Pakowanie piwa na konkurs - wersja "budowlana" 2.0

[jaras]

Jako że, nie bez powodu, wersja pierwsza została przyjęta dość chłodno (jeszcze raz przepraszam wogosza za kilka nieprzemyślanych decyzji) niniejszym zapraszam do zapoznania się z fotorelacją z przygotowania wersji ulepszonej, gdzie wyeliminowałem chyba już wszystkie błędy. Przygotowanie paczki trochę trwa ze względu na czas schnięcia pianki montażowej ale sam proces nie jest szczególnie pracochłonny ni wymagający czy kosztowny. Chociaż, w kontekście kosztów, muszę przetestować inne niż castoramowa pianki, gdyż ta wydaje się być "za krótka" gdyby chcieć wysłać w jednej paczce więcej butelek.

Edytowane 26 Lutego 2014 przez jaras

[jacer]

I kto to będzie później oskrobywał z tej pianki?

[jaras]

Niech mój brak komentarza będzie zachętą do dokładnego zaznajomienia się z fotorelacją przed komentowaniem/zadawaniem pytań.

 

edit: I tak - zdaję sobie sprawę, że poowijanie w różne śmieci, wypełnienie czymkolwiek co wpadnie pod rękę też może zdać egzamin i w wielu przypadkach zdaje, niemniej jednak mój sposób mnie przekonuje i przy okazji powstał wspomniany album, no bo czemu nie - może ktoś skorzysta a i tak każdy zrobi jak uważa.

Edytowane 26 Lutego 2014 przez jaras

[mientkijanek]

Po co utrudniać sobie i innym życie? Na miejscu organizatora zbił bym 2 butelki i lub zdyskwalifikował piwo

Ile butelek zbiła poczta jak wysyłałeś na konkursy?

[Xenocyd]

ale się zabawnie ekscytujecie nie zauważając faktu, że wyjęcie butelek wymaga:

- otworzenia paczki

- zdjęcia połowy piankowej pokrywy poprzez jej wyjęcie

- wyjęcie piw

- złożenie wszystkiego, już bez piw

 

Jaras z pianki robi rodzaj wytłoczki - gdzie tu utrudnienie?

[pero]

ale się zabawnie ekscytujecie nie zauważając faktu, że wyjęcie butelek wymaga:

- otworzenia paczki

- zdjęcia połowy piankowej pokrywy poprzez jej wyjęcie

- wyjęcie piw

- złożenie wszystkiego, już bez piw

 

Jaras z pianki robi rodzaj wytłoczki - gdzie tu utrudnienie?

 

Obstawiam, że nikt z powyższych nie przeczytał nawet wpisu na blogu tylko od razu przywalił komentarz.

[mientkijanek]

Wiedziałem że juz było o piance

http://www.piwo.org/..._40#entry238007

pz przeczytałem i obejzałem

Edytowane 26 Lutego 2014 przez mientkijanek

[jaras]

To jak już wskazujesz na tamten temat, może byłoby dobrze, w kontekście aktualnej dyskusji, zacząć tu? Nie bez powodu jest to wersja druga o czym wspominałem w pierwszym poście.

Edytowane 26 Lutego 2014 przez jaras

[Łukasz]

Jarek, fajna opcja takiej wytłoczki i myślę bardzo przydatna w kontekście wysyłek. Taka forma zabezpiecza bardzo dobrze butelki przed jakimkolwiek uszkodzeniem nawet jak karton zostanie mocno uszkodzony.

[Biniu]

Na poczcie mogą tym w rugby grać i butelki przetrwają w stanie nienaruszonym.

Edytowane 26 Lutego 2014 przez Biniu

[soochy1]

najlepiej zapakować ekstra słoiczek z kieliszkiem bądź innym szkłem w środku tak co by ładnie brzęczało, kiedyś moja żona wysłała cały karton pustych słoików bez zabezpieczenia , tylko naklejka uwaga szkło, no i jak sie tylko chwyciło karton to brzęczały tak że nikt nie odważył się nimi rzucić, bo byłby totalnym idiotą rzucając szkłem , dojechały na 2gi koniec polski nietknięte. a kurier który doręczał brzęczący stos słoików kładł na miejscu bardzo delikatnie

[korzen16]

dobre

[bimbelt]

Ja dodam kilka słów z punktu widzenia odbierającego. Paczka od jarasa zapakowana naprawdę super. Nie miałem najmniejszego problemu z wyciągnieciem butelek. Pianka ponacinana, butelki czyste. Idealnie.

 

Gorzej z naśladowcami. Były jeszcze ze 3 paczki podobnie zapakowane, ale bardzo niechlujnie, bez myślenia o tym, że ktoś to musi rozpakować. Zapaćkane pianką tak, że wyciągnąć się nie dało, albo gorzej - z niezaschniętą do końca pianką, która obkleiła mi ręce.

 

Reasumując, polecam metodę jarasa, ale warto przygotować to porządnie z myślą o tym, że ktoś tam po drugiej stronie musi to rozpakować. Uwierzcie mi, rozpakowanie 100 paczek, to naprawdę ogrom roboty.

[crosis]

Zdaje się, że post bimbelta podsumował temat. Może należy wprowadzić punkt do regulaminu konkursu, mówiący o tym, że organizator może zdyskwalifikować piwo, którego nie można bezproblemowo rozpakować?

[Marcin_wc]

Może należy wprowadzić punkt do regulaminu konkursu, mówiący o tym, że organizator może zdyskwalifikować piwo, którego nie można bezproblemowo rozpakować?

 

Właśnie tego nam brakuje, przecież życie jest teraz za proste. Wprowadźmy więcej przepisów.

[wogosz]

Myślę że udoskonalona metoda pakowania Jarasa jest znacznie lepsza niż ta zastosowana na konkurs w Poznaniu. Tam trudność sprawiało wydostanie butelek z kartonu (mniejszy problem) i ich wygląd - całe były obklejone pianką. Obecnie oba problemy zostały wyeliminowane, więc wszystko wskazuje na to że jest w porządku.

[jaras]

 

Kurier potrafi stłuc wszystko. Ostatnio wysyłaliśmy piwo w skrzynce. Każda butelka zabezpieczona by nie latała, do tego porządnie zabezpieczone od góry i owinięte stretchem. I zgadnijcie co...

 

 

A ja właśnie otrzymałem potwierdzenie dotarcia cało i zdrowo 14 butelek na CKPDBP. Pianka, gąbka i karton