Polskie piekiełko !!!! Niezależnie czy mówimy o forum piwowarskim czy jakimkolwiek inny forum coś takiego ma miejsce. Sądzę, że to specyfika POLSKA. gdzie niby się łączmy aby zaraz potem podzielić się i znaleźć wspólnego wroga który postępuje inaczej niż my. Tworzą się byty osób których już nie kręci warzenie tylko szukają dziury w całym. Takie internetowe/teoretyczne warzenie piwa Trollowanie .

Jaki jest sposób na zażegnanie takiego stanu rzeczy ?? prosto wystarczy zaakceptować poglądy innej osoby która to ma inny świat od mojego ale póki ta osoba nie wchodzi do mnie do domu i mówi mi jak mam coś robić u siebie to akceptuje jej odmienność. Panowie WYLUZUJMY !!!! Bo nie warto szarpać się o rzeczy na które nie mamy wpływu .

Co do tematu słodowni jakie to ma znaczenie --->>> niech każdy kupuje gdzie chce i po jakich cenach chce. tyle w tym temacie

Tzn myślę, że trochę demonizujesz Jesteś dość nie dawno na forum i wszelakie akcje zakupowe, dyskusje o ich moralności itp. są na porządku dziennym. (no może bardziej sezonowym). Obawiam się, że do nich przywykniesz wcześniej czy później. Poza tym byłem na wielu wielu spotkaniach piwowarów poza siecią i takie tematy w ogóle nie istnieją.

Make beer, not war

Dlatego nie lubię wszelkich organizacji i trzymam się od nich z daleka. Już w czasach podstawówki jako jedyny z klasy nie należałem do TPPR (Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Radzieckiej - tak, było takie coś).

Dlatego nie lubię wszelkich organizacji i trzymam się od nich z daleka. Już w czasach podstawówki jako jedyny z klasy nie należałem do TPPR (Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Radzieckiej - tak, było takie coś).

za to masz PLUSA !

Podzielę zdanie elroya.

Poza tym każdy z nas ma swoje zdanie na pewne tematy (czasem akurat na te dość kontrowersyjne), trudno abyśmy wszyscy byli kółkiem "wzajemnej adoracji" w każdym aspekcie codziennego życia.

W każdym razie Sylwek, Ty czy każdy inny piwowar jest zawsze w moim progu mile widziany, łączy nas fajna pasja i to jest jak dla mnie i będzie "ponad podziałami".

To jest pasja, która nie może zbytnio dzielić, dlatego jest tyle zlotów, tematów na forum i (zapewne) przyjaźni.

Nawet w naszym regionie jest nas coraz więcej i pewnie za jakiś czas zrobimy jakieś spotkanie... Nie jest tak źle!

Idąc Twoim tropem powinno też dojśc do podziału na tych co lubią "pszenicę" i tych co jej nie lubią, tych co lubią stouty i tych co nie lubią, itd..

Więc ja Franc zgodnie z tytułem tego wątka wzywam Śląscy Piwowarzy Domowi Łączcie Się !

Śląski Klub Piwowarstwa Domowego zaprasza wszystkich chętnych do wstąpienia w szeregi naszego klubu !

Już niedługo rusza nasze forum zapraszamy !

Obiecujemy że będzie można pisać nieskończoną ilość wątków!

Nie będzie podziałów ze względu na to gdzie kupujecie towar ani czy warzycie z zacieraniem czy z puszki !

A może Ci ważący w domowym zaciszu to piwowarzy wyklęci ?

I tu się z Tobą zgadzam

Cytat

 

A może Ci ważący w domowym zaciszu to piwowarzy wyklęci ?

I tu się z Tobą zgadzam

Czeski błąd Miało być waRZący

A to może założymy około rybnickie stowarzyszenie?

Na piwo.org jest dla nas miejsce.Po co się rozdrabniać.Można zało0żyć odpowiedni wątek,dla porządnych Hanysów po ślonsku.

Tyle.

Lubię czytać wpisy osób, które nie mają pojęcia o czym piszą

Po pierwsze w UK jest CBA, która jest organizacją ogólnonarodową. Wydaje czasopismo, organizuje ogólnokrajowe imprezy i konkursy.

Pozatym jest sporo lokalnych organizacji i klubów, które są lub nie są zrzeszone pod CBA. SCB jest zrzeszone (chociaż nie w 100%) z CBA.

Druga sprawa to powoli w Polsce rodzi się społeczeństwo obywatelskie.

Ale widzę, że w Polsce jest jeszcze sporo osób, które uważa, że tylko państwo ma prawo do organizacji życia społecznego... no coż ich prawo.

No i na koniec, przecież przynależność do tego żadnych organizacji nie jest obowiązkowa.