Skocz do zawartości

Pierwsza Warka i same problemy...


vpatyk

Rekomendowane odpowiedzi

Ja w praktycznie wszystkie swoje piwa sypię około 150g cukru na 20l. Jak wyjdzie 18l albo 21l brzeczki, to też sypię 150g :) Z dokładnością nie ma co przesadzać.

 

Pytałeś wcześniej o sposób przelewania piwa z jednego fermentora do drugiego. Widzę, że wszyscy stosują jakieś pompki, strzykawki i inne cuda. Ja zaciągam brzeczkę ustami i jakoś na 20 warek jeszcze ani jednej infekcji nie miałem. Pod tym względem też chyba nie ma co przesadzać. W którejś z pierwszych warek pchałem rękę do fermentora (wypłukaną wcześniej w ClO2), aby dokręcić kranik, bo zaczął przeciekać i też się z piwem nic nie stało. Od tamtej pory fermentuję jednak tylko w fermentorach bez kraników, a z kranikiem używam tylko do rozlewu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Po 4 tygodniach w butelkach przyszła kolej na degustacje... Nastąpiło tu niestety rozczarowanie - IPA Coopers nie smakowało wogóle jak IPA, którą wcześniej miałem okazje degustować (Pinta i Ale Browar), dało się jedynie odczuć gorzkawy smak z bardzo mocnym aromatem drożdżowym, a całość zalatywała trochę bimbrem (choć oczywiście da się wypić). Pytanie co mogło pójść nie tak? Czy temperatura refermentacji mogła mieć na to wpływ (piwa były trzymane w piwnicy, która jest dość ciepła), czy jakaś infekcja może, której nie zauważyłem, może zbyt dużo glukozy poszło do refermentacji, czy po prostu piwko musi jeszcze doleżakować kolejne 2 tygodnie?

Kolejna warka (Irish Stout) będzie gotowa za ok 2 tyg.- chciałem już robić trzecią (w końcu uzbierałem kolejnych 45 butelek, ale przyznam, że smak na tyle mocno mnie rozczarował, że na razie dałem na wstrzymanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tej coopersowej IPAie bliżej do English IPA niż AIPA. Pinta i AleBrowar takich nie warzą :D Musiałbyś sporo podkręcić puszkę żeby uzyskać AIPAę.

 

Robiłeś to piwko oczywiście z cukrem? W jakiej temperaturze fermentowałeś?

Edytowane przez Mariusz_CH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tej coopersowej IPAie bliżej do English IPA niż AIPA. Pinta i AleBrowar takich nie warzą :D Musiałbyś sporo podkręcić puszkę żeby uzyskać AIPAę.

 

Robiłeś to piwko oczywiście z cukrem? W jakiej temperaturze fermentowałeś?

Dzięki za szybką odpowiedź.

 

Piwko było robione z zamiennikiem do Brewkitów (ekstrakt+ glukoza)

http://www.homebrewing.pl/zamiennik-cukru-do-brewkitow-11kg-p-514.html

Fermentacja w temperaturze pokojowej ok 24 stopni (w 10 dni z 10 Blg zeszło do ok 2,5Blg), refermentacja z glukozą odmierzaną miarką najpieirw w temp ok 24 stopni, a później piwnice i pewnie ok 20-21 stopni.

 

Jeśli chodzi o porównanie do innych browarów, to myśłałem o takim IPA:

http://www.alebrowar.pl/pl/piwa/rowing-jack/

(swoją drogą świetne piwo, ale moje niestety oprócz nazwy nie ma z nim nic wspólnego):

 

Gorzki posmak piwa w sumie jest ok- drażni tylko mocno drożdżowy aromat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwko było robione z zamiennikiem do Brewkitów (ekstrakt+ glukoza)

http://www.homebrewi...11kg-p-514.html

Fermentacja w temperaturze pokojowej ok 24 stopni (w 10 dni z 10 Blg zeszło do ok 2,5Blg), refermentacja z glukozą odmierzaną miarką najpieirw w temp ok 24 stopni, a później piwnice i pewnie ok 20-21 stopni.

24 to dużo za dużo. Do tego glukoza... Stąd masz bimber.

 

Rowing Jack to American India Pale Ale, a nie angielska wersja IPA. Amerykanie mają wszystko more... przynajmniej tak im się wydaje :D

Angielska wersja jest chmielona odmianami kontynentalnymi, ale nie tak agresywnie jak amerykańskie wersje chmielone bardzo aromatycznymi amerykańskimi odmianami chmielu. To całkiem dwa rożne piwa. Zresztą nazwa też :D

 

Z samej puchy bez tuningu ciężko zrobić coś w stylu.

Edytowane przez Mariusz_CH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domyślam się, że ciężko- pytanie co dalej z moim piwem- czy czas jest w stanie go uratować, czy już raczej lepsze nie będzie?

 

P.S.

Z temperaturą- przesadziłem temp fermentacji była 21-22 stopni

Edytowane przez vpatyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie zrób tak jak koledzy wyżej napisali, odstaw do leżakowania, a piwo na pewno się polepszy, posmak drożdżowy powinnien zaniknąć, goryczka ułożyć, aromat bimbrowy jednak może pozostać, nie wiem w jakich proporcjach mieszają te zamienniki do brewkitów ale widocznie trochę tej glukozy musiało tam być ;-)

A tak poza tym to może zamiast robić piwo z brewkitów, spróbowałbyś samemu chmielić ekstrakty (jeśli jeszcze nie czas na zacieranie). Efekty na pewno są dużo lepsze, pracy niewiele więcej, komplikacji żadnych, no i AIPE jak najbardziej dało by się w taki sposób uwarzyć ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak poza tym to może zamiast robić piwo z brewkitów, spróbowałbyś samemu chmielić ekstrakty (jeśli jeszcze nie czas na zacieranie). Efekty na pewno są dużo lepsze, pracy niewiele więcej, komplikacji żadnych, no i AIPE jak najbardziej dało by się w taki sposób uwarzyć ;-)

Popieram ten pomysł, sam zrobiłem kilka udanych warek w ten sposób.

 

Na AIPA masz gotowe zestawy surówców:

http://www.browar.biz/centrumpiwowarstwa/zestawy_surowcow/redakcyjne_z_ekstraktow/american_india_pale_ale_aipa_16_blg

http://twojbrowar.pl/prestashop/pl/zestawy-z-ekstraktow/931-piwo-domowe-aipa-z-ekstraktow.html

 

Gdyby zainteresował Cię na poważnie ten sposób, to warto kupić więcej ekstraktu (można nawet 25kg) w hurtowni, wychodzi dużo taniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie za odpowiedzi.

Jeśli chodzi o chmielenie ekstraktów to przyznam się chodziło mi to po głowie, ale jakoś przerażała filtracja, chociaż jak ostatnio wyczytałem- filtracja jest tylko przy zacieraniu słodów, więc tradycyjnie coś namieszałem.

 

Jeśli chodzi o warzenie z ekstraktów to jeśli dobrze rozumiem, to (w dużym uproszczeniu) gotuję wodę z ekstraktem, a po zagotowaniu zgodnie z instrukcją po kolei dodaje granulaty i gotuje łącznie ok 60 min; następnie chłodzę beczkę i przelewam do fermentatora. A reszta to już tak jak przy Brewkicie. Na początku jakoś to przerażało, ale jeśli tak rzeczywiście jest, to nie wygląda to tak źle i całość wygląda na ok 90 minut czasu, gdzie przy Brewkice to ok 40 min (razem ze sprzątaniem stanowiska pracy). Kolejną Warkę chciałem zrobić też z Brewkita (ale tym razem przy użyciu słodów w płynie), ale chyba mocno rozważę przejście na chmielenie ekstraktów.

 

Wracając do pierwotnego tematu - zastanawiam się czy smak piwa nie jest po prostu kwestią puchy i czy rzeczywiscie będzie on do poprawy. Poza tym nie wiem czy realne jest zostawienie go na kwartał, bo jakie by ono nie było kwalifikuje się jako zdatne do picia i za kwartał może go już nie być...

 

Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz- jaka jest najwyższa dopuszczalna w praktyce temperatura refermentacji (dla piw górnej fermentacji)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o ekstrakty to jest tak jak piszesz. Nie potrzebujesz nawet garnka 30l, wystarczy 15l, może nawet 10l. I wtedy nawet prościej idzie z chłodzeniem brzeczki. Jest jeszcze kwestia oddzielenia chmielin, choć to też można zrobić w bardzo prosty sposób albo nawet sobie odpuścić.

Jeśli chodzi o Twoje piwo, to oczywiście, że smak jest uwarunkowany użytą puchą. Po odpowiednim leżakowaniu na pewno się poprawi ale nie ma też co liczyć na całkowitą zmianę piwa. Także tylko od Ciebie zależy czy wypijesz czy odstawisz w kąt ;-)

A jeśli chodzi o temperatury fermentacji no to są pewnie zależne od użytych drożdży, gdzie każde drożdże mają jakiś tam zakres temperatur. Choć należy pamiętać, że przy wyższych temperaturach wydziela się wiele niepożądanych estrów i piwo jest po prostu gorsze (to tak z teorii, bo z praktyki jeszcze tego nie uświadczyłem ;-)).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warzenie z ektraktów zabiera tylko niewiele więcej czasu niż brewkit. Jest mniej więcej tak jak napisałeś. Możesz gotować brzeczkę zagęszczoną i potem dodać wody (przy okazji chłodząc), ale musisz uważać, żeby Ci się nie przypaliła. Dodatkowo należy wziąć poprawkę na mniejszą ekstraktywność chmielu w gęstej brzeczce i dać go 10% więcej. Potem filtrujesz (kolega na górze pisze, że można tego nie robić, aczkolwiek nie do końca się z tym zgodzę) i reszta jak w przypadku piwa z puchy. Ja filtrowałem na sitku kuchennym z drobnym okiem, dodatkowo wyłożonym siateczką muślinową. Zrobiłem tak 8 warek, dysponując jedynie garnkiem 10L, z moim zdaniem dobrym skutkiem. W kolejnym etapie możesz pobawić się mini-zacieraniem lub steepingiem, robiąc np. piwa ciemne. Jeśli nie chcesz się bawić w pełne zacieranie, polecam Ci warzenie z ekstraktów. W razie czego pisz do mnie, mogę podesłać pospisywane receptury, itp.

 

Załączam dla Ciebie fajny arcik na ten temat.

2011-wiosna-11-14.pdf

Edytowane przez santa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście zgodzę się z kolegą, ja również jestem za filtracją chmielin, po prostu napisałem tak, gdyż spotkałem się z opiniami, że niektórzy tego nie robią ;-)

Dodam jeszcze, że jeśli będziesz gotował w mniejszym garnku to użyj na początku jednego ekstraktu, a drugi dodaj pod koniec gotowania (oczywiście jeśli będziesz miał zamiar później to rozcienczać, czyli coś w stylu HGB). Zmniejsza szansę przypalenia ;-)

I jeszcze prośba do kolegi santa, mógłbyś podesłać te receptury, o których piszesz? Z pewnością się przydadzą, gdyż narazie jeszcze bawię się właśnie w ekstrakty :-) Z góry serdeczne dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że jeśli będziesz gotował w mniejszym garnku to użyj na początku jednego ekstraktu, a drugi dodaj pod koniec gotowania (oczywiście jeśli będziesz miał zamiar później to rozcienczać, czyli coś w stylu HGB). Zmniejsza szansę przypalenia ;-)

Zgadza się, zapomniałem o tym napisać. Ja w tym garnku 10L gotowałem i chmieliłem 2 kg ekstraktu, drugie tyle dodawałem na końcu.

 

I jeszcze prośba do kolegi santa, mógłbyś podesłać te receptury, o których piszesz? Z pewnością się przydadzą, gdyż narazie jeszcze bawię się właśnie w ekstrakty :-) Z góry serdeczne dzięki!

Obrobię i podeślę, nie ma problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za link do artykułu- b. fajny i rozjaśnił parę rzeczy.

 

Orientujecie się może jak wygląda kwestia drożdży w tych zestawach ekstraktowych (trzeba je dokupić, czy dodają do zestawu, bo opisy są dość nieprecyzyjne). Jaki też jest przeciętny koszt takiej warki oraz czy można refermentować glukozą, czy też jest niepolecana.

 

Poza tym ponowie pytanie o temp. leżakowania (refermentacji) jak powinna być w przypadku piw górnej fermentacji. Sprawdziłem i u mnie w piwnicy mam 17 stopni (ciężko chyba o niższą temp. przy obecnej zimie)

 

@Santa- też bym prosił o przykładowe receptury.

Edytowane przez vpatyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Orientujecie się może jak wygląda kwestia drożdży w tych zestawach ekstraktowych (trzeba je dokupić, czy dodają do zestawu, bo opisy są dość nieprecyzyjne). Jaki też jest przeciętny koszt takiej warki oraz czy można refermentować glukozą, czy też jest niepolecana.

W zestawach z HB są Brewferm TOP, ale można je za dopłatą zamienić na lepsze. W innych sklepach nie wiem, trzeba dopytać. Ja przy ekstraktach używałem drożdży S-04, ale ja te zestawy sam sobie kreowałem. Tak, jak wspomniałem wyżej, miałem 25kg ekstraktu i sobie go dzieliłem na "zestawy".

 

Poza tym ponowie pytanie o temp. leżakowania (refermentacji) jak powinna być w przypadku piw górnej fermentacji. Sprawdziłem i u mnie w piwnicy mam 17 stopni (ciężko chyba o niższą temp. przy obecnej zimie)

Ja także mam 17C w piwnicy. W tej temperaturze fermentuję i leżakuję. Jak masz możliwość, to leżakuj w temperaturze niższej, jak nie masz, to świat nie powinien się skończyć :).

Edytowane przez santa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka obserwacja: też mam obecnie temperaturę 17 oC w piwnicy ale zauważyłem że piwo w butelkach które stały pod ścianą na betonowej podłodze po otwarciu i zmierzeniu termometrem miało 15,5 oC a zdąrzyło się pewnie jeszcze trochę ogrzać jak je niosłem z piwnicy do mieszkania na trzecie piętro.

 

Więdząc to będzie mi teraz łatwiej panować nad temperaturą fermentacji następnego piwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka obserwacja: też mam obecnie temperaturę 17 oC w piwnicy ale zauważyłem że piwo w butelkach które stały pod ścianą na betonowej podłodze po otwarciu i zmierzeniu termometrem miało 15,5 oC

Nie ma to związku z fundamentem, a raczej z rozkładem temperatury w pomieszczeniu. Przy podłodze, w nieogrzewanym pomieszczeniu temperatura jest niższa o ok. 2°C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka obserwacja: też mam obecnie temperaturę 17 oC w piwnicy ale zauważyłem że piwo w butelkach które stały pod ścianą na betonowej podłodze po otwarciu i zmierzeniu termometrem miało 15,5 oC

Nie ma to związku z fundamentem, a raczej z rozkładem temperatury w pomieszczeniu. Przy podłodze, w nieogrzewanym pomieszczeniu temperatura jest niższa o ok. 2°C.

Zgadzam się z tym co piszesz. W budynku znajomego, który ma słabo izolowane fundamenty, w rogu jest chłodniej niż w pozostałej części, szczególnie jak sobie odgrodzi ten rożek od reszty pomieszczenia :).

Edytowane przez santa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W budynku znajomego, który ma słabo izolowane fundamenty, w rogu jest chłodniej niż w pozostałej części, szczególnie jak sobie odgrodzi ten rożek od reszty pomieszczenia

To wtedy dochodzi jeszcze kwestia różnicy w stratach ciepła przez poszczególne przegrody i ich ilości/m3 danego pomieszczenia

Nie mniej piwnica - taka dobrze wychłodzona, z grubymi kamiennymi ścianami, jest najlepszym miejscem do przechowywania piwa, do fermentacji zdecydowanie lepsza jest zaadaptowana chłodziarka/zamrażarka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.