Serpiente Opublikowano 18 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 (edytowane) ...ale się bałem ,uhhh ...a tak na poważnie, wczoraj uzupełniłem braki w sprzęcie bez którego nie mogłem ruszyć. Od jakiegoś czasu nosiłem się z zamiarem rozpoczęcia warzenia piwa w domu. Planowałem od razu na "głęboką wodę" i chciałem od razu zacierać, ale tak się złożyło że nie zaopatrzyłem się w garnek i filtrator z oplotu. Zakupiłem w BA zestaw Super Start. W zestawie jest (tzn był) Brewkit Geordie Lager. Drożdże do niego dosyć niefortunne z tego co wyczytałem tutaj (bo skoro lager to chyba niższe temp. fermentacji powinny być), ale pomyślałem że nie będę wydziwiał na początku i użyję takich jakie w zestawie. Co najwyżej fermentację zrobię w najniższej zalecanej temperaturze. Tak jak pisałem na początku, wczoraj uzupełniłem niezbędne rzeczy i "zaczęło mnie nosić". Wcześnie rano wstałem i wyjąłem wszystko co potrzebne. Nie mając dużego garnka wykorzystałem 12 litrowy który się pląta po kuchni. Czytając na forach dowiedziałem się, że Brewkit nie jest taki zły ale jest z pewnością niedochmielony. Tak więc we wczorajszym zakupie znalazł się dodatkowo chmiel Hallertauer Tradition 50g, 6,6 AK. Mając już co trzeba zacząłem. Zagotowałem 7,5 l wody i do niej dodałem wcześniej podgrzany Brewkit i mieszankę słodową z glukozą zamiast cukru. Zagotowałem i po 5 minutach dodałem chmiel na aromat. Następnie gotowanie 5 minut i wyłączenie palnika. Po paru minutach zrobiłem whirpool i zostawiłem na 15 minut. W międzyczasie uwodniłem drożdże. Brzeczkę z nad osadów zlałem do fermentora, uzupełniłem wcześniej przegotowaną i ostudzoną wodą do 20 l, i do wanny na dalsze schłodzenie. Gdy moja brzeczka miała już ok 25 st. sprawdziłem blg. Wyszło równiutko 12 blg. Zadałem drożdże i przeniosłem w spokojne miejsce. Czytałem że na burzliwą dobrze jest rozszczelnić wieko. Ja jednak założyłem od razu rurkę. ....no i teraz zaczęło się najważniejsze ..kiedy wystartują drożdżaki? Czytałem że często trzeba czekać długo na widoczne efekty fermentacji. U mnie jednak już po godzinie zaczęło się coś dziać, tzn już w rurce było małe bulknięcie. Z minuty na minutę coraz szybciej. Drożdże zadałem ok 15-ej a ok 21-ej miałem już piękną pianę ( nie mogłem wytrzymać i musiałem sprawdzić) Dziś rano sprawdziłem rurkę a tam piękna fermentacja trwa dalej ....cdn Fakt, nie jest to w pełnym słowa znaczeniu warzenie, ale pierwsze koty za płoty. Chyba dobrze, że nie miałem całego sprzętu do zacierania i zacząłem od brewkita. Wiem już "jak i z czym to się je" a dzięki małej modyfikacji, ma nadzieję że piwo wyjdzie lepsze niż w standardzie Z pewnością będzie kontynuacja i postaram się już z zacieraniem warzyć. Edytowane 27 Listopada 2013 przez Serpiente Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszcz007 Opublikowano 18 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 gratuluję pierwszej warki ale nie zaglądaj z byt często do fermentora, bo będziesz musiał napisać post w tym temacie Samych udanych warek i szybkiego zacierania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Serpiente Opublikowano 18 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 gratuluję pierwszej warki ale nie zaglądaj z byt często do fermentora, bo będziesz musiał napisać po st w tym temacie Samych udanych warek i szybkiego zacierania. Dzięki oczywiście zaglądnąłem wczoraj tylko raz i już nie ruszam aby nie stresować drożdżaków i jakiegoś paskudztwa nie wpuścić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamsky Opublikowano 18 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 jeśli zadałeś drożdże w 25°C to normalne że wystartowały bardzo szybko z tego co czytam drożdże w tym zestawie powinny pracować w 18-22°C na przyszłość staraj się schłodzić brzeczkę do temp fermentacji przed zadaniem drożdży udanego piwa życzę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamilo Opublikowano 18 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 Gratuluje i dlaczego tak późno..? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Serpiente Opublikowano 18 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 Gratuluje i dlaczego tak późno..? heh odpowiedzi dwie: 1. sprzęt i 2. LP Ten drugi punkt najciężej było przeskoczyć. Ale zgoda już jest, byle nie podczas jej obecności w domu. Teraz tylko piwniczkę muszę "ogarnąć" żeby nie słuchać że rozstawiam się jej po mieszkaniu jak to nazwała z "wystawą" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilus Opublikowano 18 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 U mnie brak LP, ale mama ją skutecznie zastępuje -.- a piwniczki brak.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz_CH Opublikowano 18 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 U mnie brak LP, ale mama ją skutecznie zastępuje wtf? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biniu Opublikowano 18 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 (edytowane) To cieszymy się że nie jesteś już prawiczkiem, oraz że uwarzyłeś pierwsze piwo Samych udanych warek. To nie prawda, że piwowar bez kwacha to nie piwowar U mnie brak LP, ale mama ją skutecznie zastępuje -.- a piwniczki brak.. No to poleciałeś chłopie Edytowane 18 Września 2013 przez Biniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raczek Opublikowano 18 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 Jeśli ktoś nie może wytrzymać i musi zaglądać do fermentora to polecam przezroczyste fermentory do których nie trzeba zaglądać, świetna sprawa Polecam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piwosz Opublikowano 18 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 U mnie brak LP, ale mama ją skutecznie zastępuje -.- a piwniczki brak.. L_O_L Miłej zabawy z piwowarstwem i powodzenia! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawon Opublikowano 18 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 U mnie brak LP, ale mama ją skutecznie zastępuje -.- a piwniczki brak.. w Polsce to chyba karalne,a kompleks Edypa się leczy jedno niefortunne zdanie i wszyscy się czepiają Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin_l85 Opublikowano 19 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2013 Na LP jest tylko jedno wyjście... piwo malinowe:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
depesz Opublikowano 19 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2013 Albo kamerkę przymocowaną pod pokrywą...;-P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Serpiente Opublikowano 25 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Września 2013 Dzisiaj sprawdziłem blg (zeszło na 2,5) Więc zapadła decyzja...zlewam na cichą Znowu mała nerwówka, jak mi wyjdzie to pierwsze zlewanie. Oczywiście dokładna dezynfekcja wszystkiego co potrzebne i niepotrzebne Zlałem możliwie spokojnie. Zebrałem gęstwę, przepłukałem i do lodówki. Zobaczymy co z niej będzie. Może się przyda. Przy zlewaniu, do drugiego fermentora zaciągnęło się trochę osadu ale myślę że to nic strasznego i piwo tak czy inaczej się wyklaruje. W sumie na cichej jest 19 l. Oczywiście paszczą zrobiłem próbę organoleptyczną. Końcówkę najbardziej mętną zlałem do szklanki i sprawdziłem jak smakuje. Pierwsze wrażenia są pozytywne. Zielone piwo czuć że jeszcze potrzebuje czasu, ale jest delikatne, lekko wytrawne. Pozostawia w ustach delikatną goryczkę. Myślę, że po zabutelkowaniu i refermentacji będzie dobre, lekkie piwo. Bez szaleństw ale z pewnością 100 razy lepsze niż koncernówka...no i najważniejsze swoje, własne Teraz chyba z tydzień poczekać i butelkować? Ile powinienem zadać cukru na butelkę przy rozlewie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilus Opublikowano 25 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2013 U mnie brak LP, ale mama ją skutecznie zastępuje wtf? Niefortunne zdanie... xD miałem bardziej na myśli, marudzenie i narzekanie. Widać, co Wam po głowie chodzi xDDD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quentin Opublikowano 26 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2013 Witaj . No i w jakiej końcu temperaturze fermentujesz tego lagera ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Serpiente Opublikowano 26 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Września 2013 Witaj . No i w jakiej końcu temperaturze fermentujesz tego lagera ? To jest tak jak pisałem na początku piwo z brewkita. Tam były w pakiecie drożdże które pracują w temp 18-22 Na burzliwej utrzymywałem temp 19- 19,5 na fermentorze. Po zlaniu na cichą też w okolicy 19. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raczek Opublikowano 27 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2013 (edytowane) Ile powinienem zadać cukru na butelkę przy rozlewie? 125-130g cukru powinno być w sam raz (na butelkę 3g) Chociaż osobiście polecam zrobić syrop z cukru i wody zamiast bawić się w sypanie cukru do butelek Edytowane 27 Września 2013 przez raczek84 Serpiente 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quentin Opublikowano 27 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2013 Zdecydowanie się zgadzam z przedmówcą . Wygodne , można dobrze wymieszać . Dla mnie same zalety . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Serpiente Opublikowano 27 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Września 2013 Ile powinienem zadać cukru na butelkę przy rozlewie? 125-130g cukru powinno być w sam raz (na butelkę 3g) Chociaż osobiście polecam zrobić syrop z cukru i wody zamiast bawić się w sypanie cukru do butelek Dzięki za odpowiedź. Tak sobie pomyślałem że glukoza chyba lepsza od cukru i zamówiłem więc zanim cicha się skończy to już będę miał glukozę. Tylko ile tej glukozy w takim układzie??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekW Opublikowano 27 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2013 100 g glukozy to 86 g cukru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raczek Opublikowano 27 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2013 Kiedyś też używałem glukozy ale jak dla mnie nie ma różnicy między cukrem a glukozą więc jeśli nie ma różnicy to po co przepłacać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Serpiente Opublikowano 28 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Września 2013 Kiedyś też używałem glukozy ale jak dla mnie nie ma różnicy między cukrem a glukozą więc jeśli nie ma różnicy to po co przepłacać Zgadza się zanim przemyślałem to już zamówienie poszło do realizacji Cóż, wykorzystam co zamówiłem i następne będą już refermentowane z cukrem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Serpiente Opublikowano 4 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Października 2013 ...no i piwo w butelkach Wczoraj zauważyłem brak aktywności w rurce, a że to był 7 dzień na cichej to podjąłem decyzję że dzisiaj rozlewam w butelki. Sprawdziłem blg (było równe 2) Następnie zdezynfekowałem wcześniej wymyte i przygotowane butelki, zdezynfekowałem pozostały potrzebny sprzęt i przystąpiłem do rozlewu. Najpierw dodałem syrop cukrowy z 126 g cukru i ok litra wody i delikatnie wymieszałem. Rozlew okazuje się bardzo prostym i powolnym procesem ale dzięki rurce z zaworkiem grawitacyjnym to lajcik Raz tylko przez nieuwagę rozlałem z pół kieliszka piwa. Poza tym czystość w kuchni bez zarzutów Niech ci co krytykują że bałagan i smrodek spróbują uwarzyć piwo a zobaczą że to prawie jak apteka (choć browar to nie apteka ) W sumie wyszło 39 butelek 0,5l i dwie 0,33l Teraz najgorsze przede mną czyli czekanie na otwarcie butelki i sprawdzenie stopnia nagazowania...no i oczywiście smaku swojego pierwszego, samodzielnie uwarzonego piwa Następny będzie stout owsiany z pełnym zacieraniem słodów i surowcem niesłodowanym w postaci ziarna owsa, ale o tym już w innym odcinku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się