Lodzermensch Opublikowano 7 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2013 Browar Biniauer - Czarna prządka (Oatmeal Stout) Piwa nie pobrałem z depozytu ale przy okazji ostatniego spotkania łódzkich piwowarów domowych, miałem okazje spróbować odrobinę i było na tyle dobre, że postanowiłem wyżebrać od Binia całą butelkę. Przyznam, że zawsze średnio przepadałem za stoutami, z ciemniaków peferowałem głównie portery. Nie miałem też nigdy okazji pić oatmeal stouta. Piwo z Browaru Biniauer jest zatem dla mnie pierwszym piwem z tego stylu. Piana niska, beżowa, redukująca się do trwałego krążka. W zapachu paloność, czekolada, lekki karmel. W smaku na pierwszym planie znów czekolada, paloność, do tego przyjemny,zbożowy (płatki owsiane?) posmak i wyraźna goryczka, trochę zalegająca na języku. W piwie nie ma słodyczy, jest dość wysoko odfermentowane, brak jednak informacji o zawartości alkoholu więc nie wiem jak mocno odfermentowało. Podsumowując : tak jak na spotkaniu smakowało mi to piwo, tak smakuje mi nadal - osobiście wolałbym nieco niższe nachmielenie, które nieco przyćmiewa bardzo przyjemny, zbożowy akcent, który pozwala mi pić tego stouta z przyjemnością. Zdjęcie: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biniu Opublikowano 8 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2013 Dzięki Lodzer za recenzję Piwo odfermentowane z 12°Blg do 4°Blg. Czyli w bliskich okolicach 4% Na etykiecie nigdy nie umieszczam informacji o zawartości alkoholu, bo to często najważniejsza informacja dla znajomych, których częstuję piwem i często decydująca o odbiorze tegoż piwa przez nich (o dobre, ale mało %). Ten brak słodyczy to zasługa drożdży S-04 według mnie. Co do chmielenia to wyglądało tak: 25 g Marynki na 60 minut i 25 g Lubelskiego na ostatnie 5 minut. Z lubelskiego przy kolejnym stoucie zrezygnowałem, bo faktycznie było to bezsensu. Jak pamiętam w młodym piwie było go jeszcze czuć. We wtorek podjadę z tym piwem do depozytu (tylko to aktualnie mam na stanie). Dla upewnienia obowiązuje zasada: 1 butelka danego piwa za 1 butelkę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roofman Opublikowano 8 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2013 Trochę tych piw w depozycie stoi (według ostatniej aktualizacji) to może przez czas jakiś stosować 2 za 1 ? Można by szybciej zrotować zestaw... Tym bardziej że niektóre tracą tylko z czasem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ycangi Opublikowano 8 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2013 (edytowane) Byłem dziś w depozycie. Pobrałem: 1 x Hefe-weizen (Browar Ignaczew) 1 x AIPA Black Angel Zostawiłem 3 x Pumpkin Ale. Czekam na krytyczne uwagi. Edytowane 5 Stycznia 2014 przez ycangi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek9999 Opublikowano 8 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2013 Dzisiaj ja też odwiedziłem depozyt - swoją drogą coś zmalał zasób piw. Miałem nadzieję na pszeniczne z browaru Ignaczew, ale @icangi mnie ubiegł. Zostawiłem swoje 6 zbóż, a zabrałem Polskie Letkie i Cichy Brown. Polskie Letkie Wypiliśmy go do kolacji - może to nieco zaburzać odczucia, ale miałem ochotę na coś lekkiego i zwyczajnego. Nie rozczarowałem się. Jest takie jak chciałem żeby było, chociaż chyba bliżej mu do Bittera niż do Ale. Mimo niskiego Blg nie jest wodniste, dość wyraźna goryczka, ale nie męcząca. Nie wyczułem ani smaku ani aromatu chmielu, ale może to dlatego, że "coś mnie bierze". Na szczęście nie ma też "truskawki" jak w Plonie, chociaż niektórzy usiłowali wmówić, że to właśnie Sybilla tak daje Ogólnie bardzo dobre piwo do picia. Raczej na lato, ale w domu, w ciepłych kapciach może być i na zimę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roofman Opublikowano 9 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2013 O... a ostatnio jak byłem to wydawało mi się że jakoś tak dużo stało. Stąd wyskoczyłem z propozycją 2 za 1 aby rotację zwiększyć Ale jak mało stoi to też dobrze, znaczy jakaś obrót piw jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biniu Opublikowano 10 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2013 Zostawiłem swój stout i wziąłem Cichy Brown. Przetrzymam go z tydzień w lodówce i napiszę co to za zwierz. Choć chyba był na spotkaniu to jakoś się na nim nie skupiłem, a angielskie klimaty lubię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cichus Opublikowano 10 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2013 Nie, to nie ten zwierz;) mnie niestety nie było na spotkaniu, chyba, że ktoś przyniósł moje piwo na spotkanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekw Opublikowano 11 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2013 Własnie wróciłem z depozytu, zostawiłem dwie butelki stouta, a pobrałem, 6 zbóż i weizenbocka od krzyśka9999. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekw Opublikowano 12 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2013 (edytowane) 6 zbóż od Krzyśka 9999 Przy otwieraniu mocne syknięcie, przy nalewaniu mocne musowanie pojawia się piana na palec i natychmiast znika. Kolor mioddu pitnego, ciemnozłoty, opalizujący. W aromacie czuć trochę owocow i fenoli od drożdży i chyba te słody "egzotyczne", w kazdym razie aromat jest przyjemny. Piwo jest wytrawne ale nie wodniste, w smaku czuje zboża, trochę owoców, przypomina mi, to nie jest ipa, z pinty tylko że tamto ocierało sie o słodycz a to jest wytrawne, Podobieństwo wynika pewnie z użycia tych samych drożdży, T-58 są chyba głownie odpowiedzialne za charakter tego piwa. Mnie piwo bardzo smakuje, choć zatarłbym mniej wytrawnie, i bez przerwy białkowej. Edytowane 12 Grudnia 2013 przez radekw Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek9999 Opublikowano 12 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2013 A ja właśnie piję Polskie Ale 12Blg z browaru Ignaczew Jasny kolor, jak się postarać przy nalewaniu, to klarowne. Piana obrączkowa, oblepiająca ścianki, delikatna. W smaku lekka, przyjemna goryczka, czuć nawet ślad Lubelskiego Bardzo przyjemne piwo, nie rzuca na kolana niczym specjalnym, ale można go pić i pić i nie da uczucia przesytu - takie mam przynajmniej wrażenie, bo miałem tylko 1 butelkę ale Grand Championa też miałem tylko 1 butelkę i uznałem, że wystarczy. Takie piwa są potrzebne - jasne, lekkie i przyjemne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarekJ Opublikowano 13 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2013 (edytowane) Uszczupliłem dzisiaj depozyt o: Weizenbock #11 (Krzysiek9999) kabooom (Pod Stołem) Buszmen (Krzysiek9999) Black Angel (Dider Company) Bock of Brooklyn (Zasada) Zostawiłem: 2x blonde ale 2x pszeniczne (z tej samej brzeczki, jedno na Wyeast 3068, drugie Mauribrew Weiss) świerkowe pale ale (było na ostatnim spotkaniu) IPA (jw.) berliner weisse (jw.) Edytowane 13 Grudnia 2013 przez MarekJ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekw Opublikowano 13 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2013 pasjonujące bedzie obserwowanie, kto skusi się na berlinera. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zasada Opublikowano 13 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2013 (edytowane) pasjonujące bedzie obserwowanie, kto skusi się na berlinera. Jeśli do 23 się ostanie, bardzo chętnie łyknę. Zostawię pewnie #12 (jak zima to zima!) Edytowane 13 Grudnia 2013 przez zasada Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roofman Opublikowano 14 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2013 Świerkowe mi na spotkaniu pasowało Mój bitter wyszedł... 'takie se'. Nie jestem z niego zadowolony (będzie powtórka), może w przyszłym tygodniu wstawię i będzie do wzięcia poza zasadami, jako ciekawostkę w celach oceny. Dodatkowo ostatnio swoje piwa próbowałem i: Mummy - jeśli jeszcze jest to do wzięcia to można brać poza zasadami. Piwo już swoje najlepsze dni ma za sobą, stało się lekko płaskie, aromaty uciekły, w smaku też to co najlepsze było to uciekło i się wygładziło. Alien - nie wierzyłem w to co pisali o chmielu który dałem na goryczkę (summit). Na początku goryczka ta bardzo mi pasowała, po czasie jednak występuje to o czym czytałem czyli lekki aromat... cebulowy (siarka jakaś?). Narazie nie jest mocno wyczuwalny ale ja już te nuty zaczynam wyczuwać. Alien do wzięcia poza zasadami depozytu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biniu Opublikowano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2013 Piwo: Cichy Brown Piwowar Cichus. Barwa: brązowa, występuje lekkie zmętnienie. Aromat: słaby aromat słodowy, w tle lekka czekolada, karmel. Delikatnie skomponowane z estrami owocowymi. Odczucie w ustach: Karmel, toffi, troszkę czekolady łamane przez lekką kawowość. Czuć słody, piwo jest dość wodniste. Nisko nasycone CO2, tak jak preferuję. Ewidentnie czułem też delikatny kwasek. Gdzieś w głębi po kolejnym łyku czai się delikatna nutka alkoholowa, która w żadnym wypadku nie przeszkadza mi w piciu. Goryczka delikatna, na pewno nie dominująca, aczkolwiek dość długo utrzymująca się na języku. Uwagi: Piwo stało nieruszane tydzień w lodówce, aby po transporcie z depozytu drożdże mogły z powrotem opaść na dno. Ogólnie poprawne, ale nie wprowadziło mnie w jakiś szczególną euforię i podniecenie. Ot takie codzienne piwo do wieczornego popijania. Mam też wrażenie, że piwo już swoje w butelkach odstało, bo w aromacie i smaku piwo jest jakoś mało intensywne. Piana dość skąpa, drobno pęcherzykowata i niestety niezbyt trwała. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekw Opublikowano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2013 (edytowane) weizenbock od krzysiek9999 Piana ładna, drobnopęcherzykowa, nie towarzyszyła mi do końca ale prawie, kolor miedziany, klarowne, opalizujące. Aromat typowy dla koźlaków, odrobinę czuć alkohol, piwo przypomina pysznego weizenbocka od kormorana, tylko że jest głeboko odfermentowane, dlatego mimo niezłego aromatu w smaku jest dość ubogo. Myślę że gdyby przerwe w 63 stopniach zupełni pominąć ( wb-06 są tak żarłoczne że sobie poradzą ) to piwo niczym szczególnym by sie od kormorana nie różniło. Edytowane 17 Grudnia 2013 przez radekw Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarekJ Opublikowano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2013 pasjonujące bedzie obserwowanie, kto skusi się na berlinera. Jeśli do 23 się ostanie, bardzo chętnie łyknę. Tylko koniecznie zabierz jeszcze jakieś inne na osłodę! Berliner jest do wzięcia bez wymiany. Swoją drogą, tutaj jest przepis, z którego korzystałem: http://anarchylane.com/blog/?p=1442 . Bakterie zakwaszają zacier zamiast brzeczki, co znacznie przyspiesza cały proces i pozwala uniknąć całej gamy problemów, które towarzyszą tradycyjnej fermentacji piwa z udziałem bakterii. SINGLE HOP Waimea (Dider Company) 12,5°BLG alk. 4,9% Piwo bardzo mi smakowało, chętnie wypiłbym jeszcze kilka! Kolor: jasny, złotawy, dość przejrzyste. Piana jak na zdjęciu, utrzymuje się do samego końca. Zapach: Waimea podobno powinna pachnieć jak tangerynki… Cóż, nie podejmuje się oceny, na ile marketing zgadza się z rzeczywistością, ale zapach mi odpowiadał, był zdecydowanie chmielowy i oryginalny. Smak: bardzo orzeźwiające, świetna mieszanka goryczki, słodu i lekko kwaskowatych cytrusów. Spore nagazowanie. Szkoda, że patrząc na front butelki, nie da się chyba rozróżnić które z piw Didera trzymamy w ręku. Na kontrze przydałaby się informacja o objętości warki, skoro już podana jest waga każdego ze składników. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cichus Opublikowano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2013 Dzięki, za ocenę. W sumie, to otwierajac każdą z butelek miałem podobne odczucia. Ot, takie sobie piwo. Dawno browna nie piłem, ale wydaje mi się, że dużo się nie zmienił od zabutelkowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roofman Opublikowano 20 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2013 Dziś byliśmy, zakupy poczyniliśmy, miłą pogawędkę z Agnieszką zrobiliśmy Z depozytu pobrałem: 1 x Cichy Brown 1 x ciemny niedogazowany ale z solidnym aromatem (no nazwa taka jest... ) Zostawiłem: 2 x top secret (english bitter). Tak jak pisałem wcześniej bitter jest do wzięcia poza zasadami depozytu. Z chęcią przeczytam opinie o nim, mnie on nie pasuje. Zamiast bittera wyszło mi coś pomiędzy bitterem a ESB. W planach powtórka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roofman Opublikowano 20 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2013 Degustuję właśnie "ciemny niedogazowany ale z solidnym aromatem" Piwo faktycznie bardzo delikatnie nagazowane - właściwie zachowuje się tak jak piwo zlewane z cichej. Miało bardzo luźno zaciśnięty kapsel. Praktycznie dotknąłem otwieraczem i odszedł. Jeśli przeznaczone jest do długiego leżakowania to niestety moim zdaniem luz na kapslu nie będzie sprzyjał przechowywaniu. Aromat niestety bardzo skąpy (przez ten nieszczęsny luźny kapsel?), gdzieś daleko czuć chmiel (lubelski?) i taką lekko kwaśną nutę. W smaku wodniste, lekka goryczka, zaraz po niej taki trawiasto-kwaskowy charakter czegoś czego nie potrafię określić. Piwo zupełnie inaczej smakuje niż wygląda. No niestety... nie mogę dopić do końca, dla mnie jest męczące. Gdyby piwo spokojnie wyleżakowało pewnie by dojrzało. Ale jeśli inne butelki mają też tak luźno zaciśnięte kapsle to szanse na dojrzenie moim zdaniem są nikłe Szkoda... bo wygląda nieźle... niestety smakuje zupełnie inaczej. (na zdjęciu wyszło ciemniejsze niż jest w rzeczywistości - kiepskie warunki oświetleniowe przy zdjęciu) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roofman Opublikowano 22 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2013 Cichy Brown Barwa brązowa (albo jak kto woli ciemny bursztyn), klarowne z lekkim zmętnieniem. Piana skąpa, znika do wąskiej obrączki po jakimś czasie. Aromat to lekki karmel, słód i gdzieś daleko wyczuwalne nuty kawowo-palone. A smaku lekkie, nisko wysycone, po paru łykach nawet lekko wyklejające, bardzo przyjemnie się pije. Goryczka średnia do niskiej ale dość dobrze zaznaczona, przyjemnie zostaje dłużej na języku - nie jest jednak mocno zalegająca czy ściągająca. Chmielu Fuggles nie wyczułem, a po ostatnim moim stoucie chmielonym właśnie Fuggles wiem że to chmiel za którym nie przepadam. Udane i pijalne piwo Dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zasada Opublikowano 22 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2013 Właśnie jadę Polskim Busem i wiozę jednego Koźlaka i Wszechkoźlaka. Pewnie jutro podejdę, natomiast jak dobrze pójdzie też w tym zbliżającym się tygodniu dostanę odebrane przez umyślnego z miesiąc temu BPA. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nikiboom Opublikowano 23 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2013 Byłem w depozycie zostawiłem 2x Świąteczne Ale i 2x Brown Ale Wziałem Wszechkoźlaka, Cennetial Blond i Dziewicze Wrota Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cichus Opublikowano 23 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2013 Dziewicze Wrota Nazwa pierwsza klasa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się