy zestaw surowców na jakieś pale ale.

To trzeba się spieszyć bo bilety na wyczerpaniu. Ja już od czerwca mam.

https://www.facebook...tivity&source=1

Ja ostatnio na nowo odkryłem Galów

Jeszcze 21 dni do Folk Festu w Krakowie

Przynosisz do sklepu swoje piwo, ktoś inny przynosi swoje pobierając piwo kogoś innego. Przeglądnij sobie tematy wyżej.

Spokojnie. Załatwię tylko najpierw muszę mieć odzew z waszej strony.

Jako że bardzo zdziwiła mnie ilość piwowarów domowych z Tarnowa i okolic to może zrobilibyśmy jakiś piwny depozyt? Jako miejsce pewnie Al Capone bo gdzie indziej? Chyba nie powinni mieć nic przeciwko.

Po pierwsze, wow, 5 odpowiedzi w 15 minut.

Już wcześniej napisałem, że konkurencyjne forum pod tym względem leży. Czekasz na odpowiedź tydzień i zero odzewu. Dlatego tu jestem

Nie bój się panicznie otworzyć fermentor. Możesz ewentualnie a przynajmniej ja tak robię ze przed otwarciem na ręcznik papierowy psikam desprejem i przemywam łączenie wieka z fermentorem.

Zostaw na minimum tydzień nie zaglądając do fermentora. Zdezynfekowaną chochlą nabierz piwa. Nie sprawdzaj codziennie. Zostaw na 2 dni i zmierz ponownie. Jeżeli nie spadło do przelej na cichą.

Jakim cudem pomarańcza wyjdzie dopiero w butelce? Mam szczerą nadzieje, że tak faktycznie będzie (w sobotę będę butelkował swojego wita) ale w czasie gotowania pachniało bardzo skórką, przez pierwsze 2 dni fermentacji też, później gotowane jaja Teraz po siarce nie ma śladu i trochę wyłazi pomarańcza. Ale jakoś nie liczę na oszałamiający efekt.

Bo miałem zamiar przelać piwo z beczki po cichej fermentacji górą za pomocą wężyka do wiadra z kranikiem następnie je dosłodzić celem nagazowania w butelkach i przelać do butelek.

Wlej roztwór z cukrem do pustego fermentora i ustaw wężyk tak żeby piwo wchodziło w ruch wirowy i jednocześnie się mieszało tak żeby nie powstawała piana (nie napowietrzało się).

No w szoku jestem ilu nas jest Witam!

Wymieniłbym kapslownice i dołożył ~ 40 zł na stołową grifo. Koniec końców i tak kiedyś będziesz chciał wymienić Grete. Też polecam zrobić filtrator z oplotu. 6 warek zrobiłem na fałszywym dnie. Niby nie miałem większych problemów ale oplot sprawuje się lepiej.

Też zakładam ale mimo to i tak trochę chmielu się przedostaje. Widać to wokół pończochy zanurzonej w piwie. Ale wymyśliłem patent z coś ala sitkiem na pływakach z pieluchą tetrową i na to rurka z pończochą żeby nie pływała w piwie.

Dotychczasowe warki, które uwarzyliśmy:
 

1. Zestaw surowców AIPA z Browamatora
2. Zestaw surowców Bitter z Browamatora
3. AIPA wg. receptury Czesława Dziełaka (dzięki genialne piwo )
4. American Wheat (receptura własna)
5. Stout (receptura własna) (moment przełomowy, zakup taboretu gazowego. Wcześniej na kuchence turystycznej na dwa palniki, moc całkowita chyba 3,4 kW, zagotowanie tym trochę trwało)
6. AIPA wg. receptury Czesława Dziełaka (Drugi moment przełomowy. Filtrator z oplotu. Wcześniej fałszywe dno, które lubiło przystopować filtracje.)
7. Witbier (receptura własna)
8. Black IPA
9. Imperial IPA
10. Polskie IPA (single hop Iunga)
11. Imperial IPA
12. AIPA (single hop Equinox)
13. Black IPA (moment przełomowy, pierwsza warka z chłodnicą, wcześniej chłodziliśmy w metalowej balii z wodą wymienianą ze studni za pomocą pompy co generalnie i tak złym rozwiązaniem nie było.)
14. American Wheat (czwarty moment przełomowy. W związku z tym, że warzymy we dwójkę to na głowę wychodziła skrzynka a chciałoby się więcej Znalazł się drugi garnek, samoróbka z blachy nierdzewnej. Od teraz robimy 2 warki.
15. Polsko- amerykańskie IPA
16. American Wheat
17. American Pale Ale
18. AIPA
19. Polsko-amerykańskie IPA
20. Saison
21. AIPA
22. Belgian IPA
23. New Zeland IPA
24. Barleywine
25. Black IPA

......syfu po cichej nie ma już tak dużo.

Chyba, że dużo chmielu poszło na cichą jak tak to raczej bym nie próbował lać przez kran.