Skocz do zawartości

Piwowarów nocne rozmowy


dori

Rekomendowane odpowiedzi

Adrenalina taka' date=' że jeszcze mi się nogi trzęsą :/[/quote']

Jakie to kobiece.

A tak na poważnie to chyba sie teraz wybierzerz na rajd Paryż - Dakar.

Wena chyba nie czujesz o czym mowa :rolleyes: Wykup sobie taki kurs a zrozumiesz.

 

Była rywalizacja - jakie zajęliście miejsca?

Nie zajęłam miejsca na pudle więc pewnie czwarte :/ :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mycie butelek - dzień drugi

Od wczoraj umyłem 784 szt. zostało jeszcze trochę na jutro :/ ' date='kiedy zamykam oczy nie zgadniecie co widzę :/ .[/quote']

- tysiące butelek, a w nich pięknie wyrośnięta pleśnie. Każdą z butelek trzeba czyścić szczotką drucianą, bo zwykła nie daje rady -

 

Ja myję na bieżąco więc nie mam takich problemów jak Ty.

nie no ja też na bieżąco, swoje musiałem odmoczyć z etykiet, a druga połowa to zwroty oraz przyniesione przez dobrych ludzi butelki bezzwrotne te były w opłakanym stanie. I można tłumaczyć że po wypiciu wypłukać trzeba. :/

 

edit

Nie przepraszam był wyjątek butelki po Mastnym otrzymane w Cieszynie - czyściutkie były. :/

Edytowane przez josefik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zamknę oczy to widzę spławik na wodzie........, ale to po kilku dniach wędkowania, w Twoim przypadku....., to sam nie wiem. :/ :/

Jak kiedyś jeździłem też to miałem zazwyczaj widziałem branie jak spławik pod wodę szedł :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adrenalina taka, że jeszcze mi się nogi trzęsą :/

... a ja dzisiaj umyłem 460 butelek /23 skrzynki/ jeszcze jutro jakieś 300 bączków zostało no i można ruszać. Pod warunkiem że chory nie będę bo w butach mi pływało.

Zboczuch :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś zaliczyłam krótki kurs rajdowy u Tomka Czopika :/ Było super :/

Adrenalina taka' date=' że jeszcze mi się nogi trzęsą :/[/quote']

Tez jeździłem u niego na kursie, faktycznie fajnie to prowadzi. I potrafi włączyć do tego dreszczyk rywalizacji.

Była rywalizacja - jakie zajęliście miejsca?

U mnie na koniec była próba sportowa, pomiędzy wszystkimi uczestnikami. Najlepszy czas oraz najmniej błędów (potrąceń pachołków) dawały najlepszy wynik.

Miejsca jak miejsca. Wrażenia były ważniejsze. A puchar po prostu się kurzy ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba coś się zaczyna zmieniać w piwnych gustach Polaków, zauważam to po wyborze piw w okolicznych sklepach. W Pogwizdowie jak zapewniały mnie ekspedientki w sklepach, Mastne "schodzi jak świeże bułeczki". W monopolowym (tak, mamy taki we wsi :)) można dostać kilka piw z Browaru Amber, Łomżę, zawsze jest jakiś pszeniczniak, zdarzają się piwa belgijskie, a wczoraj mój mąż "upolował" tam nawet Duvela :) Wiem, może dla kogoś z dużego miasta taki wybór wydaje się śmieszny, ale to polska wieś gdzie do niedawna królowały tylko tanie wina i tanie piwo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dori. 1780 mieszkańców to nie taka wieś. U mnie mieszka 236 osób. Sklep jest czynny w godzinach 7-11.30 i 15-17. O wyborze piw nie napiszę. Wódki brak :) Na zmiany się nie zanosi.

Musisz więcej promować swoją wieś. Weź przykład z DORI. Kto znał Powizdów przed czerwcem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :)

 

Prawda jest taka że jakiś czas temu w Pogwizdowie można było kupić Żywe a w B-B nie. Z tymi tanimi piwami bym nie przesadzał, były u Ciebie zapewne dostępne koncernówki, a naprawdę tanie piwa można kupić po marketach czy dyskontach.

Ale co ja się mądrzę jak jest 7:20 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozdrowienia dla wszystkich odemnie i od kopyra z Pragi. Kopyr gdzies polaz? ;) spimy w hotelu nad browarem "U Medweditku" tak sie chyba pisze :D

 

Jutro rano Paulaner a pozniej Bamberg czyli mekka. ;)

Ziemiek cos pewnie wklei za chwile na strone BA. Nara

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :)

 

10 minut temu wrzuciliśmy chmiel do kotła i walczymy ze snem aby nie przegapić końca warzenia...

A co wy nie macie budzika w domu :)

Ja zwyczajowo gdy warzyłem w nocy wsypywałem chmiel i na 55' drzemka w łóżeczku :) Budził mnie ten sam timer który odmierzał czas chmielenia :smilies:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.