Altrus Opublikowano 22 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2015 Odwiedziłem depozyt i pobrałem: Szarwark-Kacerz Smoke on the wheat-Kacerz Rauchmarzen-Forestly i zabrałem mój Centennial Weizen bo pewnie już stary jak na weizena Zostawiłem: "House of lords" English IPA x2 Saison x2 ,który jest dziełem właściwie mojego współlokatora. Niektóre butelki mają feler w postaci nieodfiltrowanych kawałeczków curacao i przez to wybierają się na spacer, ale mam nadzieję że akurat tych to nie dotyczy. Moim zdaniem jest smaczne i chciałbym żebyście tez napisali co o tym myślicie. Stan depozytu: Phoenix- Roggenbier Betonowa Wieża-Spóźniony Mikołaj x2 Kacerz-Szarwark Kacerz-Rye&Safe x2 Kacerz-Rye Espresso Oatmeal Stout x2 Kacerz-Smoke on the wheat Brewdo-Black IPA Gubernia Suwalska-Belgian Blonde Pod schodami-AIPA Pod schodami-Oatmeal Stout Forestly-Single Hop Sybilla Forestly-Rauchmarzen Koboldzia Warzelnia-Belgian Pale Ale Skyline-House of lords x2 Skyline-Saison x2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pogo Opublikowano 22 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2015 Herbaciana Pszenica ma już poważne problemy ze smakiem. Aby wydobyć z niej maksimum tego co się jeszcze da zalecam trzymać w lodówce jedynie ok 24h przed spożyciem. Krócej może trącić stęchlizną, a dłużej miodem i nadmierną wytrawnością... Nie mam pojęcia jaki może być związek w tych odczuciach i czasem przebywania w lodówce, ale jakoś mi się to sprawdza i ponowne ogrzanie nic nie zmienia. To piwo zdecydowanie najlepsze ma za sobą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Altrus Opublikowano 25 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2015 Szarwark-Herbal Saison Wygląd: ciemne złoto, klarowne, piana niezbyt obfita, drobna, trwała. Aromat: Colgate Total, strasznie miętowe, nic nie czuć oprócz mięty która mi narzuca dość jednoznaczne skojarzenia. Smak: Tutaj trochę lepiej bo już mniej tej mięty a czuć rozmaryn. Też w wysokim natężeniu, dość wytrawne, nasycenie średnie. Ogólnie zdecydowanie przegięte jeśli chodzi o przyprawy jak dla mnie, szczególnie mięta. Ile dałeś i w jakiej postaci? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Altrus Opublikowano 25 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2015 Smoke on the wheat-Rauchdunkelweizen Wygląd-ciemny kasztan, mętne, piana średnio obfita, drobno i średnio pęcherzykowa, ładnie koronkuje. Aromat-czekolada, trochę karmelu, mało nut drożdżowych, wędzonka delikatna. Smak-wyraźniejsza wędzonka, dość wytrawne, wysycenie średnie. Smaczne i bardzo pijalne piwo. Dla mnie mogłoby być więcej nut wynikających z fermentacji (banan, goździk) i wędzonki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mycroft Opublikowano 25 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2015 Szarwark-Herbal Saison Wygląd: ciemne złoto, klarowne, piana niezbyt obfita, drobna, trwała. Aromat: Colgate Total, strasznie miętowe, nic nie czuć oprócz mięty która mi narzuca dość jednoznaczne skojarzenia. Smak: Tutaj trochę lepiej bo już mniej tej mięty a czuć rozmaryn. Też w wysokim natężeniu, dość wytrawne, nasycenie średnie. Ogólnie zdecydowanie przegięte jeśli chodzi o przyprawy jak dla mnie, szczególnie mięta. Ile dałeś i w jakiej postaci? Trzy świeże gałązki z listkami na whirlpool, więc bardzo skromnie. Nic nie wskazywało, że może to dać aż tak piorunujący efekt. Dzięki za obie recenzje! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mycroft Opublikowano 28 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2015 brewDo Beerworks - Herbaciana pszenica Barwa brązowa, "błotna" (przypomina "Nayerbane" z Browaru Lubrow) Piwo raczej dla fanów zielonej herbaty, która zdecydowanie zdominowała bukiet aromatyczny i smak (ale tak pewnie miało być). Trudno doszukać się innych cech smakowych czy też charakteru pszenicznego. Pod koniec zaatakowała wyraźniejsza goryczka. *** brewDo Beerworks - American Sour Ale Leciutko przegazowane, chciało wyjść z butelki. Z butelki czuć kwaśne jabłuszko, co generalnie rzadkie w piwach. Trudno dostrzeć tu amerykański sznyt, bo kwasność przykrywa wszystkie inne doznania. Zarysowana goryczka, o dziwnym, bo kwaśnym charakterze. Ciekawy eksperyment, ale trzeba dopracować część receptury odpowiadającą za "amerykańskość". *** brewDo Beerworks - Black IPA Rześki aromat amerykańskich chmieli z nutą słonecznika. Ładna, względnie trwała piana. Paloność na wysokim poziomie, ale mnie to nie przeszkadza. Goryczka o charakterze zdecydowanie palonym. Odstane jest już trochę gorsze, traci część walorów, goryczka staje trochę łodygowa. Piwo bardzo mi smakowało, bo przypominało mi Black IPA, które sam uwarzyłem kilka miesięcy temu. Także było nieprzyzwoicie palone:) *** Browar Mededo - APA Amarillo Nieprawdopodobny gushing. Trudno było cokolwiek nalać. Aromat amerykańskich chmieli jako tako się uchował. Ale w smaku pustawe i wodniste. Ani żadnej goryczki na horyzoncie, ani kontry słodowej. *** nanobrowar Forestly - Rauchmaerzen Dla mnie to wędzony lager, być może rzeczywiście trochę pełniejszy niż przeciętny eurolager, ale elementów definiujących piwo jako marcowe nie mogłem się doszukać. Przyjemna wędzonka i w aromacie, i w smaku. Bardzo wysoka piana, ale piwo nie jest przegazowane. Nieźle się to piło. *** Polsyn - Torfowisko (Smoked Pale Ale) Zepsute. Po wędzonce ani śladu. Smak mdły, odrzucający. *** Browar Betonowa Wieża - Spóźniony Mikołaj (Xmas Stout) Aromat przywodzący na myśl kutię (bakalie i mak), trochę przepraw w stylu gałki muszkatołowej Obfita, dość trwała piana. W smaku zdecydowanie zbyt kwaskowate. Mocno wytrawne. Piwo oczywiście nie jest wodniste, ale mimo to po świątecznym należy spodziewać się większej pełni i gęstości. To co mi jednak najbardziej przeszkadzało to ta niespodziewana kwaskowatość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wysoki Niski Opublikowano 29 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2015 (edytowane) Zawieruszyłem gdzieś degustacyjne zdjęcia i przez to zeszło się troszku nim je obrobiłem. Niżej moje doświadczenia z pierwszej wizyty w piwnym depozycie: [nie umiem dodać obrazków by wyświetlały się w pełnym rozmiarze, kliknij w miniaturkę by powiększyć] pils z browaru Phoenix 22.05.2015 Do degustacji podszedłem z dużym entuzjazmem. Piwa z piwnego depozytu to pierwsze piwa innych piwowarów domowych jakie wpadły mi w ręce. Jestem ogromnie ciekaw ich smaku. Na pierwszy ogień poszedł pils z browaru Phoenix. Kolorowa etykieta zawiera garść informacji o piwe. 12,1 BLG, IBU 40, słody: pilzneński, carapils, melanoidynowy, chmiele: magnum, hallertau, saaz, data warzenia 25.01.2015, data rozlewu 22.02.2015. Na etykiecie jest też info, że to piwo zajęło 4 miejsce w trzecim Warszawskim Konkursie Piw Domowych… trafiła mi się zatem nie lada gratka. Do testu wciągnąłem mój pamiątkowy kufel z piwnego festiwalu z przed ponad dekady. Na owym festiwalu, z tego kufla, pierwszy raz próbowałem pszenicy. Byłem wielce zaskoczony i uradowany smakiem piwa. Piwo chętnie się spieniło. Piana była drobniutka i goryczkowa. Piwo jasne i lekkie, ale silnie goryczkowe. Gdy się za nie zabrałem było mi gorąco i chciało się pić Phoenixowy pils w sam raz nadawał się na tę okazję. Przyjemność z picia podnosiły łaskoczące bombelki, które odrywały się z dna kufla, aż do samego końca… choć muszę przyznać, że wypiłem te piwo dość szybko. American Barey Wine Browar Hoppy Tree Friends Następna butelka nie miała takiej ładnej etykiety ale też była nie lada gratką. Z rzadka trafiam na Barley Wine. Cieszy też fakt, że autor leżakował piwo przez niemal rok przed wstawieniem do depozytu. Przy zdjęciu kapsla piwo zdrowo syknęło, z szyjki zapachniało nowofalowym chmielem. Po kilku sekundach piwo zaczęło wyłazić z butelki. Nim zdążyło uciec, przelałem je do teku. Autor zachwalał klarowność piwa, ale moje nie było klarowne. Możliwe, że za bardzo wstrząsnąłem wyciągając je z lodówki i robiąc zdjęcie butelki. W zapachu czuć coś jeszcze po za chmielem, ale nie umiem tego nazwać. W smaku gęste i słodkie o specyficznej goryczy. Dobre. Szkoda, że w smaku nie czuć więcej chmielu. Smoked Wheat Everyday Browar Kasztany Company Bardzo ucieszyłem się gdy w skrzyce depozytu znalazłem to piwo. Czytałem już o nim wcześniej na forum. Lubię ładne etykiety i fajne nazwy. Jako wielbiciel kawałków Snoopa nie mogłem nie docenić pomysłowości w nazwaniu piwa. Słody: jęczmienny wędzony, pszeniczny, grodziski, monachijski jasny, karmelowy 600 Chmiel: iunga Drożdże: Fermentum Mobile 41 Gwoździe i Banany IBU 20 13 BLG 9% alk Po przeczytaniu info z etykietyu zastanawiła mnie wysoka moc piwa w stosunku do ekstraktu. Nie chyba widziałem jeszcze takiej kombinacji. Dwa rodzaje wędzonego słodu zapowiadały dużo dymu. Trzecie piwo do wypicia za jednym podejściem. Trochę dużo, mam już przytępiony smak, ale poprzednie delicje mnie rozochociły Piwo po otwarciu szybko zaczęło uciekać z butelki, nawet nie zdążyłem powąchać zapachu z szyjki, powąchałem dopiero po przelaniu w szkło. Wyczułem wędzonkę. W smaku wędzonkę czuć na końcu języka w inny sposób niż w zapachu, po przełknięciu łyka do nosa wraca zapach wyniuchany wcześniej przed wypiciem. Piana szybko opadła. Mam wrażenie, że te 9% alk zapisane na etykiecie to pomyłka… albo jest dobrze ukryty. Kolejne fajowe piwo dziś. Simcoe Pale Ale Single Hop Polsyn Chmiel: Simcoe 13,5 BLG IBU 45 Rozlew: 28.03.2015 Wypiłem 23.05.2015 Po otwarciu, z szyjki, nie poczyłem żadnego zapachu. Podobnie miałem kiedyś w przypadku Rudobrodego Maga, który też jest na Simcoe. Inna sprawa, że teraz jestem nieco zakatarzony. Goryczka jest, ale zapachów generalnie nie czuję także po przelaniu do kufla. Piwo jest nieco nudne, jednak przyjemnie mi się je piło. Insomnia 6.7% American Coffee Robust Porter Koboldzia Warzelnia Butelkowany 11 kwietnia 2015 Wypiłem 30 maja 2015 Ekstrakt 17BLG, 4BLG Z szyjki butelki czuć paloną kawę. Piana z dość grubych bombelków. Po nalaniu do szkła w zapachu nadal dominuje kawa. Piwo sprawia wrażenie nieco gęstego, tak jak się spodziewam po 17BLG Kiedy wydycham powietrze po przełknięciu łyka, czuję w nosie paloność kawy, wrażenie to utrzymuje się długo. W nazwie “american” kazało mi się spodziewać silnych aromatów chmielowych, niestety nie czuję ich nic a nic. Zaciekawia mnie fakt, że tak młode piwo, szczególnie o tym ekstrakcie, może smakować już tak dobrze. Ciekaw jestem jakie będzie za np 6 miesięcy, może pojawiło by się jeszcze nieco dodatkowych aromatów, po za kawą. Po ogrzaniu kawa stała się wyraźniejsza Nie wypił bym więcej niż jedno pod rząd, co nie zmienia faktu, że mi smakuje [nie umiem dodać obrazków by wyświetlały się w pełnym rozmiarze, kliknij w miniaturkę by powiększyć] Podsumowanie Marny ze mnie sensoryk, mam nadzieję, że nadrobiłem fotami Serdecznie dziękuję autorom za możliwość spożycia ich piw. Wielce umiliły mi wieczór. Edytowane 29 Czerwca 2015 przez Wysoki Niski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pogo Opublikowano 29 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2015 (edytowane) @@Mycroft, dzięki za ocenę. Pierwszy raz wstawiałem piwo do depozytu i sądziłem, że jest tam większa rotacja, więc herbata stała się już cieniem tego czym była Od początku pszenicy praktycznie nie było w tym czuć, chyba, że orzeźwiające uczucie uznać, za przejaw działania tego słodu... ale tego teraz też już nie ma. W kwaśnych piwach natomiast chyba nie uda się uzyskać typowego aromatu amerykańskich chmieli. W połączeniu z kwasem zachowują się inaczej niż zwykle. Tutaj Citra i Ahtanum tylko podkreśliły kwaśność w zapachu i może odrobinę podpuszczają kubki smakowe by myślały, że to kwas cytrynowy w piwie, a nie mlekowy - przynajmniej taki miałem plan i wmawiam sobie, że to tak zadziałało Z pewnością jeszcze będę próbował takich eksperymentów, ale raczej nie liczę, że uda się zrobić Sour APA. Edytowane 29 Czerwca 2015 przez pogo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ciptongue Opublikowano 29 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2015 Smoked Wheat Everyday Browar Kasztany Company Bardzo ucieszyłem się gdy w skrzyce depozytu znalazłem to piwo. Czytałem już o nim wcześniej na forum. Lubię ładne etykiety i fajne nazwy. Jako wielbiciel kawałków Snoopa nie mogłem nie docenić pomysłowości w nazwaniu piwa. Słody: jęczmienny wędzony, pszeniczny, grodziski, monachijski jasny, karmelowy 600 Chmiel: iunga Drożdże: Fermentum Mobile 41 Gwoździe i Banany IBU 20 13 BLG 9% alk Po przeczytaniu info z etykietyu zastanawiła mnie wysoka moc piwa w stosunku do ekstraktu. Nie chyba widziałem jeszcze takiej kombinacji. Dwa rodzaje wędzonego słodu zapowiadały dużo dymu. Trzecie piwo do wypicia za jednym podejściem. Trochę dużo, mam już przytępiony smak, ale poprzednie delicje mnie rozochociły Piwo po otwarciu szybko zaczęło uciekać z butelki, nawet nie zdążyłem powąchać zapachu z szyjki, powąchałem dopiero po przelaniu w szkło. Wyczułem wędzonkę. W smaku wędzonkę czuć na końcu języka w inny sposób niż w zapachu, po przełknięciu łyka do nosa wraca zapach wyniuchany wcześniej przed wypiciem. Piana szybko opadła. Mam wrażenie, że te 9% alk zapisane na etykiecie to pomyłka… albo jest dobrze ukryty. Kolejne fajowe piwo dziś. 20150521-IMG_1512.JPG 20150522-IMG_1531.JPG Oczywiście 9% alkoholu to pomyłka z poprzedniej etykiety, to piwo miało ok. 5% Generalnie pewnie piłeś je trochę bardziej schłodzone, bo po przeczytaniu poprzedniej niezbyt pochlebnej recenzji aż się zdziwiłem i postanowiłem wypić je praktycznie w temp. pokojowej i faktycznie było czuć głównie siarkę i to taką zapałczaną. No i właśnie teraz nie jestem do końca zadowolony z tego piwa, a jak zanosiłem je do depozytu to uważałem, że jest nawet ok. Dzięki wielkie za obydwie recenzje, już myślałem że moje piwa zaginęły gdzieś bez ocen Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mołot Opublikowano 30 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2015 (edytowane) Black IPA od Browaru Phoenix Mango. Serio. Ale po kolei: Piana obfita, grube pęcherzyki. Prawie biała. Nasycenie w sam raz, średnie / średnio niskie, mi bardzo pasowało. Kolor piwa - ciemny brąz z nutkami czerwieni. Do pełnego black trochę jednak brakowało.W smaku przyjemna goryczka. Paloność bardzo umiarkowana, wędzonki brak, karmel na granicy między słaby a "może mi się tylko wydaje". Słodowość i słodycz akurat by skontrować goryczkę, i nie więcej. Czyli tu też dokładnie tak, jak być powinno. Najbardziej zastanawiające i zaskakujące było to mango w smaku i aromacie. Czyżby efekt amerykańskich chmieli? Skonsultowane z koleżanką - miała dokładnie takie same odczucia. Ogólnie bardzo przyjemne piwo, napiłbym się jeszcze. Z szyjki butelki czuć paloną kawę. Piana z dość grubych bombelków. Po nalaniu do szkła w zapachu nadal dominuje kawa. Piwo sprawia wrażenie nieco gęstego, tak jak się spodziewam po 17BLG Kiedy wydycham powietrze po przełknięciu łyka, czuję w nosie paloność kawy, wrażenie to utrzymuje się długo. W nazwie “american” kazało mi się spodziewać silnych aromatów chmielowych, niestety nie czuję ich nic a nic. Zaciekawia mnie fakt, że tak młode piwo, szczególnie o tym ekstrakcie, może smakować już tak dobrze. Ciekaw jestem jakie będzie za np 6 miesięcy, może pojawiło by się jeszcze nieco dodatkowych aromatów, po za kawą. Po ogrzaniu kawa stała się wyraźniejsza Nie wypił bym więcej niż jedno pod rząd, co nie zmienia faktu, że mi smakuje Cieszę się, że smakowało. I owszem, zdaję sobie (niestety) sprawę, że amerykańskość uciekła. Mam nadzieję że z czasem kawa się troszkę stonuje, a chmiele uwidocznią. Jeśli nie, to trudno, piwo i tak nie jest złe Dzięki za uświadomienie mnie, że uciekła tak bardzo, sam sobie wmawiałem że jakiś tam ślad czuję. Edytowane 30 Czerwca 2015 przez Mołot Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xotern Opublikowano 1 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2015 Byłem wczoraj w depozycie, zostawiłem 3x Scottish Ale i 2x Saison.Pobrałem:Smoke on the wheat-KacerzRye American India Pale Ale - KacerzRye Espresso Oatmeal Stout - KacerzHerbal Saison - Kacerz English IPA - SkylinePostaram się jutro wstawić zaległe notatki z American Sour Ale z brewDo oraz Pils z Phoenix, jak się rozpędzę to jeszcze English IPA od Skyline oraz Rye American IPA od Kacerz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xotern Opublikowano 2 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2015 American Sour Ale - brewDoOstry gushing, wyleciało z butelki.Barwa: W butelce było klarowne, po otwarciu błoto z osadem. Piana: Bujna, średniopęcherzykowata, zdobi szkło. Opada do 0,5cm warstwy i utrzymuje się.Aromat: Kwaśny, alkoholowy, owocowy, lekko piekący. Bardzo intensywny. Ale ameryki brak. Smak: Dość mocny kwas, szybko pojawia się pewnego rodzaju cierpkość, gdy trochę się ogrzało to zrobiło się przyjemniej, znika cierpkość. Końcówka wytrawna.Ogólnie: Podejrzewam, że gdyby nie wyleciało z butelki i zachowało swoją klarowność (a było pięknie klarowne i chyba czerwone w butelce) to byłoby znacznie lepsze. Złe nie było, zabrakło tej ameryki, przez co piwo jest nieco jednolicie kwaśne.Dziękuje za możliwość spróbowania i od razu mówię, że ta moja ocena sour ale jest mało istotna gdyż nie zdarza mi się ich pić. Phoenix - Pils Piana: Obfita, grubopęcherzykowata, szybko redukuje się do solidnego kożucha piany drobnioziarnistej, ładnie oblepia szkło.Barwa: Dobra klarowność, bardzo jasno żółte, malutkie drobinki pływają. Aromat: Delikatna słodowość, wyraźna czysta chmielowość, bardzo przyjemny. Smak: Słodkawe, gaz delikatnie piecze w język. Nasycenie odpowiednie mimo, że ciężko było piwo nalać z powodu obfitej piany. Solidna, nie wiem jak to nazwać.. "klasyczna", krótka goryczka powodująca branie ciągle kolejnego łyku. Ogólnie: Pierwszy domowy pils który pije. W porównaniu do tych które piłem - niebo w gębie. Czyste, zbyt wyczulony nie jestem ale nic złego nie poczułem. Jedynie trochę ten lekko piekący gaz w język był na minus. Dziękuje za możliwość degustacji.Skyline - English IPA Piana: Grubopechęrzykowa, obfita (lekko wychodzi z butelki) opada szybko ale utrzymuje się fajna warstwa, która jest trwała.Barwa: Praktycznie klarowne, ładny ciemno karmelowy, jasny brąz, by wpasowało się w klimat - herbaciany : )Aromat: Chmiele których nie umiem określić, przyjemnie, klasycznie, czuje lekką farbę, wypiekane ciasteczka, lekki alkohol. Smak: Początkowo słodkie, lekko karmelowe, przyjemnie chmielowe tak jak w aromacie, nasycenie lekko za wysokie. Trochę mało treściwe, lekko alkoholowe. Bardzo pijalne, finisz wytrawny. Goryczka na średnim poziomie, przyjemnie krótka. Ogólnie: Bardzo dobre piwo, trochę za dużo karmelu ale rozumiem takie podejście do tego stylu. Bardzo szybko znika, bratu też smakowało i trochę zbyt wielkie nasycenie powodujące mniejszą pijalność. Naprawdę udana ipa którą mógłbym pić częściej Dziękuje za możliwosć degustacji.Kacerz - RYE IPA Piana: Zależna od szkła, na zdjęciu grubopęcherzykowa i obfita, zaś w teku mniej obfita ale co najwyżej średniopęcherzykowa. Pięknie zdobi szkło. Trwała i obfita.Barwa: Jak na zdjęciu, może trochę jaśniejszy. Pojedyncze drobiny chmielu, ogólnie dobra klarowność. Aromat: Mega intensywny, bardzo cytrusowy, zapachniało już przy otwarciu. Mam wrażenie, że wkrada się emalia.Smak: Bardzo wyraźny ale nieprzegięty smak chmielu, lekko słodkie, finisz wytrawny. Lekko przydługa goryczka. Czuć żyto w teksturze, piwo jest gładkie. Nasycenie idealnie trafione. Ogólnie: Bardzo dobre piwo, nie jestem wielkim zwolennikiem IP ale ta nie jest przegięta. Nie wiem jak to określić.. lekko traci na pijalności gdyż smak długo "leży" na języku zamiast szybko znikać i zachęcać do kolejnego łyku. Takie ipy mógłbym pić częściej. Dziękuje za możliwość degustacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cml Opublikowano 5 Lipca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2015 Aktualny stan depozytu: Piwniczna pod schodami aipa Saison gubernia Smoked oat ale 4lapy Koboldzia warzelnia bpa Saison skyline Gubernia scotish ale Fes mint 4lapy Piwniczka pod schodami stout owsiany Gubernia belgian blond Forestly Sybilla pipa Pliny clone iipa 4lapy Gubernia scotish ale Gubernia belgian blond Gubernia saison Summer ale 4lapy Polsyn white IPA Skyline english IPA Betonowa wieża xmas Alesmith IPA 4lapy Wstawiłem: fes, IPA, summer ale, iipa, wędzone owsiane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cml Opublikowano 5 Lipca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2015 (edytowane) Gubernia Scotish Ale Wygląd Barwa brązowa, błotnista, gdyby było klarowne to może byłby ciemny mahoń, piany brak Aromat: od słodów palonych Smak: Wytrawne, zbyt kwaskowate Goryczka: od słodów palonych Odczucie w ustach: wodniste, nagazowanie angielskie poprawne Ogólnie: wypite Phoenix Roggenbier Wygląd Barwa brązowa, piany brak Aromat: estry drożdżowe ale czy to jest banan w życie to ciężko powiedzieć - bardziej pachniało kwiatkami Smak: przyjemne do picia mimo pierwszego dysonansu pomiędzy kwiatowością zapachu a szorstkim smakiem odżytnim Goryczka: niewyczuwalna Ogólnie: wypite Polsyn White IPA Wygląd Barwa jasnozłota, piana towarzyszy przez całą szklankę Aromat: citra Smak: dziwny posmak na końcu goryczki, który mi kojarzy się z miętą Goryczka: na poziomie Ogólnie: wypite ze smakiem Edytowane 5 Lipca 2015 przez cml Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Altrus Opublikowano 5 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2015 White IPA nie jest ode mnie, mojego masz saisona wnioskujac po stanie depozytu;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cml Opublikowano 5 Lipca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2015 @@Altrus, dzieki poprawione Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cml Opublikowano 5 Lipca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2015 (edytowane) Skyline Saison Wygląd Barwa miedziana, zamglone, piana jako pierzynka, szkła nie znaczy Aromat: morele, pestki i delikatne zielone jabłuszko Goryczka: delikatna i gładka ale po chwili męcząca - możliwe, że podbita przez alc Odczucie w ustach: mimo wytrawnego finiszu dosyć zapychające - może nalałem zbyt ostrożnie bo wysycenie dosyć duże Ogólnie: wypite ze smakiem - fajny saison gdybym jeszcze tam miał delikatny cytrus i troche mniej alc to byłby hit - fajne drożdże (danstar belle saison) spróbuję na nich uwarzyć lekkiego saisona - 9-10 blg Edytowane 5 Lipca 2015 przez cml Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cml Opublikowano 5 Lipca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2015 Kacerz Rye Espresso Oatmeal Stout Wygląd czarna w stronę brązu, piana jako obrączka, szkła nie znaczy Aromat: przyjemna kawa Smak: kawa palona ale bez kwaskowości Goryczka: delikatna niezalegająca Odczucie w ustach: nie męczy, wytrawny finisz Ogólnie: wypite ze smakiem - świetne piwo, gratulacje, jedyny mankament: musiałem rozgazować - jak na stout to zdecydowanie zbyt wysokie wysycenie CO2 - rozumiem, że przegazowało się z czasem? jaka kawa była dodana, w którym momencie i w jakiej postaci? żyta nie wyczułem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mycroft Opublikowano 6 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2015 Kacerz Rye Espresso Oatmeal Stout Wygląd czarna w stronę brązu, piana jako obrączka, szkła nie znaczy Aromat: przyjemna kawa Smak: kawa palona ale bez kwaskowości Goryczka: delikatna niezalegająca Odczucie w ustach: nie męczy, wytrawny finisz Ogólnie: wypite ze smakiem - świetne piwo, gratulacje, jedyny mankament: musiałem rozgazować - jak na stout to zdecydowanie zbyt wysokie wysycenie CO2 - rozumiem, że przegazowało się z czasem? jaka kawa była dodana, w którym momencie i w jakiej postaci? żyta nie wyczułem Wow, powiedzieć, że jestem zszokowany to mało. ŻADNE z piw z tej warki nie jest przegazowane! Nawet dziś otworzyłem jedno, żeby sprawdzić. OK, piwa w depozycie nie są trzymane w idealnych warunkach temperaturowych, ale w sumie u mnie w domu też nie, więc nie powinno być na tym tle wielkich różnic. Koszmar, piwo ma swoje wady, ale nie jest na pewno zbyt wysoko wysycone. Kawa była dodana w postaci espresso - 700 ml dolane do 18,5 l piwa na krótko przed rozlewem. Moim zdaniem, to było za mało, chciałem żeby piwo było bardziej kawowe. Niestety, jest to też mój drugi stout z dodatkiem płatków owsianych, w którym piana jest beznadziejna. Nie wiem, gdzie tkwi błąd. Paloność też moim zdaniem nieco zbyt niska jak na stouta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cml Opublikowano 7 Lipca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2015 ŻADNE z piw z tej warki nie jest przegazowane! nie przejmuj się - moje wszystkie są przegazowane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielczi Opublikowano 9 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2015 Zostawiłem dziś 2x AIPA Gorzki Chuck z najbrzydszą etykietą na forum, ale za to z całkiem niezłym wnętrzem. Zabrałem Pliny clone i Alesmith IPA clone z browaru Cztery Łapy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielczi Opublikowano 9 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2015 (edytowane) #63 Pliny clone Mimo że nie dałem mu dużo czasu w lodówce piwo było bardzo klarowne(obniżałeś temperaturę przed rozlewem?) Z butelki zaleciała przyjemna lecz słaba woń cytrusów. Po przelaniu do szklanki z aromatem było jeszcze gorzej, za to pięknie prezentowało się w pokalu, mimo iż piana nie była zbyt obfita to towarzyszyła mi do samego końca pięknie oblepiając szkło. W smaku ambrozje:) Moja druga połówka kazała napisać: "zajebiste". Dobrze zbalansowana słodycz z goryczką sprawia że piwo jak dla mnie jest wysoko pijalne. 204,5 IBU... Ciężko w to uwierzyć. Może się przyzwyczaiłem? Obstawiałbym 60-70 IBU choć to pewnie zasługa dobrego balansu o którym wcześniej wspomniałem. Mam też problem z opisaniem pewnego smaku który zalega na języku zaraz po przełknięciu - kiedyś już czułem ten przyjemny orzechowy posmak, ale za cholerę nie mogę sobie przypomnieć w którym piwie. Po jakimś czasie w smaku wychodzi alkohol ale przy Double IPA nie określałbym tego jako wadę. Wysycenie porównywalne z innymi DIPA. Dziękuje za możliwość spróbowania i bardzo proszę pomóż mi w zidentyfikowaniu smaku o którym pisałem. Edytowane 9 Lipca 2015 przez zielczi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wysoki Niski Opublikowano 10 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 Smoked Wheat Everyday Browar Kasztany Company Bardzo ucieszyłem się gdy w skrzyce depozytu znalazłem to piwo. Czytałem już o nim wcześniej na forum. Lubię ładne etykiety i fajne nazwy. Jako wielbiciel kawałków Snoopa nie mogłem nie docenić pomysłowości w nazwaniu piwa. Słody: jęczmienny wędzony, pszeniczny, grodziski, monachijski jasny, karmelowy 600 Chmiel: iunga Drożdże: Fermentum Mobile 41 Gwoździe i Banany IBU 20 13 BLG 9% alk Po przeczytaniu info z etykietyu zastanawiła mnie wysoka moc piwa w stosunku do ekstraktu. Nie chyba widziałem jeszcze takiej kombinacji. Dwa rodzaje wędzonego słodu zapowiadały dużo dymu. Trzecie piwo do wypicia za jednym podejściem. Trochę dużo, mam już przytępiony smak, ale poprzednie delicje mnie rozochociły Piwo po otwarciu szybko zaczęło uciekać z butelki, nawet nie zdążyłem powąchać zapachu z szyjki, powąchałem dopiero po przelaniu w szkło. Wyczułem wędzonkę. W smaku wędzonkę czuć na końcu języka w inny sposób niż w zapachu, po przełknięciu łyka do nosa wraca zapach wyniuchany wcześniej przed wypiciem. Piana szybko opadła. Mam wrażenie, że te 9% alk zapisane na etykiecie to pomyłka… albo jest dobrze ukryty. Kolejne fajowe piwo dziś. 20150521-IMG_1512.JPG 20150522-IMG_1531.JPG Oczywiście 9% alkoholu to pomyłka z poprzedniej etykiety, to piwo miało ok. 5% Generalnie pewnie piłeś je trochę bardziej schłodzone, bo po przeczytaniu poprzedniej niezbyt pochlebnej recenzji aż się zdziwiłem i postanowiłem wypić je praktycznie w temp. pokojowej i faktycznie było czuć głównie siarkę i to taką zapałczaną. No i właśnie teraz nie jestem do końca zadowolony z tego piwa, a jak zanosiłem je do depozytu to uważałem, że jest nawet ok. Dzięki wielkie za obydwie recenzje, już myślałem że moje piwa zaginęły gdzieś bez ocen Zgadza się, piłem schłodzone Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiking Opublikowano 15 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2015 ŻADNE z piw z tej warki nie jest przegazowane!nie przejmuj się - moje wszystkie są przegazowane No właśnie. Prosiłbym o niepozostawianie w depozycie przegazowanych piw, a to dlatego, że dziś po przyjściu do sklepu okazało się, że FES Mint z browaru Cztery Łapy okazał się bombą z opoźnionym zapłonem. Inne straty? Część etykiet z pozostałych piw została zalana i nieco uszkodzona. W związku z powyższym stan piw w depozycie wynosi obecnie 19 sztuk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cml Opublikowano 15 Lipca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2015 No właśnie. Prosiłbym o niepozostawianie w depozycie przegazowanych piw, a to dlatego, że dziś po przyjściu do sklepu okazało się, że FES Mint z browaru Cztery Łapy okazał się bombą z opoźnionym zapłonem. Inne straty? Część etykiet z pozostałych piw została zalana i nieco uszkodzona. W związku z powyższym stan piw w depozycie wynosi obecnie 19 sztuk. kurczę bardzo mi przykro z tego powodu - stratę postaram się naprawić przy najbliższej okoliczności okazuje się, że niektóre butelki są mocniej nagazowane (mimo dołożenia wszelkich starań) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się