Skocz do zawartości

Piwny depozyt - Warszawa - Piwomaniak


cml

Rekomendowane odpowiedzi

Odwiedziłem depozyt i pobrałem:

Szarwark-Kacerz

Smoke on the wheat-Kacerz

Rauchmarzen-Forestly

i zabrałem mój Centennial Weizen bo pewnie już stary jak na weizena

Zostawiłem:

"House of lords" English IPA x2

Saison x2 ,który jest dziełem właściwie mojego współlokatora. Niektóre butelki mają feler w postaci nieodfiltrowanych kawałeczków curacao i przez to wybierają się na spacer, ale mam nadzieję że akurat tych to nie dotyczy. Moim zdaniem jest smaczne i chciałbym żebyście tez napisali co o tym myślicie.

Stan depozytu:

Phoenix- Roggenbier

Betonowa Wieża-Spóźniony Mikołaj x2

Kacerz-Szarwark

Kacerz-Rye&Safe x2

Kacerz-Rye Espresso Oatmeal Stout x2

Kacerz-Smoke on the wheat

Brewdo-Black IPA

Gubernia Suwalska-Belgian Blonde

Pod schodami-AIPA

Pod schodami-Oatmeal Stout

Forestly-Single Hop Sybilla

Forestly-Rauchmarzen

Koboldzia Warzelnia-Belgian Pale Ale

Skyline-House of lords x2

Skyline-Saison x2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Herbaciana Pszenica ma już poważne problemy ze smakiem. Aby wydobyć z niej maksimum tego co się jeszcze da zalecam trzymać w lodówce jedynie ok 24h przed spożyciem. Krócej może trącić stęchlizną, a dłużej miodem i nadmierną wytrawnością...

Nie mam pojęcia jaki może być związek w tych odczuciach i czasem przebywania w lodówce, ale jakoś mi się to sprawdza i ponowne ogrzanie nic nie zmienia.

To piwo zdecydowanie najlepsze ma za sobą :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szarwark-Herbal Saison

Wygląd: ciemne złoto, klarowne, piana niezbyt obfita, drobna, trwała.

Aromat: Colgate Total, strasznie miętowe, nic nie czuć oprócz mięty która mi narzuca dość jednoznaczne skojarzenia.

Smak: Tutaj trochę lepiej bo już mniej tej mięty a czuć rozmaryn. Też w wysokim natężeniu, dość wytrawne, nasycenie średnie.

Ogólnie zdecydowanie przegięte jeśli chodzi o przyprawy jak dla mnie, szczególnie mięta. Ile dałeś i w jakiej postaci?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smoke on the wheat-Rauchdunkelweizen

Wygląd-ciemny kasztan, mętne, piana średnio obfita, drobno i średnio pęcherzykowa, ładnie koronkuje.

Aromat-czekolada, trochę karmelu, mało nut drożdżowych, wędzonka delikatna.

Smak-wyraźniejsza wędzonka, dość wytrawne, wysycenie średnie.

Smaczne i bardzo pijalne piwo. Dla mnie mogłoby być więcej nut wynikających z fermentacji (banan, goździk) i wędzonki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szarwark-Herbal Saison

Wygląd: ciemne złoto, klarowne, piana niezbyt obfita, drobna, trwała.

Aromat: Colgate Total, strasznie miętowe, nic nie czuć oprócz mięty która mi narzuca dość jednoznaczne skojarzenia.

Smak: Tutaj trochę lepiej bo już mniej tej mięty a czuć rozmaryn. Też w wysokim natężeniu, dość wytrawne, nasycenie średnie.

Ogólnie zdecydowanie przegięte jeśli chodzi o przyprawy jak dla mnie, szczególnie mięta. Ile dałeś i w jakiej postaci?

 

Trzy świeże gałązki z listkami na whirlpool, więc bardzo skromnie. Nic nie wskazywało, że może to dać aż tak piorunujący efekt.

Dzięki za obie recenzje!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brewDo Beerworks - Herbaciana pszenica

 


Barwa brązowa, "błotna" (przypomina "Nayerbane" z Browaru Lubrow)

Piwo raczej dla fanów zielonej herbaty, która zdecydowanie zdominowała bukiet aromatyczny i smak (ale tak pewnie miało być). Trudno doszukać się innych cech smakowych czy też charakteru pszenicznego.

Pod koniec zaatakowała wyraźniejsza goryczka.


 

20150621_213037.jpg

 

***

 

brewDo Beerworks - American Sour Ale

 

Leciutko przegazowane, chciało wyjść z butelki.


Z butelki czuć kwaśne jabłuszko, co generalnie rzadkie w piwach.

Trudno dostrzeć tu amerykański sznyt, bo kwasność przykrywa wszystkie inne doznania.

Zarysowana goryczka, o dziwnym, bo kwaśnym charakterze.

Ciekawy eksperyment, ale trzeba dopracować część receptury odpowiadającą za "amerykańskość".


 

20150622_213024.jpg

 

***

 

brewDo Beerworks - Black IPA

 


Rześki aromat amerykańskich chmieli z nutą słonecznika.

Ładna, względnie trwała piana.

Paloność na wysokim poziomie, ale mnie to nie przeszkadza.

Goryczka o charakterze zdecydowanie palonym.

Odstane jest już trochę gorsze, traci część walorów, goryczka staje trochę łodygowa.

Piwo bardzo mi smakowało, bo przypominało mi Black IPA, które sam uwarzyłem kilka miesięcy temu. Także było nieprzyzwoicie palone:)


 

20150624_211738.jpg

 

***

 

Browar Mededo - APA Amarillo

 


Nieprawdopodobny gushing. Trudno było cokolwiek nalać.

Aromat amerykańskich chmieli jako tako się uchował.

Ale w smaku pustawe i wodniste. Ani żadnej goryczki na horyzoncie, ani kontry słodowej.


 

20150623_214718.jpg

 

***

 

nanobrowar Forestly - Rauchmaerzen

 


Dla mnie to wędzony lager, być może rzeczywiście trochę pełniejszy niż przeciętny eurolager, ale elementów definiujących piwo jako marcowe nie mogłem się doszukać.

Przyjemna wędzonka i w aromacie, i w smaku.

Bardzo wysoka piana, ale piwo nie jest przegazowane.

Nieźle się to piło.


 

20150625_201504.jpg

 

***

 

Polsyn - Torfowisko (Smoked Pale Ale)

 

Zepsute. Po wędzonce ani śladu. Smak mdły, odrzucający.

 

***

 

Browar Betonowa Wieża - Spóźniony Mikołaj (Xmas Stout)

 


Aromat przywodzący na myśl kutię (bakalie i mak), trochę przepraw w stylu gałki muszkatołowej

Obfita, dość trwała piana.

W smaku zdecydowanie zbyt kwaskowate. Mocno wytrawne.

Piwo oczywiście nie jest wodniste, ale mimo to po świątecznym należy spodziewać się większej pełni i gęstości.

To co mi jednak najbardziej przeszkadzało to ta niespodziewana kwaskowatość.


 

20150626_232205.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawieruszyłem gdzieś degustacyjne zdjęcia i przez to zeszło się troszku nim je obrobiłem. Niżej moje doświadczenia z pierwszej wizyty w piwnym depozycie:

 

[nie umiem dodać obrazków by wyświetlały się w pełnym rozmiarze, kliknij w miniaturkę by powiększyć]

 

pils z browaru Phoenix

22.05.2015

Do degustacji podszedłem z dużym entuzjazmem. Piwa z piwnego depozytu to pierwsze piwa innych piwowarów domowych jakie wpadły mi w ręce. Jestem ogromnie ciekaw ich smaku.

Na pierwszy ogień poszedł pils z browaru Phoenix. Kolorowa etykieta zawiera garść informacji o piwe. 12,1 BLG, IBU 40, słody: pilzneński, carapils, melanoidynowy, chmiele: magnum, hallertau, saaz, data warzenia 25.01.2015, data rozlewu 22.02.2015. Na etykiecie jest też info, że to piwo zajęło 4 miejsce w trzecim Warszawskim Konkursie Piw Domowych… trafiła mi się zatem nie lada gratka.

 

Do testu wciągnąłem mój pamiątkowy kufel z piwnego festiwalu z przed ponad dekady. Na owym festiwalu, z tego kufla, pierwszy raz próbowałem pszenicy. Byłem wielce zaskoczony i uradowany smakiem piwa.

Piwo chętnie się spieniło. Piana była drobniutka i goryczkowa. Piwo jasne i lekkie, ale silnie goryczkowe. Gdy się za nie zabrałem było mi gorąco i chciało się pić Phoenixowy pils w sam raz nadawał się na tę okazję. Przyjemność z picia podnosiły łaskoczące bombelki, które odrywały się z dna kufla, aż do samego końca… choć muszę przyznać, że wypiłem te piwo dość szybko.

post-10171-0-69846600-1435582208_thumb.jpg

 

post-10171-0-06711100-1435582209_thumb.jpg

 

post-10171-0-61964900-1435582211_thumb.jpg
 

 

 

American Barey Wine Browar Hoppy Tree Friends

Następna butelka nie miała takiej ładnej etykiety ale też była nie lada gratką. Z rzadka trafiam na Barley Wine. Cieszy też fakt, że autor leżakował piwo przez niemal rok przed wstawieniem do depozytu.

Przy zdjęciu kapsla piwo zdrowo syknęło, z szyjki zapachniało nowofalowym chmielem. Po kilku sekundach piwo zaczęło wyłazić z butelki. Nim zdążyło uciec, przelałem je do teku. Autor zachwalał klarowność piwa, ale moje nie było klarowne. Możliwe, że za bardzo wstrząsnąłem wyciągając je z lodówki i robiąc zdjęcie butelki. W zapachu czuć coś jeszcze po za chmielem, ale nie umiem tego nazwać. W smaku gęste i słodkie o specyficznej goryczy. Dobre. Szkoda, że w smaku nie czuć więcej chmielu.

 

post-10171-0-70069400-1435582209_thumb.jpg

post-10171-0-92189300-1435582211_thumb.jpg

 

Smoked Wheat Everyday Browar Kasztany Company

Bardzo ucieszyłem się gdy w skrzyce depozytu znalazłem to piwo. Czytałem już o nim wcześniej na forum. Lubię ładne etykiety i fajne nazwy. Jako wielbiciel kawałków Snoopa nie mogłem nie docenić pomysłowości w nazwaniu piwa.

Słody: jęczmienny wędzony, pszeniczny, grodziski, monachijski jasny, karmelowy 600

Chmiel: iunga

Drożdże: Fermentum Mobile 41 Gwoździe i Banany

IBU 20

13 BLG

9% alk

 

Po przeczytaniu info z etykietyu zastanawiła mnie wysoka moc piwa w stosunku do ekstraktu. Nie chyba widziałem jeszcze takiej kombinacji. Dwa rodzaje wędzonego słodu zapowiadały dużo dymu. Trzecie piwo do wypicia za jednym podejściem. Trochę dużo, mam już przytępiony smak, ale poprzednie delicje mnie rozochociły :D

Piwo po otwarciu szybko zaczęło uciekać z butelki, nawet nie zdążyłem powąchać zapachu z szyjki, powąchałem dopiero po przelaniu w szkło. Wyczułem wędzonkę. W smaku wędzonkę czuć na końcu języka w inny sposób niż w zapachu, po przełknięciu łyka do nosa wraca zapach wyniuchany wcześniej przed wypiciem. Piana szybko opadła. Mam wrażenie, że te 9% alk zapisane na etykiecie to pomyłka… albo jest dobrze ukryty.

Kolejne fajowe piwo dziś.

 

post-10171-0-83649800-1435582210_thumb.jpg

 

post-10171-0-17066000-1435582212_thumb.jpg

 

Simcoe Pale Ale Single Hop Polsyn

Chmiel: Simcoe

13,5 BLG

IBU 45

Rozlew: 28.03.2015

Wypiłem 23.05.2015

 

Po otwarciu, z szyjki, nie poczyłem żadnego zapachu. Podobnie miałem kiedyś w przypadku Rudobrodego Maga, który też jest na Simcoe. Inna sprawa, że teraz jestem nieco zakatarzony. Goryczka jest, ale zapachów generalnie nie czuję także po przelaniu do kufla. Piwo jest nieco nudne, jednak przyjemnie mi się je piło.

 

 

post-10171-0-33074200-1435582209_thumb.jpg
 

Insomnia 6.7% American Coffee Robust Porter Koboldzia Warzelnia

Butelkowany 11 kwietnia 2015

Wypiłem 30 maja 2015

Ekstrakt 17BLG, 4BLG

 

Z szyjki butelki czuć paloną kawę.

Piana z dość grubych bombelków.

Po nalaniu do szkła w zapachu nadal dominuje kawa.

Piwo sprawia wrażenie nieco gęstego, tak jak się spodziewam po 17BLG

Kiedy wydycham powietrze po przełknięciu łyka, czuję w nosie paloność kawy, wrażenie to utrzymuje się długo.

W nazwie “american” kazało mi się spodziewać silnych aromatów chmielowych, niestety nie czuję ich nic a nic.

Zaciekawia mnie fakt, że tak młode piwo, szczególnie o tym ekstrakcie, może smakować już tak dobrze. Ciekaw jestem jakie będzie za np 6 miesięcy, może pojawiło by się jeszcze nieco dodatkowych aromatów, po za kawą. Po ogrzaniu kawa stała się wyraźniejsza

Nie wypił bym więcej niż jedno pod rząd, co nie zmienia faktu, że mi smakuje :)

 

 

post-10171-0-06710600-1435582210_thumb.jpgpost-10171-0-43000700-1435582210_thumb.jpg
 

[nie umiem dodać obrazków by wyświetlały się w pełnym rozmiarze, kliknij w miniaturkę by powiększyć]

 

Podsumowanie

Marny ze mnie sensoryk, mam nadzieję, że nadrobiłem fotami ;) Serdecznie dziękuję autorom za możliwość spożycia ich piw. Wielce umiliły mi wieczór.

Edytowane przez Wysoki Niski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Mycroft, dzięki za ocenę.

Pierwszy raz wstawiałem piwo do depozytu i sądziłem, że jest tam większa rotacja, więc herbata stała się już cieniem tego czym była :/
Od początku pszenicy praktycznie nie było w tym czuć, chyba, że orzeźwiające uczucie uznać, za przejaw działania tego słodu... ale tego teraz też już nie ma.

 

W kwaśnych piwach natomiast chyba nie uda się uzyskać typowego aromatu amerykańskich chmieli. W połączeniu z kwasem zachowują się inaczej niż zwykle. Tutaj Citra i Ahtanum tylko podkreśliły kwaśność w zapachu i może odrobinę podpuszczają kubki smakowe by myślały, że to kwas cytrynowy w piwie, a nie mlekowy - przynajmniej taki miałem plan i wmawiam sobie, że to tak zadziałało :D

Z pewnością jeszcze będę próbował takich eksperymentów, ale raczej nie liczę, że uda się zrobić Sour APA.

Edytowane przez pogo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Smoked Wheat Everyday Browar Kasztany Company Bardzo ucieszyłem się gdy w skrzyce depozytu znalazłem to piwo. Czytałem już o nim wcześniej na forum. Lubię ładne etykiety i fajne nazwy. Jako wielbiciel kawałków Snoopa nie mogłem nie docenić pomysłowości w nazwaniu piwa. Słody: jęczmienny wędzony, pszeniczny, grodziski, monachijski jasny, karmelowy 600 Chmiel: iunga Drożdże: Fermentum Mobile 41 Gwoździe i Banany IBU 20 13 BLG 9% alk Po przeczytaniu info z etykietyu zastanawiła mnie wysoka moc piwa w stosunku do ekstraktu. Nie chyba widziałem jeszcze takiej kombinacji. Dwa rodzaje wędzonego słodu zapowiadały dużo dymu. Trzecie piwo do wypicia za jednym podejściem. Trochę dużo, mam już przytępiony smak, ale poprzednie delicje mnie rozochociły :D Piwo po otwarciu szybko zaczęło uciekać z butelki, nawet nie zdążyłem powąchać zapachu z szyjki, powąchałem dopiero po przelaniu w szkło. Wyczułem wędzonkę. W smaku wędzonkę czuć na końcu języka w inny sposób niż w zapachu, po przełknięciu łyka do nosa wraca zapach wyniuchany wcześniej przed wypiciem. Piana szybko opadła. Mam wrażenie, że te 9% alk zapisane na etykiecie to pomyłka… albo jest dobrze ukryty. Kolejne fajowe piwo dziś. 20150521-IMG_1512.JPG 20150522-IMG_1531.JPG

 

 

Oczywiście 9% alkoholu to pomyłka z poprzedniej etykiety, to piwo miało ok. 5% ;) Generalnie pewnie piłeś je trochę bardziej schłodzone, bo po przeczytaniu poprzedniej niezbyt pochlebnej recenzji aż się zdziwiłem i postanowiłem wypić je praktycznie w temp. pokojowej i faktycznie było czuć głównie siarkę i to taką zapałczaną. No i właśnie teraz nie jestem do końca zadowolony z tego piwa, a jak zanosiłem je do depozytu to uważałem, że jest nawet ok. Dzięki wielkie za obydwie recenzje, już myślałem że moje piwa zaginęły gdzieś bez ocen ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Black IPA od Browaru Phoenix
 
Mango. Serio.
 
Ale po kolei:
 
Piana obfita, grube pęcherzyki. Prawie biała. Nasycenie w sam raz, średnie / średnio niskie, mi bardzo pasowało. Kolor piwa - ciemny brąz z nutkami czerwieni. Do pełnego black trochę jednak brakowało.
W smaku przyjemna goryczka. Paloność bardzo umiarkowana, wędzonki brak, karmel na granicy między słaby a "może mi się tylko wydaje". Słodowość i słodycz akurat by skontrować goryczkę, i nie więcej. Czyli tu też dokładnie tak, jak być powinno.
 
Najbardziej zastanawiające i zaskakujące było to mango w smaku i aromacie. Czyżby efekt amerykańskich chmieli? Skonsultowane z koleżanką - miała dokładnie takie same odczucia.
 
Ogólnie bardzo przyjemne piwo, napiłbym się jeszcze.

                                                                                                                                                                   

 

Z szyjki butelki czuć paloną kawę.

Piana z dość grubych bombelków.

Po nalaniu do szkła w zapachu nadal dominuje kawa.

Piwo sprawia wrażenie nieco gęstego, tak jak się spodziewam po 17BLG

Kiedy wydycham powietrze po przełknięciu łyka, czuję w nosie paloność kawy, wrażenie to utrzymuje się długo.

W nazwie “american” kazało mi się spodziewać silnych aromatów chmielowych, niestety nie czuję ich nic a nic.

Zaciekawia mnie fakt, że tak młode piwo, szczególnie o tym ekstrakcie, może smakować już tak dobrze. Ciekaw jestem jakie będzie za np 6 miesięcy, może pojawiło by się jeszcze nieco dodatkowych aromatów, po za kawą. Po ogrzaniu kawa stała się wyraźniejsza

Nie wypił bym więcej niż jedno pod rząd, co nie zmienia faktu, że mi smakuje  :)


Cieszę się, że smakowało. I owszem, zdaję sobie (niestety) sprawę, że amerykańskość uciekła. Mam nadzieję że z czasem kawa się troszkę stonuje, a chmiele uwidocznią. Jeśli nie, to trudno, piwo i tak nie jest złe :) Dzięki za uświadomienie mnie, że uciekła tak bardzo, sam sobie wmawiałem że jakiś tam ślad czuję.

post-8566-0-36802500-1435672238_thumb.jpg

Edytowane przez Mołot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem wczoraj w depozycie, zostawiłem 3x Scottish Ale i 2x Saison.
Pobrałem:
Smoke on the wheat-Kacerz
Rye American India Pale Ale - Kacerz
Rye Espresso Oatmeal Stout - Kacerz
Herbal Saison - Kacerz

English IPA - Skyline

Postaram się jutro wstawić zaległe notatki z American Sour Ale z brewDo oraz Pils z Phoenix, jak się rozpędzę to jeszcze English IPA od Skyline oraz Rye American IPA od Kacerz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

American Sour Ale - brewDo
152f3de510726177med.jpg

Ostry gushing, wyleciało z butelki.

Barwa: W butelce było klarowne, po otwarciu błoto z osadem.

Piana: Bujna, średniopęcherzykowata, zdobi szkło. Opada do 0,5cm warstwy i utrzymuje się.
Aromat: Kwaśny, alkoholowy, owocowy, lekko piekący. Bardzo intensywny. Ale ameryki brak.

Smak: Dość mocny kwas, szybko pojawia się pewnego rodzaju cierpkość, gdy trochę się ogrzało to zrobiło się przyjemniej, znika cierpkość. Końcówka wytrawna.
Ogólnie: Podejrzewam, że gdyby nie wyleciało z butelki i zachowało swoją klarowność (a było pięknie klarowne i chyba czerwone w butelce) to byłoby znacznie lepsze. Złe nie było, zabrakło tej ameryki, przez co piwo jest nieco jednolicie kwaśne.
Dziękuje za możliwość spróbowania i od razu mówię, że ta moja ocena sour ale jest mało istotna gdyż nie zdarza mi się ich pić. 

Phoenix - Pils

fd248c50050abf71med.jpg
 

Piana: Obfita, grubopęcherzykowata, szybko redukuje się do solidnego kożucha piany drobnioziarnistej, ładnie oblepia szkło.
Barwa: Dobra klarowność, bardzo jasno żółte, malutkie drobinki pływają.

Aromat: Delikatna słodowość, wyraźna czysta chmielowość, bardzo przyjemny.

Smak: Słodkawe, gaz delikatnie piecze w język. Nasycenie odpowiednie mimo, że ciężko było piwo nalać z powodu obfitej piany. Solidna, nie wiem jak to nazwać.. "klasyczna", krótka goryczka powodująca branie ciągle kolejnego łyku.

Ogólnie: Pierwszy domowy pils który pije. W porównaniu do tych które piłem - niebo w gębie. Czyste, zbyt wyczulony nie jestem ale nic złego nie poczułem. Jedynie trochę ten lekko piekący gaz w język był na minus. 
Dziękuje za możliwość degustacji.

Skyline - English IPA

1196aeca315d74ffmed.jpg

 

Piana: Grubopechęrzykowa, obfita (lekko wychodzi z butelki) opada szybko ale utrzymuje się fajna warstwa, która jest trwała.
Barwa: Praktycznie klarowne, ładny ciemno karmelowy, jasny brąz, by wpasowało się w klimat - herbaciany : )
Aromat: Chmiele których nie umiem określić, przyjemnie, klasycznie, czuje lekką farbę, wypiekane ciasteczka, lekki alkohol.

Smak: Początkowo słodkie, lekko karmelowe, przyjemnie chmielowe tak jak w aromacie, nasycenie lekko za wysokie. Trochę mało treściwe, lekko alkoholowe. Bardzo pijalne, finisz wytrawny. Goryczka na średnim poziomie, przyjemnie krótka. 
Ogólnie: Bardzo dobre piwo, trochę za dużo karmelu ale rozumiem takie podejście do tego stylu. Bardzo szybko znika, bratu też smakowało i trochę zbyt wielkie nasycenie powodujące mniejszą pijalność. Naprawdę udana ipa którą mógłbym pić częściej :)
Dziękuje za możliwosć degustacji.

Kacerz - RYE IPA
9c7fcf9a38a9e34cmed.jpg

 

Piana: Zależna od szkła, na zdjęciu grubopęcherzykowa i obfita, zaś w teku mniej obfita ale co najwyżej średniopęcherzykowa. Pięknie zdobi szkło. Trwała i obfita.
Barwa: Jak na zdjęciu, może trochę jaśniejszy. Pojedyncze drobiny chmielu, ogólnie dobra klarowność. 
Aromat: Mega intensywny, bardzo cytrusowy, zapachniało już przy otwarciu. Mam wrażenie, że wkrada się emalia.
Smak:  Bardzo wyraźny ale nieprzegięty smak chmielu, lekko słodkie, finisz wytrawny. Lekko przydługa goryczka. Czuć żyto w teksturze, piwo jest gładkie. Nasycenie idealnie trafione. 
Ogólnie: Bardzo dobre piwo, nie jestem wielkim zwolennikiem IP ale ta nie jest przegięta. Nie wiem jak to określić.. lekko traci na pijalności gdyż smak długo "leży" na języku zamiast szybko znikać i zachęcać do kolejnego łyku. Takie ipy mógłbym pić częściej. 
Dziękuje za możliwość degustacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualny stan depozytu:

 

Piwniczna pod schodami aipa

Saison gubernia

Smoked oat ale 4lapy

Koboldzia warzelnia bpa

Saison skyline

Gubernia scotish ale

Fes mint 4lapy

Piwniczka pod schodami stout owsiany

Gubernia belgian blond

Forestly Sybilla pipa

Pliny clone iipa 4lapy

Gubernia scotish ale

Gubernia belgian blond

Gubernia saison

Summer ale 4lapy

Polsyn white IPA

Skyline english IPA

Betonowa wieża xmas

Alesmith IPA 4lapy

 

 

Wstawiłem: fes, IPA, summer ale, iipa, wędzone owsiane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gubernia Scotish Ale

Wygląd Barwa brązowa, błotnista, gdyby było klarowne to może byłby ciemny mahoń, piany brak
Aromat: od słodów palonych
Smak: Wytrawne, zbyt kwaskowate
Goryczka: od słodów palonych
Odczucie w ustach: wodniste, nagazowanie angielskie poprawne

Ogólnie: wypite

 

Phoenix Roggenbier

Wygląd Barwa brązowa, piany brak
Aromat: estry drożdżowe ale czy to jest banan w życie to ciężko powiedzieć - bardziej pachniało kwiatkami :)
Smak: przyjemne do picia mimo pierwszego dysonansu pomiędzy kwiatowością zapachu a szorstkim smakiem odżytnim
Goryczka: niewyczuwalna

Ogólnie: wypite

 

Polsyn White IPA

Wygląd Barwa jasnozłota, piana towarzyszy przez całą szklankę
Aromat: citra
Smak: dziwny posmak na końcu goryczki, który mi kojarzy się z miętą
Goryczka: na poziomie

Ogólnie: wypite ze smakiem

Edytowane przez cml
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skyline Saison

Wygląd Barwa miedziana, zamglone, piana jako pierzynka, szkła nie znaczy
Aromat: morele, pestki i delikatne zielone jabłuszko
Goryczka: delikatna i gładka ale po chwili męcząca - możliwe, że podbita przez alc
Odczucie w ustach: mimo wytrawnego finiszu dosyć zapychające - może nalałem zbyt ostrożnie bo wysycenie dosyć duże

Ogólnie: wypite ze smakiem - fajny saison gdybym jeszcze tam miał delikatny cytrus i troche mniej alc to byłby hit - fajne drożdże (danstar belle saison) spróbuję na nich uwarzyć lekkiego saisona - 9-10 blg

Edytowane przez cml
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kacerz Rye Espresso Oatmeal Stout

Wygląd czarna w stronę brązu, piana jako obrączka, szkła nie znaczy
Aromat: przyjemna kawa
Smak: kawa palona ale bez kwaskowości
Goryczka: delikatna niezalegająca
Odczucie w ustach: nie męczy, wytrawny finisz

Ogólnie: wypite ze smakiem - świetne piwo, gratulacje, jedyny mankament: musiałem rozgazować - jak na stout to zdecydowanie zbyt wysokie wysycenie CO2 - rozumiem, że przegazowało się z czasem? jaka kawa była dodana, w którym momencie i w jakiej postaci? żyta nie wyczułem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kacerz Rye Espresso Oatmeal Stout

Wygląd czarna w stronę brązu, piana jako obrączka, szkła nie znaczy
Aromat: przyjemna kawa
Smak: kawa palona ale bez kwaskowości
Goryczka: delikatna niezalegająca
Odczucie w ustach: nie męczy, wytrawny finisz

Ogólnie: wypite ze smakiem - świetne piwo, gratulacje, jedyny mankament: musiałem rozgazować - jak na stout to zdecydowanie zbyt wysokie wysycenie CO2 - rozumiem, że przegazowało się z czasem? jaka kawa była dodana, w którym momencie i w jakiej postaci? żyta nie wyczułem

 

Wow, powiedzieć, że jestem zszokowany to mało. ŻADNE z piw z tej warki nie jest przegazowane! Nawet dziś otworzyłem jedno, żeby sprawdzić. OK, piwa w depozycie nie są trzymane w idealnych warunkach temperaturowych, ale w sumie u mnie w domu też nie, więc nie powinno być na tym tle wielkich różnic.

Koszmar, piwo ma swoje wady, ale nie jest na pewno zbyt wysoko wysycone.

 

Kawa była dodana w postaci espresso - 700 ml dolane do 18,5 l piwa na krótko przed rozlewem. Moim zdaniem, to było za mało, chciałem żeby piwo było bardziej kawowe. Niestety, jest to też mój drugi stout z dodatkiem płatków owsianych, w którym piana jest beznadziejna. Nie wiem, gdzie tkwi błąd. Paloność też moim zdaniem nieco zbyt niska jak na stouta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostawiłem dziś 2x AIPA Gorzki Chuck z najbrzydszą etykietą na forum, ale za to z całkiem niezłym wnętrzem. 

Zabrałem 

Pliny clone i Alesmith IPA clone z browaru  Cztery Łapy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#63 Pliny clone

Mimo że nie dałem mu dużo czasu w lodówce piwo było bardzo klarowne(obniżałeś temperaturę przed rozlewem?) Z butelki zaleciała przyjemna lecz słaba woń cytrusów. Po przelaniu do szklanki z aromatem było jeszcze gorzej, za to pięknie prezentowało się w pokalu, mimo iż piana nie była zbyt obfita to towarzyszyła mi do samego końca pięknie oblepiając szkło. W smaku ambrozje:) Moja druga połówka kazała napisać: "zajebiste". Dobrze zbalansowana słodycz z goryczką sprawia że piwo jak dla mnie jest wysoko pijalne. 204,5 IBU... Ciężko w to uwierzyć. Może się przyzwyczaiłem? Obstawiałbym 60-70 IBU choć to pewnie zasługa dobrego balansu o którym wcześniej wspomniałem. Mam też problem z opisaniem pewnego smaku który zalega na języku zaraz po przełknięciu - kiedyś już czułem ten przyjemny orzechowy posmak, ale za cholerę nie mogę sobie przypomnieć w którym piwie. Po jakimś czasie w smaku wychodzi alkohol ale przy Double IPA nie określałbym tego jako wadę. Wysycenie porównywalne z innymi DIPA.

Dziękuje za możliwość spróbowania i bardzo proszę pomóż mi w zidentyfikowaniu smaku o którym pisałem.

post-11770-0-18744500-1436467815_thumb.jpg

Edytowane przez zielczi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Smoked Wheat Everyday Browar Kasztany Company Bardzo ucieszyłem się gdy w skrzyce depozytu znalazłem to piwo. Czytałem już o nim wcześniej na forum. Lubię ładne etykiety i fajne nazwy. Jako wielbiciel kawałków Snoopa nie mogłem nie docenić pomysłowości w nazwaniu piwa. Słody: jęczmienny wędzony, pszeniczny, grodziski, monachijski jasny, karmelowy 600 Chmiel: iunga Drożdże: Fermentum Mobile 41 Gwoździe i Banany IBU 20 13 BLG 9% alk Po przeczytaniu info z etykietyu zastanawiła mnie wysoka moc piwa w stosunku do ekstraktu. Nie chyba widziałem jeszcze takiej kombinacji. Dwa rodzaje wędzonego słodu zapowiadały dużo dymu. Trzecie piwo do wypicia za jednym podejściem. Trochę dużo, mam już przytępiony smak, ale poprzednie delicje mnie rozochociły :D Piwo po otwarciu szybko zaczęło uciekać z butelki, nawet nie zdążyłem powąchać zapachu z szyjki, powąchałem dopiero po przelaniu w szkło. Wyczułem wędzonkę. W smaku wędzonkę czuć na końcu języka w inny sposób niż w zapachu, po przełknięciu łyka do nosa wraca zapach wyniuchany wcześniej przed wypiciem. Piana szybko opadła. Mam wrażenie, że te 9% alk zapisane na etykiecie to pomyłka… albo jest dobrze ukryty. Kolejne fajowe piwo dziś. 20150521-IMG_1512.JPG 20150522-IMG_1531.JPG

 

 

Oczywiście 9% alkoholu to pomyłka z poprzedniej etykiety, to piwo miało ok. 5% ;) Generalnie pewnie piłeś je trochę bardziej schłodzone, bo po przeczytaniu poprzedniej niezbyt pochlebnej recenzji aż się zdziwiłem i postanowiłem wypić je praktycznie w temp. pokojowej i faktycznie było czuć głównie siarkę i to taką zapałczaną. No i właśnie teraz nie jestem do końca zadowolony z tego piwa, a jak zanosiłem je do depozytu to uważałem, że jest nawet ok. Dzięki wielkie za obydwie recenzje, już myślałem że moje piwa zaginęły gdzieś bez ocen ;)

 

 

Zgadza się, piłem schłodzone :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ŻADNE z piw z tej warki nie jest przegazowane!
nie przejmuj się - moje wszystkie są przegazowane :)

 

No właśnie. Prosiłbym o niepozostawianie w depozycie przegazowanych piw, a to dlatego, że dziś po przyjściu do sklepu okazało się, że FES Mint z browaru Cztery Łapy okazał się bombą z opoźnionym zapłonem. Inne straty? Część etykiet z pozostałych piw została zalana i nieco uszkodzona. W związku z powyższym stan piw w depozycie wynosi obecnie 19 sztuk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

No właśnie. Prosiłbym o niepozostawianie w depozycie przegazowanych piw, a to dlatego, że dziś po przyjściu do sklepu okazało się, że FES Mint z browaru Cztery Łapy okazał się bombą z opoźnionym zapłonem. Inne straty? Część etykiet z pozostałych piw została zalana i nieco uszkodzona. W związku z powyższym stan piw w depozycie wynosi obecnie 19 sztuk.

 

kurczę bardzo mi przykro z tego powodu :( - stratę postaram się naprawić przy najbliższej okoliczności

okazuje się, że niektóre butelki są mocniej nagazowane (mimo dołożenia wszelkich starań)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.