coder Posted May 27, 2009 Share Posted May 27, 2009 Usłyszałem o prostym sposobie na przetestowanie sanitacji swojej warzelni: Należy z fermentora, tuż przed zadaniem drożdży odebrać troszkę brzeczki nastawnej i umieścić w sterylnym naczyniu, przykryte folią. Jezeli po 3 dniach w cieple nic sie nie dzieje z tą brzeczką - nie zaczyna sie gazować, nie ma kożucha, smakuje dobrze i świeżo, to wszystko jest OK, mamy czysty proces. Link to comment Share on other sites More sharing options...
darko Posted May 27, 2009 Share Posted May 27, 2009 No tak, ale drobnoustroje mogą dostać się w trakcie fermentacji. Ale pomysł świetny (+1)!. Link to comment Share on other sites More sharing options...
mark33 Posted May 27, 2009 Share Posted May 27, 2009 Usłyszałem o prostym sposobie na przetestowanie sanitacji swojej warzelni: Należy z fermentora, tuż przed zadaniem drożdży odebrać troszkę brzeczki nastawnej i umieścić w sterylnym naczyniu, przykryte folią. Jezeli po 3 dniach w cieple nic sie nie dzieje z tą brzeczką - nie zaczyna sie gazować, nie ma kożucha, smakuje dobrze i świeżo, to wszystko jest OK, mamy czysty proces. Świetny test, jasny i prosty. Link to comment Share on other sites More sharing options...
yemu Posted May 29, 2009 Share Posted May 29, 2009 No tak, ale drobnoustroje mogą dostać się w trakcie fermentacji. Ale pomysł świetny (+1)!. a w jaki sposob? skoro naczynie jest przykryte to nie mają jak się dostać (bakterie nie mają nóg ;-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
darko Posted May 29, 2009 Share Posted May 29, 2009 A no np. przez zakażoną gęstwę drożdżową. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kopyr Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 A no np. przez zakażoną gęstwę drożdżową. Przecież tej próbki nie zadajesz gęstwą. Link to comment Share on other sites More sharing options...
darko Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 W podany przez codera sposób można określić czystość od momentu końca gotowania do zadania drożdży. Podczas zadawania drożdży może dojść do infekcji, tak więc test nie określi czystości całego procesu produkcji aż do przelewania na cichą. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maryush Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 Coder, chyba muszę zastosować ten test, bo dwie ostatnie warki poszły... w piach I sam nie wiem gdzie jest przyczyna. Nawet chlor, którego się tak bałem, już poszedł w ruch.. zobaczymy czy wczorajszą warkę też weźmie ten biały nalot.. Ale test przy następnej wykonam.. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Makaron Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 Przeważnie płukanie sprzętu w roztworze chloru bardzo pomaga na zmniejszoną ilość kwasów w browarze. Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziadek Posted May 30, 2009 Share Posted May 30, 2009 W moim browarze jest wszystko wykonane w stali KO[kegi] która jest aseptyczna.Do dezynfekcji /pompa ,węże,fermentatory/stosuje Chemipro OXI.Każda operacja przelewania jest przez pompę,dlatego nigdy nie zdażyło mi się zakażenia piwa.Drożdże stosuje tylko suche które sypie bezpośrednio na brzeczkę./Być może żle przygotowana gęstwa robi zakażenie/Życzę wszystkim powodzenia w warzeniu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
yemu Posted May 31, 2009 Share Posted May 31, 2009 A no np. przez zakażoną gęstwę drożdżową. przecież brzeczka nastawna jest bez drożdzy Link to comment Share on other sites More sharing options...
Makaron Posted May 31, 2009 Share Posted May 31, 2009 Drożdże stosuje tylko suche które sypie bezpośrednio na brzeczkę./Być może żle przygotowana gęstwa robi zakażenie/Życzę wszystkim powodzenia w warzeniu. To jeden ze sposobów na zmniejszenie ryzyka infekcji (Ja przy użyciu suchych drożdży nie miałem infekcji). Trzeba wyrobić pewne standardy czystości by w czystym sumieniem używać gęstwy drożdżowej kilkukrotnie, bo jakikolwiek bakcyl rozwijający się z warki na warkę (i przy kolejnych generacjach dochodzi ryzyko zakażenia danej gęstwy), może nam zepsuć piwo. Metoda płukania kwasem może nam wyjść z pomocą. Ja póki co tej metody nie stosuje, bo nie mam pojęcia jak. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tej materii? Link to comment Share on other sites More sharing options...
bnp Posted May 31, 2009 Share Posted May 31, 2009 @Makaron Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tej materii? ja się spotkałem z tym w księdze "Gorzelnictwo i drożdżownictwo" "Do czystego wiadra odmierza się 8-10 1 czystej, zimnej lub letniej wody i wkrusza się do niej wszystkie drożdże. Następnie za pomocą czystego pręta miesza się drożdże z wodą tak, aby nie pozostały nierozpuszczone bryłki. Wtedy do zawiesiny drożdży wlewa się odmierzony uprzednio kwas siarkowy w takiej ilości, aby zawiesina miała kwasowość 3,2°D lub pH 3,0. Po dokładnym wymieszaniu zawartości wiadra pozostawia się drożdże pod działaniem kwasu przez 20-25 minut. Przez ten czas giną słabsze komórki drożdży, bakterie i zarodniki pleśni. Dzięki temu drożdże ulegają odkażeniu, ale i pewnemu osłabieniu. Teraz szybko przelewa się drożdże do kadki z przycierkiem, aby w odpowiednich dla swego rozwoju warunkach zaczęły pączkować i fermentować." U nas można by zastosować kwas fosforowy. i chyba tak będę robił z gęstwami Link to comment Share on other sites More sharing options...
yemu Posted May 31, 2009 Share Posted May 31, 2009 zamiast kwasem można też dodać trochę clo2 do zebranej gestwy, nie próbowalem, ale coder kiedys cos o tym pisal. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pieron Posted May 31, 2009 Share Posted May 31, 2009 I drożdże przeżyją? Link to comment Share on other sites More sharing options...
coder Posted May 31, 2009 Author Share Posted May 31, 2009 I drożdże przeżyją? Tak, przeżywaja, ale dodaję naprawdę mało - 2-3 ml roztworu roboczego na litr. Nie szkodzi, ale też trudno ocenić czy i jak pomaga. Co do testu czystości - dla gęstw stosuję odrębny test - gęstwę przemywam i część zlewam do mniejszego słoika, a osady i resztę gęstwy zostawiam parę dni w słoju w cieple i patrzę, co się z nią dzieje. Podobnie można zostawić troszkę gęstwy w słoiku po zadaniu drozdży i poobserwować parę dni, czy pojedzie na południe. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now