Jacki Opublikowano 6 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2012 Słuchajcie moi mili. Nie mam kwasu, nie mam słodu zakwaszającego a chciałbym witbiera, bo upały idą. Pomyślałem, że pilzneński (2kg) zakwasiłbym kilka godzin. Tylko nie mam pojęcia ile czasu, żeby nie przesadzić. Pierwsza opcja to taka: Zacier w 32°C początkowych zostawiam wychodząc do pracy, 8 i pół godziny później kleikuję pszenicę i w sumie po 9 godzinach łączę. Druga to mogę w zasadzie dowolnie wyrwać się z pracy na 10 min. i przerwę zakwaszającą ustawić na dowolnie inny krótszy czas. Widziałem ostatnio u kogoś w zapiskach coś o zakwaszającej do witbiera, ale nie jestem w stanie namierzyć. Z góry dziękuję za sugestie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admiro Opublikowano 6 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2012 (edytowane) Jacki ale czemu w ogóle chcesz zakwaszać Witbiera? Edytowane 6 Maja 2012 przez admiro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacki Opublikowano 6 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2012 To mi zabiłeś gwoździa :-) Nie jakoś mi się tak utarło w głowie, że do witbiera dobrze dodać słodu zakwaszającego lub kwasu mlekowego. Nie chcę, aby był mocno kwaśny, ma być delikatnie kwaskowaty. Ok, zawsze sobie mogę do kufla wrzucić plaster cytryny, ale... To co mówisz, że nie? A tak, żeby chociaż poprawić zacieranie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admiro Opublikowano 6 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2012 Tą metodę i w ogóle zakwaszanie stosowałem do zwykłej pszenicy, do Wita nigdy, ale czy tak powinno być to głowy nie dam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 6 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2012 A nie pomyliłeś bodajże z berlinerweisse? Bo coś mi się kojarzy z forum, że tam towarzystwo lało kwas mlekowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amap Opublikowano 6 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2012 ja dodałem 0,5kg zakwaszającego, ale za wiki: Słód zakwaszający Jest to słód specjalny służy do obniżenia pH zacieru co ma na celu efektywniejsze zacieranie (pH optymalne dla działania amylaz), bardziej intensywną fermentację i daje jaśniejszy kolor gotowego piwa oraz zaokrągla i zwiększa pełnię smakową piw lekkich. Barwa 3-7 EBC, pH 3,4-3,6. Może stanowić od 0,5 do 10% zasypu podczas zacierania. Stosuje się go do piw w stylu pilsner, weizen, light beer. ......... więc ci nie zakwasi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admiro Opublikowano 6 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2012 ja dodałem 0,5kg zakwaszającego, ale za wiki: ......... więc ci nie zakwasi Oj zakwasi, nie wiem na jaki zasyp to 0,5 kg, ale to może być witamina C w płynie raczej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amap Opublikowano 7 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2012 A po jakim czasie? Warka 20l gotowa do zlania i nie wyczuwam wit. C.... Wysłane z mojego MB525 za pomocą Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admiro Opublikowano 7 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2012 A po jakim czasie? Warka 20l gotowa do zlania i nie wyczuwam wit. C.... Wysłane z mojego MB525 za pomocą Tapatalk Kwaskowość czuć od razu, jak nie czuć to OK, udało się Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amap Opublikowano 7 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2012 Kwaskowość czuć od razu, jak nie czuć to OK, udało się już tam udało się - zaplanowane zostało Swiaderny 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pavulonek Opublikowano 8 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2012 Ważniejsze chyba byłoby zakwaszenie wody do wysładzania albo samego piwa przed rozlewem do butelek, ale tego bez kwasu mlekowego (czy innego) nie uczynimy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubuś Opublikowano 8 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2012 Słuchajcie moi mili. Nie mam kwasu. Kwas mlekowy kupisz w aptece. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amap Opublikowano 8 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2012 przyłączam się do pytania admiro - po co checie zakwaszać witka, dodatkowo? u mnie wychodził kwaskowy bez zakwaszania i był dobry.... (a na pewno nie był taki mdły jak wittekerke...) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 8 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2012 widocznie im wychodzi mniej kwaśny,też wolę z kwaśną nutą,daje zazwyczaj 200 g na 25 l i jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uups Opublikowano 8 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2012 nie mam pojęcia po co zakwaszać witka , chyba się troszkę zaczytałeś , daj spokój , skup się na skórce pomarańczy, cytryny , Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pavulonek Opublikowano 9 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2012 Raczej na mieleniu kolendry Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacki Opublikowano 9 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2012 Raczej na mieleniu kolendry Kolendrę kupiłem zmieloną ale za to indyjską. PS. Dobra, nie będzie dzisiaj przerwy zakwaszającej, przekonaliście mnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy Opublikowano 9 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2012 Ja też mogę dodać od siebie - nigdy nie dodawałem słodu zakwaszającego ani nie robiłem przerw zakwaszających, a wity wychodziły odpowiednio lekko kwaskowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admiro Opublikowano 9 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2012 Raczej na mieleniu kolendry Gdzie mielenie, w moździerzu panie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amap Opublikowano 9 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2012 Gdzie mielenie, w moździerzu panie! odkąd małżonka dostała blender też mielę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy Opublikowano 9 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2012 Blender to fajny wynalazek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korko_czong Opublikowano 9 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2012 Ja zakwaszałem wodę do wysładzania wita kwasem solnym i teraz się tego pić nie da kwasowość za bardzo uwypuklona. Pewnie przesadziłem z dawką. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacki Opublikowano 10 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2012 Gdzie mielenie, w moździerzu panie! Robiłem większe zapasy przypraw u jakiegoś kogoś na allegro i indyjską miał tylko mieloną. Też preferuję przyprawy w całości, ale na bezrybiu i rak ryba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się