aniolhc Opublikowano 17 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2013 Witam, Może temat wyda się śmieszny dla Was. Ale właśnie zacząłem się zastanawiać czy nie ma przeciw wskazań do warzenia piwa w kuchni w której urzędują paput. Oczywiście ptaki nie będą mi latać po chacie jak będę to robić. Bardziej chodzi mi o to czy orientuje się ktoś czy podczas zacierania czy też chmielenia nie wydzielają się jakieś substancje, które mogą negatywnie wpłynąć na zdrowie ptaszyn. Może ktoś ma papugi i może potwierdzić, że nie ma się o co martwić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztoń Opublikowano 17 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2013 Nie mam papug, ale z całą pewnością warząc piwo papugom nie zaszkodzisz. Bardziej bałbym się o piwo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GBLS Opublikowano 17 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2013 Dokładnie, bardziej martwiłbym sie, że coś do piwa się przypałęta;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 17 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2013 Podejrzewam, że ich naturalne środowisko przypomina kuchnię podczas warzenia piwa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leech Opublikowano 17 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2013 Podczas chmielenia mogą być trochę ospałe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawon Opublikowano 17 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2013 też myślałem że martwisz się o piwo jeśli papugom by zaszkodziło to i tobie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 17 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2013 Od papug można nabawić się papuzicy, na którą zapadła moja LP jak była dzieckiem. Gdyby nie to, nawet bym nie podejrzewał, że coś takiego w ogóle istnieje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aniolhc Opublikowano 17 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Października 2013 Moje ptaszory są przebadane i nic im nie jest. Mi zresztą też . Co do piwska to faktycznie może coś się dostać z kurzem jak już brzeczka będzie chłodna. Papugi wyjadą do innego pokoju na czas warki. A co do tego że skoro ludziom nic nie jest nie oznacza że papugom też nic nie będzie. Dla ciekawych papugi zabija czekolada, awokado i długa lista innych roślin. Tak samo trzeba się pozbyć wszelakich teflonowych garów i patelni bo podczas gotowania wydziela się coś co nam średnio szkodzi a ptaki umierają. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin_l85 Opublikowano 17 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2013 Nawet teflon niezarysowany coś wydziela? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubuch Opublikowano 17 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2013 A co masz za papugi? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aniolhc Opublikowano 17 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Października 2013 Nawet teflon niezarysowany coś wydziela? Tak nowy nie porysowany. Ale w przypadku gdy np. przegrzejemy puste naczynie powyżej 260 stopni wydziela się pirolioza teflonu, która to truje ptaki na ludzi zresztą też. W sumie to ten teflon to narzędzie szatana i NWO lepiej zamienić na ceramikę. A ja mam Nimfy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawon Opublikowano 17 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2013 (edytowane) bez O piroliza teflonu,a jeśli już o to chodzi też miałem kiedyś aleksandrette obrożna i wiem że w kuchni wcale ptaków nie powinno się trzymać ,ze względu na własne dobro i ich ale to nie to forum Edytowane 17 Października 2013 przez Gawon Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubuch Opublikowano 17 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2013 A Nimfy myślałem ze coś większego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 17 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2013 Kiedyś mój pies (Meteor) najadł się wytłoków z wina jabłkowego i się opił. Widok bezcenny. Obecnie mam dwa koty i dwa psy, zakaz wchodzenia na czas 'spraw piwnych' . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 18 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2013 Gdyby nie to, nawet bym nie podejrzewał, że coś takiego w ogóle istnieje. Prawda, prze serialem Doktor House mało kto o tym słyszał. Ale jako, że wspomniany doktor chyba połowę swoich pacjentów o to podejrzewał, dziś nazwa jest bardziej kojarzona Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 18 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2013 Moją LP dopadło to jakieś trzydzieści lat temu, wtedy to Dr. House jeszcze mało popularny był ; tym większy mam szacunek dla doktora Latosia, który wtedy na to wpadł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Noke Opublikowano 7 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2013 Zwierzęta mają podobny ogranizm do ludzkiego tak więc gdyby im zaszkodziło to i tobie, dobrze kolega pare postów wyżej zauważył. Nie masz się o co martwić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się