Najnowsze z 3 ostatnich dni

Jutro postaram się uzupełnić. Promocyjne "belgi" mają daty przynajmniej do grudnia.

#185 Low Nord Mist 6,5°Blg 08.08.2025r. Parametry: Gęstość początkowa: 6,5°Blg Goryczka: 25 IBU Barwa: 4,4 EBC Gęstość końcowa: 1,7°Blg Alkohol: 2,5% Nagazowanie: 2,0v/v Zasyp: (zakładana objętość: 11L) 0,90kg (70%) — słód pilzneński Viking Malt 0,14 kg (11%) — słód pszeniczy Viking Malt 0,14 kg (11%) — płatki owsiane 0,10kg (08%) — żyto niesłodowane Śrutowanie: śrutownik walcowy Profil wody: Ca 63 / Mg 5 / Na 8 / Cl 110 / SO 22 / HCO3 00 / 17L RO Zacieranie: 7 L + 1,59g chlorku wapnia, 0,1g soli kuchennej, 0,35g soli epsom, 0,03g gipsu, 3 krople kwasu mlekowego, 72°C - 30min 76°C - 02min Filtracja: 10 L 80°C + 2,3g chlorku wapnia, 0,1g soli kuchennej, 0,51g soli epsom, 0,04g gipsu, 4 krople kwasu mlekowego Gotowanie 60min - 25IBU: 60min 1g Iunga 20min hop stand 90°C->75°C 15g Książecy, 15g Zibi Otrzymałem 10,5 litra brzeczki o gęstości 6,4°Brix po korekcie 6,5°Blg. Fermentacja: Brzeczka schłodzona do temp. 24°C, zadane 80ml Stalljen K.22 III pokolenie. Fermentacja burzliwa 6 dni: bez kontroli Fermentacja cicha 6 dni: bez kontroli, 3 dni CC w 5°C, na 4 dni wrzucone 15g Książęcy i 15g Zibi Zabutelkowane z dodatkiem 20ml/0,5L syropu cukrowego 10°Blg, zjechała do 1,7°Blg co daje 2,5%. Uwagi: 14.08.2025 Przelane na cichą bez pomiaru blg. 16.08.2025 Dodałem 15g Książęcego i 15g Zibi 20.08.2025 Zabutelkowane

112. Coffee Grodziskie Parametry: 7,3 °BLG, 25IBU, %, °BLG Warzone: 31.07.2024 Rozlew: Zasyp: RODZAJ WAGA [g] % pszeniczny wędzony dębem 3000 100 Łuska ryżowa 150g Chmielenie i dodatki: ODMIANA AA% ILE [g] CZAS [min] tomyski 50 45 25 20 25 0 whirlfloc 10min 1/2 tab Drożdże S-33

Mam chłodnice, ale aktualna temperatura zimnej wody z kranu nie pozwala na schłodzenie brzeczki do poziomu zadania drożdży, dlatego musiałem poczekać po schłodzeniu do tych 26-28*. Ogólnie na przyszłość będę chyba po chłodnicy obniżał temperaturę w wannie z wodą i lodem/PETami i dopiero do piwnicy, zobaczymy, albo do końca chłodnicą jak zrobi się zimniej. W zimę pewnie o wiele łatwiej to zrobić.

Mam świeżą infekcję w piwie, jak na razie smak i zapach jest w porządku. Czy jest sens pasteryzować piwo przed rozlewem, następnie chłodzenie i dodanie drożdży z cukrem by w butelkach się nagazowało? Podejrzewam że załapałem jakieś dzikusy.

To jestem bogatszy o wiadomość. Nie wiedziałem tego, następną warkę w takim razie zrobię na kveikach. Dzięki.