Skocz do zawartości

keg 30l jako kadź zacierna


elroy

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 52
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Witajcie

Jako, że i tak muszę kupić nowy garnek, to stwierdziłem, że coś pokombinuję. Mam 30l kega który leży nie używany i może by go tak zaadoptować jako kadź zacierna?

Zastanawiam się, czy fakt, że jest to dość gruba nierdzewka, nie spowoduje problemów z ogrzewaniem ?

Elroy to jest bardzo dobry pomysl, zwlaszcza ze juz masz taboret gazowy. Ale jezeli juz robic kadz z kega i wlozyc w to caly czas i pieniadze, to nie lepiej uzyc kega na 60 L? Bedziesz wtedy mogl sobie robic podwojne warki: 2 * 20 L.

 

Ja mam w planach wlasnie zrobienie kadzi z kega na 60 L i robienie podwojnych warek. Mam juz na to keg. Niestety nie moglem kupic uzywanego kega, wiec musialem kupic keg z piwem. (Moj prezent ode mnie - dla mnie z okazji dnia ojca lol). Teraz musze wypic 60 L piwa, aby pozniej przerobic keg na kadz do gotowania :) :)

 

keg001.th.jpg

 

Nie bedzie to kadz do zacierania, bo zacierac i wysladzac bede ciagle w mojej lodowce turystycnej (52 L), to powinno mi wystarczyc na 40 L. To bedzie kadz do gotowania.

Edytowane przez scooby_brew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Elroy, tak sobie pomyslalem ze jak sobie zrobisz ten keggle to sprawdz czy to ma otwory na dole:

keg003.th.jpg

keg001.th.jpg

 

Podobno zdarzaja sie kegi bez tych otworow i ostatnio jeden z nich wybuchl podczas gotowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno zdarzaja sie kegi bez tych otworow i ostatnio jeden z nich wybuchl podczas gotowania.

Niby dlaczego-coś tam jest w środku.

 

Masz może linka do browarów amerykańskich, bo też chciałem pooglądać nim do roboty się zabiorę.

 

Jako, że sam przymiarza się do budowy, kega mam, a chciałbym by był to kocioł zacierny z mieszadłem oraz filtratorem zastanawiam się nad tym jak to pogodzić, nie za bardzo sobie to wyobrażam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tak: filtrator z oplotu naciągnięty na króciec na wąż, który to króciec jest wspawany go kega i z drugiej strony zakończony jest gwintem 1/2". Mieszadło łopatowe takie jak wszędzie. Na czas zacierania i mieszania wężyk jest podwieszony do góry, tak aby nie okręcił się wokół mieszadła.

Scooby'emu pewnie chodziło o to, że w tym pierścieniu może zbierać się woda, która to podgrzana może doprowadzić do małego buuuuum. A jak ktoś nie ma dziurek, to może sobie nawiercić.

Edytowane przez darko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Scooby'emu pewnie chodziło o to, że w tym pierścieniu może zbierać się woda, która to podgrzana może doprowadzić do małego buuuuum. A jak ktoś nie ma dziurek, to może sobie nawiercić.

jeśli nie ma dziurek to woda tam się nie dostanie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć ;)

 

Podobno zdarzaja sie kegi bez tych otworow i ostatnio jeden z nich wybuchl podczas gotowania.

jedyne co mogło spowodować wybuch to gaz któey mógł sie tam uzbierać. W polskich kegach nie ma niebezpieczeństwa gdyż krąg blachy na którym stoi keg ma podłużne otwory boczne którymi gaz może uciec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego wątpię, aby wybuch spowodowany był brakiem dziurek ;)

Wolałbym by nie rozwaliło pół chałupy z powodu przejścia na kegi. :rolleyes:

 

Mam taki pomysł, tylko nie wiem czy ktoś to przerabiał. A mianowicie, jak by przy dnie zrobić otwór z zaworem a powyżej tego zaworu zrobić wyciągane takie sitko. Wtedy to woda była by podgrzewana, później dosypywany słód, mieszadło by mieszało, a pod sitkiem była by woda, ewentualnie syrop, który później spuszczany podczas filtracji by wrócił na początku a reszta normalnie filtrowane. Czy dało by to rezultat? Czy woda poniżej sitka nie przegrzewała by zacieru?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o ogrzewaną od dołu tradycyjną kadź filtracyjną z podwójnym dnem? Nie da rady, w momencie wsypania słodu woda pod sitem wymiesza się z mąką ze słodu. Całość pod dnem nie będzie mieszana i się przypali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć ;)

 

Wolałbym by nie rozwaliło pół chałupy z powodu przejścia na kegi. :rolleyes:

 

Mam taki pomysł, tylko nie wiem czy ktoś to przerabiał. A mianowicie, jak by przy dnie zrobić otwór z zaworem a powyżej tego zaworu zrobić wyciągane takie sitko. Wtedy to woda była by podgrzewana, później dosypywany słód, mieszadło by mieszało, a pod sitkiem była by woda, ewentualnie syrop, który później spuszczany podczas filtracji by wrócił na początku a reszta normalnie filtrowane. Czy dało by to rezultat? Czy woda poniżej sitka nie przegrzewała by zacieru?

Pieron chłopaki destylują w kegach palnikami 7 kW i nic nie wybucha :) i Tobie nie wybuchnie uwierz mi :)

 

widze ze włączył ci sie komplikator techniczny :) zastosuj lepiej płaszcz wodny z nasyconym roztworem wody (w postaci większego garnka do którego wstawiasz kega i uzupełniasz roztworemNaCl), lub od razu spawaj płaszcz olejowy do kega. To jedyne słuszne rozwiązania.

jesli ciebie to przerasta to po prostu grzej w kegu bezpośrednio na taborecie i mieszaj (choc dno jest meniskiem wypukłym).

 

Jeśli chodzi o Twoje sitko to musiało by być takiego rozmiaru jak wew. rozmiar kega. W takim razie niewiele mniejszy musiałby być otwór w kegu przez króty wsadzałbyś to sitko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

witam, zastanawiam się czy jako gar do warzenia, gotowania wody można by wykorzystać metalowy hobok 30L taki jak od farby, mam dwa takie czyste nówki do farby wodnej do mebli. wiadra muszą być jakieś kwasoodporne bo ta farba to taka trochę korozyjna. nadadzą się?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Poważnie myślę nad zmianą swojej kadzi warzelnej na większą. W tej chwili używam 30L garnka emaliowanego i zaczyna to być mało. Myślę o kegu 50L bo to najsensowniejsza opcja ekonomicznie, ale pytanie, czy keg ma sens przy grzaniu na kuchence gazowej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poważnie myślę nad zmianą swojej kadzi warzelnej na większą. W tej chwili używam 30L garnka emaliowanego i zaczyna to być mało. Myślę o kegu 50L bo to najsensowniejsza opcja ekonomicznie, ale pytanie, czy keg ma sens przy grzaniu na kuchence gazowej?

 

Moim zdaniem keg grzany na kuchence to kiepski pomysł. KEG ma bardzo wypukłe do i kołnierz na którym stoi. Całkiem prawdopodobne jest to, że nie będziesz mógł go stabilnie postawić na kratownicy kuchenki gazowej. Generalnie sprawa do sprawdzenia przez zakupem. O innych problemach typu waga kega wraz z zasypem i wodą już nie wspomnę.

 

A nie myślałeś o użyciu taboretu gazowego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie to dno kega mnie najbardziej zastanawia w tym kontekście. Zacierać w tym nie będę, samo warzenie i też raczej nie pełnego kega. Po prostu aktualnie w 30L mam zawsze brzeczki po rant, a chciałbym mieć trochę zapasu.

 

O taborecie gazowym myslalem, ale kurde przeraza mnie ta ilosc sprzetu. Warze w mieszkaniu w bloku, a sprzetu non stop przybywa. I tak już wynajalem dodatkowa piwnice na magazyn. No trzeba to jakoś ograniczać bo zaraz się okaże, że to nie browar domowy tylko dom w browarze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.