Skocz do zawartości

Z jednej warki dwa różne piwa


betiglo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam jak w temacie-czy udałoby się z jednej warki zrobić dwa różne piwa -w przyszłości chciałabym zrobić Milk Stout i do części warki dodać kawy uzyskując finalnie i Milka i Coffe Stout W przepisach na Coffe Stout podają,że najlepiej zapodać tą kawę pod koniec gotowania [musiałabym pod koniec odlać pół warki-potem problem z chmieleniem i drożadzmi...]Czy można to jakoś łatwiej i prościej ogarnąć?

Czy macie jakieś pomysły ,czy sprawdzone przepisy na inne warki tak,żeby można było wyprodukować za jednym warzeniem dwa różne smaki?

]oczywiście chmielenie części warki tylko jednym gatunkiem chmielu i uzyskanie kilku single hopów to tez sposób ,choć wydaje mi się ,że chmielenie warki kilkoma dobranymi odmianami daje o wiele leszy efekt-chyba ,że się mylę

[Po prostu ,nie potrzebuję 40-stu butelek jednego w smaku piwa ,by ocenić ,czy mi pasuje ,czy nie i zdecydować ,czy ta właśnie warkę chcę powtórzyć]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm no to jest dość proste:

Zacierasz->filtrujesz->gotujesz->chmielisz pod koniec dzielisz warkę na 2 części i gotując dalej do jednej dajesz laktozę a do drugiej kawę w obu przypadkach chmielenie na aromat jest niepotrzebne więc wystarczy, że ostatnie 15 minut pogotujesz w dwóch osobnych garach i spokojnie dasz radę zrobić dwa na raz.

A co do potrzeby/lub jej braku 40 butelek to też na początku tak myślałem, ale życie zweryfikowało moje pomysły i piwa znikały w zastraszająco szybkim tempie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

da się i robię tak dość często, głównie z podziałem poszczególne partie wysładzania. Brzeczka przednia - piwa mocne (doplebock, porter, triple). Wysłodziny - piwa standardowe, a na sam konie cienkusz. Wszystkie trzy zawsze gotuję osobno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da się zrobić. Z głównej brzeczki po chmieleniu odlałem połowę do fermentora a drugą zadałem laktozą i pogotowałem jeszcze 15 min i zlałem do drugiego fermentora.

Problem jedynie w tym że standardowe fermentory są za duże na takie małe warki. Idąc za radą doświadczonego kolegi nie zlewałem na cichą żeby uniknąć zbędnego powietrza. Tak więc przeprowadziłem fermentację bez przelewania i po ustaleniu się blg zabutelkowałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm-dwóch garów 15-l nie mam -to trochę utrudnia .Najlepiej to bym dodała ta kawę przy przelewaniu do butelek -jakiś mocne espresso-tylko ,czy to da jakiś efekt??

No dobra -załóżmy że jakoś poradzę ,ale to co radzi Leszcz- uuu... to dla mnie wyższa szkoła jazdy! [kto to by mi rozpracował ??] Jeszcze mogłabym się pokusić może na piwa owocowe z tych wysłodzin ,ale myślę ,że jak do zwykłego dodam do szklanki soku wyjdzie podobnie.

Jeszcze jakieś pomysły ?tylko tak może bardziej konkretnie jakiś przepis czy cuś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

możesz sobie spojrzeć w moje zapiski, to o czym wspominałem masz na przykład tu oraz tu. Robię podobnie praktycznie z większością piw o ekstrakcie powyżej 16blg. Cała sprawa jest dość prosta. Jak skończę zacierać i zaczynam filtrację, to to co leci jako pierwsze idzie osobno, później zaczynam wysładzanie najczęściej na 3 razy. Pierwsze dwie porcje wysłodzin idą na standardowe piwo, a ostatni cienkusz idzie na piwo smakowe (ostatnio było śliwkowe), lub piwo "obiadowe" max 7-8blg i dobrze chmielone na aromat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem pierwsze powinnaś robić normalnie. Te 40 butelek z pierwszej warki znika zanim się człowiek połapie.

A jak zobaczysz jak wygląda sam proces warzenia, to i z podzieleniem warek nie będziesz miała problemów.

Edytowane przez adamsky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie ,ze pierwsze zacierane zrobię normalnie względnie rozdzielę ten milk Stout -to wydaje mi sie proste .U mnie w piwnicy lezakuje 110 butelek także tak szybko nie zniknie [z 3-ech brewkitów].

Na pierwsze zacierane pójdzie Polsko-Amerykańskie Pale Ale ,potem FAH-Full Aroma Hops,no i kolejne ten dzielony na dwa Stout...

Pomysł Leszcza -wydaje się być dobry -tylko ,ze ja 20l brzeczkę chcę dzielić,ale w sumie chodzi o uzyskanie dwóch smaków ,a nie o ilość.

[Odnosnie tego Stouta to dodanie tego espresso na tym etapie przelewania do butelek- ma sens?]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[Odnosnie tego Stouta to dodanie tego espresso na tym etapie przelewania do butelek- ma sens?]

Ja zrobiłem na zwykłej kawie i efekt był odczuwalny nawet po dłuższym czasie a koledzy, którzy robili na espresso (dodane na "cichą") mieli z tym problem tj po czasie aromat kawowy zanikał. Piłem natomiast takiego w miarę świeżego i efekt był fajny bo w moim była taka lekka kwaskowatość (od kawy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze można warkę podzielić przy przelewaniu na cichą. Połowa idzie normalna, a druga połowa z dodatkiem laktozy i kawy. Na cichej ewentualne dodatki w laktozie przefermentują i wyjdą dwa różne piwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Betiglo, znajomy bardzo często warzy piwa na dwie warki. Metodę ma dość prostą, rozlewa na dwie części i zadaje innymi drożdżami, różnica jest i to bardzo duża. Można jeszcze po rozdzieleniu dodać już po wystudzeniu jakiegoś soku czy przyprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko nie wiem ,czy ja jako laik dostrzegę tę różnicę w smaku [między dwoma różnymi drożdzami-jakie to miałyby być ewentualnie?]

Do Lary -z tego co ty proponujesz to mogą wyjść nawet 3 różne piwa z jednej części jakiś zwykły stout ,z drugiej Milk Stout ,z trzeciej Coffe Milk Stout .W przepisach radzą ta laktozę dać na 10-15 min przed końcem gotowania,ale skoro można i na cichej -w końcu nie jest fermentowalna to czemu nie...

Edytowane przez betiglo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doradzają przed końcem gotowania, żeby wysterylizować dodatek (aczkolwiek nie demonizowalbym infekcyjności roztworów chemicznych). Laktoza sama w sobie nie jest fermentowalna, ale nawet u nas na forum pojawiały się głosy, że zdarzają się niechciane dodatki (np. mieszanka z glukozą). Z tego względu lepiej już dodać na cichą niż przed butelkowaniem. Na cichej w piwie nadal są drożdże, więc ewentualny dodatek przejedzą. Różnice między drożdżami potrafią być kolosalne i wyczuwalne nawet dla laików (owocowe estry, wyższe alkohole, nuty przyprawowe, poziom odfermentowania).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.