adamsky Opublikowano 18 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2013 (edytowane) No to i ja zacznę... Pierwsze 4 warki były treningowe. #1 Bez nazwy - Pale Ale, 13Blg, chmiele: Marynka, Pacifica, Amarillo. Trochę śmierdziało, było mętne i miało kolor błota. Poza tym było ok. Na tyle dobre, że zachęciło mnie do warzenia kolejnych. #2 Kilimandżaro - Dry Stout, 12Blg, chmiel: Opal Jak już się ułożył, był bardzo przyjemny. Niestety z czasem zaczął śmierdzieć rozpuszczalnikiem. Co dziwne - tylko niektóre butelki. Utlenienie przy rozlewaniu? #3 Ipanema - AIPA, 14Blg, chmiel: Mosaic, Chinook, Cenntenial Mocno goryczkowe i mocno aromatyczne. Skończyło się w ekspresowym tempie. #4 Santa Cruz - IIPA, 18Blg, chmiel: Citra, Simcoe, Cascade Również mocno goryczkowe i mocno aromatyczne. Skończyło się w ekspresowym tempie. Po tych 4 warkach utwierdziłem się w przekonaniu że mam zadatki na hop-head'a i chmiel będzie odgrywał główną rolę w większości moich piw. Sieknąłem sobie logo i wszedłem w fazę drugą, czyli: Edytowane 18 Czerwca 2013 przez adamsky Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamsky Opublikowano 18 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2013 #5 Bez nazwy, Pale Ale na nowozelandzkich chmielach Idea była taka żeby uwarzyć lekkie Pale Ale, mniej intensywne niż typowe APA, z ciekawym (czyt. mniej oklepanym) aromatem. Zasyp: - Słód pale ale 3,8 kg - Słód karmelowy jasny 0,2 kg Zacieranie: - 65* - 80 minut Chmiele: Pacifica, Pacific Jade - 60 min - Pacific Jade 20g - 30 min - Pacific Jade 10g - 20 min - Pacifica 25g - 10 min - Pacific Jade 10g Na zimno: - 5 dni - Pacifica 40g - 4 dni - Pacifica 35g - 3 dni - Pacific Jade 10g Fermentacja: - drożdże: US-05 - 7 dni burzliwej + 7 dni cichej - Blg pocztkowe: 13, końcowe: 2 Wynik: Zakładałem 12Blg, wyszło 13. Piwo dobre na lato. Bardzo pijalne. Ciekawy aromat opisywany jako marmolada pomarańczowa, zupełnie inny niż przy typowych APA. Miła goryczka na finiszu, niestety trochę ściągająca. Planuję zmodyfikować recepturę żeby wyciągnąć więcej cytrusowej świeżości i bardziej przyjazną goryczkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zasada Opublikowano 18 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2013 No własnie - jak ta marmolada? Nie przepisze się aromatu - smaku, ale coś więcej? Pacificę dałem do pszenicy i jestem bardzo ciekawy wszystkich doświadczeń z tym chmielem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamsky Opublikowano 18 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2013 #6 Bez nazwy, Eksperymentalne AIPA Plan był taki żeby uwarzyć AIPA, które będzie się różniło aromatem od wszystkich typowych AIPA opartych o Simcoe, Citra, Cascace, Amarillo i podobne chmiele. Przy okazji chciałem zobaczyć na ile sensowne jest zastępowanie słodu karmelowego melanoidynowym. Zasyp: - Słód pale ale (Halcyon) 5 kg - Słód melanoidynowy 0,1 kg - Słód pszeniczny 0,5kg Zacieranie: - 63* - 40 minut - 72* - 30 minut Chmiele: Waimea, El Dorado, Sorachi Ace - zacier - Waimea 20g - 60 min - Waimea 30g - 30 min - El Dorado 10g - 20 min - El Dorado 20g - 10 min - Sorachi Ace 20g - 5 min - El Dorado 20g Na zimno: - 5 dni - El Dorado 50g - 4 dni - Sorachi Ace 30g Fermentacja: - drożdże: US-05 - 7 dni burzliwej + 7 dni cichej - Blg pocztkowe: 16, końcowe: 3 Wynik: Blg znowy o 1 powyżej planu (chciałem 15). Złamałem się i otwarłem jedną butelkę dość szybko po rozlaniu. Wygląda na to że plan się udał w tym sensie, że aromat nie przypomina tych wszytkich AIPA które piłem dotychczas. Trudno mi coś więcej powiedzeć w tej chwili, bo testowana butelka była jeszcze kompletnie niepoukłdana i bez gazu. Na pewno jest nietypowe, ale jeszcze nie wiem czy to jego wada zy zaleta. Za tydzień albo dwa dam znać czy eksperyment się udał czy trzeba pić mocno schłodzone. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamsky Opublikowano 18 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2013 No własnie - jak ta marmolada? Nie przepisze się aromatu - smaku, ale coś więcej? Pacificę dałem do pszenicy i jestem bardzo ciekawy wszystkich doświadczeń z tym chmielem. Przy rozlewie byłem sceptyczny jeśli chodzi o aromat, ale w butelkach ładnie się poukładał. Aromat słodki i pomarańczowy, jednocześnie trochę mniej intensywny niż oferują typowe amerykańskie chmiele. Na pewno wrócę do tej odmiany chmielu, prawdopodobnie w kombinacji z Cascade albo Centennial. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VeryBerry Opublikowano 18 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2013 ciekawe masz te piwka. Jak pewnie dla wielu - dla mnie też to ulubiony gatunek. Jeśli będziesz miał ochotę możemy zrobić sobie małą wymiankę piwek zza wielkiej wody - żeby lepiej poznać smaki chmielów. jutro będę przelewał AIPA (mocno karmelowe) na chmielach apollo, nalson sauvin, galaxy za tydzień warzenie jasnego APA (jakieś ebc:10) na mosaic, summit i cascade a i jeszcze za jakiś czas amerykańska pszenica na chmielu cluster (i chyba dodam jeszcze el Dorado), będę też jutro zlewał Foreing Extra stout ,a el Dorado, ale trochę mało dałem bo nie wybija się za bardzo smak chmielowy. więc myślę że będzie z czego wybierać jak będziesz zainteresowany:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamsky Opublikowano 18 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2013 Poprzednie się w zasadzie skończyły, ale jak #6 się ułoży i #8 rozleję to bardzo chętnie się wymienię. #7 Świąteczne Ale Receptury na razie nie podam, bo piwo planuję wysłać na konkurs Mikołajkowy. O ile wyjdzie, bo mam pewne obawy. Najpierw były zmiany receptury w trakcie warzenia, potem przygoda z drożdżami uciekającymi z fermentatora, teraz mam wątpliwości czy to w ogóle odfermentuje - po tygodniu zeszło z 18 zaledwie do 7 pomimo zbyt wysokiej temp fermentacji. Wygląda na to że drożdże wciąż pracują, więc czekam co będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamsky Opublikowano 18 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2013 #8 Bez nazwy, IPA na nowozelandzkich chmielach. Oryginalny plan był taki żeby uwarzyć Imperialne IPA używając nowozelandzkich chmieli zamiast amerykańskich. Nie spotkałem się wcześniej z takim piwem i byłem ciekaw rezultatu. Podobnie jak warka #6 jest to też test chmieli których praktycznie nie znam. Przy okazji chciałem zobaczyć na ile sensowne jest łączenie słodu karmelowego z melanoidynowym. W poprzednich kilku piwach miałem problem ze zbyt wysokim Blg (o 1 wyższe od założonego), więc użyłem więcej wody do wysładzania i mniej odparowałem przy gotowaniu. Poniosło mnie w drugą stronę - zamiast planowanych 19 Blg dostałem tylko 16,5. Część brzeczki musiałem wylać, bo nie zmieściła mi się do gara warzelnego. Zasyp: - Słód Pilzneński 5kg - Słód Monachijski 1kg - Słód pszeniczny jasny 0,5kg - Słód Karmelowy 0,3kg - Słód Melanoidynowy 0,2kg Zacieranie: - 63* - 40 minut - 72* - 30 minut Chmiele: Sticklebract, Southern Cross, Kohatu - zacier - Sticklebract 20g - 60 min - Southern Cross 60g - 30 min - Sticklebract 30g - 20 min - Kohatu 20g - 10 min - Kohatu 30g - 5 min - Sticklebract 30g Na zimno: - 5 dni - Southern Cross 40g - 4 dni - Sticklebract 20g Fermentacja: - drożdże: US-05 - 7 dni burzliwej + 7 dni cichej - Blg pocztkowe: 16,5, końcowe: (piwo wciąż fermentuje) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamsky Opublikowano 1 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2013 @ #6 Piwo się poukładało. Aromat ciekawy. Trochę mniej pokręcony niż się wydawało na początku, ale wciąż inny niż w typowych AIPA. Do poprawy zasyp i temperatura. 100g melanoidynowego to był chyba błąd - ani nie zbudowało to kontry dla goryczki ani nie wniosło nic fajnego. Piwo wyszło dość "puste" w smaku. Końcówka lekko gryząca (prawdopodobnie fuzle). Kilka drobnych poprawek i będzie z tego coś fajnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Usiu Opublikowano 1 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2013 A w jakiej temperaturze fermentowane? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamsky Opublikowano 1 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2013 Przygrzało wtedy nagle słoneczko, więc było pewnie ze 23*. Miejsce na lodówkę już sobie zrobiłem, więc kolejne warki będą sobie fermentowały w styropianie w 18*. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Voitas Opublikowano 1 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2013 styropian dobra sprawa ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamsky Opublikowano 9 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2013 @ #8 Piwo wyszło całkiem niezłe. Na szczęście ten posmak z melanoidynowego mniej drażni niż przy warce #6 (nawiasem mówiąc w warce #6 zdążyło się to nieco poukładać). Sama idea zrobienia IIPA na nowozelandzkich chmielach wydaje się dobra, ale trzeba będzie trochę tego granulatu tam sypnąć żeby osiągnąć intensywny aromat. Nie wiem czy to wina zbyt dużego nagromadzenia tych piw z nietypowymi chmielami, ale ten aromat który początkowo wydawał się ciekawy i intrygujący strasznie mi spowszedniał. Już sam nie wiem czy to ja się przyzwyczaiłem czy to aromat w piwie się poukładał i znormalniał. Chyba muszę w końcu uwarzyć coś normalnego i sobie porównać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepek84 Opublikowano 9 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2013 Mam tak samo .Wczoraj po parotygodniowym spijaniu tych wynalazków otworzyłem butelkę pszenicy , którą piła moja żona bo ja wolałem coś chmielowego. Jakże przyjemnie teraz smakuje . Wniosek , co za dużo to... To jednak piwa bardzo charakterystyczne i się przyzwyczajamy tak do smaku jak i aromatu. Na szczęście mam w butelkach trochę "normalnych" piw Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamsky Opublikowano 9 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2013 Planuję teraz co 2 piwo warzyć eksperymentalne, a między nie wplatać zwykłe APA / IPA / IIPA. Docelowo chodzi mi o to żeby poznać te nietypowe chmiele i używać ich równolegle z popularnymi odmianami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamsky Opublikowano 14 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2013 (edytowane) #9 Chaos and the Sun, lekkie APA (11Blg) na lato W założeniu miało to być poste piwo, bez żadnego kombinowania, bez eksperymentów, na typowych chmielach, "skazane na sukces". Prawie się udało. Zasyp: - Pale Ale – 4kg - Pszeniczny jasny – 0,4kg - Karmelowy jasny 30EBC – 0,1kg - Pale Amber 60-75BC – 0,1kg Zacieranie: Miało być bez szaleństw, jednotemperaturowo w 66* - 67*. Niestety coś się porobiło i 15 minut po wsypaniu słodu było 73*. Dolałem zimnej wody, temp spadła do 62*. Powolne podgrzanie (około 30 minut) do 67*, w 67* poleżało jeszcze 20 minut i mash out. Chmielenie: 60 minut - Citra 20g 30 minut - Simcoe 10g 10 minut - Simcoe 20g 1 minuta - Citra 20g 1 minuta - Centannial 30g Na zimno planuję dodać: - Simcoe 20g - Centannial 20g - Citra 10g na około 4 dni. Fermentacja: - drożdże: US-05 - planowałem Blg 11, po warzeniu wyszło 12, więc przy zadawaniu drożdży wlałem około 2 litrów wody mineralnej Mam nadzieję, że takie zacieranie nie odbije się na piwie. No i mam nadzieję że woda z butelki jest na tyle czysta że nie zakaziłem piwa obniżając Blg. Edytowane 11 Sierpnia 2013 przez adamsky Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Usiu Opublikowano 14 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2013 Mam nadzieję, że takie zacieranie nie odbije się na piwie. No i mam nadzieję że woda z butelki jest na tyle czysta że nie zakaziłem piwa obniżając Blg. Będzie dobrze, najwyżej będzie więcej dekstryn. Co do wody z butelki to nie dygaj, ja lałem bezpośrednio z kranu i wszystko było ok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Voitas Opublikowano 14 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2013 ja zawsze dolewam na koniec mineralna prosto z butelki. nigdy nie było niespodzianek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamsky Opublikowano 14 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2013 Ja zazwyczaj nic już nie dolewam, ale tym razem uparłem się że ma być 11 i koniec. Zauważyłem pewną prawidłowość: im mniejszy zasyp, tym mniej klarowna brzeczka. Ma to sens, bo złoże filtracyjne z 4,5kg słodu jest mniejsze niż z 6 czy 7kg, więc pewnie słabiej filtruje. Przy kolejnym lekkim piwie nie wiem czy nie spróbuję klarować żelatyną, bo jednak kolor kawy-z-mlekiem jakoś średnio mi pasuje do letniego ejla. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 14 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2013 spróbuję klarować żelatyną to też można, ale polecam mech irlandzki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamsky Opublikowano 14 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2013 ale polecam mech irlandzki. Używam i sobie chwalę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamsky Opublikowano 17 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2013 Niestety coś się porobiło i 15 minut po wsypaniu słodu było 73*. Dolałem zimnej wody, temp spadła do 62*. Powolne podgrzanie (około 30 minut) do 67*, w 67* poleżało jeszcze 20 minut i mash out. Wygląda na to, że ten problem z zacieraniem odbije się na piwie mocniej niż myślałem. Fermentacja od początku była mało burzliwa pomimo us-05 i dość wysokiej temperatury fermentacji (22*). Po 4 dniach uspokoiło się zupełnie, więc zmierzyłem Blg. Z 11 spadło zaledwie do 5. Nie wiem czy jest jakieś inne wytłumaczenie poza słabo fermentowalną brzeczką. Temp fermentacji była stabilna, drożdże uwodniłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Voitas Opublikowano 17 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2013 poczekaj jeszcze pare dni i sprawdz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamsky Opublikowano 18 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2013 Wiadomo. Do butelkowania jeszcze kawał czasu, ale do planowanych 2 Blg już na pewno nie zejdzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Voitas Opublikowano 18 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2013 ja ostatnio zlewalem na cicha po 9 dniach burzliwej. mialem 4 BLG. po cichej przy butelkowaniu mialo 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się